"Sekret Elizy" to książka, którą czytałam dość dawno, bo na początku roku i od tamtego czasu wisiały u mnie strzępki jej opinii w postaci wersji roboczej. Książka początkowo trochę namieszała mi w głowie, bo równocześnie poznajemy aktualne wydarzenia, jak i również te z przeszłości, które na samym wstępnie mogą wydawać się czytelnikowi kompletnie ze sobą niezwiązane i chaotyczne, jednak finalnie okazuje się, że wszystko łączy się ze sobą idealnie. Poznajemy tutaj dwie kobiety, tytułową Elizę Obrońską, której losy są opowiedziane za pomocą dziennika, z którym zaznajamia się druga z kobiet, czyli Anna Steinhoff. Szczerze mówiąc, największy problem podczas czytania miałam z postacią Anny. Ciągle coś mi w niej nie pasowało i nie mogłam zrozumieć, jakie ma ona intencje i do czego dąży, przez co, czekałam tylko na momenty, w których w końcu zabierze się za czytanie dziennika i pozwoli poznać mi dalsze losy Elizy. Eliza od początku wydawała mi się bardzo ciekawą i dość specyficzną postacią. Początkowo nawet nie spodziewałabym się, że trafi ona do obozu Auschwitz, bo pierwsze rozdziały, które opowiadały jej najwcześniejsze losy, nie sugerowały, że może tak się wydarzyć. Czytałam już wiele książek, w których akcja była osadzona w Auschwitz i powiedziałabym, że fabuła tej książki pod tym kątem od nich nie odstaje i prezentuje nam obraz pełen okrucieństwa i cierpienia. Nowością, jaka wyróżnia ten tytuł na tle innych jest wprowadzenie wątku Kommanda Puff, które było niczym innym, jak domem publicznym, z którego mogli korzystać zasłużeni więźniowie funkcyjni, a usługi oferowały nim więźniarki obozu. Jak można się spodziewać, nie było to miejsce o wiele lepsze od innych części obozu, ponieważ walka o przetrwanie toczyła się wszędzie, jednak kobiety decydowały się na pracę tam ze względu na łatwiejszy dostęp do pożywienia i zapewnienie ciepłego miejsca do spania. Taką decyzję podjęła, także Eliza, która kilkukrotnie cudem uniknęła śmierci na terenie obozu i Kommando Puff jawiło jej się jako szansa na przeżycie. Historie samej Elizy czytało mi się bardzo szybko i z ciekawością, jak już wcześniej wspominałam, trochę gorzej było z wątkami Anny, której początkowo nie mogłam zrozumieć, jednak finalnie muszę powiedzieć, że wszystko splata się w sensowną całość, co powoduje, że jestem nawet zadowolona z tej lektury. Książka oddaje brutalną rzeczywistość tamtych miejsc, pozwala nam poczuć i poznać myśli kobiet cierpiących w obozie, jak i również przybliża strukturę Kommanda Puff.
Czytałam wiele książek w tematyce obozowej, a głęboko w sercu zapadnie mi książka pod tytułem „Sekret Elizy” Dominik W. Rettinger „Dygoczę odrętwiała i odczuwam dziwną fascynację, apel jest spektaklem absurdu, tu i teraz kończy się człowieczeństwo. Zgadzamy się na nasze role, nic nie dzieje się przypadkiem, życie i śmierć dzieli cienka granica, łatwa do przekroczenia. Wystarczy słowo, ruch albo spojrzenie. Po co ta męka, w imię czego? „ Ta książka opisuje dramatyczne losy kobiety, która trafia do Auschwitz, aby przetrwać zgadza się zostać prostytutką w obozie. Książka chwyta za serce, pokazuje ogrom tragedii i dramatu, który miał miejsce za drutami obozu. Mamy tu też dramat matki, która po wojnie chce ratować syna, a tak naprawdę dowiaduje się, że był katem, oprawcą i potworem w jednej osobie. Tej książki nie da się po prostu odłożyć, czyta się ją jednym tchem ze łzami w oczach. Nie będę oceniać tej powieści ponieważ ona broni się sama. Polecam ją przeczytać. Czytając dajemy hołd i pamiętamy o tragicznych losach naszych przodków, jakie zgotowała im II wojna światowa.
Sekret Elizy.... o wyborze tej ksiazki zdecydowaly te dwa slowa i okładka Osoby, ktore obserwuja mnie dluzej wiedza, ze interesuje mnie tematyka holokaustu, obozow koncentracyjnych i nazistow. Ta pozycja to dramatyczne losy kobiety, ktorej przedobozowe życie nie bylo czyste jak łza. Wykorzystujac swoja urode, uwodzila i okradala bogatych mężczyzn. To postac ktorej do tej pory jeszcze nie mialam okazji spotkac za murami Auschwitz. Twarda, charakterna, gotowa zrobic wszystko...aby przetrwać Dlatego decyduje sie pracowac jako prostytutka w Kommandzie Puff, domu publicznym otwartym w obozie przez SS. Zastanawiam sie jak wiele z nas...kobiet...dzis zdecydowaloby sie na podobny krok, by uratowac swoje zycie...
Wyjątkowa książka, trzymająca w napięciu. Ciężko oderwać się od czytania, bo tak bardzo chce się wiedzieć co się dalej wydarzy. Daje do myślenia, długo o niej nie zapomnę. Pokazuje co człowiek jest w stanie zrobić, aby przetrwać ale też jak różne wydarzenia wpływają na psychikę człowieka. W tej książce byłam w stanie poczuć to co główna bohaterka. Każdy kto przeczyta zobaczy jak na człowieka wpływają doświadczenia, których ludzie będący w obozie mogli doświadczyć. Naprawdę warto przeczytać.
Książka jest niesamowita lecz trudno się ją niekiedy czyta. Wymaga czasu, powolnego czytania ze zrozumieniem. Książka skradła moje serce. Zawiodłam się jednak na zakończeniu ponieważ, dalsze losy głównej bohaterki po tym jak uciekła z obozu nie są przedstawione przez autora. Książka trzymała mnie w napięciu przez cały czas, na pewno do niej jeszcze wrócę.
Książka bardzo dobra, lecz dla mnie zakończenie trochę rozczarowujące, jesteśmy pod koniec w wielkich emocjach, czekamy co będzie dalej z Elizą i Karlem a tu bum nagle koniec książki, szkoda. Również dla mnie podkreślam dla mnie bardzo męczący wątek Anny, niepotrzebny.
Jeśli chodzi o historie opisaną w tej książce jest naprawdę dobrze opisana, lecz jest pare szczegółów które denerwują podczas czytania np. nagła zmiana wydarzeń( chodzi mi głównie o brak przejścia z jednej sytuacji do drugiej).