5/5
06-08-2019 o godz 22:31 przez: chabrowacczytelniczka
moje-ukochane-czytadelka.blogspot.com Imię i nazwisko Lucindy Riley obijały mi się o uszy już ładnych parę lat. Wszyscy polecali, zachwalali. Oprócz tego, książki jej autorstwa to historie typowo w moim klimacie, pełne rodzinnych intryg i tajemnic. Dlaczego sięgnęłam po jej twórczość dopiero teraz? Myślę, że troszkę obawiałam się tych pełnych pochwał recenzji. Na szczęście były prawdziwe i mi też Sekret Heleny mocno przypadł do gustu. Helena to stateczna matka i żona z dziesięcioletnim stażem. Jej mąż Wiliam jest chodzącym ideałem, który toleruje fakt, iż jego ukochana nigdy nie zdradziła mu tożsamości ojca jej pierwszego syna – Alexa. Chłopak także o niczym nie wie, choć każdego dnia się nad tym zastanawia. Wakacje na Cyprze, w rodzinnej posiadłości Pandora zaowocują nie tylko ponownym spotkaniem pierwszej miłości Heleny, ale też rozdrapaniem wielu zabliźnionych już ran i uwolnieniu jak z legendarnej puszki Pandory wielu tajemnic i sekretów. Rodzinne tajemnice. Wartka akcja. Przenikanie się przeszłości z teraźniejszością. Urokliwy, magiczny Cypr. Czyż nie brzmi to jak świetna powieść? Dla mnie zdecydowanie tak i każdy z tych elementów zadecydował, że czytało mi się po prostu wspaniale, a sama lektura zajęła mi tylko dwa dni. Sekret Heleny to opowieść tocząca się na różnych płaszczyznach czasowych. Syn głównej bohaterki – Alex powraca do Pandory , a podczas pobytu na Cyprze czyta swój dziennik pisany 10 lat temu i cofa się we wspomnieniach do wydarzeń, które nieodwracalnie zmieniły życie członków jego rodziny. Jednocześnie śledzimy tu też losy młodej Heleny, wszystko to co doprowadziło ją do punktu, w którym się teraz znajduje. Gdy próbuję wam to trochę przybliżyć, nawet mnie samej wydaje się to mocno zakręcone i zagmatwane. Jest zupełnie inaczej. Przez kolejne strony po prostu się płynie. Na każdej kartce czekają na nas jakieś zaskakujące fakty z życia członków rodziny Heleny i jej samej. Liczyłam tutaj na sporą dawkę zagadek, jednak nie sądziłam, że Lucinda Riley zafunduje mi taki emocjonalny rollercoaster. Wszystko przez to, że bohaterowie nie są czarno-biali, płascy i sztuczni. Wprost przeciwnie – to ludzie z krwi i kości, mający wady i zalety. Tacy, z którymi można się naprawdę zżyć i kibicuje się im niezależnie od ich postępowania. Bardzo mocno przeżywałam całą tę historię, wprost nie mogłam się od niej oderwać. Na tyle, że zamiast szykować się na rodzinną uroczystość pochłonęłam 200 stron. Sporym plusem tej historii jest styl pisania autorki. Opisy urokliwego Cypru, ciepłych, magicznych wieczorów, pełnych śpiewów i tańca zawładnęły moim umysłem. Za to dialogi były bardzo naturalne, szczere, brak im sztuczności i przesady, na które już nie raz natknęłam się podczas czytania innych historii. O czym jeszcze warto wspomnieć? Myślę, że dziennik Alexa to kolejny mocno argument przemawiający za sięgnięciem po tę książkę. Najstarszy syn Heleny jest wyjątkowy – ma niezwykle wysoki iloraz inteligencji, przez co spotyka się z niezrozumieniem ze strony rówieśników, ale jednocześnie jest doskonałym obserwatorem. Od dawna zastanawia się nad tożsamością swojego biologicznego ojca i obejrzenie tej rodzinnej zawieruchy jaka wydarzy się w Pandorze jego oczyma nadaje tej historii znacznie więcej kolorytu i treści. Ogromnie wam ją polecam. W przypadku tej powieści wszystkie opinie nie są przesadzone. Autorka dobrze pisze i widzę, że naprawdę czuje się jak ryba w wodzie w tego typu powieściach. Wszyscy miłośnicy rodzinnych sekretów, które rzutują na całą przyszłość bohaterów będą z pewnością zadowoleni tak jak ja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-07-2019 o godz 07:34 przez: justa21
Sekrety przeszłości „To zdumiewające, jak każda podjęta decyzja wpływa na następną (…). Życie jest jak przewracające się kostki domina. Ludzie twierdzą, że można odciąć się od przeszłości, ale to niemożliwe, bo przeszłość stanowi część tego, kim jesteś i kim będziesz” – o prawdziwości tych słów mógł przekonać się każdy, kto popełnił kiedyś błąd, bądź też podjął decyzję, mającą wpływ na całe jego dalsze życie. Jeśli jeszcze tej decyzji towarzyszyła tajemnica, jeśli próbował utrzymać jej konsekwencje w tajemnicy, zapewne zaplątał się w spiralę kłamstw, które mogą przekreślić osiągnięty spokój i stabilizację. Z takimi właśnie sekretami ma do czynienia Helena, była primabalerina w słynnym balecie Opery Wiedeńskiej, obecnie – wydawałoby się – spełniona żona i matka. W jej życiu jest jednak niejeden sekret, o czym świadczyć może pierworodny syn Alex, o ojcu którego kobieta nie chce nic powiedzieć. Nie jest znana jego tożsamość, nie wiadomo w jaki sposób się poznali i co wpłynęło na decyzję Heleny o pozostaniu samotną matką. Nawet wówczas, kiedy poznała Williama, kiedy dla niego przeniosła się do Londynu, wyszła za mąż i urodziła dwójkę wspaniałych dzieci, jej przeszłość pozostaje dla mężczyzny tajemnicą. I to tajemnicą, która może zniszczyć ich związek w chwili, kiedy Helena za wszelką cenę będzie unikała odpowiedzi na zadawane pytania. Zawsze nadchodzi jednak czas konfrontacji z własną przeszłością. Dla Heleny jest to moment, kiedy po latach nieobecności, powraca na Cypr, gdzie po ojcu chrzestnym odziedziczyła wspaniały dom, zwany Pandorą. W wiosce krąży legenda o tym miejscu – mówi się, że kto odwiedził willę po raz pierwszy, musi się zakochać dwadzieścia cztery lata temu Helena rzeczywiście się zakochała po raz pierwszy w przystojnym sąsiedzie, Alexisie. Była jednak prawie dzieckiem, a z tej miłości nic nie wyszło. Teraz, kiedy już jako dorosła kobieta Helena po raz kolejny zjawia się na Cyprze, otwiera prawdziwą puszkę Pandory. Alexis bowiem, obecnie wdowiec z dwójką dorastających synów odkrywa, że kobieta nie jest mu obca. Na dodatek czuje, że skrywa przed nim tajemnicę… Jak potoczą się losy bohaterów książki pt. Sekret Heleny”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Albatros? Przekonamy się sięgając po tę wspaniałą powieść autorstwa Lucindy Riley, pisarki, która za pomocą słowa potrafi mistrzowsko kreślić skomplikowane ludzkie historie to w taki sposób, że czujemy się ich częścią, że nie potrafimy oderwać się od lektury, że wraz z bohaterami pragniemy przeżywać wzloty i upadki, byleby nam tylko było dane poznać dalsze ich losy. To doskonała lektura nie tylko dla miłośników twórczości autorki, ale dla wszystkich, którzy lubią historie przez życie pisane, którzy pragną być zaangażowanymi czytelnikami, którzy doceniają zarówno kreację postaci, jak i tło książki, niezwykle plastyczny język autorki sprawiający, że sami czujemy się częścią cypryjskiej społeczności i mieszkańcami willi Pandora. Autorce udało się zachować niezwykły klimat książki, pełen sekretów i niedomówień, wszak sami długo nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czyim synem jest Alex i co tak naprawdę stało się w przeszłości Heleny. To nie jedyna tajemnica, z którą mamy w książce do czynienia, Riley bowiem wprowadza całą plejadę bohaterów o skomplikowanych osobowościach, którzy w tym rajskim otoczeniu przeżywają swoje małe dramaty. To wszystko sprawia, że warto odwiedzić wille Pandora i … zakochać się… Justyna Gul Qultura słowa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2019 o godz 18:10 przez: Everyle
Helena po śmierci swojego ojca chrzestnego otrzymuje starą, podniszczoną willę na Cyprze, nazywaną Pandorą. Postanawia spędzić tam razem z rodziną wakacje. Już przy pierwszym przekroczeniu progu powracają do niej bolesne wspomnienia z przeszłości. Dawniej tańczyła w sławnym balecie. Jej dobrze prosperującą karierę przerwała niespodziewana ciąża. Chociaż Helena aktualnie jest mężatką i z nowym partnerem również ma dwójkę dzieci, nikomu nie chce zdradzić, kto jest ojcem jej pierworodnego syna Alexa. Jakby tego było mało, po prawie dwudziestu latach spotyka swoją pierwszą, nastoletnią miłość- Cypryjczyka Alexisa,a do domu na malowniczej wyspie przybywa nie tylko mąż Heleny, ale również jego córka z poprzedniego związku oraz bliscy znajomi. Taki natłok ludzi powoduje, że otwiera się mityczna puszka Pandory, tym samym wywracając życie wszystkich obecnych mieszkańców do góry nogami. Lektura "Sekretu Heleny" była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Lucindy Riley. Słyszałam wiele dobrego o jej powieściach, więc ochoczo sięgnęłam po jej najnowszą książkę. I z pewnością zrobię to jeszcze nie raz, bowiem był to naprawdę świetnie spędzony czas. Autorka stworzyła niesamowitą historię, która angażuje czytelnika niemalże od pierwszej strony. Stopniowo odsłania kolejne elementy układanki, ujawniając głęboko skrywane przez bohaterów sekrety, które stopniowo układają się w logiczną całość. Przeszłości oraz teraźniejszość przeplatają się ze sobą i tak po nitce do kłębka dowiadujemy się coraz więcej na temat historii nie tylko Heleny ale również i innych bohaterów. Główna bohaterka, chociaż świadoma, że okłamuje swoich najbliższych, nie chce nikomu wyjawić drażliwych faktów ze swojej przeszłości, świadoma jak wielką burzę to wywoła, kiedy prawda wreszcie wypłynie na powierzchnię. Prawda, która albo jeszcze bardziej scali jej rodzinę albo doprowadzi do całkowitej autodestrukcji... Helena wciąż ucieka przed konfrontacją z mężem oraz synem, ale to właśnie w tym pięknym domu, gdzie wszystko się zaczęło, jej przeszłość wreszcie ją dopada. Chociaż centralnym ośrodkiem tej historii jest Helena, to autorka poświęca również trochę czasu innym bohaterom. Za pomocą fragmentów dziennika Alexa, mamy okazję zajrzeć w umysł trzynastoletniego chłopca, który właśnie przeżywa swoje pierwsze, poważne zauroczenie a także za wszelką cenę chcę się dowiedzieć, kto jest jego ojcem. W Pandorze pojawia się również Jules z synem Rupesem oraz adoptowaną córką-Violą. Żona najlepszego przyjaciela Williama w pobycie na wyspie próbuje znaleźć sposób na odreagowanie kryzysu w małżeństwie. Podobnie jak Sadie, najbliższa przyjaciółka Heleny, która właśnie zakończyła swój związek i szuka pocieszenia. Właśnie to jedno lato spędzone na Cyprze całkowicie odmieni ich dotychczasowe życie. "Sekret Heleny" to świetna, wielowątkowa powieść obyczajowa, napisana pięknym, plastycznym językiem, że aż ma się wrażenie, że wraz z bohaterami przebywa się na tej urokliwej i idyllicznej wysepce. Niezwykle emocjonująca i poruszająca historia o skomplikowanych więzach rodzinnych, podszytych bolesnymi sekretami ale również o pierwszej miłości, pięknie przyjaźni oraz o zaufaniu i nauce wybaczania. Osobiście jestem bardzo zauroczona tą książką i cieszę się, że miałam możliwość jej przeczytania. Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2019 o godz 12:17 przez: Kinga Łuczyńska
Ja z twórczością tej Autorki mam maleńki problem. Otóż, na samym początku, jakoś nie mogę się wciągnąć w jej historię, po prostu z lekka mnie nudzą. Zanim poznam ten cały świat, bohaterów, ich myśli, wciągnę się w fabułę, to trochę mija. Jest to dla mnie ten typ książki, przez który po prostu muszę przejść. Lecz potem, jak już się wciągnę, to mam problem żeby się od niej oderwać. Co prawda, fabuła w tej książce toczy się bardzo powoli. Autorka słynie z tego, że bardzo szczegółowo opisuje naprawdę małe elementy. Skupia się bardzo dokładnie na odtworzeniu wymyślonej historii, chce aby to wyglądało jak najbardziej autentycznie i realnie. I muszę przyznać, że to mi się podoba. A bohaterowie? No to jest po prostu coś genialnego. Każda z postaci w tej książce jest bliska mojemu sercu, lecz najbardziej polubiłam główną bohaterkę - Helenę, która miejscami bardzo mnie irytowała. Te jej skrywane tajemnice od tylu lat... Czemu wcześniej nie powiedziała o tym mężowi? Można powiedzieć, że ta historia jest zbudowana na zasadzie teraźniejszości i przeszłości. Z jednej strony poznajemy historię Heleny ( obecną i przeszłą), po woli docieramy do sedna, aby dowiedzieć się co takiego ukrywa nasza bohaterka. Istotną rolę odgrywa tutaj również Alex, który do tej pory tak naprawdę nie wie kto jest jego ojcem. Helena stwierdziła, że to był jednorazowy skok w bok i sama nie pamięta jego ojca... Jednak w miarę czytania powieści i zagłębiając się w tę historię, zaczynamy docierać do sedna i poznajemy prawdę. Warto wziąć też pod uwagę postacie drugoplanowe. Myślałam, że one nic nie wnoszą do powieści, ale jednak myliłam się i to bardzo! W sumie, mogłabym śmiało stwierdzić, że fabułę budują właśnie postacie, zarówno te pierwszo - i drugoplanowe. Według mnie jest to książka po którą warto sięgnąć. Jest bardzo wartościowa, wymaga myślenia od czytelnika i na pewno nie jest to głupia obyczajówka! Opis fabuły Tajemnicza willa ,,Pandora", która znajduję się na Cyprze, to magiczne miejsce. Bowiem każdy kto tam przybywa, zakochuje się, chociaż raz. I taka jest prawda... Helena- nasza bohaterka, jakieś dwadzieścia cztery lata temu była na Cyprze, spędziła właśnie w tym miejscu swoje wymarzone wakacje. Okazuje się, że Helena jest szczęściarą, bo jej ojciec chrzestny zostawia jej w spadku właśnie ten dom, willę - Pandorę. Bohaterka jest tak zachwycona tym faktem, że pragnie do tego miejsca po tylu latach wrócić i zamieszkać tam. Na początek chce jednak spędzić tam wakacje, marzy o odpoczynku wraz z mężem i dziećmi. Jak się okazuje, powrót do willi nie jest jednak tak piękny jakby się to mogło wydawać. Całe to miejsce, jak i cała wyspa skrywają masę sekretów i tajemnic. Najlepsze jest jednak to, że Helena bardzo boi się swoich sekretów, tego, że wyjdą na jaw. Boi się, że wypowiedziane głośno, mogą zniszczyć jej związek małżeński z Williamem oraz dobre relacje z Alexem. Do tego wszystkiego, dochodzi pewne spotkanie tajemnicze na wyspie.Helena spotyka tajemniczego ukochanego sprzed lat. Tajemnicza ,,Pandora" zostaje otwarta... Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Albatros.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2019 o godz 22:18 przez: Anonim
"Życie jest jak przewracające się kostki domina. Ludzie twierdzą, że można odciąć się od przeszłości, ale to niemożliwe, bo przeszłość stanowi część tego, kim jesteś i kim będziesz." Helena jest żoną i matką trójki wspaniałych dzieciaków. Dziesięć lat temu wyszła za Williama, opiekuńczego człowieka o złotym sercu. Już na starcie mężczyzna zmierzył się nie tylko z rolą męża, ale również ojca, ponieważ Helena dotychczas samotnie wychowywała synka. Teraz tworzą wspaniałą pięcioosobową rodzinę. Niestety, kobieta skrywa pewien sekret. Nikomu nie zdradziła, kim jest biologiczny ojciec Alexa. Mało tego, nie jest to jedyna informacja, którą zataja przed najbliższymi. Po ponad dwudziestu latach Helena wraz z rodziną powraca do niezwykle klimatycznego pensjonatu Pandora na Cyprze. Do miejsca, w którym przeżyła swoją pierwszą miłość. Gdy na jej drodze staje nie kto inny jak Alexis, jej ukochany sprzed lat wszystkie wspomnienia wracają z podwójną siłą. Zarówno William jak i Alex zmierzą się z niejedną historią z przeszłości najważniejszej kobiety w ich życiu. Czy małżeństwo Williama i Heleny przetrwa ten ciężki okres? Czy może wspólna przyszłość rozpadnie się niczym domek z kart? "Sekret Heleny" jest moim drugim spotkaniem z twórczością Lucindy Riley. Pierwsza książka ("Drzewo Anioła") wywarła na mnie spore wrażenie i mimo tego, że czytałam ją już dobrych kilka miesięcy temu bardzo mocno utkwiła mi w pamięci. Zastanawiałam się, czy to był jednorazowy przypadek, może kolejne powieści spod pióra Autorki nie okażą się tak dobre... Sięgnęłam po "Sekret Heleny" i znów przepadłam! Lucinda Riley w swojej twórczości maluje słowem. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych zagranicznych Autorek, historie, które tworzy są niesamowite i jedyne w swoim rodzaju. Ze stron jej powieści aż wylewa się prawdziwość. Mam wrażenie, że wydarzenia, które opisuje, tworzy tak naprawdę samo życie. Zapewne właśnie dlatego, tak bardzo poruszają serca czytelników. To właśnie przez... wiarygodność. Lucinda Riley zdradza w podziękowaniach, że "Sekret Heleny" jest historią zainspirowaną wspomnieniami z życia jej samej. Należy pamiętać, że mamy tu do czynienia z fikcją literacką, niemniej jednak Autorka bazuje na własnych doświadczeniach jako matki, macochy, żony czy zawodowej tancerki. Riley zastosowała w powieści narrację trzecioosobową, którą przeplata naprzemiennie z kartkami z pamiętnika syna głównej bohaterki - Alexa. Bardzo lubię tego typu zabieg w książkach, więc jestem jak najbardziej na tak. Sam Alex prowadził własne zapiski w dość humorystyczny sposób, dzięki czemu wielokrotnie na moich ustach gościł szeroki uśmiech. Ogromnie polecam twórczość Autorki, jeśli nie mieliście jeszcze okazji jej poznać. Niesamowita uczta dla fanów powieści obyczajowych. "Można na nią zasłużyć, ale nie można za nią zapłacić. Można ją dać, ale nigdy nie można jej kupić. I kiedy jest prawdziwa, nic jej nie pokona. Taka jest miłość."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-07-2019 o godz 10:57 przez: Agnieszka Caban
Nadeszły wakacje podczas których Helena, główna bohaterka powieści, postanawia spędzić czas w domu na Cyprze, odziedziczonym po ojcu chrzestnym. Przyjazd do tego miejsca ma dla niej ogromne znaczenie. To powrót do najpiękniejszych chwil dzieciństwa i młodości. To także czas na rozliczenia z bolesnymi wspomnieniami i czas na uwolnienie duszy z tajemnic, które przytłaczają ją od lat. Jak rozliczenie z przeszłością przyjmie jej mąż, ojciec jej dzieci w tym przybranego syna Alexa, który będzie jedną z kluczowych postaci? Czy rodzina Heleny przetrwa rewolucję, która przejdzie przez życie całej rodziny podczas wakacji w Pandorze? To wszystko znajdziecie na kartach książki. Trudno w to uwierzyć, ale to moje pierwsze zetkniecie z twórczością Lucindy Riley. Co prawda już długo na półce mam "Drzewo Anioła" ale, jak zwykle czeka na swój czas. Gdybym miała do czegoś porównać "Sekret Heleny" napisałabym, że jest jak sztuka teatralna. Czytelnik to widz, który z zapartym tchem obserwuje losy rodziny, i bliskich Heleny z pierwszego rzędu. Kibicuje im, czeka na kolejne akty bojąc się mrugać powiekami, by czegoś nie przeoczyć. Tak samo miałam przy lekturze. Przecudowne cypryjskie klimaty, które czujesz podczas czytania, wplatane legendy, opisy zwyczajów a na ich tle dramatyczna, pełna emocji historia życia Heleny, mężczyźni jej życia, w tym ukochany syn Alex, którego głos w tej książce jest równie ważny, jeśli nie najważniejszy. To przecież on opowiada część tej historii, która poznajemy dzięki jego pamiętnikowi. On jako pierwszy uświadamia nas, że cała rodzina czuje, że w Pandorze coś się wydarzy. Już pojawienie się dawnego znajomego rodziny, Alexisa powoduje lawinę niepokoju i domysłów, a chłopiec pierwszy raz zaczyna się zbierać na odwagę, by zapytać, kto jest jego biologicznym ojcem. Ta książka jest dla mnie jedną z najlepszych, zagranicznych powieści, jakie czytałam w ostatnich trzech latach. Ma w sobie pewien spokój, mądrość i magię. Myślę, że niewielu autorom udało by się oddać taki klimat powieści, jak zrobiła to Lucinda. To książka o rozliczaniu z przeszłością, wybaczaniu, dorastaniu i jego konsekwencjach. O miłości, która poddana jest próbie i pokusom. O uczuciach, w całej gamie kolorów. Autorka zaskoczyła mnie również tym, że nie potraktowała postaci drugoplanowych po macoszemu. Pozwoliła ich poznać lepiej, zapamiętać na dłużej. Nie mogę też nie wspomnieć o okładce. Jest po prostu idealna. Począwszy od faktury, po grafikę jest na chwile obecną moją ulubioną na półce! Polecam z całego serca. więcej na https://papierowestrony.blogspot.com/2019/07/sekret-heleny-lucinda-riley-642019-144.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-06-2019 o godz 07:29 przez: Nie tylko oksiążkach
RECENZJA 37\2019 Lucinda Riley– „Sekret Heleny” Wydawnictwo: Albatros Liczba stron: 512 Premiera: 05.06.2019 r. Lucinda Riley to autorka między innymi serii „Siedmiu sióstr”. Niestety jeszcze nie miałam okazji przeczytać powieści, które wyszły spod jej pióra, ale słysząc wiele dobrych opinii o wspomnianym cyklu, postanowiłam sięgnąć po zupełnie odrębną opowieść „Sekret Heleny”. „Helena siedziała na skraju wody, patrząc na dzieci bawiące się w morzu. Była zadowolona, że wyrwała się z dusznej atmosfery Pandory, gdzie miała wrażenie, że jej życie tkwi pośrodku kompasu i może popłynąć w dowolnym kierunku. Odetchnęła z ulgą i zrobiła to co zawsze w trudnych chwilach: skupiła się na błogosławieństwach losu.” Lektura zabiera czytelnika na Cypr. Winnice, gaje oliwne, góry, klimat śródziemnomorski to wprost wymarzone miejsce do odpoczynku, naładowania baterii i odświeżenia umysłu. Właśnie tam, do malowniczego pensjonatu Pandora przenosi się główna bohaterka Helena z rodziną. To dom, w którym przeżyła swoją pierwszą miłość i miejsce, gdzie narodził się pilnie strzeżony sekret. Wraz z powrotem do tego magicznego miejsca, puszka Pandory zostaje otwarta, uruchamiając lawinę bolesnych wydarzeń. Pierworodny syn Heleny – Alex, próbuje dowiedzieć się, kto jest jego biologicznym ojcem. Nastolatek o niezwykłej inteligencji widzi, że nie wszystko jest w idealnym porządku, a udawana sztuczna atmosfera optymizmu między rodzicami, skrywa coś naprawdę złego. Powieść napisana jest z dwóch perspektyw. Główna akcja przeplatana jest z Dziennikiem Alexa, który opisuje zaistniałe wydarzenia ze swojej punktu widzenia, wyjawiając swoje najgłębsze przeżycia i sekrety, o których z pewnością chciałby wiedzieć tylko on sam. „Jak powiedziała, cokolwiek się wydarzyło prawie ćwierć wieku temu, teraz już nie ma znaczenia. Ale to, jak Alexis na nią patrzył w tawernie… William intuicyjnie wiedział, że było to spojrzenie zakochanego mężczyzny.” „Sekret Heleny” to powieść z ciekawą i wciągającą fabułą, której napięcie potęgowane jest w miarę wyjawiania najgłębiej chowanej tajemnicy. Autorka wykreowała bohaterów w tak realny i wyrazisty sposób, że czytelnik emocjonalnie podchodzi do problemów postaci. To książka o zrozumieniu i potrzebie wybaczenia, ale także o relacjach między matką i dziećmi oraz sile jaka tkwi w prawdziwej miłości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-06-2019 o godz 19:06 przez: BarbaraAndHerBooks
10 lat temu Helena wyszła za mąż za Williama, któremu urodziła dwoje dzieci. Cały czas bardzo go kocha, jednak inną miłością niż ta, której doświadczyła w przeszłości. Kobieta posiada jeszcze syna Alexa z poprzedniego związku, jednak nikomu nie zdradziła kto jest jego ojcem. Po ponad 20-stu latach Helena wraca do pięknego pensjonatu Pandora na Cyprze, gdzie spotyka swojego ukochanego sprzed lat - Alexisa. Wtedy w jej życiu pojawiają się kłopoty. Okazuje się, że Helena ukrywa więcej tajemnic niż przypuszczano… . . Gdy tylko zobaczyłam okładkę tej książki, od razu pomyślałam sobie, że muszę ją przeczytać. Jest po prostu przepiękna i od razu sugeruje, że w powieści pojawi się mnóstwo tajemnic. I tak faktycznie było… Uwielbiam książki, w których autor powoli odkrywa wszystkie karty, a Lucina Riley robi to w mistrzowski sposób. Do końca nie podejrzewałam, co się za tym wszystkim kryje i kto okaże się ojcem Alexa. Dosłownie istna puszka Pandory („Puszka została otwarta; jej zakurzona zawartość wyrwała się z mrocznych zakamarków, wzniecając chaos i panikę. Ale tak, jak w micie, na dnie wciąż była jeszcze jedna rzecz: nadzieja”). Autorka uświadamia czytelnikowi, że „każda podjęta decyzja wpływa na następną. Życie jest jak przewracające się kostki domina. Ludzie twierdzą, że można odciąć się od przeszłości, ale to niemożliwe, bo przeszłość stanowi część tego, kim jesteś i kim będziesz”. „Sekret Heleny” to także opowieść o pierwszej miłości, która zawsze zostaje gdzieś w głębi serca i nigdy nie da się o niej zapomnieć. Praktycznie w większości książki występuje narracja trzecioosobowa, jednak pojawiają się momenty, gdy narratorem staje się Alex – najpierw jako 13-letni chłopak, a później już jako dorosły mężczyzna, który pisze pamiętnik, którego fragmenty możemy przeczytać w powieści. Bardzo przypadły mi do gustu te elementy. Bardzo polubiłam jego postać, podobnie zresztą jak postać Alexisa, czy też Williama. Wszyscy trzej panowie byli bardzo pozytywni i serdeczni. Jest to druga książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać i muszę przyznać, że bardzo mi się podobała. Ta atmosfera tajemnicy, magii, przepiękne cypryjskie krajobrazy. Aż chciałoby się tam pojechać. Zdecydowanie polecam! Mnie Lucinda Riley oczarowała już drugi raz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-06-2019 o godz 18:26 przez: marta.k
Lato zbliża się wielkimi krokami i rozgorączkowani spóźnialscy pewnie próbują jeszcze zaplanować jakiś wakacyjny wyjazd. A co byście powiedzieli na podróż na rajską wyspę wiecznego słońca? Niemożliwe, pomyślicie? A jednak! Za chwilę udowodnię Wam, że taka opcja jest całkowicie w Waszym zasięgu. A wszystko za sprawą Lucindy Riley i jej 'Sekretu Heleny', w którym to autorka zaprasza nas na Cypr ;) 'Każdy, kto przyjeżdża tu po raz pierwszy, musi się zakochać..' - i tak też się w moim przypadku stało. Pandora to niezwykłe miejsce - magiczne i bajeczne. I takie, które nie pozwala o sobie zapomnieć. Wyprawa do willi, w której Helena ponad 20 lat temu spędziła cudowne wakacje i przeżyła pierwszą miłość okaże się być niezwykłą podróżą do krainy wspomnień. W bohaterce odżyją dawne uczucia a głęboko skrywane i pilnie strzeżone dotąd sekrety ujrzą światło dzienne. I gwarantuję Wam, że podobnie jak główna bohaterka, tak samo i Wy, gdy zajrzycie już do 'puszki' Pandory, nie będziecie w stanie uwolnić się od tego, co w niej znajdziecie. Skomplikowane relacje rodzinne, trudne przyjaźnie, bolesne wybory, wzloty i upadki, rozczarowania, silna namiętność, głębokie uczucia, prawdziwa miłość, no i sekrety, które potrafią wywrócić uporządkowany świat do góry nogami. Historia Heleny uświadamia nam, że nie da się uciec od przeszłości, zwłaszcza jeśli osoby, które pojawiły się w naszym życiu dawno temu, nadal są w nim obecne. A zderzenie tego, co było z tym, co jest może się okazać niezwykle trudne i tragiczne w skutkach. Moje serce skradł syn Heleny - nastoletni Alex, którego bystrość umysłu i inteligentne spostrzeżenia niejednokrotnie mnie zadziwiały. Bohater za swój główny cel stawia odkrycie prawdy o tym, kim jest jego ojciec. A wynik tych poszukiwań będzie zaskakujący nie tylko dla niego ;) Fabuła wciąga i intryguje a im bliżej odkrycia największego i najpilniej strzeżonego sekretu głównej bohaterki tym silniejsze są emocje i napięcie nam towarzyszące. Książka mnie urzekła i zaczarowała - to naprawdę magiczna powieść, od której ciężko się oderwać. Jeżeli szukacie książki na lato, to już nie musicie szukać, bo 'Sekret Heleny' to idealna lektura na nadchodzące wakacje! ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2019 o godz 16:17 przez: natala_reads
Helena jest szczęśliwą żoną Williama i matką trójki dzieci: Alexa (który nie jest biologicznym synem Will'a), Immy oraz Freda. Pewnego dnia dowiaduje się, że odziedziczyła po swoim chrzestnym ogromny spadek w postaci pięknego, wręcz zabytkowego domu na Cyprze, który nazywany jest Pandorą. Razem z mężem postanawiają udać się tam na wakacje, ocenić stan techniczny domu, koniec końców go wyremontować, by mieć gdzie wracać. Pandora w pewnym sensie zagłusza spokój Heleny. Powoduje, że staje się bardzo niepewną, przestraszoną, uciekająca myślami do przeszłości kobietą. Czuje, że stanie się coś złego, a jej sekrety niebawem ujrzą światło dzienne. Zjeżdżający się do niej obecni, jak i dawni przyjaciele rodziny i Heleny powodują, że szczęście rodzinne zostaje zachwiane. Przeszłość niespodziewanie i nagle zderza się z teraźniejszością, przez co przyszłość każdego członka rodziny staje pod wielkim znakiem zapytania. Co takiego Helena ukrywa przed rodziną? Jak brzmi jej sekret? Czy wyznanie go przyniesie negatywne skutki dla całej rodziny? Czy Pandora, niczym mityczna puszka sprawi, że wyleje się z niej całe "zło świata"? Bardzo dziękuję "Sekret Heleny" to niewątpliwie bardzo lekka i przyjemna pozycja, która można przeczytać w dzień, góra dwa. Akcja bardzo sprzyjająca dzisiejszym warunkom klimatycznym, osadzona na Cyprze w środku lata, przez co bardzo przyjemnie czyta się ją w upalne dni. Książka jest o wszystkim co związane jest z codziennym życiem, od szczeniackiej i namiętnej miłości, przez rozczarowanie jakim życie może nas darzyć, po sekrety i tajemnice, które pewnego dnia mogą zaburzyć szczęście rodzinne, ale czy je zaburzą? Najlepsze było to,że historia bohaterów jest nie do przewidzenia. Po kilkudziesięciu stronach byłam przekonana, że znam sekret Heleny, po kolejnych zmieniałam zdanie, a gdy w końcu wyszedł na jaw byłam w szoku. Autorka świetnie określiła charakter i osobowość każdej z postaci. Treść jest piękna, wręcz hipnotyzująca, a samo wydanie książki i jej okładka pała mnie zachwytem. Czyż nie? Według mnie jest to must have na każdej półce czytelniczej tego lata. Polecam bardzo gorąco!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-06-2019 o godz 11:00 przez: itysiek_reads
Lucinda Riley uraczyła nas kolejną powieścią, która w dużej mierze opiera się na jej własnych doświadczeniach i wspomnieniach. Ta książka jako maszynopis przeleżała 10 lat w szufladzie, co okazało się idealną inspiracją do dokończenia historii. W wyniku jej decyzji otrzymaliśmy kolejną urzekającą i magiczną powieść, po którą warto sięgnąć. Helena dostaje w spadku piękny dom o nazwie „Pandora”, leżący w malowniczej okolicy pełnej winnic i promieni słonecznych na Cyprze. Po latach od ostatniej wizyty postanawia tam pojechać, a tym samym wraca myślami do przeszłości, od której wciąż stara się uciec. Wraz ze swoją rodziną spędza tam wakacje, choć atmosfera jest czasami bardzo napięta… Nie bez powodu willa nazywa się „Pandora” – po dojechaniu na miejsce Helena otworzy własną „puszkę Pandory” i będzie musiała zmierzyć się z przeszłością, o której chce zapomnieć. Czy skrywane tajemnice wpłyną na jej życie? Czy dawna miłość jest w stanie przetrwać lata rozłąki? Przekonajcie się sami. Książka jest idealnym wyborem na obecny letni czas – pełna słońca, pięknych widoków, wakacyjnych przygód i opowieści miłosnych. Mimo, że rodzina Heleny przechodzi przez wiele turbulencji podczas pobytu na Cyprze, historia ta niezwykłe rozleniwia i odpręża. Wiele skrywanych tajemnic powoli wychodzi na jaw, co w połączeniu z przepięknym otoczeniem i klimatem nie pozwala nam się nudzić. Łatwo możemy zaobserwować jak destrukcyjne potrafią być długo utrzymywane w tajemnicy sekrety – jak łatwo mogą zniszczyć nam życie, a tym samym życie innych bliskich nam osób. Widzimy to u różnych pokoleń, więc tym łatwiej możemy to sobie wyobrazić. Świetnym zabiegiem był powrót Alexa do Pandory po 10 latach – historia zatacza krąg, wszystkie sekrety zostają ostatecznie odkryte, a historia zyskuje swoje zakończenie. Bardzo lubię powieści utrzymane w takim klimacie, zdecydowanie pozwalają nam wypocząć i cieszyć się z lektury. Ja jednak wiem, że powieści Riley mnie nie zawiodą, także wszystkim Wam polecam przeczytanie „Sekretu Heleny” i wybranie się w podróż do słonecznego Cypru! Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-06-2019 o godz 22:35 przez: cat_book_read
#SekretHeleny @lucindarileyofficial od @wydawnictwoalbatros Książkę przeczytałam w kilka godzin, a liczy sobie pięćset siedem stron. To była wspaniała przygoda i dziękuję @wydawnictwoalbatros za udostępnienie egzemplarzu. Powieść obyczajowa, którą czyta się lekko i przyjemnie, ciężko się oderwać. Narracja, jak i fabuła wciąga od pierwszych stron, rozdział po rozdziale poznajemy losy rodziny i przyjaciół tytułowej Heleny. Książka świetnie oddaje życie codzienne mieszkańców oraz gwarantuje emocje i malownicze opisy zakątków Cypru. Tytułowa Helena to oddana żona z dziesięcioletnim stażem, matka trójki dzieci. W tym 13-letniego syna Alexa. Chłopak jest dość specyficzny. Posiada wysoki iloraz inteligencji, pięknie się wysławia, dobrze odczytuje ludzi. W relacjach z rówieśnikami nie potrafi znaleźć wspólnego języka. Mąż Heleny – William zaakceptował chłopca. Mimo upływu lat ,mąż jak i znajomi rodziny nie mają pojęcia , czyim synem jest Alex. Jest to ściśle chroniony sekret kobiety. Czy aby jedyny? Idealne życie rodzinne toczy się w miarę spokojnie do momentu, kiedy Helena w spadku dziedziczy po chrzestnym dom na Cyprze - „Pandorę”. Z domkiem wiążą się liczne, radosne wspomnienia, pierwsze miłostki … ale o tym wie tylko Helena, która na co dzień jest skrytą osobą. Bohaterka udaje się na wakacje do wspomnianego domu. Przyjeżdża na miejsce szybciej, by przygotować wszystko na przyjazd rodziny i znajomych. Niespodziewana wizyta dawnej, miejscowej miłości, wprowadza kobietę w melancholijny nastrój. Tajemnica związana z mężczyzną, może zniweczyć plany na spokojny pobyt. Jakie sekrety ukrywa Helena i czy poradzi sobie z ich konsekwencjami ? Gorąco polecam tą pozycje, ponieważ nic tu nie jest takie, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka. Sekret Heleny doskonale pokazuje, jak czasem jest ciężko zaufać i otworzyć swoje serce na drugą osobę. Nie ma odpowiedniej chwili na wyznanie bolesnej prawdy, ale potem jest tylko ciężej – na duszy i w życiu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2020 o godz 18:25 przez: Monika
Sekrety każdy je ma, jedni - mniejsze, drudzy - większe, wielkiej wagi lub te całkiem nie istotne. Skrywany sekret po wielu latach staje się bardzo trudny do ujawnienia a ukazanie się prawdy na światło dzienne może wyrządzić komuś krzywdę lub zniszczyć wizerunek osoby trzymającej sekret w tajemnicy. Czasami wstydzimy się ujawnić nas sekret, bo boimy się reakcji bliskich nam osób. Właśnie taka tajemnice ukrywała Helena główna bohaterka ksiazki Lucindy Riley. Helena jest szczęśliwa żoną Williama ojca jej dwójki młodszych dzieci, lecz ma ona również najstarszego syna Alexa, którego tożsamości ojca nie chce nikomu wyjawić. Wszystko się zmienia gdy Helena dziedziczy po chrzestnym piękny pensjonat ,,Pandorę" na Cyprze. Cała rodzina postanawia tam spędzić wakacje gdzie dołączają do nich również przyjaciele rodziny. Lecz w miarę upływu czasu na jaw zaczynają wychodzić sekrety i rodzinne tajemnice, które niosą za sobą różne reakcje bliskich sobie ludzi. Z dziś na dzień sytuacja wymyka się z pod kontroli coraz bardziej i na jaw wychodzą wszystkie rodzinne tajemnice, a przeszłość zawładnie myśli wszystkich i stanie się ważniejsza od teraźniejszości. Czy sekret zniszczy szczęście całej rodziny jak obawia się Helena? Gdy Alex dowie się kim jest jego ojciec będzie szczęśliwy i czy jest to na pewno to co chciał wiedzieć? Ta książka wyjątkowo podkreśla rolę szczerości i tego że nie zawsze prawda jest najgorsza. Cała historia jest skąpana w Cypryjskim słońcu i pięknie oddaje klimat i urok tego miejsca, aż chce się spakować walizkę i tam znaleźć. Jest to powieść o miłości, nadziei i potrzeby drugiej szansy. Jest to książka dla osób którym przeszłość nie daje spokoju a prawda wywołuje lęk jest to lektura wzruszająca, emocjonująca i pełna miłości
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2020 o godz 18:23 przez: Monika
Sekrety każdy je ma, jedni - mniejsze, drudzy - większe, wielkiej wagi lub te całkiem nie istotne. Skrywany sekret po wielu latach staje się bardzo trudny do ujawnienia a ukazanie się prawdy na światło dzienne może wyrządzić komuś krzywdę lub zniszczyć wizerunek osoby trzymającej sekret w tajemnicy. Czasami wstydzimy się ujawnić nas sekret, bo boimy się reakcji bliskich nam osób. Właśnie taka tajemnice ukrywała Helena główna bohaterka ksiazki Lucindy Riley. Helena jest szczęśliwa żoną Williama ojca jej dwójki młodszych dzieci, lecz ma ona również najstarszego syna Alexa, którego tożsamości ojca nie chce nikomu wyjawić. Wszystko się zmienia gdy Helena dziedziczy po chrzestnym piękny pensjonat ,,Pandorę" na Cyprze. Cała rodzina postanawia tam spędzić wakacje gdzie dołączają do nich również przyjaciele rodziny. Lecz w miarę upływu czasu na jaw zaczynają wychodzić sekrety i rodzinne tajemnice, które niosą za sobą różne reakcje bliskich sobie ludzi. Z dziś na dzień sytuacja wymyka się z pod kontroli coraz bardziej i na jaw wychodzą wszystkie rodzinne tajemnice, a przeszłość zawładnie myśli wszystkich i stanie się ważniejsza od teraźniejszości. Czy sekret zniszczy szczęście całej rodziny jak obawia się Helena? Gdy Alex dowie się kim jest jego ojciec będzie szczęśliwy i czy jest to na pewno to co chciał wiedzieć? Ta książka wyjątkowo podkreśla rolę szczerości i tego że nie zawsze prawda jest najgorsza. Cała historia jest skąpana w Cypryjskim słońcu i pięknie oddaje klimat i urok tego miejsca, aż chce się spakować walizkę i tam znaleźć. Jest to powieść o miłości, nadziei i potrzeby drugiej szansy. Jest to książka dla osób którym przeszłość nie daje spokoju a prawda wywołuje lęk jest to lektura wzruszająca, emocjonująca i pełna miłości
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-06-2019 o godz 21:57 przez: Kamila Biegańska
LUCINDA RILEY- SEKRET HELENY `Można na nią zasłużyć, ale nie można za nią zapłacić. Można ją dać, ale nigdy nie można jej kupić. I kiedy jest prawdziwa , nic jej nie pokona. Taka jest miłość.` Helena 10 lat temu zaczęła żyć na nowo. Kiedyś gwiazda sceny, dziś matka trójki dzieci i wspaniała żona. Karierę tancerki zaprzestała gdy dowiedziała się,że jest w ciąży. Jednak nikt nie poznał prawdy kto jest ojcem jej pierworodnego syna Alexa. Nawet obecny mąż po latach małżeństwa tak naprawdę tego nie wie. Gdy Helena dostaje w spadku po swoim ojcu chrzestnym dom, przepiękną Pandorę,którą była zachwycona jako nastolatka wszystkie wspomnienia powracają. Pierwsza miłość, pierwsze rozczarowanie a także strach,strach przed swoimi tajemnicami,które mogą ujrzeć światło dzienne a tego by nie chciała bo jej małżeństwo mogłoby lec w gruzach. Czy Helenie uda się zatrzymać swoje tajemnice? Co tak naprawdę stało kilka lat temu i dlaczego tak bardzo boi się wyjawić prawdę? Jedno jest pewne, ona także odkryje coś czego do tej pory nie wiedziała o swojej rodzinie.. Na wstępie chciałabym napisać,że jest to moje pierwsze spotkanie z autorką. I jest ono jak najbardziej udane. Książka czytała się sama. Bardzo podoba mi się sposób w jaki autorka ukazywała wszystkie emocje a także stopniowo ujawniała wszystkie tajemnice. Pokazała czym jest prawdziwa miłość i to w jaki sposób ludzie radzą sobie ze stresem. Jedni topią swoje smutki w alkoholu a inni zamykają się w sobie i milczą. Helena była w drugiej grupie. Nie chciała zranić najbliższych więc trzymała wszystko w sobie. Pandora- Każdy,kto przyjeżdża tu po raz pierwszy ,musi się zakochać.. - I tak było. Piękna pozycja godna polecenia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2019 o godz 15:26 przez: czyczytasz
Dwadzieścia cztery lata temu Helena spędziła niezapomniane wakacje na Cyprze i zakochała się w magicznej atmosferze tej wyspy i pewnym młodzieńcu. Gdy po latach powraca do willi zmarłego wujka wszystkie wspomnienia odżywają. Kobieta planuje spędzić wakacje w beztroskiej atmosferze wraz z rodziną i przyjaciółmi. Idylliczny krajobraz skrywa jednak mnóstwo sekretów, które Helena wolałaby zatrzymać jedynie dla siebie. Przypadkowe spotkanie z ukochanym sprzed lat uruchamia machinę nieszczęśliwych wydarzeń w obliczu których bardzo trudno będzie uniknąć konfrontacji z przeszłością. Jakie sekrety kryją się w sercu Heleny ? "Sekret Heleny" to pełna wzruszeń i emocji opowieść o błędach przeszłości i konsekwencjach, które odnajdują główna bohaterkę nawet po wielu latach. To również klimatyczna i nieco egzotyczna historia skrywająca wiele sekretów i niedopowiedzeń, które nie pozwalają czytelnikowi odłożyć książki choćby na chwilę. Styl autorki ogromnie przypadł mi do gustu. Czytając książkę miałam wrażenie jakbym była na Cyprze wraz z bohaterami i mieszkała pod dachem willi Pandora dzieląc z nimi wszystkie smutki i radości. Lucinda Riley po raz kolejny skradła moje serce i zabrała mnie w magiczny świat swej opowieści pozwalając poczuć jej klimat na własnej skórze i zanurzyć się w wirze szalonych wydarzeń. I jeśli wydaje się Wam, że to ckliwa i przewidywalna historia to bardzo się mylicie. Sekret Heleny to coś co kryje się znacznie głębiej niż można przypuszczać i przynosi zaskoczenie jakiego zupełnie się nie spodziewałam. Zachecam Was do osobistego poznania niezwykłej historii opowiedzianej w najnowszej książce Lucindy Railey i zapewniam, że nie będziecie żałować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-06-2019 o godz 20:10 przez: SzkolnyKlubRecenzent
Zacznę od tego, że nie przepadam za powieściami romantycznymi. Zdecydowanie wolę, kiedy w książce dużo się dzieje, najlepiej jeszcze, kiedy jest to nietypowy kryminał, książka o seryjnych mordercach czy fantastyka. "Sekret Heleny" Lucindy Riley to idealny przykład książki, na którą w bibliotece nawet bym nie spojrzała, ale że lubię wyzwania, stwierdziłam, że skoro mam okazję ją przeczytać to, czemu by nie. Trochę przerażał mnie fakt, że książka ma 504 strony, ale nie zniechęcałam się i starałam się podejść do niej z otwartym umysłem. I bardzo cieszę się, że to zrobiłam. Książka opowiada o życiu Heleny - matki trójki dzieci i byłej baletnicy, która spędza wakacje wraz z rodziną i kilkoma znajomymi w domu na Cyprze, który odziedziczyła po ojcu chrzestnym. Spotyka tam swoją dawną miłość i przypomina sobie wakacje, które spędziła tam 24 lata temu jako nastolatka. Brzmi trochę zbyt zwyczajnie jak na 500 stronicową książkę? Równocześnie poznajemy życie jednego z synów Heleny - 13-letniego (a później 23-letniego) Alexa, który jest wybitnie uzdolniony i postrzega świat trochę inaczej niż jego rówieśnicy. Przy okazji ktoś bankrutuje, ktoś ucieka, ktoś się wyprowadza i ktoś się zaręcza, więc naprawdę cały czas coś się dzieje. Nie możemy też zapomnieć o pięknym Cyprze i wręcz bajkowym krajobrazie i klimacie. To wszystko składa się na coś naprawdę magicznego. Jedyne co mi się nie podobało to trochę przerysowany styl pisania autorki, który czasem nie był dopasowany do sytuacji, ale być może to po części wina tłumaczenia. Bardzo miło było przenieść się na Cypr i pożyć chwilę cudzym życiem. M.K., lat 16 źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2019 o godz 09:09 przez: kate_in_bookland
Przeczytałam i... Och, Lucindo Riley ;) Znowu ci się udało❤ Kolejna historia, która mnie oczarowała. "Sekret Heleny" to już dwunasta przeczytana przeze mnie książka tej autorki, a urzekła mnie tak bardzo jak pierwsza❤ Absolutnie rewelacyjna. W tej książce jest wszystko to, co najbardziej lubię w powieściach obyczajowych - tajemnica z przeszłości, miłość, skomplikowane relacje rodzinne oraz piękne krajobrazy w tle. Każda strona tej książki tętni barwami, smakami i zapachami. Niesamowity klimat na wyciągnięcie ręki. Czułam się tak, jakbym naprawdę przeniosła się na tę czarującą wyspę leżącą na Morzu Śródziemnym. Wspólnie z bohaterami książki będziemy wygrzewać się w słońcu, objadać pysznym meze i musaką, smakować win i brandy. Lucinda Riley ma niezwykły talent - jej powieści są dopracowane w każdym szczególe. Potrafi doskonale oddać charakter i realia opisywanych miejsc. I to jest zdecydowanie coś, co bardzo cenię. Akcja w tej książce toczy się dość powoli i spokojnie - to obraz sielankowych wakacji w pięknym miejscu. Z czasem jednak sytuacja ulega zmianie, pojawiają się liczne "zakłócenia", które destabilizują życie mieszkańców Pandory i odbierają im spokój. "Sekret Heleny" oprócz pięknej okładki skrywa w sobie wspaniałe wnętrze. Jest w nim miejsce na uśmiech, smutek, refleksję i wzruszenie. Lucinda Riley stworzyła barwną, ciepłą i klimatyczną opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, tajemnicach, różnych odcieniach miłości, wybaczeniu i prawdzie. O życiu, które stanowi poplątaną podróż pełną smutków, radości, uśmiechów i łez. A wszystko to w promieniach cypryjskiego słońca. Jestem oczarowana. Szczerze polecam ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-07-2019 o godz 22:57 przez: Dominika Stryszowska
Już rozumiem fenomen Lucindy Riley! Sekret Heleny to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, przynajmniej takie osobiste, bo kilka innych książek mam w domu, a to ze względu na to, że moja mama jest jej wielką fanką. Długo byłam namawiana, ale jakoś udało się przeczytać dopiero teraz. I to spotkanie było bardzo udane. Fabuła mogłaby się wydawać, jest bardzo prosta. Główna bohaterka - Helena, odziedziczyła przepiękny dom po chrzestnym. Pandora, bo tak nazywa się willa, znajduje się na Cyprze. Gdy nadchodzą wakacje, Helena wraz z rodziną, chce spędzić tam urlop. Czy powrót po latach na wyspę odmieni ich życie? Czy Pandora skrywa sekrety, które nie powinny wyjść na jaw? Rodzinne sekrety, tajemnice i błędy przeszłości nigdy nie pozostają bez echa. O tym przekona się Helena, której przyjdzie wyznać całą prawdę i zawalczyć o rodzinę. Riley stworzyła bardzo pozytywną bohaterkę, z jednej strony wspaniałą matkę, ale też nie pozbawioną wad. Z tej powieści bije optymizm i mądrość, a wszystko to podane w świetny sposób. Autorka zabiera nas w bardzo sentymentalną podróż w cudowne miejsce. Opisy krajobrazów, upałów i leniwego życia mieszkańców są bardzo plastyczne, kolorowe i bez problemu możemy się przenieść na wyspę Afrodyty. Aż człowiekowi marzy się taka wycieczka. Fanom - tej książki nie trzeba polecać, ale jeśli jeśli nie znacie tej autorki, może czas dać jej szansę? Myślę, że będzie również idealna na prezent, piękna okładka i gustowne wydanie na pewno trafią w gust nie jednej mamie. Ja mogę tylko polecić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-07-2019 o godz 00:20 przez: Agnieszka Płatek
Helena odziedzicza po swoim zmarłym ojcu chrzestnym willę o pięknej nazwie Pandora. Po wielu latach postanawia tam wrócić z rodziną na wakacje. Czas w którym obecnie znajduje się Heleny jest trochę zwariowany. Od kilku lat jest szczęśliwą żoną Williama, któremu dała syna. Alex, jej starszy syn nie zna swojego biologicznego ojca a kobieta nie chce wyznać kto nim jest. William ma również córkę z poprzedniego związku. Tworzą tzw. rodzinę patchworkową. Dwadzieścia cztery lata wcześniej Helena jako nastolatka właśnie tam na Cyprze przeżyła najlepsze wakacje życia oraz swoją wielką miłość. To piękne miejsca skrywa też jej sekrety o których nie mogą dowiedzieć się mąż oraz syn.  Po przyjeździe do Pandory Helena spotyka swoją pierwsza miłość, Alexisa. Mężczyzna przez te wszystkie lata, tak jak kobieta ułożył sobie życie lecz w sercu zawsze pamiętał piękną Helenę. Niestety jak to w życiu bywa jeden sekret zamienia się w lawinę innych tajemnic, które zapoczątkowują całą serię kłótni i katastrof. Autorka mocno mnie zaskoczyła tą książką. Sądziłam, że dostanę "typową Riley" a tu szok. Zupełnie coś innego. Zawarte opisy miejsc, które przedstawia nam pisarka są niesamowicie klimatyczne, co pobudza naszą wyobraźnię. Postacie są świetnie wykreowane, a historia idealna na wakacje. Co tu więcej chcieć? Wszystko razem tworzy wciągającą opowieść, osadzoną na słonecznym Cyprze i klucz do historii złożony z odmiennych postaci, które dodają mocną, humorystyczną nutkę temu, co jest zasadniczo romantyczną tajemnicą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji