4/5
02-08-2020 o godz 21:34 przez: Anonim
Śmierć jest początkiem. Czy to możliwe? Początkiem bólu, żalu strachu, bezsilności.... Piękna Angel odeszła zostawiając swoje nowo narodzone dzieci i Bradleya w rozpaczy. Czasem za błędy z przeszłości trzeba zapłacić zbyt wielką cenę. On jako płatny morderca odebrał życie kobiecie i za to musi teraz zostac ukarany. Czy kara nie jest zbyt wielka? Śmierć za śmierć. Chory plan zemsty który rani i niszczy. Czy miłość może ich jeszcze uratować? Może nie ma już o co walczyć. Czasem oprawca staje się dla ofiary wybawcą i to budzi uczucia..... Ale prawdziwej miłości nie da się wyrwać z serca. Zrobisz wszystko aby rozniecić ją na nowo. Drugi tom książki na którą bardzo czekałam, gdyż zakończenie pierwszej pozostawia nas w strzępach. Sen o aniele Katarzyny Mak wbija się w nasze serca jak cierń, który rani. I tylko zakończenie tej cudownej historii przyniesie nam ukojenie. Długo zwlekałam z przeczytaniem tej pozycji bojąc się jej. I chyba słusznie bo jest tam tak wiele emocji. Czuję się jak bym wróciła z podróży i razem z bohaterami przeżywała wszystko co im się przytrafiło.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
13-07-2020 o godz 14:45 przez: Anonim
Miłość niejednokrotnie jest wystawiana na próby. Na testy mające sprawdzić siłę i wiarygodność uczuć. Angel umiera tuż po narodzinach dzieci. Brad jest zrozpaczony. Wkrótce okazuje się, że ta intryga ma drugie dno. Angel trafia w ręce samego księcia Hammana bin Ahmeda Nizanu. Została porwana i skazana na cierpienie. Po stracie męża, dzieci ale i własnej godności. Świat księcia rządzi się swoimi prawami a ona musi założyć maskę, aby przetrwać ten horror. Udaje się uwolnić Malak z rąk oprawców. Niestety zamiast lepiej, jest jeszcze gorzej. To czego doświadczyli i co dźwigają na swych barkach wprowadza niepokój i strach o jutro. Czy zakochani odnajdą w sobie na powrót tę miłość, która ich połączyła? Czy wybaczą sobie? Czy uda im się stanąć ramię w ramię i spojrzeć w tym samym kierunku? Drugi tom nowej serii Katarzyny Mak dostarczył mi jeszcze większych emocji i wrażeń. Zostałam wessana w sam środek intryg i zła. Wyruszyłam w podróż, której nie zazdroszczę głównej bohaterce. Autorka pokusiła się bowiem o egzotykę, która i wabi, i szokuje. Takiego scenariusza w najgorszych snach nie przewidywałam. To był istny koszmar. Prawdziwy horror. Z trwogą i przerażeniem obserwowałam to, czego doświadczała główna bohaterka. Jej walkę i pragnienia. Dopełnieniem tamtych scen były retrospekcje, które niczym sen dawały Malak nadzieję i trzymały przy życiu. Bezkresny smutek i żal - sama je dogłębnie odczuwałam. Ściskało moje serce, które płakało rzewnymi łzami. To była jedna część. Druga to chwile po uwolnieniu Angel. Miałam nadzieję, że już będzie dobrze, Ale nie tak szybko. To nie bajka - to realia. Przeraziło mnie to, jak bardzo zmieniła się ta kobieta po tych wszystkich wstrząsających wydarzeniach. Trzymałam kciuki. To była czysta huśtawka emocjonalna. Radość i miłość wymieszana z bólem i złością. Autorka niczym wirtuoz grała na mych emocjach. Siedziałam jak na szpilkach czytając wszystko to, co zgotowała swych bohaterom. To był totalnie wyczerpujący maraton. A najlepsze jest to, że mam chęć na więcej. To nic, że zakwasy nadal palą doszczętnie - chcę poznać dalsze losy bohaterów i stanąć do kolejnego wyścigu. Do kolejnego starcia, które definitywnie pokaże czy ich miłość ma sens. Czy jest na tyle silna i trwałą, że pokona wszelkie przeszkody. Historia miłości dwojga ludzi, którzy znowu muszą stanąć do walki o miłość. Było mrocznie i przerażająco. Ale nie zabrakło nadziei. Autorka ma niezwykle lekki styl a plastyczne i drobiazgowe opisy powodują, że książka czyta się wręcz sama. Trzymałam się wiary o szczęście bohaterów jak rozbitek deski. Tej nadziei. Ta historia jet tak naszpikowana wydarzeniami, że nie daje chwili na wytchnienie. Jak raz zacznie się czytać tak nie chce się jej przerywać. Totalnie niebezpieczna akcja i jazda bez trzymanki. Pełna emocji, które wyczerpują totalnie. A płynne dialogi i sceny uniesień dodatkowo przemawiają za tą książką. Jeśli uwielbiacie historie, gdzie miłość przeplata się z mrokiem a bohaterowie co rusz napotykają na przeszkody to jest to idealna lektura dla Was. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-08-2020 o godz 23:23 przez: Ovieca
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak wasza miłość do drugiego człowieka może być poddana próbie? Przeważnie są to błahostki – trzecia osoba zwana kochankiem, może być to brak pieniędzy albo utrata zdrowia. Mój małżonek przetrwał ze mną brak zdrowia i pełną opiekę nade mną jeszcze za „panieńskich czasów”, więc nie ukrywam, że to ważniejsze niż nie jeden prezent. Angel i Brada mieliśmy okazję poznać już przy wcześniejszym tomie „Dotyk Anioła”, kiedy to mamy wprowadzenie i zapoznanie się z bohaterami. Pamiętam jak trochę narzekałam, że Angel jest niezdecydowana i drażniła mnie tym swoim „chcę ale nie boję się”. Brad zrobił na mnie wrażenie, więc od pierwszych stron był moim faworytem. Tutaj autorka zupełnie mnie zaskakuje! Widać, że warsztat jest lepszy. Fabuła wciąga, a pomysł na historie naprawdę daje kopa. Sfingowana śmierć Angel kończy się jej porwaniem. To co kobieta musiała przeżyć jest ciężkie do opowiedzenia – przemoc, strach, walka o przetrwanie i niewiadoma okazały się być codziennością. No i nie ma co kryć, że właśnie za to co ją spotkało obarcza wybranka swojego serca. Jednakże Brad nie poddaje się łatwo i chce odzyskać ukochaną. I tutaj rozpoczyna się książkowa magia, a pani Kasia robi nam taką jazdę bez trzymanki, że ciężko to określić. Muszę przyznać, że mimo tego, iż Angel drażniła mnie sobą w pierwszym tomie, tak tym razem tak bardzo chciałam jej pomóc. Tak ogromnie chciałam podać jej dłoń i szepnąć: „trzymaj się, on nam pomoże”. Brad od początku był moim kumplem, więc jeszcze mocniej dopingowałam go, by odnalazł swoją miłość i postarał się jak prawdziwy mężczyzna, by ta mogła wrócić do normalności. Pytanie czy jednak taka możliwość istnieje? Emocjonalna bomba jaką serwuje nam pani Kasia, po tym jak jej warsztat poprawił się o 100 % pozwoli nam przeżywać wszystko to co nasi bohaterowie. Niemalże odczujemy na własnej skórze walkę nie tylko o przetrwanie, ale i walkę o uczucie, które przecież jest prawdziwe. Czy Angel da szanse swojemu związkowi, a przede wszystkim sobie, by dalej żyć? Tego zdecydowanie musicie dowiedzieć się sami, ale wierzcie mi na słowo, nie będziecie żałować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-07-2020 o godz 17:09 przez: Anna
Brad jest zrozpaczony. Jego Angel, jego wspaniały anioł, matka jego dzieci nie żyje. Nie wie jak sobie ma z tym poradzić, nie wie jak podnieść się, jak żyć dalej, a wie, że musi. Pozostały po niej dwa aniołki, bliźniaki, na które razem czekali, które zrodziły się z ich wielkiej miłości. Zrozpaczonego mężczyznę siedzącego na ulicy zaczepia młoda kobieta, chce pomóc, wtedy jeszcze nie wie, jak Justyna namiesza w ich życiu. Mężczyzna nie udaje się na pogrzeb, nie chce i nie potrafi. Choć mijają tygodnie, on wcale nie czuje się lepiej, jednak dla dzieci się stara. Mieszka w domu Angel i próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Angel budzi się w samolocie, nie wie, co się stało, czuje ogromny ból. Widzi dziwnego mężczyznę, którego nie zna. Kolejne dni jest między jawą a snem, budzi się przywiązana do łóżka i dość szybko traci ponownie przytomność. Kiedy dochodzi do siebie, dowiaduje się, w jakim koszmarze się znalazła. Hamman jest księciem arabskim, a jej ukochany zabił jego ciężarną narzeczoną. Porwanie jest zemstą, a Angel ma urodzić mu dziecko. To, co się dzieje, jak są traktowane kobiety i ona sama w kulturze, do jakiej trafiła, nie mieści się jej w głowie. Na dodatek jedna z kobiet w tajemnicy jej mówi, że Brat i wszyscy inni myślą, że umarła. Nie ma szansy na ratunek. Kobieta próbuje walczyć, jednak poddaje się w momencie, w którym Hamman pokazuje jej film z jej dziećmi i dziwną kobietą, która chce zrobić im krzywdę. Czy Angel wytrzyma piekło, w jakim się znalazła? Czy poradzi sobie, w którego świecie nie rozumie? Czy Brat podniesie się po „śmierci” Angel? Kim jest Justyna? Czy miłość między Bradem a Angel ma szansę na szczęśliwy finał? Cała recenzja na blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/07/wydawnictwa-videograf-sa-ksiazka-pt-sen.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
29-08-2020 o godz 22:50 przez: Sylwia
Kontunuacja ksiazki "dotyk anioła" . Angel zostaje porwana przez dubajskiego arystokratę, który każdy swój krok zaplanował z precyzją szachisty. Dziewczyna przeżywa piekło, za które obwinia cały świat, a zwłaszcza Bradleya. Nic więc dziwnego, że uczucie, które dotąd dodawało jej skrzydeł, nagle przyczynia się do jej bolesnego upadku. Kiedy wskutek splotu nieprzewidzianych wydarzeń Brad trafia na ślad swej ukochanej, a później udaje mu się ją odzyskać, wszystko wskazuje na to, że nadeszły lepsze dni. Żadne z nich jednak nie podejrzewa, że od teraz radość zawsze podszyta będzie lękiem, a początkową ulgę zakłóci cały trudny do udźwignięcia bagaż niechcianych emocji i traumatycznych doświadczeń. Czy Brad i Angel odnajdą uczucie, które wciąż tli się w ich zranionych sercach? Czy Angel zdoła ponownie uwierzyć w miłość i obdarzyć nią człowieka, który tak bardzo ją zawiódł? Czy Brad wymaże ze swej pamięci przeszłość, która kładzie się cieniem na ich związku? Czy sen o małżeństwie, które oboje z olbrzymim wysiłkiem próbują odbudować, może mieć szczęśliwe zakończenie? Przeczytana jednym tchem. wzruszająca, pełna sprzecznych emocji. Obok tej książki nie da się przejść...Ksiązka wyzwala w nas skrajne emocji. Przezywałam razem z Bradem i Angel ich emocje . Nie jednokrotnie pojawiła się łza i mocno kibicowąłm by to wszystko się szczęśliwie zakończyło....Dużym plusme jest wplecienie fragmenów z poprzeniej części, choc mogłoby byc to innym drugiem , wyróznione inaczej mozna sie było troche pogubić . Wzruszające sa też wiersze które pisał Hamman i to jak się zmienił dzieki własnei Angel. Tą książkę trzeba przeczytać jej sie nie da tak poprostu opisać... Musze przeczytac inne ksiazki Katarzyny Mak . Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2020 o godz 23:59 przez: LeeShee
Ta książka jest genialna! Przeczytałam ja na jednym wydechu. Nie da się opisać emocji, które cały czas krążą w żyłach. I na nieprzerwana akcja, która może zbić z tropu. Koniecznie musicie sobie przygotować paczkę chusteczek, jeśli chcecie przeczytać tą książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-02-2022 o godz 11:53 przez: Sandra
Jak dla mnie świetna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji