3/5
21-09-2023 o godz 11:55 przez: Anonim
Przez większą część książki panuje lekki chaos — tak naprawdę nie wiemy do końca, co się dzieje i o co chodzi. Po tym, jak zamordowano jej młodszą siostrę, a policja nie odnalazła sprawcy, Sadie sama postanawia go poszukać, chcąc wymierzyć sprawiedliwość. W swojej partii Sadie nie zdradza nam wszystkiego, nie zdaje nam pełnej relacji, wiele rzeczy pozostawia niewyjaśnionych. Jej stan — wycieńczonej fizycznie, rozedrganej i zranionej emocjonalnie i psychicznie młodej, samotnej dziewczyny (bo po drodze dowiadujemy się trochę o jej mocno niełatwym życiu) — po części tłumaczy, czemu jest w tym tak wiele luk. Z kolei druga sprawa — ewentualnie jest to też celowe budowanie napięcia w historii. Niemniej, można się w tym momentami pogubić. Podoba mi się forma, w jakiej jest prowadzona fabuła, było to coś niecodziennego. Z historią opowiadaną nam z perspektywy Sadie (odkąd ruszyła śladem mordercy siostry) przeplata się podcast w stylu true crime. Bo — teraz Sadie zaginęła. Dziennikarz stara się rozwiązać zagadkę zaginięcia dziewczyny i podąża jej tropem, rozmawiając z ludźmi, z którymi ostatnio widziała się Sadie i odwiedzając miejsca, w których była, odkąd opuściła rodzinne miasteczko. Tego wszystkiego dowiadujemy się z programu „The girls” — z wywiadów prowadzonych w ramach śledztwa. Końcówka jest kulminacyjna, bardzo dobrze przemyślana i wynagradza te niespójności z wcześniej, wyjaśniając, czemu miały miejsce. Z obu lini czasowych dochodzimy do wspólnego punktu i do sedna. Jak na thriller przystało — pozostajemy w mocnych odczuciach. To było już moje drugie spotkanie z „Sadie”. Wydaje mi się, że przy poprzednim czytaniu powieść podobała mi się nieco bardziej. Chyba to po prostu taka książka, która dla mnie już wybrzmiała tym, co miała do opowiedzenia — większe wrażenie wywarła, kiedy poznawałam ją po raz pierwszy. Nie żałuję jednak tego rereadu. Wiele elementów tej historii w ciągu tych kilku lat zdążyło już umknąć z mojej pamięci, a dawno nie czytałam niczego w takim stylu. * W książce poruszony jest problem jąkania się. Nie spotkałam się w innym tytule z taką tematyką, mało się też o tym mówi. Są jednak ludzie mający trudności ze swobodnym wysławianiem się. Uważam, że warto z perspektywy osoby postronnej zdawać sobie sprawę z mechanizmów, które „rządzą” tym zaburzeniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-11-2019 o godz 21:09 przez: Zaczytana bez pamięci
"Sadie nie ma łatwego życia. Dorastając bez rodziców, wychowuje swoją siostrę Mattie i choć życie ich nie rozpieszcza, najgorsze dopiero nadejdzie. Kiedy Mattie zostaje znaleziona martwa, cały świat Sadie się rozpada. Po nieudanym dochodzeniu policyjnym jest zdeterminowana, aby znaleźć zabójcę i wymierzyć mu sprawiedliwość. West McCray, który prowadzi audycje radiowe poświęcone małym, zapomnianym miasteczkom w Ameryce, podsłuchuje historię Sadie na zapyziałej stacji benzynowej. Dziennikarz wkrótce zaczyna mieć obsesję na punkcie odnalezienia dziewczyny, która zaginęła w trakcie poszukiwań mordercy swojej siostry. Nagrywa podcast, w którym relacjonuje, jak podąża śladami Sadie, starając się odkryć jej losy i odnaleźć ją samą, zanim będzie za późno". Gdyby ktoś zapytał mnie, o czym jest ta książka, powiedziałabym krótko, że o aniele z połamanymi skrzydłami. To nie był pełen napięcia thriller, który czyta się z zapartym tchem, a raczej przepełniona bólem, niemalże fizycznym, opowieść, która sprawiła, że mnie, osobie dorosłej, zrobiło się wstyd za zachowanie dorosłych bohaterów tej powieści. Za to, jak wielu z nich dokumentnie spaprało życie nie tylko sobie. Owszem, mamy trupa, ale nie on jest tutaj najważniejszy. I o dziwo, wcale mi to nie przeszkadzało. Przeważnie kręcę nosem, kiedy ściganie mordercy nie wysuwa się na pierwszy plan, ale w tym przypadku zupełnie mi to nie przeszkadzało. Nie była to łatwa lektura. Kilka razy miałam ochotę krzyczeć, widząc wylewającą się z jej stron niesprawiedliwość. Najgorsze jest to, że podobnych historii napisanych przez życie jest więcej. Dorośli często dają plamę, a najbardziej w tym wszystkim cierpią dzieci. Sadie bardzo przypominała mi Billa z To. Myślę, że byliby w stanie znaleźć wspólny język. Oboje stracili młodsze rodzeństwo, a i łączyła ich pewna cecha szczególna. Jaka? Jeśli jeszcze się nie domyśliliście, dowiecie się tego z lektury tej powieści. Ta książka na długo pozostanie w moim sercu. Dostałam jej treścią w twarz. Nie ma tu zapierających dech w piersi wyścigów ani nagłych zwrotów akcji. Wątpię też, że szybciej w trakcie czytania zabije Wam serce. I nie, to wcale nie jest nic złego. Powieść kładzie bowiem ciężar na inne akcenty. Jej siła tkwi w czymś innym. W czym? O tym już musicie przekonać się sami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-10-2019 o godz 15:37 przez: werka777
Główna bohaterka, z perspektywy której poznajemy część niniejszej historii, to bardzo wycofana dziewczyna, raczej mało towarzyska i mająca problemy w relacjach z otaczającymi ją ludźmi. W dużej mierze poprzez jąkanie, które w czasach szkolnych przysporzyło jej wiele przykrości. Wychowana bez rodziców, skupiona na młodszej, faworyzowanej siostrze teraz kierowana jest poniekąd obłędem i determinacją wymierzenia sprawiedliwości. A taka mieszanka może doprowadzić do różnych scenariuszy. Dzięki temu książka nabiera mrocznego smaczku. Narracja Sadie zostaje przepleciona podcastami dziennikarza radiowego, Westa McCraya, który prowadzi swoje prywatne śledztwo tropami zaginionej dziewczyny. Jako że audycja radiowa składa się z wypowiedzi wielu osób, o samym dziennikarzu autorka pozwoliła nam dowiedzieć się niezbyt wiele. Nie wiem, czy takie było założenie, jednak oprócz tego, że facet był mocno zaangażowany nie mogę powiedzieć niczego więcej. Pożar, znalezione ciało i osamotniona w bólu dziewczyna, która straciła wszystko. Zniknięcie, opracowany plan i porzucone w samochodzie rzeczy. Sadie rusza tropem tego, który zawinił, przeprowadzając kolejno szereg rozmów – co wcale nie przychodzi jej tak łatwo. Akcja utrzymuje tempo, choć nie powiedziałabym, że jest ono zawrotne. A pomiędzy domysłami i relacjami ludzi przeplatają się treściwe wspomnienia głównej bohaterki, która doświadczyła krzywd. Autorka porusza temat wykorzystywania nieletnich, więc książka oprócz warstwy kryminalnej funduje także obraz dramatu. Historia ciągnie za sobą aurę niepewności i napięcia, ale skłamałabym mówiąc, że roznosiły mnie emocje czy dominowało poczcie strachu. Wszystkiemu przyglądałam się z dystansem miewając mieszane uczucia względem głównej bohaterki, której na pewno współczułam. Jak ta książka się zakończy? Czy ktoś jeszcze zginie? Te pytania towarzyszyły mi w trakcie czytania do samego prawie końca i też odpowiedzi na nie zdradzić Wam nie mogę. "Sadie"; może nie okazała się powieścią najlepszą, jaką czytałam, ale na tyle ciekawą pod względem portretu psychologicznego bohaterki, że mogę Wam ją polecić. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/10/sadie-courtney-summers-wymierzyc.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2020 o godz 09:36 przez: Anonim
Do czego jesteśmy zdolni w obliczu utraty najważniejszej w życiu osoby? Czego uczy nas śmierć? Czy sprawiedliwość możemy wymierzyć sami? Czasem życie nie jest idealne. Przekonała się o tym główna bohaterka powieści - Sadie. Jej niełatwe dzieciństwo, oraz brak wychowania z strony rodziców, ukształtował jej mocną psychikę. Łączyła ją nierozerwalna więź z młodsza siostrą Mattie, nad którą przejęła pieczę wychowawczą. Niestety los nie okazał się łaskawy dla dziewczynek, gdyż Mattie została zamordowana. Wraz z odnalezieniem jej ciała, sprawa zabójstwa utyka w martwym kole. Sadie postanawia przejąć sprawę w swoje ręce, i samodzielnie odnaleźć zwyrodnialca. Jąkająca się dziewczyna, uzbrojona w nóż sprężynowy rusza w pogoń za mordercą jej siostry... Thriller tak, zdecydowanie jest to dość dobry thriller, jednak nie wywołał we mnie emocji, które zazwyczaj towarzyszą mi podczas czytania książek z tego gatunku. Mimo tego jest powieścią zapadającą w pamięć a to dzięki swojej nietypowej budowie. Powieść mogłabym podzielić na dwie odrębne części. W pierwszej części autorka opisuje wydarzenia z perspektywy Sandie, używając narracji jednoosobowej. Poznajemy tutaj myśli i emocje targające bohaterką. Natomiast druga część opisana jest jako radiowy podcast. Właśnie ta część poniekąd burzy mi zarys powieści, gdyż jej wydźwięk pozbawiony jest emocji na których mi bardzo zależy. Czasem miałam wrażenie jakby autorka spieszyła się w opisywaniu kolejnych wydarzeń nie zwracając uwagi na pewne braki oraz niedociągnięcia. Śmiało mogę stwierdzić że kreacja głównej bohaterki była bardzo dobra, gdyż pomimo młodego wieku wykazała się ogromną dojrzałością, oraz miłością. Niewątpliwie w powieści zostały poruszone ważne aspekty takie jak uzależnienie od alkoholu oraz narkotyków, które miało duży wpływ na dzieciństwo dziewczynek. Miłość pomiędzy siostrami oraz gotowość do pościgu za mordercą również zasługują na pochwałę, gdyż stworzenie tak mocnej więzi pomiędzy bohaterami to nie lada wyczyn. Zaskoczyło mnie trochę zakończenie. Dla mnie było ono niejednoznaczne, oraz sprawiało wrażenie niedokończonego. Całościowo powieść czytało mi się bardzo szybko co jest jej głównym atutem. Polecam! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-10-2023 o godz 14:30 przez: Katarzyna
🔪130/2023 (16) #recenzja "Sadie" autorstwa Courtney Summers to poruszająca historia młodej dziewczyny, która musi stawić czoła surowej rzeczywistości. Sadie, wychowywała się praktycznie sama i próbuje zapanować nad chaosem spowodowanym przez matkę uzależnioną od narkotyków i troszczyła się o swoją młodszą siostrę. Kiedy Mattie zostaje znaleziona martwa w okolicznościach, które budzą wiele pytań, świat Sadie rozpada się na miliony kawałków. Postanawia odnaleźć mordercę swojej siostry. Decyduje się na samotne śledztwo, znikając z osiedla przyczep, co niepokoi jej przyszywaną babcię. Jedynie przejmuje się losem dziewczyny, gdyż policja ponownie zawodzi. O całej sytuacji dowiaduje się dziennikarz West McCray, który podąża śladami Sadie po usłyszeniu jej historii na stacji benzynowej. Chociaż "Sadie" jest klasyfikowana jako literatura młodzieżowa, uważam, że nie powinna być ograniczana do tego gatunku. To trzymający w napięciu kryminał, który porusza trudne tematy, takie jak bieda, narkotyki, molestowanie, a także niewiarygodna więź siostrzana, ból i ogromna strata. Autorka świetnie oddaje amerykańską rzeczywistość, ukazując zarówno życie bogatych, jak i biednych ludzi, zwracając uwagę na tych ostatnich, którzy często są ignorowani przez społeczeństwo. Książka jest podzielona na sekcje, które płynnie przenikają się nawzajem. Jedna z nich to podcast prowadzony przez dziennikarza, który śledzi próbuje odnaleźć Sadie. Druga sekcja ukazuje perspektywę i przeżycia samej Sadie. To nietypowe podejście bardzo mi przypadło do gustu. Choć początkowo wydało mi się chaotyczne, im głębiej zapadałam w fabułę, tym bardziej doceniłam tę formę narracji. Ostatecznie mamy do czynienia z dwoma równoległymi śledztwami: Sadie tropi mordercę swojej siostry, a dziennikarz próbuje rozwikłać zagadkę związaną zarówno z Mattie, jak i z Sadie. Zakończenie tej historii jest trudne, ale książka zdecydowanie zasługuje na uwagę czytelników. Czy jesteście gotowi zmierzyć się z życiem, przeżyciami i odkryciami Sadie? #sadie #courtneysummers #książka #czytelnictwo #literaturamłodzieżowa #siostry #narkotyki #prawda #podziw #polecajka #kryminał
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-05-2020 o godz 13:00 przez: Sabina Łaba
Courtney Summers, autorka wielu opowiadań skierowanych dla młodych dorosłych, w 2018 roku wydała kolejną, w swojej twórczości,pozycję zatytułowaną "Sadie". A w niej historia poruszająca: młoda dziewczyna, tytułowa Sadie, skrzywdzona, dorastająca bez okazywania jej jakichkolwiek uczuć, bez otaczających ją bliskich osób, traci to, co kochała najbardziej: swoją młodszą siostrę. Ponieważ śledztwo policyjne na temat śmierci jej siostry utknęło w martwym punkcie, kierowana emocjami i chęcią zemsty, ucieka z domu, zaciera wszelkie ślady o swoim istnieniu i ukryta za swoim drugim imieniem wyrusza w poszukiwaniu mordercy... jednak prawda, którą dowiemy się o jej życiu okaże się jeszcze bardziej przerażająca... Cytat umieszczony na okładce " Jeśli ona umrze, prawda umrze razem z nią" wskazuje, że Sadie jest jedyną żyjącą osobą, która trzyma w sobie pełną wiedzę o tym, co tak naprawdę działo się za zamkniętymi drzwiami... "Sadie" nie jest typową powieścią. Dzieli się ona na dwie części: pierwsza, jest opowieścią prowadzoną z perspektywy pierwszoosobowej przez tytułową bohaterkę, a druga zaś jest scenariuszem audycji radiowej, poruszającej temat jej zaginięcia. Zarówno pierwsza, jak i druga część jest spójna ze sobą i uzupełnia siebie nawzajem, dodając do historii nowe wątki i wytłumaczenia czynów. Dojrzałość bohaterki powoduje, że nie traktujemy jej jak rozkapryszoną nastolatkę, tylko faktycznie odczuwamy razem z nią jej stratę i ból, oraz śledzimy z tym większym zaangażowaniem jej podróż. Każda stronica pełna jest emocji i wewnętrznej walki młodej dziewczyny, która walczy o choć jeden akt sprawiedliwości na świecie, której to zabrano wszystko, co kochała i na czym zależało najbardziej. Nie dziwne jest zatem, iż książka otrzymała dumne miano bestsellera New York Timesa, jak również nagrodę im. Edgarda Allana Poe. Zakończenie pozostaje otwarte, co powoduje, że każdy z nas może sam je zinterpretować, choć do końca nie jesteśmy pewni czy misja Sadie została spełniona. Sięgnijcie po nią koniecznie! Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu We Need Ya.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
03-08-2020 o godz 13:50 przez: Dorota
Przyznam, że ta książka trafiła do mnie w dużej mierze przez okładkę. Inna, ale ciekawa. Młodzieżowa, ale nie do końca. Mocno przykuła moja uwagę w newsletterze i tak oto znalazła się na mojej półce. Opis wydawcy: Sadie nie ma łatwego życia. Dorastając bez rodziców, wychowuje swoją siostrę Mattie i choć życie ich nie rozpieszcza, najgorsze dopiero nadejdzie. Kiedy Mattie zostaje znaleziona martwa, cały świat Sadie się rozpada. Po nieudanym dochodzeniu policyjnym jest zdeterminowana, aby znaleźć zabójcę i wymierzyć mu sprawiedliwość. West McCray, który prowadzi audycje radiowe poświęcone małym, zapomnianym miasteczkom w Ameryce, podsłuchuje historię Sadie na zapyziałej stacji benzynowej. Dziennikarz wkrótce zaczyna mieć obsesję na punkcie odnalezienia dziewczyny, która zaginęła w trakcie poszukiwań mordercy swojej siostry. Nagrywa podcast, w którym relacjonuje, jak podąża śladami Sadie, starając się odkryć jej losy i odnaleźć ją samą, zanim będzie za późno. Sadie wychowuje swoją siostrę, oboje nie mają w życiu łatwo. Jedna musi zrozumieć drugą, bo po stracie rodziców same nie wiedzą co z sobą począć. Jeden dzień zmienia wszystko. Sadie dowiaduje się, że jej siostra została odnaleziona... martwa. Wtedy czas staje w miejscu, świat przestaje istnieć, a dziewczyna kompletnie nie wie co ma z sobą zrobić. Gdy okazuje się, że śledztwo zostaje zamknięte, chociaż nie było jakoś skrupulatnie przeprowadzone, Sadie MUSI odnaleźć sprawcę, bo to wydarzenie nie da jej żyć. Robi wszystko co w jej mocy pakując się przy tym w nie jedne kłopoty. Za to na jej tropie jest jeszcze ktoś inny. Dziennikarz, który popada w paranoje i jest zdeterminowany w tym by odnaleźć dziewczynę, która szuka mordercy swojej siostry. Jak ten wyścig się zakończy? Czy będzie miał on jakikolwiek koniec? Nie koniecznie w radosnej wersji? Kto przeżyje, a kto będzie musiał zginąć by prawda mogła ujrzeć światło dzienne? Wrzucam na półkę! Jestem mocno zadowolona z tej pozycji i muszę przyznać, że na pewno kiedyś do niej wrócę! ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-07-2020 o godz 23:47 przez: paulinka0154
Poznajemy Sadie, młodą kobietę, dopiero co wchodzącą w dorosłość. Nie miała łatwego startu w życiu - matka jej nie rozpieszczała, preferując używki i życie wśród różnych mężczyzn. Czuła się samotna, pomimo wsparcia przyszywanej babki. Jej jedynym celem źródłem szczęścia była o sześć lat młodsza siostra Mattie. Matkowała jej, chroniła przed światem, złem czyhającym za rogiem i ich własną matką. Poznajemy jednak bohaterkę w przykrych okolicznościach. Jej siostra nie żyje, a morderca pozostaje wciąż na wolności, gdyż policja niezbyt rzetelnie przeprowadziła śledztwo. Sadie ma teraz już tylko jeden cel w życiu - odnaleźć sprawcę i wymierzyć sprawiedliwość. Nie liczy się nic więcej, a wie od kogo zacząć... ~ Jest to opowieść przesiąknięta bólem, tęsknotą, samotnością i ludzką tragedią. Nie znajdziemy w niej niczego, co otuli nasze serduszko, niczym puchowy kocyk. Ta historia jest szorstka i cierpka. Losy Sadie, która pieczołowicie podąża śladami oprawcy przeplatają się również z podcastami dziennikarza Westa McCraya, uwikłanego w te tajemnice. Bowiem przybrana babka dziewczynek jest zrozpaczona zniknięciem młodej Sadie, niedługo po tragicznej śmierci Mattie. Pragnie ją odnaleźć i prosi o pomoc tego mężczyznę. Jego położenie również nie jest zbyt ciekawe. Mężczyzna bardzo emocjonalnie angażuje się w tę sprawę, pragnąc odszukać dziewczynę i dowiedzieć się prawdy, jakkolwiek tragiczna by ona nie była. Tak więc podcasty McCraya są teraźniejszością, a rozdziały poświęcone Sadie (pisane pierwszoosobowo, co dodaje dynamiki tej postaci i pozwala zajrzeć w głąb jej umysłu) należą już do przeszłości. Wiemy tylko, że samochód zaginionej został porzucony, a ślady po niej nie prowadzą już do żadnego miejsca. Czy udało się jej dorwać przestępcę? Jak potoczyły się jej losy? Dowiedzieć tego możecie się tylko pod koniec całej opowieści, ale zanim do tego dojdzie, poznacie makabryczną przeszłość sióstr, choć myślę, że nie tylko ich...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-09-2023 o godz 09:04 przez: Anonim
Ostatnio bardzo często sięgam po literaturę młodzieżową, co ciekawe- świetnie się w niej odnajduje. Tym razem kilka wieczorów towarzyszyła mi "Sadie" autorstwa Courtney Summers. Miał być thriller młodzieżowy, a to co dostałam wbiło mnie w fotel. Zdecydowanie nie była to książka podobna do tych, które już poznałam z tego samego gatunku. Pełna bólu, zmuszająca do zatrzymania się na dłużej... Sadie, główna bohaterka nie ma łatwego życia. Już od dziecka przeżyła wiele tragedii, które odbiły się na jej zdrowiu. Była odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale też za młodszą siostrę - Mattie. Dlatego też, gdy dochodzi do morderstwa młodszej z sióstr, a policji nie udaje się odnaleźć sprawcy, Sadie postanawia odszukać zabójcę Mattie. Znika bez śladu... Książka napisana jest w inny, ciekawy sposób, choć dla mnie niekiedy zbyt przekombinowany. Ciężko było mi się odnaleźć. O ile perspektywa Sadie i jej poszukiwanie mordercy było bardzo wciągające, czytało mi się bardzo szybko, tak niestety druga forma - audycji radiowej prowadzonej przez Westa McCary'ego nie należała do prostych w odbiorze. Wywiady z ludźmi, którzy mieli styczność z dziewczynami i podążanie tropem Sadie mogłoby być ciekawe- ja jednak gubiłam się w tej relacji. Mimo wszystko książka bardzo mnie wciągnęła, czytałam ją z zapartym tchem. Kreacja głównej bohaterki bardzo mi się spodobała. Ogrom bólu jaki towarzyszył mi podczas czytania jest nie do opisania. Najgorsze jest to, że taka rzeczywistość nie jest fikcją literacką i dzieje się często tuż obok nas... Wrażliwym osobom zaznaczam, że w książce znajduje się motyw przemocy seksualnej i uzależnienia. Sposób w jaki autorka przedstawiła te problemy jest bardzo wyważony, jednak zdaje sobie sprawę, że może to być trudny temat dla niektórych osób. Na plus również zakończenie całej historii. Myślę, że mogę śmiało polecić "Sadie", bo to kawał dobrej książki, choć do łatwych nie należy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-12-2020 o godz 19:12 przez: milosnikksiazkowy
‘’Ale miłość jest skomplikowana, bywa nieporządna. Może wywołać bezinteresowność, samolubność, inspirować nasze największe osiągnięcia o nasze najpoważniejsze błędy. Zbliża nas do siebie, ale równie dobrze może nas rozdzielić’’. Było wiele wypowiedzianych recenzji i opinii na temat tej książki. Niektóre były dobre, niektóre były złe. Za każdym razem jak widziałam recencje czy to pozytywną czy negatywną stawałam pomiędzy młotem, a kowadłem. Jestem zdania, że czasami nie warto kierować się recenzjami z tego względu, że komuś nie spodoba się jedna książka, a my w niej przepadniemy. ‘’Sadie’’ to właśnie jedna z tych książek, których nie byłam pewna. Z jednej strony chciałam dać jej szansę, a z drugiej cały czas biłam się z myślami. Nie opisując Wam całej fabuły – bo tego robić nie lubię, opowiem Wam tylko, że czytając tę książkę, było mi szkoda Sadie. Nie jest to na pewno młodzieżowa opowieść o wielkiej miłości i zranionym sercu. Chociaż poniekąd można by tak pomyśleć biorąc pod uwagę jakie relacje łączyły Sadie z Mattie – jej siostrą, oraz w jaki sposób traktowała je własna mama. Na początku nie zaiskrzyło, przeszkadzało mi to w jaki sposób książka jest napisana. Mowa tu o formie podcastowej co nie zawsze może wyjść na dobre ALE po kilku stronach kompletnie zmieniłam nastawienie. Nawet nie zauważyłam kiedy ta książka mnie tak naprawdę wciągnęła. Sadie jako bohaterka jest osobowością bardzo silną pomimo, że w swoim krótkim życiu przeszła przez dużo niedogodności. Za wszelką cenę chcę znaleźć osobę, która pozbawiła jej siostrę życia.. ‘’Sadie’’ jest w stanie poruszyć bez końca. Trzeba po niej odpocząć i przetrawić całą tę historię bo zakończenie kompletnie zbija z tropu. A ja Wam tylko mogę polecić tę książkę, a jeśli macie już ją w planach ale nie jesteście pewni w 100%.. cóż, nie popełniajcie tego błędu co ja. 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-08-2020 o godz 22:09 przez: Anna
Idealny kryminał młodzieży do tego stopnia, ze sama zapomniałam języka w buzi! Mowie całkiem poważnie. Próbowałam kilka razy nagrać stores, ale cos ty!!! W życiu… Gadam brednie, a nie chce zepsuć tak świetnej książki. Ta książka idealnie odzwierciedla nasze dziejesze realia. Sadie nie ma łatwo. Mieszkała z matką Claire Southern (narkomanka) oraz młodsza siostra Mattie i co chwila zmieniającymi się partnerami matki. Starsza kobieta/sąsiadka May Beth Foster jest jedyna osoba, która pomaga Said jak i siostrze. W pewnym momencie matka znika a Sadie postanawia wziąć na barki wychowanie siroty dać jej minimum, a zarazem maks miłości i stworzyć prawdziwy dom oczywiście przy pomocy starszej sąsiadki May Beth Foster. Pewnego dnia dochodzi do morderstwa w miasteczku, została zabita Mattie a winowajcy nie znaleziono wiec nie czekając na innych Sadie szuka winnego za własna rękę. W książce z jednej strony spotykamy się ze wspomnieniami, a raczej przezywamy to, co Sadie w danej chwili, a z drugiej wracamy do czasów aktualnych, czyli do audycji radiowej/Podcast prowadzony przez West McCray, który jest zafascynowany historia Sadie, rozmawia z rodzina, sasiadami oraz ze spotkanymi przez nią ludźmi. Idealnie autorka przedstawiła głowna bohaterkę jej ból, traumę, dręczące Ją demony przeszłości. Każda osoba, którą Ona spotkała wniosła cos do jej życia rysopisu. Do czego gotowa jest siostra, żeby odnaleźć sprawce i wymierzyć mu odpowiednia kare. Siła i determinacja Sadie jest przykładem na to jak mocno potrafi kochać siostrę. Pomimo, ze główna bohaterka nie dostała wystarczająco miłości od matki, (bo ojca nie znała. Dla mnie genialna książka chodź przyznam się ze duzy kłopot miałam w zapamiętaniu tylu nazwisk i to, kim kto jest, ale z czasem idzie się połapać. Powtarzam to mi sprawiło problem, a Wam nie musi. Jestem mocno na tak.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2020 o godz 16:37 przez: goszaczyta
Sadie to książka, na którą miałam ochotę już jak tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach, no i ten opis - niesamowicie mnie zaintrygował. Thriller młodzieżowy, w którym przewija się wiele okrucieństwa, bólu, niesprawiedliwości i przemocy, a w tym wszystkim nastolatka - Sadie, która pomimo swojego młodego wieku przeszła w życiu wiele, a jej jedynym promykiem nadziei w tej ponurej rzeczywistości była jej młodsza siostra Mattie. Sadie nigdy nie miała łatwego życia. Dorastając bez rodziców musiała na własną rękę zaopiekować się młodszą siostrą Mattie, starając się zapewnić jej najlepszą opiekę, jakiej ona sama nigdy nie zaznała. Kiedy Mattie zostaje znaleziona martwa, cały jej świat się rozpada, a Sadie wyrusza w niebezpieczną podróż w poszukiwaniu zabójcy siostry, by wymierzyć mu sprawiedliwość. Historia Sadie jest niesamowicie smutna, przepełniona żalem i żałobą po młodszej siostrze. W bólu jaki czuje bohaterka jest pełna doza desperacji, która pcha ją w szaleńczą pogoń za zabójcą Mattie. Książka prowadzona jest dwutorowo: z jednej strony mamy rozdziały z perspektywy głównej bohaterki, która opisuje nam swoje poczynania, a z drugiej śledzimy audycje radiową, która skupia się na odnalezieniu Sadie nim będzie za późno. Te podziały sprawiły, że czytałam tę historię z ogromnym zainteresowaniem. „Sadie” to książka, która przeraża, niesamowicie zasmuca i wywołuje dreszcze, ale nie można się od niej oderwać. Courtney Summers poruszyła w niej temat, o którym trzeba mówić głośno i nie wolno odwracać oczu od takich tragedii. Podczas czytania odczuwamy wielobarwną gammę emocji: przez złość, po wzruszenie. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam tę książkę. Warto zwrócić na nią uwagę. 💙
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-10-2019 o godz 17:53 przez: Czytamtamitu
Czy jeszcze ktoś nie słyszał o tej ksiażce? 😌 Watpie, bo ostatnio było o niej głośno! I nie dziwie się, to całkiem dobry thriller. Nie sądziłam że będzie tak mocna skoro zalicza się ją także do młodzieżowek, gdzie ja bym jej tam kompletnie nie dała, bo uważam że ta książka jest dla wszystkich. Dorośli też się nią zachwycą bo nie jest to wcale lekka i prosta historia. ___ Sadie ma dość trudne życie, życie bez pomocy i wsparcia rodziców nie jest wcale łatwo. Przez brak rodziców w jej życiu, to ona poświęca się i wychowuje swoją siostrę Mattie. Pewnego dnia Mattie zostaje znaleziona martwa. Życie Sadie przekreca się do góry nogami i jest w stanie zrobić wszystko aby odnaleźć mordercę i wymierzyć mu sprawiedliwość. Mężczyzna o imieniu McCray, który prowadzi audycje radiowe dowiaduje się o historii Sadie i podąża śladami jej śledztwa starając się ja odnaleźć nim będzie za późno. ___ Naprawdę mi się podobała! Była niezła, niespodziwalam się takich zwrotów akcji oraz tak ciekawej i wciągającej historii. Książka podzielona jest na rozdziały z perspektywy Sadie oraz McCray. Sadie jako bohaterka jest postacią bardzo barwna i ciekawa. Dużo przeszła w zyciu jest dziewczyna bardzo odważna za co ją podziwiam. Podobało mi się że mogłam zagłębić się w jej psychikę i poczuć chociaż minimalnie co przeżyła i jak się czuje. Lubię takie barwne portrety psychologiczne w ksiazkach. Często czytając towarzyszyło mi uczucie niepewności, bylam ciekawa co się stanie za kolejną stroną.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2019 o godz 19:53 przez: Książkowe Zacisze
Sadie jest tak popaprana, że brak mi słów. Jest tak potwornie realna, że aż trudno w to uwierzyć. Przez większość stron walczyłam, by ją ogarnąć, a na ostatnich tak dała mi po łbie, że zapomniałam o całym świecie. Im dłużej myślę o Sadie, tym bardziej ją doceniam. Historia jest bardzo smutna, ale i wyjątkowo wartościowa. To opowieść o wielkiej siostrzanej miłości, ogromnej determinacji i szukaniu ukojenia w zemście. Porusza tematy trudne, o których ciężko się pisze - przemoc seksualna wobec dzieci, narkomania, życie w rozbitej rodzinie, brak pomocy ze strony bliskich. Przez większą część książki byłam zagubiona, może trochę jak główna bohaterka?, szukałam sensu w makabrycznej zbrodni, odpowiedzi pośród pozornie nieistotnych sytuacji, racjonalnego rozwiązania... Mówią, że nadzieja umiera ostatnia. Ale nawet ona czasem po prostu umiera. Nie byłam gotowa na taki finał. Jestem trochę rozgoryczona, bo to, co spotkało bohaterki tej książki jest strasznie niesprawiedliwe. Okrutnie niesprawiedliwe... Sadie to powieść poruszająca, wymagająca przemyślenia. Forma w jakiej ta historia została przedstawiona - narracja pierwszoosobowa plus rozdziały/podcasty - okazała się świetnym rozwiązaniem i dodatkowo pogłębiła fabułę. To nie była lekka lektura, ale niezwykle wciągająca. Warto przeczytać, przemyśleć i otworzyć oczy na tragedie, które czasem dzieją się tak blisko nas, że boimy się je zauważyć, by nie zbrukać zbrodnią swoich idealnych światów...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-07-2020 o godz 11:26 przez: Dominika Morawska
Tytułowa bohaterka Sadie jest 19-latką, dorastającą bez rodziców. Wychowuje swoją młodszą siostrę- Mattie, która zostaje zamordowana. Sprawdza nigdy nie został złapany ani ukarany, dlatego Sadie postanawia znaleźć zabójce na własną rękę. Po jakimś czasie dziewczyna przepada, a prowadzący audycję radiową- West McCray decyduje się na przeprowadzenie śledztwa zaginionej dziewczyny. Poznajemy historię niezwykle zranionej, jak i zdeterminowanej Sadie. Dziewczyna oprócz swojej kochanej siostry nie miała nikogo, a o zabójstwo Mattie podejrzewa człowieka, który skrzywdził ją w dzieciństwie. Jest świadoma niebezpieczeństwa, na które jest narażona, jednak żądza zemsty jest silniejsza. Książkę czytało się jednym tchem, gdyż nie było żadnego postoju w akcji. Co stronę mogliśmy doszukać się więcej poszlak, które przybliżały nas do rozwiązania sprawy. Również poznajmy przeszłość Sadie i Mattie, która jest wytłumaczeniem jej zachowania. Szczególnie spodobała mi się postać tytułowej bohaterki, która jest niezwykle sprytna, ostrożna oraz jednocześnie odważna. Co do całości książki- była naprawdę dobra. Trochę rozczarowało mnie "otwarte" zakończenie, które wszystkiego nie tłumaczy. Mam jednak nadzieję, że pojawi się drugi tom, w którym te pozostawione domysły nie okażą się prawdą. Poza tym historia bardzo mi się spodobała- z tego też względu chętnie sięgnęłabym po kontynuację!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-09-2023 o godz 18:30 przez: Aleksandra Pawlak
„Wszystko zaczyna się od martwej dziewczyny” „Sadie” to bardzo zaskakująca książka o nietypowej, ale bardzo ciekawej kompozycji. Mamy tutaj dwie linie fabularne. Rozdziały Sadie, które opowiadają o tym co aktualnie robi bohaterka oraz rozdziały podcastowe, które dzieją się już jakiś czas po tym co opowiada Sadie, ale dopełniają jej opowieść. Bardzo podoba mi się pomysł z podcastem, niedawno obejrzałam „Zbrodnie po sąsiedzku”, które także ma motyw podcastu i chociaż mam zastrzeżenia do serialu to przyznaję, że dałam się wciągnąć i „Sadie” idealnie wpadła w mój szał podcastów. Chociaż pomysł bardzo mi się podoba to przyznaję, że jako książka nie wykorzystuje on swojego pełnego potencjału. Serial czy audiobook z kolei idealnie wpisują się w klimat i są znacznie ciekawsze. W książce nie uda się uzyskać tak dobrego efektu. Gorąco polecam przesłuchać angielskiego audiobooka, jest świetny. Ogólnie „Sadie” to dobra powieść, mamy śledztwo, gonitwę, próbę odkupienia win. Ból Sadie po stracie siostry jest bardzo namacalny i przejmujący, a gdy poznajemy lepiej motywy Sadie pozostaje nam tylko jej gorąco kibicować. Zakończenie jest według mnie idealne. Pozostawia nas z pytaniem, na które nigdy nie poznamy odpowiedzi, ale dzięki temu możemy sami zdecydować jak chcielibyśmy aby zakończyła się ta historia. „Nie zniosę kolejnej martwej dziewczyny” ~Idris
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-06-2022 o godz 20:45 przez: Zaczytana_zakrecona_ja
Sadie nie ma łatwego życia. Dorastajac bez rodziców wychowuje swoja siostrę Mattie. Chodź życie jej nie rozpieszcza, to okazuje się że może być jeszcze gorzej. Gdy zostaje zamordowana jej siostra, cały świat dziewczyny się rozpada. Mieszkając w wynajętej przyczepie, po nieudanym dochodzeniu policji, dziewczyna zdeterminowana jest do odnalezienia zabójcy siostry. ,,Ciało może nie zawsze jest piękne, ale może być piękna zmyłką " West prowadzi audycję radiowe, które poświęcone są, zapomnianym miasteczkom w Ameryce. Gdy pewnego dnia na stacji benzynowej podsłuchuje historię Sadie, zaczyna mieć obsesję na punkcie dziewczyny. Starając się na odnaleźć zaginioną dziewczynę i odkryć jej losy zaczyna nagrywać podcasty, w których relacjonuje jak podąża śladami Sadie. Chce ją znaleźć zanim będzie za późno. Nie wiem co powiedzieć Wam o tej książce mam mieszane uczucia. Książka jest napisana w dwóch stylach jeden to opowiadanie Sadie a drugie to taki jakby dialog/ wywiad Westa. I co opowiadanie mega mnie wciągnęło to niestety już historia Westa mniej. Ogólnie polecam książka jest fajna ma świetne akcje i dużo emocji. No ale jak ja to mówię każdy lubi co innego i myślę że znajdą się osoby które pokochają tę opowieść. Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-11-2019 o godz 14:30 przez: Agnieszka Gorecka
„Sadie” to książka napisana przez kanadyjską pisarkę Courtney Summers. Książka zdobyła wiele nagród, oraz nominacji i szybko stała się bestsellerem New York Timesa. Wcale mnie to nie dziwi, gdyż książka jest naprawdę dobra. Owszem mam kilka zastrzeżeń. Nie do końca odpowiadała mi forma jej napisania. Część z perspektywy głównej bohaterki Sadie, po prostu bomba! Jednak ta forma audycji radiowej, w której poznajemy tę historię z perspektywy reszty bohaterów, jakoś średnio przypadła mi do gustu. Jednak jest to coś nowego i za to ogromny plus dla autorki. Ogromny plus również za to, jak ważny temat poruszyła. Molestowanie seksulanie dzieci, jest bardzo ciężkim i bolesnym tematem. Wydaje mi się, że podejmując się takiego tematu, trzeba mieć w sobie dużo siły i odwagi, aby go udźwignąć. Moim zdaniem autorka super sobie poradziła. Książka, nasiąknięta jest ogromem różnych emocji! Smutkiem, żalem, cierpieniem, ale także siłą, odwagą i miłością. Ukazuje nam jak świat dziecka może zostać zniszczony, a dzieciństwo pogrzebane, przez dorosłego człowieka! Książka okazała się dla mnie ogromnym zaskoczeniem i mimo, że początek mnie nie zachwycił, to potem pochłonęła mnie po całości. Dlatego polecam ją bardzo serdecznie! Moja ocena to 8/10! @gusiolec
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-10-2023 o godz 12:16 przez: Coolturka
Wydawnictwo We need Ya postanowiło przypomnieć czytelnikom "Sadie" - thriller psychologiczny od Courtney Summers. 𝘛𝘩𝘦 𝘎𝘪𝘳𝘭𝘴 to podcast kryminalny Westa McCray'a o dwóch siostrach z maleńkiego amerykańskiego miasteczka Cold Creek. Zafascynowany historią dziewiętnastoletniej Sadie, która zaginęła w trakcie poszukiwań mordercy swojej siostry, dziennikarz podąża jej śladem. Wszystko zaczyna się od martwej dziewczyny. Mattie miała tylko trzynaście lat i była dla opiekującej się nią starszej siostry wszystkim, by się nią zająć, dziewczyna musiała w ekspresowym tempie dorosnąć, rzucić szkołę i znaleźć źródło utrzymania, a o to w tak zapyziałej dziurze doprawdy nie łatwo. Świetnym zabiegiem okazało się rozbicie narracji: na Sadie i reportera, który postanawia odkryć tajemnicę sióstr. Po pewnym czasie obie te perspektywy dopełniają się, a książka zyskuje na wielowymiarowości. Od początku atakuje mnie niesamowicie duszna atmosfera i przytłacza nadmiar paskudnych emocji. To przygnębiająca historia o beznadziei, samotności wśród ludzi, byciu niewidzialnym. O tym, jak bardzo zawodni bywają ci, którzy powinni kochać najmocniej i jaki sprawia to ból. O nieporadności systemu. Mówią, że żaden człowiek nie jest samotną wyspą, ona była.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-10-2019 o godz 20:19 przez: Agnieszka Gorecka
„Sadie” to książka napisana przez kanadyjską pisarkę Courtney Summers. Książka zdobyła wiele nagród, oraz nominacji i szybko stała się bestsellerem New York Timesa. Wcale mnie to nie dziwi, gdyż książka jest naprawdę dobra. Owszem mam kilka zastrzeżeń. Nie do końca odpowiadała mi forma jej napisana. Część z perspektywy głównej bohaterki Sadie, po prostu bomba! Jednak ta forma audycji radiowej, w której poznajemy tę historię z perspektywy reszty bohaterów, jakoś średnio przypadła mi do gustu. Jednak jest to coś nowego i za to plus dla autorki. Ogromny plus również za to, jak ważny temat poruszyła. Molestowanie seksulanie dzieci, jest bardzo ciężkim i bolesnym tematem. Wydaje mi się, że podejmując się takiego tematu, trzeba mieć w sobie dużo siły i odwagi, aby go udźwignąć. Moim zdaniem autorka super sobie poradziła. Książka, nasiąknięta jest ogromem różnych emocji! Smutkiem, żalem, cierpieniem, ale także siłą, odwagą i miłością. Ukazuje nam jak świat dziecka może zostać zniszczony, a dzieciństwo pogrzebane, przez dorosłego człowieka! Książka okazała się dla mnie ogromnym zaskoczeniem i mimo, że początek mnie nie zachwycił, to potem pochłonęła mnie po całości. Dlatego polecam ją bardzo serdecznie! Moja ocena to 8/10! @gusiolec
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji