4/5
01-11-2022 o godz 10:20 przez: Aleksandra
Jak trudno rozmawiać jest teraz o swoich uczuciach w obecnych czasach? Jak trudno jest dzielić się na przykład wam z innymi swoimi problemami i wątpliwościami, pokazywać szczerze, że coś was trapi bez obawy, że nie zostaniecie zrozumiani i usłyszycie, że inni mają gorzej i pewnie przesadzacie? Jak trudno jest nieraz przyznać się do błędu, zobaczyć w sobie wady, ale i dopuścić do siebie myśl, że niektórzy ludzie zwyczajnie nie są dla nas dobrzy i lepiej, by było, gdyby zostali oni z naszego życia usunięci? To już moje trzecie i ostatnie spotkanie z autorką Sally Rooney! Jak oceniam jej kolejną powieść „Rozmowy z przyjaciółmi”, do jakiej przeczytania zwlekałam najbardziej i chyba mogłabym nawet powiedzieć, że zajęła mi ona najwięcej czasu na skończenie? Ta książka przez połowę swojej historii sprawiała, że jedyne, co czułam, to złość i zmieszanie. Nie tylko na główną bohaterkę przez jej podejmowane decyzje, zachowanie, i to, co działo się wokół niej, świat, w którym się obracała, znajomych, rodziców, ale dlatego też, jak prawdziwie zostało to przedstawione. Lubię Rooney za to, jak potrafi opisywać zwyczajne życie. To, jak ludzie spędzają swoje dni na niczym i wszystkim, jak nie uczą się na błędach i jak bardziej wolą pozostać w tym, co ich wyniszcza, niż próbować coś zmienić, bo boją się nieznanego. Przez drugą połowę książki czułam zrozumienie i współczucie. Nawet kiedy mi się ona dłużyła niemiłosiernie, odnalazłam w niej wiele pięknych wątków. Takich jak na przykład przyjaźń, która nie zawsze jest dla nas dobra, ale boimy się ją zakończyć, bo to nasza jedyna przyjaźń. Toksyczność w rodzinie, uzależnienie finansowe i materiale od innych ludzi, trudność z akceptacją samego siebie, ale i zwykłe poddanie się, zagubienie i niepewność. Odwlekanie wielu rzeczy na później, bo tak jest łatwiej. Ignorowanie swojego zdrowia fizycznego i psychicznego, by inni się nie martwili. Wiele mogłabym w tej książce zmienić, ale na pewno nie to, jak prawdziwie ukazuje życie w opisanych słowach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-03-2021 o godz 11:26 przez: azb
Poetka Francess i performerka Bobbi. Kim są? Jakie relacje ich łączą? Jeszcze niedawno były partnerkami. Dziś wiąże je przyjaźń i wspólne występy na slamach. Siłą napędową ich wzajemnych relacji jest Bobbi, charyzmatyczna młoda kobieta, o radykalnych poglądach, niezależna i dość apodyktyczna. To ona decyduje w jakim kierunku i kiedy może ewoluować ich związek. Sytuacja zmienia się kiedy dziewczyny poznają Mellisę, dziennikarkę, która chce napisać o nich i ich twórczości artykuł. Kiedy pewnego dnia Francess i Bobby przekraczają próg domu dziennikarki wkraczają do świata pełnego nowych doznań i uczuć. Francess po raz pierwszy spotyka mężczyznę, który jest w stanie ją zafascynować. Nick, mąż Melissy, cichy, introwertyczny aktor również zwraca uwagę na o wiele młodszą od siebie poetę. Sally Rooney w swojej najnowszej książce „Rozmowy z przyjaciółmi” każe nam zastanowić się jak w dzisiejszych czasach definiujemy słowo związek. Jej bohaterów łączą różne relacje od przyjaźni po bardziej intymne. To co jednak charakteryzuje każdy z układów to brak zaangażowania uczuciowego. Wchodzący w nowe konfiguracje partnerskie bohaterowie mogą się spotykać, sypiać ze sobą jednak nie potrafią, czy wręcz boją się rozmawiać o łączących ich uczuciach. „Rozmowy z przyjaciółmi” to książka, która charakteryzuje sposób życia, łatwość wchodzenia i wychodzenia w różnego rodzaju układy partnerskie, uczuciowość dzisiejszych młodych ludzi. Osób, które nie mają większych oporów przed powiedzeniem wszem i wobec, że sypiają ze sobą i które jednocześnie nie dopuszczają do siebie myśli, że może im zależeć na swoim partnerze i że go kochają. Młodych ludzi, którzy tak jak nie potrafią deklarować swoich uczuć nie planują również swojej przyszłość. Żyją tu i teraz, wyłącznie dniem dzisiejszym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-04-2021 o godz 23:05 przez: verylittlebooknerd
Przyznam wam szczerze, że obawiałam się tej książki. „Normalni ludzie” to historia, którą wielu się zachwycało, a która mnie niestety dość mocno rozczarowała. A jednak wielokrotnie powtarzam tutaj, że nie lubię skreślać autorów po jednej kiepskiej (moim zdaniem) książce. Dlatego dałam Sally Rooney drugą szansę. „Rozmowy z przyjaciółmi” to – w wielkim skrócie – historia romansu młodej dziewczyny z żonatym mężczyzną. Jednak jeśli znacie styl Rooney, to wiecie, że nie jest to typowy romans. Jest to książka z gatunku literatury pięknej – czyli takiej, gdzie estetyczna funkcja języka jest równie ważna (lub nawet ważniejsza) od samej treści. W „Normalnych ludziach” miałam problem z tym, że tam piękny język tak bardzo wyparł fabułę, że czułam, jakby ta książka była o niczym. Tutaj na szczęście fabuła okazała się interesująca, a wątki romansu z żonatym mężczyzną czy oswajania się z chorobą przewlekłą naprawdę mnie zaciekawiły i wywołały we mnie mnóstwo emocji. Jest to też kolejna książka Rooney, która mogłaby mieć pięćdziesiąt stron zamiast trzystu, gdyby bohaterowie potrafili usiąść na tyłku i porozmawiać ze sobą. Wiem jednak, życie pełne jest niedomówień i problemów z komunikacją, więc nie uznaję tego za wadę, a raczej za lekcję. Podobała mi się złożoność relacji między bohaterami. Ale mimo tego, że naprawdę polubiłam Frances oraz Bobbi, trochę zgrzytało mi, że rozmawiają one głównie na poważne tematy, takie jak religia czy polityka. Ciężko mi wyobrazić sobie dwie dwudziestolatki, które przerzucają się filozoficznymi przemyśleniami i opiniami o ustrojach politycznych, praktycznie nie poruszając żadnych innych, lżejszych kwestii. Podsumowując, książka nie trafi na pewno do grona moich ulubieńców, ale podobała mi się dużo bardziej niż „Normalni ludzie”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2021 o godz 21:33 przez: zaczytana_izabela
Frances i Bobbi to studentki i przyjaciółki, które kiedyś był parą a teraz razem występują na slamach poetyckich gdzie poznają Melissę odnoszącą sukcesy dziennikarkę oraz jej przystojnego męża Nicka, aktora, którego kariera utknęła w martwym punkcie. Frances i Nick wplątują się w romans co wszystko komplikuje. Chociaż może to brzmieć jak przepis na dość trywialną historyjkę, to Sally Rooney tworzy tak złożoną i intrygującą relację między czterema głównymi bohaterami, że książka wciąga i ani trochę nie jest płytka. Autorka, tak jak w “Normalnych ludziach”, w tle porusza ważne kwestie takie jak nierówność społeczna, uzależnia, dostęp do służby zdrowia czy relacje rodzinne szczególnie te z ojcem alkoholikiem. . Sally Ronney jest mistrzynią w opisywaniu życia wewnętrznego swoich bohaterów. Zdecydowała, że w tej książce to Frances będzie narratorką. Dziewczyna bardzo zagubiona, przez co niezdecydowana, która do związku podchodzi w sposób bardzo chłodny i analityczny. Przez co śledzimy wewnętrzne rozważania towarzyszące jej na różnych etapach związku z Nickiem chyba najbardziej apatycznym bohaterem spośród tej czwórki. Zresztą ja żadnego z nich nie lubię. Każdy jest egoistą, który krzywdzi kogoś na kim mu zależy, bardzo często nie zgadzam się z ich zdaniem czy decyzjami, które podejmują. Jednak styl pisania Sally Rooney, te jej historie o niezbyt miłych ludziach uwikłanych w niezręczne związki sprawia, że ta książka bardzo mi się podobała. Może i nie jest to książka mojego życia, ta która zostanie ze mną na długo jednak wciągnęła mnie na tyle, że przeczytałam ją w jeden dzień, co rzadko mi się zdarza a po lekturze miałam poczucie dobrze spędzonego czasu. Więc książkę "Rozmowy z przyjaciółmi" serdecznie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-11-2021 o godz 13:06 przez: anonymous
Nigdy wcześniej w moje ręce nie trafiła książka, która zostałaby napisana aż tak beznamiętnym stylem. Czytanie jej było dla mnie ciekawym doświadczeniem. Wydawca nie bez powodu zaznaczył, że Frances ma chłodny umysł obserwatorki. Flegmatyczny styl potęguje zapis dialogów — praktycznie nie istnieje. Kolejne rozmowy bohaterów to po prostu zdania, czasami bezwiednie wplecione w myśli Frances. Nie było mi się trudno do tego przyzwyczaić, jednakże nie podobają mi się takie zabiegi autorów. Książka nie zapadła mi zanadto w pamięć. Myślę, że od jej wydania opisane w niej problemy i tematy, zostały już tyle razy przewałkowane, że nie szokują aż tak, jak miały szokować w pierwotnym zamyśle. Było tak między innymi z chorobą Frances — tę melodię słyszałam co najmniej milion razy i znam ją na wylot. Podobało mi się, jak autorka ukazała swoich bohaterów. Rzeczywiście czuć, że to współcześni ludzie, którzy, choć potrafią godzinami rozmawiać na skomplikowane intelektualnie tematy, nie są w stanie powiedzieć o tym, co czują, przeżywają i poradzić sobie z własnym życiem. Było to tragikomiczne. Uważam jednak, że autorka na siłę chciała wepchnąć do książki jak najwięcej tematów. Ciekawiło mnie, jak Frances będzie przeżywać to, że jest chora, lub jak wpłynie na nią brak pieniędzy. Niestety w ogóle tego nie dostałam. Choć, jak napisałam wcześniej czytanie „Rozmów z przyjaciółmi” samo w sobie było ciekawe, tak wydaje mi się, że książka z upływem lat będzie coraz mniej aktualna. Jej wielka chwila przeminęła bezpowrotnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-01-2023 o godz 14:37 przez: krzychu_and_buk
„𝒲 𝒸𝓏𝒶𝓈𝒶𝒸𝒽 𝓀𝓇𝓎𝓏𝓎𝓈𝓊 𝓂𝓊𝓈𝒾𝓂𝓎 𝓌𝓈𝓏𝓎𝓈𝒸𝓎 𝒸𝒾ą𝑔𝓁𝑒 𝓃𝒶 𝓃𝑜𝓌𝑜 𝓊𝓈𝓉𝒶𝓁𝒶ć, 𝓀𝑜𝑔𝑜 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶𝓂𝓎”. Frank O’Hary *Po książkę sięgnąłem z polecenia córki Karolina @cotozaksiazka, która wybrała ją dla mnie, gdy poprosiłem, by zaproponowała mi coś ze swojej biblioteczki. Wiedziałem, że nie będzie to łatwa lektura, no ale cóż… sam tego chciałem. *Poznałem tutaj Frances – 21-letnią studentkę, początkującą pisarkę, która wspólnie z przyjaciółką i byłą dziewczyną Bobbi występuje na slanach poetyckich. Książka jest opowieścią o niej i jej przeżyciach oraz doświadczeniach; o niskim poczuciu własnej wartości; o wrażliwości; o miłości… *Autorka poprzez tę opowieść opisuje emocje jakie mogą towarzyszyć każdej i każdemu z nas, szczególnie w młodym wieku, w czasie kiedy wchodzi się w dorosłość i poszukuje się swojego w niej miejsca. Autorka pokazuje również jak trudnymi potrafią być relacje między ludźmi, jak ważnym jest uważność na drugiego człowieka i bliskość… *Skłamałbym gdybym napisał, że ta książka mnie nie poruszyła. Owszem, jest to trochę inna literatura od tej, którą czytam na co dzień. Porusza jednak ważne tematy – przez pryzmat emocji mówi m.in. o kryzysie tożsamości. Dodatkowo czytałem ją przez pryzmat własnych doświadczeń i emocje jakie mi przy tym towarzyszyły były duże. *ROZMOWY Z PRZYJACIÓŁMI skłoniły mnie do rozmyślań, a to jest to, czego szukam w czytanych książkach. Polecam! Czytajcie! ps. wybór tej książki nie był przypadkowy i ja to wiem Karola
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-04-2021 o godz 22:57 przez: pierwszyrozdzial
Z dużą dozą rezerwy i ostrożności - poprzednia książka Autorki „Normalni ludzie” nie przypadła mi do gustu. Ale znacie mnie i wiecie, że lubię dawać drugie szanse; tym razem warto było! • Frances jest studentką i raczkującą poetką, która musi zadowolić się krótkimi występami na wieczorkach poetyckich. Na jednym z takich spotkań poznaje dziennikarkę, która otwiera przez młodą dziewczyną drzwi do świata znanych i lubianych, a przede wszystkich bogatych ludzi. • Historię Frances poznajemy z jej perspektywy. Świat widziany oczami 21-łatki wydaje się bardzo niejednoznaczny i złożony z tysięcy elementów. To nie jest książka o słodkim i szalonym romansie, a powieść obyczajowa zawierająca w sobie skomplikowane wątki, które prowadzą do ciekawego zakończenia. 𝗦𝗮𝗹𝗹𝘆 𝗥𝗼𝗼𝗻𝗲𝘆 w „Rozmowach z przyjaciółmi” przedstawia codzienność normalnych ludzi i problemy, którymi muszą się mierzyć. Ta niejednoznaczna, pełna sprzecznych uczuć historia o ludziach poszukujących miłości, akceptacji i chcący zrealizować swój plan na siebie (nawet jeśli oznacza to ślepe brnięcie w otchłań beznadziei). Historia, która pokazuje, że dorosłość i dojrzałość nie zawsze idą w parze ze stabilnością i poczuciem głębokiego spokoju. Książkę czyta się szybko i dobrze (prosty, jasny i harmonijny język), a wnioski zależą tylko od czytelnika. Nie opuszcza mnie wrażenie, że cała historia mogłaby się zmieścić na 50 stronach, jednak przyjemnie spędziłam z nią wieczor! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
27-05-2021 o godz 18:09 przez: Agata
Sally Rooney... Mam pustą kartkę i nie wiem, co właściwie mam napisać. Nie nastawiałam się na wybitne dzieło, bo po "normalnych ludziach" wiedziałam, że treść powieści będzie... specyficzna. Specyficzność to pierwsze, co przychodzi mi na myśl, kiedy słyszę nazwisko autorki lub napisane przez nią tytuły. Obie jej książki przesłuchałam... Może to ma wpływ na ich odbiór? Może jestem zwyczajnie na zupełnie innym etapie swojego życia i to po prostu do mnie nie trafia? Nie ma tutaj wybitności, nie ma zachwytu. Prawdą jest, że Rooney to dobra obserwatorka. Przedstawia różne punkty widzenia, ale w żaden sposób nie czułam, aby cokolwiek było narzucone, w tle nie było moralizacji. Był przedstawiony problem kilkoma perspektywami, za to duży plus. Co ciekawe, tak samo jak w przypadku "normalnych ludzi" tak i w "rozmowach z przyjaciółmi" miałam wrażenie, że mogłam zerknąć na fragment cudzego życia. Miałam możliwość obserwować zachowania grupy znajomych... Jakbym nagle weszła komuś do domu całkiem niewidzialna i po prostu stała, patrzyła i słuchała. I to sprawia, że chociaż te książki mnie nie zachwycają, mają w sobie coś. I moim zdaniem "rozmowy z przyjaciółmi" są ciekawsze niż "normalni ludzie". ig: aggieczyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2021 o godz 09:44 przez: k.tomzynska
Słyszałam wiele dobrego o twórczości autorki tej perełki, ale nie miałam okazji nigdy sięgnąć po jej twórczość, aż do teraz. „Rozmowy z przyjaciółmi” Sally Rooney to nie jest zwykła książka. Autorka porusza w niej ważne kwestie społeczne, m.in. takie jak: gender, homoseksualizm, nierówność społeczna, trudne relacje rodzinne, czy partnerskie. Główni bohaterowie należą do światka intelektualistów, których życie toczy się wokół trudnych emocji oraz kultury. Rooney świetnie opisuje życie bohaterów i ich rozterki emocjonalne. Główna bohaterka kreowana jest jako zagubiona dziewczyna, z dość analitycznym podejściem do życia. Odnoszę wrażenie, że wiele młodych kobiet z pokolenia milenialsów mogłoby się z nią utożsamić. Każdy z bohaterów na swój sposób jest egoistą, robi wszystko aby to jemu było dobrze nie zważając na uczucia innych - czy nie tak wygląda dzisiejszy świat? Książka bardzo mnie wciągnęła i naprawdę mi się spodobała. Styl pisania Rooney jest dość specyficzny, ale to chyba właśnie on najbardziej mnie zachwycił. Dlatego chętnie sięgnę po wcześniejsze książki Sally i zdecydowanie polecam „Rozmowy z przyjaciółmi” ♡
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2021 o godz 17:46 przez: Megan
Można powiedzieć, że ta książka mnie poruszyła do tego stopnia, że nawet nie jestem w stanie wyrazić swojej opinii na jej temat. Jest ona bardzo życiowa i opowiada o relacjach, jakie każdy z nas przechodzi lub przechodził w swoim życiu. Sally Rooney ma niezwykła zdolność do celnego ubierania w słowa uczuć i komentowania sytuacji, jaka ma miejsce we współczesnym świecie. Tutaj nie ma miejsca na głębokie relacje międzyludzkie. A przynajmniej takie odnosimy wrażenie. Młodzi ludzie otwarcie przyznają się do współżycia z kimś, lecz mają problem by zaangażować się w związek. By powiedzieć drugiej osobie, że ją kochają. By włożyć wysiłek w to, by związek był czymś więcej niż zaspokajaniem własnych popędów. Może to być dość kontrowersyjna opinia, ale takie przesłanie bije z tej powieści. Autorka poprzez swoje złożone postaci również pokazuje nam nasze własne rozterki i wady, o których często zapominamy. Moim zdaniem, jest to bardzo… Pouczająca powieść, niosąca z sobą wiele sprzecznych emocji. Dawno żadna książka nie wzbudziła we mnie takich odczuć, dlatego polecam i zachęcam do sięgnięcia po nią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2021 o godz 08:26 przez: Eliza Żywicka
#477 - Rozmowy z przyjaciółmi - Sally Rooney - Wydawnictwo W.A.B. #37/52/2021 Książka ma 336 stron, swoją premierę miała dnia 24.02.2021 roku i należy do kategorii literatura piękna. "Czekanie miało coraz mniej z czekania, coraz więcej z życia takiego, jakim ono jest: rozpraszamy się różnymi zadaniami, a tymczasem to, na co czekamy, wciąż się nie wydarza." Tytułowe rozmowy z przyjaciółmi poruszają się w bardzo niewygodnych obsarach. Bohaterka książki - Frances, to rokująca poetka, uwikłana w schematy dysfunkcyjnej rodziny. Zdecydowanie brakuje jej przez to pewności siebie, niezbędnej do przetrwania w dzisiejszym świecie. Za książkę dziękuję Wydawnictwo W.A.B. https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2581442555488962/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
07-03-2021 o godz 00:00 przez: BalbinaBoguski | Empik recenzuje
Bardzo fajna książka, która ma zdecydowanie wszystko czego oczekujemy od dobrej lektury. Dla mnie jest ona strzałem w dziesiątkę. Świetnie mi się ją czytało. Od pierwszej strony zakochałam się w głównej bohaterce, które jest naprawdę intrygująca i tajemnicza. Wiele jej decyzji oraz zachowań mnie zaskoczyło. Myślę, że każdy z Was sięgając po tę propozycję będzie nią oczarowany. Do tego jeszcze przepiękny i lekki język na pewno zachęcam do czytania i sięgania po nią. Myślę, że każdy z Was znajdzie w tej lekturze coś dla siebie. Dla mnie rewelacja. Zdecydowanie polecam, bo warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2022 o godz 22:24 przez: Anonim
Nie mogłam się od niej oderwać. Zabrałam książkę ze sobą na wakacje i przeczytałam w jeden dzień na plaży. Fantastyczna, wciągająca i poruszająca. Sally wprowadza nas do świata bohaterów i razem z nimi przeżywamy wszystkie emocje a są one czasami skrajne. Raz masz motyle w brzuchu a po chwili nienawidzisz bohatera. Wspaniała, kilka dni jeszcze po przeczytaniu o niej myślałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-05-2023 o godz 23:34 przez: Liwia
Uważam że książka jest genialna. Nieszablonowa historia, świetnie ukazane uczucia i rozterki życiowe, bardzo bogate słownictwo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-02-2023 o godz 00:04 przez: Maria
3.25/5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji