Psychopata (okładka  miękka)

Takiego gniota nie czytałem dawno. Całość można było zmieścić w maksymalnie 100 stronach, ale autor sztucznie przedłuża książkę pisząc 15x, np. jaka była pani Worden. Czy naprawdę nie można tej informacji użyć raz? Książka robi z czytelnika idiotę i po prostu nudzi. Najgorsza książka, jaka miałem okazję czytać w życiu.

Rewelacyjnie napisana pozycja, czyta się jednym tchem, nie znajdziemy tutaj taniej grafomanii czy zbędnych literackich arabesek. Kawał dobrej roboty, pochylenie się nad tematem sensacyjnym w sposób wyważony, ale też bardzo ciekawy. Zdecydowanie polecam.

Niesamowicie napisana , wciągająca pozycja. Polecam. Trzeba po prostu przeczytać.

Świetna książka. Bardzo dobrze się czyta

Rewelacja, co ludzie mają w głowach

Bardzo dobra książka

Ed Gein – psychopata, który w historii amerykańskiej zbrodni zapisał się najczarniejszymi bestialskimi czynami. Harold Schechter przybliżył nam historię bestii, pozbawionej człowieczeństwa. I choć twarz Geina nie wyrażała, że był on psychopatą, to jego czyny wykraczały poza wszelkie normy człowieczeństwa. Twarz Geina pod warstwą uśmiechu skrywała zbrodnie, o których samo myślenie wywołuje odrazę. Schechter w książce „Psychopata” ukazuje prawdziwy obraz zabójcy, który w swym bestialstwie nie miał żadnych granic. Jeśli o jakichkolwiek granicach w bestialstwie możemy mówić, to w przypadku Eda zdecydowanie NIE. Gein swój niewielki dom na farmie w Wisconsin zamienił w przyczółek zbrodni. Miejsce to, jak mało które zostało splamione krwią bestialskich zbrodni, które stały się inspiracją dla Alfreda Hitchcocka. I przyznam szczerze, że oglądając „Psychozę” zastanawiałem się, co siedziało i co działo się w psychice angielskiego scenarzysty i reżysera, że wymyślił taki film? Dziś już wiem, że film ten nie był jego wymysłem, lecz, o zgrozo był inspirowany prawdziwymi zbrodniami. Również „Milczenie owiec” film, który rozwalił mnie na łopatki powstał na podstawie historii Eda Geina. Myślałem, że takie rzeczy mają miejsce tylko w filmach. Niestety jak pokazuje Harold Schechter działy się na farmie w Wisconsin. Co warto podkreślić, sam Schechter przyznaje, że „Psychoza” w porównaniu z tym, czego dopuścił się Gein „jest niczym bajka na dobranoc”. Lecz nie tylko bestialstwo Geina jest w tej książce opisane. Poznajemy „dobrze wychowanego” farmera, który był mocno związany ze swoją despotyczną matką. Jednak myślę, że nie można usprawiedliwiać jego zachowania, wychowaniem. Takiego zachowania po prostu nie sposób tłumaczyć jakimikolwiek okolicznościami. Skala potwornych zbrodni popełnionych przez Eddiego Geina szokuje, paraliżuje, stawiając nas w osłupienie na samą myśli, że człowiek jest zdolny do takich czynów. „Psychopata” to kolejna książka, obok „Krwawego rzeźnika”, „Zaginionych dziewczyn”, „Rodziny z domu obok”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona, Filia na Faktach. W tych książkach poznajemy oblicza prawdziwych zbrodni dokonanych przez bestie w ludzkiej skórze. To, czego się dopuścili zapisuje się krwawymi znakami na historii naszej ludzkości. Ludzkości, w której bestie zaznaczyły swą przerażającą, psychopatyczną naturę pozbawioną wszelkich ludzkich uczuć. „Psychopata” to książka dla ludzi o mocnych nerwach. To pozycja dla czytelników kryminałów. Ale również polecam ją autorom, którzy na kartach tej książki znajdą wiele inspiracji dla swej twórczości. Tej na papierze! I niech tak pozostanie. A mi nie pozostaje nic innego, jak podkreślić fakt, iż Harold Schechter wykonał kawał solidnej pracy w napisaniu tej książki. „Psychopata” ukazał się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona, Filia na Faktach

💓RECENZJA PRZEDPREMIEROWA💓 PREMIERA: 23/03/2022 Dziękuję @filiamrocznastrona za egzemplarz do recenzji 🥰 "Edward Gein miał dwie twarze. Jedną pokazywał sąsiadom. Druga była zarezerwowana wyłącznie dla zmarłych." ~ Stevens Points Daily Journal, 25 listopada 1957 roku 💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓 Mało kto wie, ale od lat jestem zafascynowana tematyką seryjnych morderców. Mam nawet swoje top 3 🤭 Na jednym z podium jest właśnie Edward Gein. Jego historia interesuje mnie od bardzo dawna, dlatego też nie mogłam przegapić tej książki. Znajdziecie w niej wiele autentycznych faktów z życia "Rzeźnika z Plainfield". Od powstania samego miasteczka, przez związek Jego rodziców, Jego kontakty z bratem, śmierć matki aż po Jego śmierć w 1984 roku. Obejrzałam prawdopodobnie wszystkie filmy dokumentalne o Edzie. Wiele informacji się potwierdzało, jednak autor tej książki wiele z Nich również zdementował opierając się na autentycznych dokumentach. Dzięki tej książce jeszcze bardziej mogłam zrozumieć umysł Eda. To straszne do czego posuwają się seryjni mordercy ale zawsze staram się jakoś zrozumieć Ich tok myślenia. Jedni uczeni twierdzą, że istnieje coś takiego jak gen mordercy, który tylko czeka na uruchomienie. Inni twierdzą, że to kłamstwo. Osobiście uważam, że w przypadku Eda Gein'a ogromną rolę odegrała Jego relacja z matką. Była specyficzną osobą, wręcz toksyczną. Spodobało mi się to, że autor przytoczył treści wielu dokumentów takich jak nekrologi czy opinie biegłych. Znajdziecie również autentyczne protokoły z sekcji zwłok ofiar, bardzo dokładne opisy. Edward Gein jest niezaprzeczalną legendą wśród seryjnych morderców. Choć udowodniono Mu zabójstwo zaledwie dwóch kobiet : Bernice Worden oraz Mary Hogan, to ofiar mogło być znacznie więcej. Wskazywała na to ilość zakonserwowanych różnych część ciał, jakie znaleziono u Niego w domu. Wspomnę jeszcze, że na podstawie życiowej historii "Rzeźnika z Plainfield" powstały takie filmy jak "Teksańska masakra piłą mechaniczną", "Psychoza" czy "Milczenie owiec". Ja jestem zachwycona tą książką! Wspaniale przedstawiono jednego z najsłynniejszych seryjnych morderców XX wieku. Masa szczegółów z życia Eda, z pracy ówczesnych funkcjonariuszy a nawet dziennikarzy. Przytoczone zostały słowa osób, które znały Eda osobiście. No fantastyczna sprawa! Z tej książki dowiedziałam się o wiele więcej niż ze wszystkich dokumentów razem wziętych. Bardzo spodobała mi się ta książka i będę ja polecała wszystkim!

⭐RECENZJA PREMIEROWA⭐ Brutalna. Obrzydliwa. Szokująca. Pełna napięcia. Literatura faktu. Okropnie prawdziwego faktu. 🤯 Po raz kolejny mój mózg nie ogarnia, że po tym świecie chodziły takie potwory. Patrząc na to, co dzieje się obok, to jesteśmy świadkami teraz czegoś okrutnego, brutalnego i "namacalnego", a to jeszcze bardziej przeraża - przynajmniej dla mnie. Autor reportażu "Psychopata" bardzo skrupulatnie podszedł do tematów ów książki i z ogromną dozą przedstawił nam życie okrutnego człowieka, jakim był Ed Gein, rzeźnik z Plainfield. Już wiem dlaczego historia o tym psychopacie stała się inspiracją do nakręcenia filmów "Psychoza" oraz "Milczenie owiec". Obie ekranizacje widziałam i były one brutalne, ale nie odzwierciedliły rzeczywistości aż tak. Jedynie świadkowie wydarzeń związanych z Edem mogą cokolwiek powiedzieć o jego zbrodniach, o swoich przeżyciach i traumie, która zapewne z nimi została na długo. Nie mogę sobie wyobrazić, że byli/są i zapewne będą ludzie na tym naszym świecie, którzy będą czerpać radość z cierpienia innych. Nie mogę sobie wyobrazić tego, że po naszej planecie stąpał, stąpają i będą stąpać tak powaleni ludzie, dla których ludzkie życie jest niczym. Czy takiego kogoś można nazwać człowiekiem? Nie wydaje mi się... Ale również nie możemy go nazwać zwierzęciem, bo byśmy obrazili zwierzęta... POTWÓR! To chyba jest najlepsze określenie, chociaż ciśnie mi się niezła wiązanka jeszcze na jego temat, ale odpuszczę ją sobie. Jeśli można lubić takie lektury, to śmiało napiszę, że lubię takie książki! Lubię czytać i dowiadywać się o takich okrutnych osobach. Uwielbiam czuć tę nutkę grozy, niepewności oraz ubóstwiam czuć ciarki na plecach 🙈🙊 Może nie jest to normalne, no ale co poradzę? Uważam, że pisarz ma bardzo lekki język oraz styl, a jego kunszt pisarski sięga zenitu! Mimo, że jest to literatura faktu, czyta się ją błyskawicznie i z ogromnym zaciekawieniem. Nie można się od niej oderwać, bo chce się wiedzieć więcej i więcej o życiu Eda Geina, rzeźnika z Plainfield. Oczywiście muszę wspomnieć, że w obecnej sytuacji ta lektura może nie być dla każdego, więc zastanówcie się, czy jest teraz odpowiedni czas na nią 😉 Ja osobiście polecam ją z całego serca! Trzeba wiedzieć kto stąpał po naszej ziemi! 🤯 Współpraca z @wydawnictwofilia @filiamrocznastrona @filianafaktach 💚 🤯

IG: zaczytana_archiwistka Tak jak pewnie większość z Was zauważyła, uwielbiam tematykę seryjnych morderców, więc nie mogłam przejść obojętnie obok nowości od Wydawnictwa Filia. Książka autorstwa Harolda Schechtera „Psychopata” opowiada o losach jednego z największych amerykańskich morderców - Rzeźnika z Plainfield (Eddiego Geina), którego zbrodnie stały się inspiracją do powstania takich filmów jak „Psychoza”, czy „Milczenie owiec”. Eddie Gein był cichym, małomównym i pomocnym mężczyzną. Na pierwszy rzut oka wydawał się normalnym, niczym wyróżniającym się facetem ze wsi, jednak jak dobrze wiemy cicha woda rzeki rwie... Gdyby zapytać lokalnych mieszkańców, nikt nie nazwałby go seryjnym mordercą. Jednak jedno feralne odkrycie ukazało coś zupełnie innego... W swoim domu morderca miał kolekcję głów. Żeby tego było mało, pozbawiał ludzkie ciała kawałków skóry, które używał do swoich chorych przebieranek. Spokojnie, w niektóre fragmenty ciał zaopatrywał się w miejscowym cmentarzu i do tego był nekrofilem... Chyba nie muszę mówić nic więcej byście zrozumieli z jak chorym człowiekiem miałam do czynienia, podczas czytania tej książki. W czasie lektury cały czas zadawałam sobie pytanie: jak okrutną trzeba być osobą, by dopuścić się tak okropnych czynów. Reportaż Schechtera opowiada historię seryjnego mordercy od jego dzieciństwa, aż do dnia śmierci. Autor przytoczył wiele fragmentów opinii biegłych, funkcjonariuszy, którzy zajmowali się tą sprawą, ale i kawałki wypowiedzi osób z otoczenia naszego zabójcy. To głównie ten element sprawił, że nie mogłam oderwać się od czytania. Oprócz wyżej wymienionych fragmentów, znajdziecie tutaj protokoły z sekcji zwłok ofiar rzeźnika z Plainfield, przez które nie raz miałam odruchy wymiotne. „Psychopata” to jedna z nielicznych lektur, przy których nie można jeść nawet przekąsek. Opisy były na tyle brutalne i obrzydliwe, że nie byłam w stanie nic zjeść przez dłuższy okres czasu. Czy książkę polecam? Jeśli uwielbiacie tematykę seryjnych morderców, to reportaż Schechtera jest lekturą obowiązkową dla Was! Jednak muszę Was ostrzec: jest to powieść dla ludzi o mocnych nerwach! Co tu dużo mówić - ta książka jest po prostu G-E-N-I-A-L-N-A. Chyba muszę powoli ograniczać sięganie po takie historie, ponieważ powoli zaczynam się obawiać sama wychodzić z domu...