3/5
31-08-2020 o godz 17:30 przez: erka
Christopher Berry – Dee jest autorem książek, które przeczytałem w krótkim odcinku czasu. Autor jest kryminologiem i większość jego książek zajmuje się właśnie tą dziedziną. Mam już za sobą lekturę „Rozmowy z psychopatami”, „Rozmowy z seryjnymi mordercami”, a teraz przyszła pora na „Rozmowy z seryjnymi morderczyniami”. O książce możemy przeczytać, że: Morderczynie, zwłaszcza seryjne, są znane znacznie mniej niż seryjni mordercy. Z tego powodu nowe studium Christophera Berry’ego-Dee szokuje wyjątkowo. Autor pisze o takich zbrodniarkach jak „Lee” Wuornos, która zabijała przypadkowych mężczyzn, Beverley Allitt, morderczyni dzieci, czy Suzanne Basso, torturującej inne kobiety. Niektóre morderczynie, na przykład Myra Hindley i Rosemary West, zabijały pod wpływem mężczyzn, a następnie okazywały mrożący krew w żyłach brak poczucia winy. Jednak autor analizuje również psychikę kobiet, które były także ofiarami. Serię zabójstw Aileen Wuornos można bezpośrednio przypisać jej traktowaniu przez mężczyzn. Podsumowując. Nie są to – tak jak i w poprzednich pozycjach – rozmowy. Autor jedynie nawiązuje do korespondencji, rozmów ze zwyrodnialcami. Spodziewałem się książki w której będą swego rodzaju wywiady, w których ci mordercy przedstawią swoje spojrzenie na zbrodnie których się dopuścili. Ale nie ma tego. Tak że – jak dla mnie – tytuł cokolwiek jest mylący. Poza tym jest to bardzo ciekawie opowiedziane historie zbrodni które wstrząsnęły wszystkimi, a w tym przypadku sprawcami są kobiety. Jak autor wyjaśnia kobieta rzadko jest seryjnym morderca, tym bardziej temat jest interesujący. Zbrodnia nie popłaca, a większość zbrodniarzy za swoje zbrodnie odpowiedziało z całą surowością prawa. Interesująca pozycja dla osób które ciekawią takie przypadki. Polecam uwadze cały „cykl”. Takim większym minusem jest nieznośna mania autora reklamowania swoich wydanych dzieł „w twardej oprawie”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-07-2020 o godz 10:23 przez: Anonim
Nie ukrywam tego, że ja seryjnymi mordercami się interesuję dość mocno i większość z nich kojarzę. W moim Top jest Ted Bundy, Ed Gein i Suzanne Basso (Basso jest w książce). Taka dziwna pasja u mnie występuje i obok przeczytanych książek mogę opisywać bez problemu seryjnych. Ich historię mnie interesują. Działania i motywy takich sytuacji są często podobne, jednak są tam takie piękne krwawe kwiaty, które powodują dreszcze. Czytałam już rozmowy z psychopatami Pana Christophera i uczucia miałam mieszane. Tutaj jednak na początku zostałam wciągnięta. Zainteresował mnie rozdział o Rosyjskim w Sablino, więzieniu dla kobiet i warunkach w jakich przebywają skazane. Ciekawym paradoksem jest to, że kucharką jest tam kobieta, która zabiła męża, poćwiartowała go, przyrządziła i podała jako główne danie. Fajnie, prawda? Najbardziej tutaj podobała mi się szczerość autora względem tego co miał powiedzieć. Mówił co i kiedy chciał. Opisuje tutaj nawet listy z Patricia, która siedzi w więzieniu za zabicie męża, jednak sama uważa się za niewinną. Cała sprawa i prywatne małe śledztwo Christophera jest sesnownie opisane i poparte dowodami, które każdy zrozumie. Seryjnym morderczyń jest na prawdę mało na świecie. Nie licząc tych które działały jako wabiki swoich mężów, bądź były zdominowane przez innych jest ich jeszcze mniej. Jednak na kartach historii są też takie panie, które same były mózgami wielkich morderstw. Manipulatorki, morderczynie, narkomanki, kobiety złamane przez życie. W tej książce znajdziecie dużo informacji, nawet takich których w internecie próżno szukać. Mi się jednak wydaję, że temat nie jest zakończony i można jeszcze zdecydowanie rozbudować to co jest zawarte w książce. Mimo wszystko książka mi się podobała i me czarne serce zostało zaspokojone. Dostałam prawie to co chciałam. Agata Mitura
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-08-2020 o godz 14:38 przez: _extremely_books_
Jest kolejna część „rozmów z psychopatami”, tym razem dowiadujemy się więcej o kobietach. Christopher Berry-Dee uważa, że kobiety potrafią być takie jak mężczyźni, a nawet gorsze. W książce opisuje życie tych kobiet. Wyjaśnia co pchnęło je do popełnionego przestępstwa. Podaje powody przez które tak się dzieje i wyjaśnia dane terminy. Na samym początku lektury opisuje on niektóre więzienia, podaje liczbę więzień i mówi o tym, co się dzieje w momencie, gdy pisał tę książkę. Lektura ma w sobie mrożące krew w żyłach historie kobiet i nie podaje tylko opisu życia, ale także jakiej są orientacji, byśmy zrozumieli lepiej sposób popełnienia zbrodni. Tak jak w poprzednich częściach jestem w szoku i nawet jestem przerażona tym, czego się dowiedziałam. Niepojęte jest dla mnie jak można skrzywdzić swoje dzieci, w ogóle jakiekolwiek dziecko. Powiem szczerze, że cały czas siedzi mi w głowie to w jaki sposób zostały one zabite i coraz bardziej nie rozumiem tego. Autor pisze, że nie czują oni żadnych wyrzutów sumienia i nie czują się winni, a dla mnie, jak i dla Was jest to na pewno dziwne. Trudno jest również współpracować z takimi osobami, bo przecież mają swój świat i swoje wierzenia. Lekarze nie są w stanie do końca uświadomić im tych czynów. Dla mnie ta seria jest czymś więcej niż tylko historią tych osób, ponieważ dzięki niej możemy sprawdzić lub dowiedzieć się tylko na podstawie pisania czy jesteśmy w stanie wytrzymać takie coś. Te lektury zostaną na długo w mojej pamięci. Czy mieliście okazje spotkać się z tymi tytułami? Ocena 10/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-08-2020 o godz 10:55 przez: light.shine
Możliwe, że zabrałam się za tę książkę w złym czasie, przez co troszkę za długo ją czytałam. Jednak muszę przyznać, że jest to ciekawa lecz makabryczna lektura. Jedyne co mogę zarzucić nawet nie tyle samej książce co autorowi to jego wielokrotne reklamowanie innych swoich dzieł (z których zdaje on sobie doskonale sprawę). Kogoś to może nie przeszkadzać, a mi tak jeżeli zaczyna o czymś opowiadać to niech dokończy, a nie odsyła do np. swojego serialu. Sama pozycja natomiast w jakimś stopniu zaspokoiła moją ciekawość „po co?”; „na co?” i „dlaczego?”. Każda ze spraw jest omawiana mniej lub bardziej szczegółowo, jednak autor zawsze stara się podkreślić co skłoniło oprawców do ich czynów. Ze wszystkich przypadków najbardziej zapadły mi w pamięci historia Aileen „Lee” Carol Wuornos oraz Mary Flory Bell. Trzeba przyznać, że Lee miejsca nie szczędzono i moim zdaniem jej losy zostały opisane najlepiej i najbardziej szczegółowo, a dodatkowo mamy także fragment przeprowadzonej z nią rozmowy. Natomiast o Mary Bell słyszałam wcześniej jednak były to raczej ogólne informacje, dlatego świetnie było dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat. * Pozycja ta zdecydowanie spodoba się osobą, które ciekawią te tematy, ale jest też interesującą lekturą w kontekście poznania czegoś nowego. Jeżeli zdecydujecie się na czytanie to polecam wam o czytaniu po jednej z morderczyń w ciągu dnia, albo zrobić między kolejnymi historiami dłuższe przerwy ze względu na ilość informacji, które otrzymujemy. ~ _light.shine_
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-08-2020 o godz 15:04 przez: Książkogród
Hejka 🌼 . Jak Wam mija niedziela? ☺️ . Na dziś mam dla Was recenzję "Rozmowy z seryjnymi morderczyniami" Christopher'a Berry-Dee 🤩 @wydawnictwoczarnaowca dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania ❤️ . Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Sam Christopher jest kryminologiem. Już w swoich poprzednich książkach bezbłędnie sięgał do zakamarki umysłów bezwzględnych zbrodnialców. Tym razem podjął się on analizy umysłów kobiet jakich jak Aileen Wournos czy Joanne Dennely. . Historie opisane przez autora nie raz zmroziły krew w żyłach. To ten moment w czytaniu takich książek, który bardzo lubię - kiedy ciekawość ściga się ze strachem. . Samą książkę czyta się szybko. Autor opisuje sylwetki morderczyń, jak zabijały, kim były ich ofiary i jaki miały one motyw. Samych historii opisanych w książce jest dużo więc dane jest nam poznać jedynie krótkie notki biograficzne. . Zamierzam sięgnąć również po poprzednie książki autora. W tej jednak odniosłam wrażenie, że przypisy i wstawki przyćmiły główny cel książki. Nie umniejszyło mi to jednak "przyjemności" z czytania ☺️ . A Wy - czytaliście? A może dopiero zamierzacie? Chętnie poznam Wasze opinie 😁 . Ocena :8/10 . Miłej niedzieli 🥰😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-11-2020 o godz 00:05 przez: Anonim
Christopher Berry-Dee tym razem przedstawia królowe zbrodni, morderczynie, seryjne zabójczynie. Wcześniej autor miał okazję pracować, korespondować i przeprowadzać wywiady z wieloma takimi kobietami. W tej książce przedstawił kilkanaście najokrutniejszych. Pokazuje, co nimi kierowało, a opisy zbrodni są krwawe, brutalne i przerażające. Nie jest to książka dla każdego ze względu na to całe bestialstwo i okrucieństwo. Niektóre sceny są bardzo mocne, ukazują bezlitosnosc sprawczyń oraz odrażają. Po przeczytaniu "Rozmów z seryjnymi morderczyniami" chyba każdy zgodzi się z autorem, że "kobiety mogą być równie śmiercionośne jak mężczyźni". ❗❗❗❗❗❗❗ W porównaniu do poprzedniej książki autora, tej obpsychopatach, ta bardziej mi się podobała. Co prawda rozmów w tej książce nie doznałam, ale autor ciekawie przedstawił sylwetki królowych zbrodni. Chcecie poznać zło tego świata? Sięgnijcie po tę książkę. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2020 o godz 14:55 przez: Anonim
Bardzo przyjemnie napisana książka o dość ciężkiej tematyce. Każdy fan książek kryminalnych powinien przeczytać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2021 o godz 16:36 przez: Emilia
Bardzo wciągająca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji