4/5
10-05-2018 o godz 19:27 przez: Kamila Idziaszek
Muszę przyznać, że jeśli chodzi o literaturę erotyczną i romanse to wydawnictwo Kobiece, jest zdecydowanie moim ulubionym. Wydawnictwo co chwilę zalewa czytelników kolejnymi intrygującymi tytułami, obok których po prostu nie można przejść obojętnie. Szkoda tylko, że nie dodają w pakiecie większej ilości czasu na czytanie, ale chyba nie powinnam wymagać zbyt wiele. "Kochanka księcia" to pozycja, która wzbudziła moje zainteresowanie od razu, kiedy tylko pojawiły się jej pierwsze zapowiedzi. Byłam pewna, że prędzej czy później powieść trafi w moje ręce. Teraz jestem już po lekturze tej książki i z przyjemnością podzielę się z wami moją opinią o niej. Jeśli zastanawiacie się czy warto poświęcić tej autorce nieco więcej uwagi, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Clara jest dosyć bogatą dziewczyną, która nie szuka rozgłosu i popularności, a jednak jedno wydarzenie sprawia, że błyskawicznie pojawia się ona na pierwszych stronach gazet. Bohaterka, za namową swojej przyjaciółki, uczestniczy w uroczystej imprezie z okazji zakończenia nauki na uniwersytecie. W pewnym momencie zauważa zabójczo przystojnego mężczyznę, który ku jej zaskoczeniu, zaczyna ją całować. Pocałunek kończy się tak szybko jak się zaczął, ale to co dzieje się następnego dnia, całkowicie wywraca życie głównej bohaterki. Okazuje się, że mężczyzną, którego "poznała" dzień wcześniej jest Alexander - książę Cambridge. Jak potoczy się ich znajomość? Fabuła książki nie jest jakoś szczególnie wyszukana i oryginalna, ale pomimo tego cała historia intryguje od pierwszych stron i zdecydowanie nie można się od niej oderwać. Widziałam, że wiele osób porównuje tę serię do "Pięćdziesięciu twarzy Grey'a", jednak moim zdaniem jest to trochę bardziej niegrzeczna wersja, a do tego osadzona w klimacie władzy i Wielkiej Brytanii. Oczywiście występują pewne podobieństwa, jednak jak dla mnie nie rzucają się one tak mocno w oczy. Bohaterowie nie są zbyt mocno rozbudowani, a ich zachowanie nie zawsze w pełni mnie satysfakcjonowało, ale mimo wszystko zarówno Clara, jak i Alexander zdobyli moją sympatię. Główna bohaterka w niczym nie przypomina Anastasii Steele, co jest zdecydowanym plusem tej książki. Jeśli liczycie na nieustanną sielankę między postaciami to myślę, że powinniście sięgnąć po zupełnie inną powieść. Zakończenie jakie zafundowała czytelnikom Geneva Lee, złamało mi serce i sprawiło, że jeszcze długo po odłożeniu lektury nie potrafiłam się pozbierać. Język, którym posługuje się autorka jest prosty i lekki, co ułatwia i przyspiesza czytanie. Cieszę się, że już niedługo ma premierę druga część serii Royals, bo nie ukrywam, że jestem ogromnie ciekawa co takiego wydarzy się w życiu głównych bohaterów i jakie problemy spotkają oni na swojej drodze. Jeśli szukacie pikantnej, zmysłowej i do tego niesamowicie lekkiej historii - "Kochanka księcia" powinna trafić w wasze gusta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-04-2018 o godz 08:10 przez: Joanna Niedzielska
Kochanka księcia, co byście pomyślały, gdybyście zobaczył taki tytuł? Ja miałam nadzięję na fajny romans, z pięknymi opisami w tle. Powiem szczerze, że nie przeczytałam opisu z tyłu książki8. Ostatnio tego nie robię, żeby się jakoś nie nastawiać, żeby ocenić książki obiektywnie. Potem dowiedziałam się, że: Pierwsza część bestsellerowej trylogii ROYALS, która urzeknie każdą kobietę. Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę o demonicznym spojrzeniu. Chociaż ich znajomość miała skończyć się na jednym pocałunku, to nie może o nim zapomnieć. Mężczyzna wydawał się jej bardzo bliski, jakby skądś go znała. Kiedy do drzwi Clary pukają paparazzi, okazuje się, że tajemniczym przystojniakiem był książę Alexander. Prawowity następca tronu to niebezpieczny bad boy, który słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego pragnie. Jego najnowszym kaprysem staje się Clara. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostanie jego sekretną kochanką. Czy zdołają utrzymać swój związek w tajemnicy? Czy niebezpieczny książę poczuje do Clary coś więcej? „Geneva Lee, bestsellerowa autorka, spędza każdą chwilę na pisaniu. Uwielbia sprawdzać, jak pod jej piórem będą zachowywać się potężni i niebezpieczni mężczyźni. W serii ROYALS sięga po sekret kobiet na całym świecie – marzenie o odwzajemnionej miłości przystojnego księcia”. Ta seria okazała się tak wielką niespodzianką, że wciąż jest mi gorąco… – Rockstars of Romance Seria Royals dosłownie storpedowała mi zmysły!! Dziewczyny, musicie ją przeczytać!! Jest jak narkotyk!! Książę to niezwykle perwersyjny kochanek, o jakim marzy każda z nas!! – Schemxy Girls Book Blog Gorąca, pikantna historia miłosna dwóch osób tak różnych, a jednocześnie tak dobrze do siebie dopasowanych. – Summer’s Book Blog Emocjonujący debiut z całą gamą niegrzecznych scen – zmysłowych, uwodzicielskich i namiętnych – Fan Girl Book Blog Powiem szczerze, że gdybym przeczytała wcześniej, to nie wiem, czy nie byłabym jeszcze bardziej rozczarowana. Jest to kolejna powieść z seksem, korty jest tłem do w zasadzie nijakiej akcji. Jedyna akcja ja tu ma miejsce to ta w łóżku. Mamy tu co prawda tajemnice, ale nie są one zbyt spektakularne. Mam wrażenie, że nie ma chemii między bohaterami i kochankami. Powiem szczerze, że wyobrażałam sobie to zupełnie inaczej, a dostałam Greya, a to już chyba mi się trochę przejadło. Fabuła bardzo przewidywalna, akcja w zasadzie nijaka. Takie romansidło do poczytania z dość ostrymi scenami łóżkowymi. Jeśli szukacie książki, która ma być odskocznią od codzienności i niekoniecznie ma to być romansidło w stylu Wichrowych Wzgórz czy Trędowatej, a z ostrym seksem to ta przypadnie wam do gustu. Jest to idealna powieść na plażę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-05-2018 o godz 19:24 przez: Zaczytana Anielka
Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę o demonicznym spojrzeniu. Chociaż ich znajomość miała skończyć się na jednym pocałunku, to nie może o nim zapomnieć. Mężczyzna wydawał się jej bardzo bliski, jakby skądś go znała. Kiedy do drzwi Clary pukają paparazzi, okazuje się, że tajemniczym przystojniakiem był książę Alexander. Prawowity następca tronu to niebezpieczny bad boy, który słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego pragnie. Jego najnowszym kaprysem staje się Clara. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostanie jego sekretną kochanką. Czy zdołają utrzymać swój związek w tajemnicy? Czy niebezpieczny książę poczuje do Clary coś więcej? ~Wydawnictwo Kobiece Kochanka księcia to debiut Genvy Lee zarówno na polskim rynku wydawniczym, jak i w karierze pisarki. Muszę przyznać, że jak na początki kariery książka jest bardzo udana. Sięgając po nią, nie wiedziałam, na co mogę liczyć, ale historia Clary i Alexandra mi się podobała. No, a nie oszukujmy się, która z nas nie marzy o księciu? Już od pierwszych stron można wyczuć klimat niczym z Greya. Pojawia się wątek dominacji w stosunkach seksualnych. Nie przeszkadzało mi to, jakoś bardzo jednak myślę, że jeśli ktoś czytał serię „Pięćdziesiąt odcieni"może dopatrzyć się większej ilości podobieństw. Książka jest typowym erotykiem. Sceny seksu pojawiają się w większej części książki, jednak nie są one niesmaczne czy mocno wyuzdane. Mogłabym powiedzieć, że są napisane „grzecznie" jak na taką książkę. Historia przedstawia zakazany związek między księciem a normalną dziewczyną. Autorka do książki wprowadziła też wątki poboczne. A może przynajmniej próbowała pokazać nam historię Edwarda brata Alexandra oraz przybliżyła nam wątek z jego siostrą. Niestety na próbowaniu chyba poprzestała, bo nijak ich nie pociągnęła ani nie rozwinęła, czego odrobinę żałuję, ale może na to ma po prostu inny pomysł. Muszę ponarzekać jeszcze na zachowanie Alexandra, które było momentami mocno irytujące. Czytając, miałam wrażenie, że "Jego Wysokość" sam nie wie, czego chce. Z jednej strony go polubiłam, ale z drugiej niesamowicie mnie denerwował. "Kochanka księcia" to typowy schematyczny erotyk, który nie wniesie do naszego życia nic nadzwyczajnego, mimo wszystko książka jest bardzo przyjemna w odbiorze. Autorka pisze lekko, a jej pióro jest niezobowiązujące. Książkę czyta się bardzo szybko i mimo że ta część była nieco niedopracowana zamierzam sięgnąć po kolejną część, ponieważ zakończenie tej części trochę mnie zaskoczyło. Zaczytana Anielka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2018 o godz 20:03 przez: werka777
Książkowa Clara nie we wszystkim przypomina baśniowego Kopciuszka , choć przygoda, która jej się przydarza, w pewnym stopniu przypomina historię opracowaną niegdyś także przez samych braci Grimm. Zwyczajna dziewczyna trafia w progi książęcego świata. Scenariusz raczej mało realny, biorąc pod uwagę statystyki. Na tym jednak koniec bajkowego klimatu, bo Clara nie przypomina szarej myszki, gotowa na wyzwania i sprzeciwiająca się zasadom, które wytyczył jej sam waszmość książę. Z zupełnie innej bajki zostaje wyjęty Alexander, którego w zasadzie z magicznymi historiami łączy jedynie noszony tytuł. Mężczyzna zdecydowanie nie planuje znaleźć sobie żony, za to z powodzeniem testuje kolejne zdobycze – oczywiście zainteresowany nie inteligencją czy wiedzą, a udanym seksem. Dominujący, mroczny on, na wstępie ostrzegający przed sobą i angażująca się emocjonalnie ona. Stereotypowy związek dość typowych, pod względem cech, postaci powieści erotycznych zostaje wpasowany w niecodzienne środowisko. Po sportowcach, prawnikach czy właścicielach prężnie działających przedsiębiorstw przyszedł czas na księcia. Co z tego wynika? Wdzięczne tło. Wiele potencjalnych kandydatek ubiegających się o względy głównego bohatera, wymagania stawiane przez królewskich rodziców, prywatna ochrona czy wszędobylscy dziennikarze węszący za sensacją, która mogłaby przyozdobić pierwsze strony tabloidów. W rzeczywistości jednak akcja w dużej mierze skupia się na seksie. Niekoniecznie tym romantycznym, za to mocno opartym na fizyczności, także z udziałem wulgarnego słownictwa. W tej kwestii pojawia się pewna powtarzalność, przez co niektóre sceny można zwyczajnie pominąć, niczego nie tracąc. Dla osób szukających czegoś w stylu #coczytaćpoGreyu – pozycja godna wzięcia pod uwagę. Na brak pikantnych scen z pewnością nie ma co narzekać. Dla tych z kolei, którzy szukają powiewu świeżości i pobocznych, atrakcyjnych wątków – nuda. Książka niezła, jako typowy erotyk, coś w sam raz dla fanek pióra Laurelin Paige. Nie jest to jednak powieść, która w jakikolwiek sposób zaangażowała mnie emocjonalnie. Szczerze powiedziawszy, liczyłam na więcej wrażeń. Stąd wybór jej przeczytania pozostawiam do rozważenia Wam. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/04/royals-kochanka-ksiecia-geneva-lee.html#more
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-03-2018 o godz 19:32 przez: Joanna Yoasia Juraszek
Nie oczekiwałam niczego ani nie byłam na nic nastawiona, gdy zaczynałam czytać „Kochankę Księcia”, gdyż była to pierwsza książka tego gatunku, jaka trafiła w moje ręce. Wiedziałam tylko tyle, że to bardzo niegrzeczna książka. Owszem niegrzeczności w niej bardzo dużo dla mnie nawet nieco za dużo, bo w całym erotycznym świecie gubił mi się wątek o wiele ciekawszy niż seksualne akrobacje bohaterów. Jeśli jestem już przy seksie, to dodam, że plusem jest dla mnie to iż wszystko opisywane było w sposób, który jakoś mnie nie irytował za bardzo. Wszystko nazwane po imieniu bez zbędnego słodzenia, wydziwiania czy wymyślania zastępczych nazw na części ciała, czy czynności. To plus. Minus za ilość, bo faktem jest, iż wolałabym zdecydowanie poczytać więcej o problemach, tajemnicach i życiu naszego księcia Aleksandra oraz Clary. Nie mam porównania do innych książek tego typu, więc nie doszukiwałam się porównań, podobieństw i tym podobnych. Ocieniam książkę poniekąd dziewiczo. Zaciekawiły mnie problemy, jakie mają i On i Ona. Życie w rodzinie gdzie trzeba robić to, co wypada, gdzie od urodzenia wszyscy mają do danej osoby jakieś oczekiwania. Gdzie człowiek dorasta, można by rzec publicznie odarty z jakiejkolwiek prywatności. Takie właśnie życie wiódł Aleksander. Obserwowany, wiecznie oceniany, pod lupą mediów, ludzi, rodziny… Bez pewności czy w swoim otoczeniu ma chociaż jedną oddaną osobę, chociaż jednego przyjaciela. Clara ma inne problemy, trudności z aklimatyzacją, wpływ innych i uzależnienie się od kogoś tylko po to, aby być akceptowaną. Wyniszczanie siebie, by się przypodobać. Oboje płacą wysoką cenę za przeszłość. Seks staje się ich „lekiem”, czymś, co rozładowuje stres, co pozwala zapomnieć, zaakceptować siebie… Niestety nie wydaje się to dobrą terapią. Walczą sami ze sobą oraz z lękami drugiej osoby nie chcąc jednocześnie tracić kontroli nad życiem. Może nie była to jakaś super lektura, jednak jestem ciekawa, jak potoczą się dalej losy tej dwójki. Czy Aleksander pozwoli sobie na miłość? Czy zrozumie, że może nie tylko ranić innych, ale dać im szczęście? Co pocznie rodzina królewska, która potępia to, jak żyje Aleksander, oraz przymyka na razie oczy, na to, kim jest jego młodszy brat. Tak… chętnie poznam dalsze losy Księcia i jego kochanki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-04-2018 o godz 16:28 przez: Sylwiapisze
Czasami kiedy sięgam po książkę już myślę o czym może być sugerując się jedynie tytułem. „Kochanka księcia” musiała odczekać swoje na półce bo bałam się, że będzie zbyt banalna. Jaka okazała się książka? Clara Bishop niedawno ukończyła Oxford i uczestniczy w uroczystej imprezie z okazji zakończenia nauki na uniwersytecie. Tu właśnie zupełnie przypadkowo poznaje przystojnego mężczyznę. Zupełnie nieświadoma dziewczyna poucza mężczyznę, który jak się później okazuje jest księciem Anglii. Para niespodziewanie się całuję, a później każdy odchodzi w swoją stronę… Dziewczyna dowiaduje się z porannych gazet kim był przystojny mężczyzna, z którym się całowała, a książę Alexander odnajduje bez problemu dziewczynę. Zaczyna się bardzo banalnie prawda? „Nie możesz wierzyć we wszystko co opisuje prasa, Claro. Nigdy nie zrobiłem kobiecie nic poza tym, o co mnie prosiła…błagała.” Pewnie pomyślicie teraz, że książka jest usłana wyznaniami miłości, a kończy się w stylu „żyli długo i szczęśliwie”?. Otóż nie, na całe szczęście nie. Alexander to bardzo pewny siebie, przystojny mężczyzna. Jak na księcia przystało lubi sprawować kontrolę i mieć władzę nad drugą osobą. Dlatego proponuje układ Clarze, chce by została jego kochanką, chociaż sam książę nazywa ją swoją dziewczyną. Ale to układ bez miłości, jedyne co ma ich łączyć to po prostu dziki, gorący seks. „Lubię sprawiać, że kobiety proszą o więcej. Lubię sprawiać, że jęczą, krzyczą i wołają moje imię. Spodobałoby mi się też, gdybyś ty mnie o coś błagała” W chwili gdy Clara mówi „tak” zaczyna się gorąca i namiętna historia zwykłej dziewczyny i księcia Alexandra. Każdy z nich skrywa swoje tajemnice, które prędzej czy później zostaną odkryte przez prasę. Z czasem pojawiają się uczucia i wszystko jest naprawdę słodkie z pewnym wrażeniem, że gdzieś już to czytałam, ale to już było… Książka niczym mnie nie zaskoczyła ale też nie zanudziła wręcz odwrotnie kartki przewracają się same a historia wciąga i oplata pożądaniem. Jeśli lubicie historie jak z bajki – bajki dla dużych i nie grzecznych dziewczynek z dodatkiem bardzo pikantnych scen to książka w 100% trafi w Wasz gust. Zakończenie książki jednych zaskoczy, innych wzruszy ale czuję, że to nie koniec historii kopciuszka i seksownego Aleksandra.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-07-2018 o godz 11:45 przez: dalena.ro
Sięgając po książkę Geneva Lee "Kochanka księcia" miałam ogromne oczekiwania. Opis wzbudzał dreszcze a okładka zachwycałam. Historia księcia, który jest piekielnie seksowny i arogancki oraz dziewczyny, która wpada w jego sidła miała zapierać dech w piersi… niestety w miarę czytania moje rozczarowanie rosło. Coś zdecydowanie poszło nie tak… Clara, cóż mogę o niej powiedzieć. Jest bohaterką bez wyrazu. Jest z bogatego domu, ma pieniądze, ale chce sama zapracować na swoje życie (choć często ulega i korzysta ze swojego funduszu powierniczego). Od pierwszej chwili poddaje się urokowi Alexa. Nie jest dla niego żadnym wyzwaniem a mimo to między nimi coś zaczyna się dziać. Nie wiem, czym ale kobieta zauroczyła księcia. Autorka książki zdecydowanie mogła popracować nad charakterem Clary. Mogła dać jej więcej zuchwałości, seksapilu, pewności siebie… aż przewracałam oczami czytając jak po raz setny Clarze miękną kolana i chce dosłownie paść na kolana przed księciem. Alexander jest oczywiście piekielnie seksowny, bogaty (jak to książę), arogancki i zuchwały. Ma również pewien sekret. Lubi dominować, lubi być brutalny, ale nie pozwala siebie dotknąć ze względu na swoją mroczną przeszłość… Kurde! Czy czegoś Wam to nie przypomina??? Halo! Czy to nie jest znajomy Christiana Greya? W miarę czytania miałam już pewność. Historia Clary i Alexandra to połączenie wątków z Greya i plotek o rodzinie królewskiej. Wszystko to niestety przyprawione za dużą dawką seksu. Rozumiem, że książka jest erotykiem, ale erotycznych scen było (moim zdaniem) zdecydowanie za dużo. W pewnej chwili pomijałam je i czekałam na ciąg dalszy historii. "Kochanka księcia" jest lekturą skierowaną do czytelników, którzy zdecydowanie gustują w słodyczy i oczekują porządnej dawki erotyzmu. Czytelnik wybierając „Kochankę księcia” musi być również cierpliwy, bowiem książka powiela schematy i w pewnym momencie troszkę nudzi. Niemniej jednak daje szanse autorce i już czytam drugi tom. Trzymam kciuki, aby akcja gwałtownie zmieniła kierunek i nabrała rozpędu. Czytaliście „Kochankę księcia”? Jakie są Wasze wrażenia? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-04-2018 o godz 19:49 przez: Natalia Zdziebłowska
"On sam był mi obcy, a jednak wydawał się dziwnie znajomy. Z tego, kim rzeczywiście jest, zdałam sobie sprawę dopiero, gdy po przebudzeniu ujrzałam własne zdjęcie na pierwszych stronach tabloidów. Alexander, książę Cambridge. Królewski łobuz. Wygnany następca tronu." W powieści poznajemy dwójkę głównych bohaterów, Clarę oraz Aleksandra. Clara jest młodą, piękną kobietą, wywodzącą się z dość zamożnej rodziny. Rodzinnie pochodzi z Ameryki, lecz zamieszkując Anglię, z biegiem lat poczuwa się prawdziwą Angielką. Kiedy spotyka na swojej drodze Aleksandra, nie od początku rozpoznaje w nim księcia. Dopiero angielska prasa odkrywa przed nią jego oblicze. Przed tymi dwojga otwierają się nieznane drzwi, gdzie krąży namiętność oraz pożądanie. Dokąd ich to doprowadzi? Co mi się spodobało w powieści? Język autorki jest bardzo dobrze wyćwiczony, lecz nieco za dużo opisów pojawiło się w jej lekturze. Myślę, że to głównie one mi doskwierały podczas czytania. Do plusów zaliczam również zakończenie lektury, które strasznie mnie zainteresowało kolejnym tomem. W sumie jeszcze nie wiem, czy dam szansę kolejnej części, ale jest ku temu szansa. "Daleko mu do księcia z bajki. Lubi kontrolować. Jest wymagający. I niebezpieczny. A ja nie potrafię mu odmówić." Powieść ta nie należny do zbyt skomplikowanych. Pomimo jednak tego, poznanie jej szło mi dość opornie. Przeciągnęło mi się jej czytanie, ponieważ nie czułam do niej zbytniego zaciekawienia. Irytuje mnie główna bohaterka, a cała fabuła jest dość naciągana... Akcja rozkręciła się bardzo szybko, stała się zbyt rozległa. Dopiero kiedy byłam pośrodku książki, wtedy mnie zaciekawiła. Doczytałam ją do końca, bardziej z ciekawości niż dlatego, że aż tak mocno mnie porwała. Trudno jest mi ją polecić. Wydaje mi się, że zbyt naiwna historia oraz płytcy bohaterzy, mogą dużą część czytelników zniechęcić. Do zalet na pewno należą sceny erotyczne, które jak dla mnie nie są zbyt nachalne. Jeśli ktoś lubuje się w takich historiach, gdzie mamy dużą świtę bogaczy, to lektura ta spełni jego oczekiwania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-03-2018 o godz 17:56 przez: Anonim
Książka ta nie przypomina mi bajki o kopciuszki. Nie ma tu ani złej macochy, ani wrednych sióstr przyrodnich, a tytułowy kopciuszek nie jest biedny. Ta książka przypomina mi całkiem inną powieść, która ma opinię książki dla zdesperowanych gospodyń domowych. Ale od początku. Clara Bishop to piękna i inteligentna Amerykanka z brytyjskim paszportem i pokaźnym funduszem powierniczym. Jest absolwentką elitarnego Uniwersytetu Oksfordzkiego. Do kompletu dorzućmy nadopiekuńczą matkę i przyjaciółkę, która za wszelką cenę chce wyswatać Clarę. Niestety, po rozstaniu z partnerem, dziewczyna nie szuka nowej miłości. Jednak nie potrafi oprzeć się tajemniczemu mężczyźnie, którego zauważa podczas przyjęcia z okazji ukończenia studiów a jeden pocałunek zmienia jej życie. Alexander, tajemniczy mężczyzna z przyjęcia. Książę, następca tronu brytyjskiej monarchii. Samolubny, lubiący sprawować kontrolę w życiu i w łóżku. Łamie zasady, bierze to co chce i kiedy chce. Twierdzi, że nie jest zdolny do uczuć, a jedyne co może obiecać to seks, gorący seks. Tyle o bohaterach. Nie ma co rozpisywać się o fabule tej książki, gdyż za bardzo jej tu nie ma. Akcja skupia się na dwójce bohaterów, ich seksie i tajemnicach, które wychodzą na światło dzienne. Nie ma w tej książce nic zaskakującego, nic porywającego, nic co zmusiłoby do głębszego zastanowienia. Ale coś w tej książce mi się podobało. Mianowicie osadzenie akcji w państwie istniejącym naprawdę i ukazanie oblicza mediów wobec osób publicznych. Nie było sytuacji typu: możesz spotykać się z księciem a prasa i tak ma cię gdzieś. Podobało mi się również przedstawienie relacji w rodzinie królewskiej (które nie zawsze są dobre) i tego jak ważne jest stwarzanie pozorów dla świata zewnętrznego (narodu, sympatyków monarchii). Książka może się podobać, ma zapewne tyle samo zwolenników co przeciwników. Osobiście raczej bym jej nie poleciła. Nie wiem czy sięgnę po kolejne tomy, a jeśli to zrobię to tylko z czystej ciekawości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-03-2018 o godz 16:26 przez: posredniczkaa
„Kochanka księcia” miała być powieścią, przy której igraszki Greya to niewinne zabawy, ale moim zdaniem to nie do końca jest tak. Filarem powieści jest miłość, która wbrew pozorom jest niemalże niewinna. Sceny łóżkowe, mimo że noszą bardzo delikatny ślad dominacji, to są opisane z niezwykłym wyczuciem. Odpowiednio rozgrzewają i przyśpieszają tętno, ale nie wywołują niesmaku. Podobało mi się to, że autorka nie przesadziła z ilością scen łóżkowych i potrafiła je umiejętnie wpleść w ciekawą i porywającą fabułę. Zaciekawiła mnie postać głównej bohaterki, ponieważ całkowicie mnie zaskoczyła. Gdy wyobrażam sobie romans z księciem w roli głównej, w głowie jak na zawołanie pojawia się obraz kopciuszka, który zrobi wszystko, żeby książę raczył na nią zerknąć. Clara całkowicie różni się od mojego wyobrażenia. Po pierwsze w nosie na konwenanse, a jako amerykanka z pochodzenia, nie odczuwa tak wielkiego respektu wobec rodziny królewskiej, jak Brytyjczycy. Jest bardzo bogata, więc kopciuszkiem również nie można jej nazwać. Najważniejsze jest jednak to, że nie boi się wyrażać swojego zdania, a to w połączeniu z wredną rodziną księcia, która oczywiście nie jest przychylna jego związkowi, okazuje się mieszanką wybuchową. Po tej książce można się spodziewać przewidywalnej fabuły i płaskich, nijakich bohaterów, ale autorka starała się jak mogła, żeby wybić się ze swoją powieścią poza szablon. Oczywiście nie udało jej się stworzyć całkowicie nieprzewidywalnej książki, ale schematy w niej zawarte były absolutnie nieszkodliwe i nie przeszkadzały mi w lekturze. Nie mamy tu ckliwego romansu z „żyli długo i szczęśliwie”, dostajemy opowieść romantyczną, ale dynamiczną i absolutnie wciągającą. Jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób autorka poprowadzi swoją powieść, więc z niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
08-07-2018 o godz 22:04 przez: erin97
Ta książka wpasowała się idealnie w mój gust. Jak tylko zobaczyłam to wydanie od razu chciałam poznać jego treść. Okładka mówiła, że wnętrze będzie gorące i nie kłamała. Lektura okazała się być namiętna a tego od niej oczekiwałam. Wciągnęłam się w tę historię od pierwszej strony i nie chciałam by dobiegła ona końca. Kiedy już się skończyła czułam się rozdarta. W sumie do tej pory się nie pozbierałam. Żałuję, że kolejny tom nie czeka na mojej półce. Zabrałabym się za niego od razu. Za co tak polubiłam pierwszy tom serii Royals? Za to, że spełnił obietnice złożone czytelnikom. Miał być następstwem Grey'a i jak dla mnie ma szansę się nim stać. Wyraźni bohaterowie, którzy są ciekawie wykreowani. Intrygują, mimo utartych schematów. Wiadomo, że on musi być bogaty, seksowny, zadziorny, pewny siebie i arogancki. Ma też swój sekret, którego nie chce zdradzać. Jest też niedostępny i silnie pociągający. Marzenie każdej kobiety a on interesuje się tylko nią. Piękna Clara ma swoje zdanie i wie czego chce. Ulega urokowi Aleksandra, ale pozostaje sobą i za to cenię tę bohaterkę. Jest przebojowa i potrafi pyskować a w świecie, w którym się znajdzie ta umiejętność okazuje się być przydatna. Royals okazało się być współczesną bajką- zdecydowanie inną niż te, które znamy z dzieciństwa. Współczesna rodzina królewska nie ma łatwego życia- daleko mu do bajkowego, ale to czynie je ciekawym tłem wydarzeń bohaterów. W książce dużo się dzieje i nie można się przy niej nudzić. Polecam tę lekturę każdej kobiecie, która marzyła w dzieciństwie o poznaniu księcia- poznacie księcia, o którym Wam się nie śniło.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-05-2018 o godz 23:34 przez: Klaudia Grabowska
,,Kochanka księcia" to nie historia dla grzecznych dziewczynek! Uzależniająca niczym najlepsze wino, rozpalająca zmysły do czerwoności, brutalna w swojej namiętności i poruszająca najdelikatniejsze struny serca. Nie znajdziecie tu słodkiej cenzury. Nie ujrzycie słodkiego romansu. Nie zapomnicie o niej po chwili. Powieść napisana przez Geneva'e Lee na zawsze wyryje ślad w waszym sercu oraz zabierze do miejsca pełnego mrocznego uroku łączącego ból z przyjemnością, omijającego wszelkie moralności, pełnego pasji oraz niezwykle niebezpiecznego - miejsca, które zawładnie waszymi sercami. Historia sekretnego romansu Clary Bishop i księcia Alexandra wywoła ogniste rumieńce na waszych twarzach. Zachwyci wykreowanymi postaciami pełnymi rozpalającej się wciąż i wciąż iskry. Otumani gęstą, pełną napięcia akcją. Zniszczy wszelkie bariery. Jednym zdaniem - stanie się dla was narkotykiem, któremu nie będzie potrafili, się oprzeć. ,,Kochanka księcia" to nie powieść na raz. Można ją czytać wciąż i wciąż, aby odkrywać coraz to nowe znaczenia. To nie tylko buchający namiętnością erotyk, ale także poruszająca powieść opowiadająca o lękach i niewiadomych nękających każdego z nas, relacjach odciskających piętno na naszych sercach, wyborach niszczących wszystko, co staraliśmy się zbudować oraz miłości, która nie zawsze wygrywa. Pierwszy tom serii ,,Royals" wprowadzi was do świata, z którego nie ma ucieczki! Zapraszam do zapoznania się z całą recenzją: http://zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com/2018/05/228-kochanka-ksiecia-geneva-lee-jak.html <3
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-03-2018 o godz 22:32 przez: onlypretender
• Byłam bardzo ciekawa tej książki, ale też zaniepokojona porównaniem do Greya, z którym delikatnie mówiąc się nie polubiłam. • Początkowy schemat przypominał Greya, ale później "Kochanka księcia" zaczęła zmierzać we własnym kierunku. • Postaci mają własne charakterki. Polubiłam główną bohaterkę, Clarę, bo była prawdziwa. Natomiast książę Alexander wzbudził mieszane uczucia, a na początku niesamowicie mnie irytował. • Autorka nie skupia się jedynie na romansie, ale stara się też pokazać rodzinę królewską od środka. • Czytelnik czuje napięcie między bohaterami, na szczęście nie ma przesadnych opisów i wulgarności. • "Kochanka księcia" to ciekawy początek serii. Ta książka nie zapadnie Ci w pamięć, ale poruszając okraszone nutką erotyzmu trudne tematy będzie przyjemnym oderwaniem się od codzienności. Więcej: www.onlypretender.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-02-2018 o godz 00:00 przez: Jola Kosmaczewska | Empik recenzuje
Miałam okazję przeczytać tę książkę w oryginale ale jestem ogromnie ciekawa polskiego przekładu bo jednak to co czyta się w we własnym języku to jednak robi różnicę!! Cóż za niesamowita książka! Alexander to niesamowicie gorący bohater, samiec alfa. Walczy ze swoją przeszłością i tajemnicami, które musi ukrywać ze względu na swoje miejsce w życiu. Clara jest silną kobietą, która sama doznała pewnych tragedii. Ich ścieżki krzyżują się, a połączenie jest intensywne. Emocjonalna, intensywna, piekielnie gorąca i po prostu niesamowita książka. Polecam serdecznie zakupić, kiedy pojawi się polskie wydanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
17-04-2018 o godz 14:02 przez: Wiktoria Krzywicka
Ksiazka niestety nie powala na kolana. Postacie wzięte z prawdziwej rodziny królewskiej, ale przekombinowane. Styl pisania żywcem ściągnięte od koleżanki której nawet dziękuje - laurin paige, co najgorsze w wielu miejscach posadzilabym autorkę o plagiat. Niestety jest to pierwsza książka której szczerze nie lubię, i byłam zła gdy skończyłam czytać. Te raptem 2/3 miesiące bez żadnego zaskoczenia nie zachecily mnie do kupna kolejnej części. A szkoda.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-03-2018 o godz 09:07 przez: Aleksandra Gleń
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji