5/5
22-01-2023 o godz 00:28 przez: Ewa | Zweryfikowany zakup
Jax jak zwykle porywająca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2023 o godz 09:09 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Ciekawie opisana historia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2023 o godz 08:46 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Piękna książka. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2023 o godz 13:38 przez: Stenia | Zweryfikowany zakup
Super saga, polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2023 o godz 00:25 przez: anulekl | Zweryfikowany zakup
Cudowna książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2023 o godz 08:11 przez: Renia | Zweryfikowany zakup
Super książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-11-2022 o godz 15:25 przez: mika_37 | Zweryfikowany zakup
Rewelacyjna !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-01-2024 o godz 07:07 przez: Janusz | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-04-2023 o godz 16:47 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-11-2022 o godz 10:37 przez: Ewa Romasz | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2023 o godz 12:19 przez: Danuta | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-02-2023 o godz 10:40 przez: Katarzyna | Zweryfikowany zakup
👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-11-2022 o godz 19:31 przez: NIEnaczytana
Czy dla bezpieczeństwa ukochanej osoby jesteś w stanie poświęcić wszystko? Nawet jeśli nadzieja na to, że uda się ją ochronić, jest nikła, że tli się wątłym płomieniem szansy? Czy zdołałbyś postawić na szali czyjeś życie, jeśli dla przeciwwagi los rzuciłby na wagę życie kogoś, kogo kochasz? Jak wybrać dobrze, kiedy każda decyzja zdaje się tą niewłaściwą? Kiedy nie ma nawet możliwości wyboru „mniejszego zła”, bowiem to właśnie zło zdominowało codzienność… Joanna Jax ponownie porywa nas w wir wydarzeń „Sagi wołyńskiej”. I mam wrażenie, że to właśnie słowo chaos idealnie oddaje to, co dzieje się w tomie o wymownym tytule „Exodus”. Bohaterowie bowiem muszą odnaleźć się w rzeczywistości, która jest niepewna, trudna, bolesna. Kiedy z każdej strony czyha na nich kolejne zagrożenie i wciąż nie wiadomo, kto tak naprawdę jest przyjacielem, a kto ukrytym za maską pozorów — oprawcą… Autorka nakreśliła opowieść, którą cechują emocjonalne zwroty akcji. Podczas lektury cały czas czułam strach przed tym, co zgotowała ona dla wykreowanych przez siebie postaci. A musicie wiedzieć, że jeśli myśleliście, że wydarzenia z poprzednich tomów były dla nich prawdziwym wyzwaniem, to w trzeciej części przekonacie się, że jest zgoła inaczej… Wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem tej sagi. Nie tylko dlatego, że Joanna Jax wzięła na tapet trudne historycznie tematy, o których rzadko się pisze, ale przede wszystkim dlatego, że tak wiernie oddała realia tamtych czasów, że żyjące na kartach jej powieści postaci, zdają się pełnokrwiste. Zupełnie tak, jakby opowiadała o losach prawdziwych ludzi, którzy musieli zmierzyć się z ówczesnym piekłem. Którzy żyli w poczuciu permanentnej niepewności jutra, z przygasającym z każdym dniem coraz bardziej, płomieniem nadziei na to, że uda im się przetrwać, że będą mogli egzystować z dala od politycznych i narodowościowych podziałów, które zdeterminowały ich codzienność. Joanna Jax po mistrzowsku kreśli tło historyczne, opisując wydarzenia ostatnich lat drugiej wojny światowej. Ukłony za pokazanie sprawy polsko-ukraińskiej z tak wielu perspektyw, za pełnowymiarowość dylematów ludzi, którzy kiedyś byli sąsiadami, dziś znaleźli się nagle po przeciwnych stronach barykady. Autorka opisała brutalny i naturalistyczny obraz rzezi, jaką zgotowali Ukraińcy, ukazując zaciętość niektórych przedstawicieli tego narodu, którzy ślepo wierzyli w powodzenie swojej idei, nawet jeśli było już wiadomo, że sprawa jest przegrana… Pokazuje „żniwa”, ale nie te na polach, lecz te krwawe, które wielu ludziom odebrały życie. Tymczasem ostatnie lata wojny nie oszczędziły żadnej ze stron, zsyłając na bohaterów życie w strachu o najbliższych. Ich działania miały swój fundament w różnych przesłankach. Jedni byli gotowi oddać wszystko dla bezpieczeństwa najbliższych. Dla innych każdy dzień był próbą, być może ostatnią, walki o odzyskanie wolności dla kraju. Zarówno jedni, jak i drudzy mieli swoje cele – jedni pragnęli za wszelką cenę ocalić siebie, inni zaś ocalić tych, których kochali najbardziej. Podsumowując: „Saga wołyńska” to stanowczo jedna z najlepszych serii z historią w tle, jakie przeczytałam w tym roku. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej opowieści, którą autora z taką dbałością o szczegóły przelała na karty swej książki. Historii wielkiej miłości, która musiała zmierzyć się z kolejnymi przeciwnościami, która zdawać się mogło – była niezłomna. Opowieści o przewrotności i nieobliczalności losu, który daje nadzieję, aby zaraz ją odebrać… Który zmusza do podejmowania decyzji z serii tych najtrudniejszych. O bólu, zdradzie i zemście, o walce o przeżycie i poświęceniu w imię dobra najbliższych. Trójmiarowy, zupełnie realny, choć fikcyjny literacki obraz tamtych czasów, który wywołuje skrajne emocje: od strachu, przez niemy sprzeciw, smutek, ale i... nieśmiałą radość. Poruszająca powieść, która uświadamia, że los, nawet jeśli okrutny, potrafi niekiedy podarować człowiekowi coś niezwykłego, dlatego wciąż warto mieć nadzieję, bo czasami pozostaje nam już tylko ona… Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2022 o godz 12:25 przez: Anonim
„Nie kieruj się żądzą zemsty [...] To nigdy nie przynosi ukojenia”. Z przyjemnością i ogromnym niepokojem ponownie przeniosłam się do niepokojącego świata naszych bohaterów. Lata 1943-1947 – to czas wielu zmian, niepokojów, rozczarowania, niemocy... Orliczyn został zrównany z ziemią, jego ocaleli z pożogi mieszkańcy, stracili wszystko. Kolejny raz muszą zaczynać wszystko od nowa. Marta udaje się do Lwowa, Nadia przenosi się do krewnych mieszkających w okolicy Łucka. Marcel z Andrzejem podejmują trudną decyzję, wstępują do nowo formujących się oddziałów samoobrony na terenie Wołynia. Chcą walczyć z ziejącymi nienawiścią Ukraińcami z UPA. Warrison daje sobie słowo, że zrobi wszystko, aby odnaleźć człowieka, który zniszczył mu życie. Armia Czerwona przekracza dawną polską granicę i brnie do przodu. Polski Lwów przestaje istnieć... Wielowątkowa, poruszająca akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich, ukazuje prawdziwe ludzkie oblicze, a w tle bolesna prawda historyczna. Ogromne, sprzeczne emocje wibrują, często miałam wrażenie, że nie tylko sercem, ale i ciałem jestem razem z bohaterami. A ci rewelacyjnie wykreowani, to zwykli ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności, złe i dobre osobowości, wielobarwni, niejednoznaczni. Wyraźnie nakreślone ich wewnętrzne rozterki, porywy serca, wewnętrzne zmagania. Narracja toczy się z kilku perspektyw, mamy szersze, wnikliwsze, realne spojrzenie na rozwój wydarzeń. Wojna nie oszczędza nikogo i niczego. Armia Czerwona, Niemcy i na Wołyniu bezlitosne UPA. Los nie oszczędza naszych bohaterów, z każdej strony wyraźnie odczuwamy grożące im niebezpieczeństwo. Tak trudno rozeznać się, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Ból, cierpienie, niemoc, zdrada, zazdrość, zemsta. Bratobójcze walki, ludzie dotąd sobie bliscy stoją po przeciwstawnych stronach barykady, śmierć najbliższych. Przerażająca, brutalna rzeź, bezradność. Miłość, która trwa pomimo wielu przeszkód, zostaje poddana niejednej próbie. Bolesne rozstania, tęsknoty, nikła nadzieja na szczęśliwe zakończenie. Ile można poświęcić dla bezpieczeństwa najbliższych? Czy można wybrać mniejsze zło? Niezmiennie pozostaję pod wrażeniem twórczości Pani Joanny. Wartościowa, trudna, fascynująca opowieść o miłości, o sile przyjaźni, o poświęceniu. Głęboko porusza, trąci czułe struny, nie daje się odłożyć choć na chwilę. Obyczajowość idealnie współgra z prawdą historyczną. Z całego serca polecam całą serię. Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-01-2023 o godz 18:29 przez: Dorota
#exodus #sagawołyńska @joanna.jax #współpracabarterowa z @skarpawarszawska #recenzja Kolejne i jak na tą chwilę ostatnie spotkanie z bohaterami sagi wołyńskiej,których naprawdę polubiłam.Każdy z nich zajął swoje miejsce w moim sercu,czymś je poruszył,zaskoczył lub troszkę wkurzył.Ale chyba właśnie o to chodzi,by daną historię przeżywać,czuć,przyspieszać,zwalniać a czasem wręcz tracić oddech...by za chwilę zaczerpnąć go z uczuciem ulgi.Bohaterom nadal wiatr wieje w oczy...Po przerażających wydarzeniach podczas "Krwawej niedzieli" dużo sie dzieje w życiu Nadii,Marty,Marcela i Wiszy.Przeżyli i muszą wszystko zaczynać od nowa.Znaleźć schronienie,postarać się o jedzenie a przedewszystkim zmierzyć się z każdym kolejnym,niepewnym dniem pełnej strachu rzeczywistości.Wisza pragnie odnaleźć mordercę swojej żony...Nadia po raz kolejny skrywa tajemnicę przed ukochanym,przekonana że tak będzie lepiej...I po raz kolejny dokonuje wyboru który znacząco wpłynie nie tylko na jej życie.Marcie nadal trudno "odczepić "od siebie zrzędliwą,wredną teściową i wcale nie lepszą pasierbicę.Czeka ją też niezwykła niespodzianka od losu.Marcel,po tym jak go postrzelono nie jest w stu procentach sprawny jednak to nie czyni go biernym.Powraca do starego "fachu" przez który znalazł się "w kwaczu" a także wraz z Andrzejem wstępuje do oddziałów samoobrony przeciwko bezwzględnym Ukraińcom.I to tylko część tego z czym zmierzą się jeszcze bohaterowie....Los podrzuci im jeszcze sporo wyboistych odcinków na drodze.Pełnych łez,bólu,bezsilności i gasnącej nadzieji.Bolących fizycznie i psychicznie,łamiących serce i ciało.Miłość,przyjaźń,zaufanie,lojalność i wierność jeszcze nie raz,nie dwa zostaną wystawione na próbę.Jak ci przeczołgani przez koszmar ludzie sobie poradzą?Przekonajcie się sami.Zachecam do lektury tej powiesci.Autorka w niezwykły sposób przedstawiła nie tylko sylwetki,przeżycia i emocje bohaterów ale także wojenną rzeczywistość oraz relacje pomiędzy Polakami i Ukraińcami.Wszystko to co w tamtym czasie wydarzyło się tym wszystkim ludziom...I tym dobrym i tym złym..Dobrym pomiędzy złymi i złym pomiędzy dobrymi....Ludziom. Myślę, że to jeszcze nie koniec drogi bohaterów..😉Liczę na to😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-12-2022 o godz 22:17 przez: tomzynskak
„Nie kieruj się żądzą zemsty (...) To nigdy nie przynosi ukojenia.” Nigdy nie sądziłam, że będę czuć niedosyt po lekturze jakiejś książki historycznej. Jednak okazuje się, że jest to możliwe w przypadku Sagi Wołyńskiej Joanny Jax. Wszystko dlatego, że autorka genialnie oddaje tło historyczne i wspomina o rzeczach, o których rzadko się mówi. To dzięki niej można z innej perspektywy spojrzeć na wydarzenia, o których zapewne każdy z nas słyszał. Tym razem czytamy o relacjach polsko-ukraińskich i rzezi wołyńskiej. Autorka zagłębia się w jej skutki i stara się nam przedstawić o co tak naprawdę w niej chodziło. Wszystko to robi za sprawą swoich cudownych bohaterów, których znamy z poprzednich części. Są to prawdziwe postacie z krwi i kości, którym przyszło żyć w okrutnych czasach. Na codzień stają przed trudnymi wyborami i poświęceniami w imię dobra bliskich. Jednak są też tacy, którzy próbują ugrać jak najwięcej na własną korzyść. ich losy czytelnik śledzi z zapartym tchem i momentami sam zaczyna się zastanawiać jak sam zachowałby się w podobnej sytuacji. Odnoszę wrażenie, że cała książka została napisana jeszcze ciekawiej niż poprzednie części i występuje w niej znacznie więcej zwrotów akcji. To sprawia, że „Exodus” będę pamiętać przez jeszcze bardzo długi czas. Tym bardziej, że poruszył we mnie wiele skrajnych emocji. Podczas lektury czułam wzruszenie, strach, zdenerwowanie, ale i nawet zdarzyło mi się na niej zaśmiać. Także jak widzicie cała paleta emocji i to raczej nie spowodowana szalejącymi hormonami :P Będę szczera. Nie chcę Wam więcej pisać o tej książce. Jeżeli lubicie tematykę historyczną to po prostu sięgnijcie po „Exodus”. Nie ma opcji żebyście się zawiedli na tej książce. Pewnie tak jak ja będziecie czuć niedosyt i nie zgodzicie się, aby miał to być koniec sagi, której swoją drogą zakończenie sprawia, że możemy mieć nadzieję na więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2022 o godz 13:27 przez: zakochanawksiazkach1991
Książka "Exodus" jest trzecim tomem cyklu #sagawołyńska, a dla mnie - aż wstyd przyznać - było to pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Słyszałam wiele dobrego o książkach Pani Joasi, jednak wcześniej nie miałam okazji po żadną sięgnąć i postanowiłam to w końcu zmienić. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z dużym zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją wczorajszego ranka i nie mogłam się oderwać od lektury. Fabuła została nakreślona w bardzo ciekawy sposób, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, to niezwykle autentyczne, prawdziwe postaci, które wręcz ożywają na kartach powieści. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Autorka w swojej powieści skupia się na relacjach polsko - ukraińskich i tragedii wołyńskiej, w bardzo realistyczny sposób obrazując to co działo się w tamtym okresie, książka ma bardzo bogate tło historyczne, co niezwykle mi się podobało! Znajdziemy tutaj ogrom bólu, cierpienia, bezradność, niebezpieczeństw, tajemnic, ale również miłość i przyjaźń, które zostaną wystawione na wiele prób, a bohaterowie będą musieli pokonać sporo przeciwności losu. Wszystko to wywołuje wiele mieszanych odczuć. "Exodus" to poruszająca, wartościowa, wielowymiarowa, pełna mądrości i życiowych prawd historia, która skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem. Naprawdę miło spędziłam z nią czas i wiem, że w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Polecam! Moja ocena 8/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2023 o godz 21:56 przez: Coolturka
Oto i trzecia część Sagi Wołyńskiej Joanny Jax zatytułowana "Exodus". Słowo to odnosi się do biblijnej Księgi Wyjścia, która opisuje wyjście Izraelitów z Egiptu, przejście przez Synaj i dotarcie do Palestyny. Krwawa niedziela zrównała Orliczyn z ziemią a ci, którzy ocaleli, kolejny raz muszą zaczynać wszystko od nowa. Marta wybiera Lwów, Nadia okolice Łucka, a Marcel z Andrzejem wstępują do nowo powstałych oddziałów samoobrony na terenie Wołynia, stworzonych przeciwko oszalałym z nienawiści Ukraińcom z UPA. Nadchodzące lata to czas wielu zmian. Autorka obiektywnie przedstawia relacje polsko — ukraińskie oraz koszmar Wołynia. Realizm w oddaniu tła historycznego zasługuje na duże uznanie. Od dawna wiadomo, że wszędzie są dobrzy i źli ludzie, i nie zależy to od rasy, religii wykształcenia czy majątku. Liczy się tylko to, jakim kto jest człowiekiem. Niebezpieczne bywają za to wszelkie skrajności i tych należy się wystrzegać. Tutaj kolejny raz utwierdzimy się w prawdziwości tych słów.  Pisarce udało się stworzyć więź między czytelnikiem a bohaterami, która sprawiła, że mocniej przeżywałam wszystko to, co ich spotykało: cierpienie, bezradność i strach. Miłość i przyjaźń kolejny raz wystawione zostaną na próbę, a relacja między Nadią a Wissarionem jest niczym "never ending story". Muszę wspomnieć o ogromnym faux-pas, jakim jest zmiana imienia żony Wiszy, która z Julianny w częściach poprzednich stała się tutaj Izabelą. Jak do tego doszło, nie wiem... *** „Nie kieruj się żądzą zemsty. To nigdy nie przynosi ukojenia”. Już Budda twierdził, że nienawiść jest jak picie trucizny z nadzieją, że umrze ktoś inny. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2022 o godz 14:02 przez: asia gębicz
Krwawa niedziela na Wołyniu zmieniła Orliczyn w pogorzelisko. Marta z rodziną wyjeżdża do Lwowa, Nadia przeprowadza się do krewnych Zinowjewów, a Andrzej z Marcelem zostają, by wesprzeć nowo formujące się oddziały samoobrony przeciw Ukraińcom z UPA. Wissarion zaś przyrzeka sobie znaleźć tego, który zabił mu żonę. Niestety, po wygranej przez Sowietów wojnie ani Polska, ani Ukraina tak naprawdę nie odzyskały własnej niepodległości. Jak potoczą się w tym wszystkim losy naszych bohaterów? Dowiecie się z książki. Autorka po raz kolejny wrzuca swoich bohaterów w wir historycznych wydarzeń, o których do dzisiaj niechętnie się wspomina i robi to znakomicie! Książka jest pełna gniewu, żalu, wzajemnych pretensji, ale też nadziei, miłości i odwagi, a każda z występujących tu osób mocno zaznacza swoją obecność. To wszystko sprawia, że całość czyta się z zapartym tchem i nie skłamię mówiąc, że jest to najbardziej dynamiczna ze wszystkich części. Chociaż jest ona ostatnia, to jednak mam nadzieję, że autorka pokusi się o napisanie kolejnego tomu, bo zostawia nas w takim momencie, że w mojej głowie zapaliło się sporo pytań i nie chciałabym sama wymyślać zakończenia. Chyba, że właśnie o to autorce chodziło. Aby każdy z nas sam dopowiedział sobie dalsze losy bohaterów. Ja Wam w każdym razie gorąco polecam nie tylko tę część, ale i całą trylogię, bo ten kto już czytał książki Pani Joanny to wie, że wszystko jest u niej na najwyższym poziomie. A ten kto nie czytał, niech szybciutko nadrabia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-11-2022 o godz 10:43 przez: anna
To zdecydowanie mój ulubiony tom tej serii. Największym atutem części trzeciej jest ukazanie relacji polsko - ukraińskich z każdej możliwej perspektywy. Co bohater, to inne argumenty za i przeciw. Czym tak naprawdę była rzeź wołyńska? Lawinę jakich zdarzeń wywołała, czym poskutkowała, co zdarzyło się po i o co tak naprawdę chodziło? Na te i wiele innych pytań autorka próbowała odpowiedzieć za pomocą bohaterów i ich racji. My wsłuchujemy się w nie wszystkie i wyrabiamy sobie własne zdanie. To niesamowite ile można wycisnąć z tej perełki. Wspaniale napisana, chwytające za serducho i niosąca nadzieję! Taka właśnie jest ta część, dzięki licznym zwrotom akcji zapamiętacie ją na długo! Och, jak dobrze, że na nią trafiłam! 8⭐️. Los rzuca naszych ulubieńców w różne strony świata. Jedni uciekają przed Ukraińcami, inni przed Polakami, jeszcze inni złowrogo patrzą na Niemców, a są i tacy którzy muszą obawiać się Rosjan. Każdy z nich podejmuje decyzje. Jedne mniej, inne bardziej przemyślane. I najciekawsze jest to, że to od nich zależy jak dalej potoczy się ich los, nie tylko ich zresztą, bo także i ich bliskich. Ukraińska organizacja UPA wciąż szaleje i plądruje polskie wsie. Nadia próbuje wychować córkę swego ukochanego z dała od wojny i strachu, ale wie też, że musi żyć w zgodzie z samą sobą. Wissarion szuka zemsty, a Andrzej pragnie wolności dla swej ojczyzny. Każdego dnia walczą o swoję, a my im w tym towarzyszymy!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji