4/5
07-09-2016 o godz 23:16 przez: Ciacho
Wypuszczenie ponad cztery lata temu na polski rynek zbioru opowiadań "Zgroza w Dunwich", jednego z największych klasyków grozy, w całkowicie nowym i świetnym przekładzie, okazało się być niesamowicie trafnym posunięciem, które zostało przyjęte przez fanów i krytyków gromkimi brawami i słowami najwyższego uznania za jakość wydania i przekładu. Maciej Płaza i Wydawnictwo Vesper dali mnóstwo frajdy i powodu do dumy z możliwości przeczytania i posiadania takiej perełki na półce wielu czytelnikom. Okazało się jednak, że nie powiedzieli ostatniego słowa w związku z Howardem Phillipsem Lovecraftem, którego wspomniany tom dotyczy, bo pojawił się kilka tygodni temu kolejny zbiór opowiadań tego autora wydany w podobny sposób.

"Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne" to zbiór liczący sobie tym razem 623 strony, który składa się 23 opowiadań. Za wybór, opracowanie i tłumaczenie ponownie odpowiada niezawodny Maciej Płaza. Nie mogło też zabraknąć jego omówienia niniejszej pozycji, zatytułowanego "Lovecraft na nieczystej ziemi", które znajduje się na końcu książki w posłowiu. Wewnątrz znajdziemy ilustracje, ale nie jak w poprzednim tomie od Johna Coultharta, a autorstwa Krzysztofa Wrońskiego, który starał się jak najwierniej oddać atmosferę niesamowitości i grozy poszczególnych utworów. Dodatkowo strony tytułowe każdego opowiadania oraz większość stron końcowych zdobią jego nieduże kamee podkreślające charakter danych opowiadań i całego zbioru.

Nic nie zmieniło się pod względem wizualnym książki - dalej do wyboru mamy miękką lub twardą (moim zdaniem zdecydowanie lepiej się prezentującą) oprawę, bardzo dobry papier, odpowiednią czcionkę i marginesy oraz przejrzysty spis treści zamieszczony na początku, z opowiadaniami ułożonymi chronologicznie pod względem daty powstawania, którą umieszczono razem z oryginalną, angielską nazwą danego utworu w nawiasie.

(...)

Na końcu zamieszczony został też świetny i bardzo popularny esej "Nadprzyrodzona groza w literaturze" samego Lovecrafta. Wypracowanie liczy sobie ponad 80 stron i pozwala nam zapoznać się z przeglądem i analizą autora na temat klasycznych i współczesnych (na tamten okres) opowiadań i powieści grozy, poznać jego inspiracje i elementy szczególnie rzez niego dostrzegalne i przede wszystkim poznać samego autora, bo nie mamy w tym przypadku do czynienia z prozą a formą popularnonaukową, gdzie autor, samouk i samotnik, daje wyraz swej erudycji i oczytania w literaturze niesamowitej i i fantastycznej.

Podsumowując, niniejszy zbiór, mimo iż ogólny poziom zawartych w nich tekstów jest wyraźnie niższy, dalej dzięki oryginalnemu stylowi autora, niektórym opowiadaniom perełkom, opracowaniu, warstwie graficznej, potoczystemu i świetnemu przekładowi i ogólnemu dopieszczeniu wydania w każdym detalu prezentuje się naprawdę bardzo dobrze i wiele czytelników będzie po przeczytaniu zadowolonych. A już na pewno żaden z nich nie powstydzi się mając tą książkę na swojej półce, bo naprawdę warto mieć tak rewelacyjnie dopracowane pozycje w swojej własnej kolekcji.

swiat-bibliofila.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2016 o godz 14:25 przez: dobrerecenzje.pl
Lovecraft zadziwił mnie swoim stylem pisarskim już w pierwszej części swoich opowiadań pt. „Zgroza w Dunwich” i przyznam, że z wielką ochotą rozpoczęłam czytanie drugiego tomu. Jak się okazuje opłacało się, a wręcz mogę tutaj powiedzieć, że te opowiadania przypadły mi do gustu bardziej niż te w pierwszej części.
Weźmy tutaj dla przykładu jedno z opowiadań zawarte w tej części – Reanimator Herbert West. Opowieść składa się z kilku części, lecz na początku każdej z nich jest wstęp, który przypomina nam kim był West i jakich osiągnięć do tej pory dokonał. West’a poznajemy już na akademii medycznej, jako studenta, który niezwykle zainteresowany jest przywracaniem życia zmarłym. Ciągle prowadzi na ten temat badania oraz doświadczenia, które robi na zwierzętach. Niestety, jak dotąd spotykają go same porażki, więc wmawia sobie, że najlepiej byłoby spróbować tego dokonać na ludziach. Tylko jak to zrobić… Co prawda na akademii medycznej jest kostnica, lecz zwłoki ludzkie są tam już dawno nie żywe, a potrzeba takich, które jeszcze są „ciepłe” ale funkcje życiowe zanikły. Na nieszczęście West’a komisja akademii nie zgadza się, aby ich student podejmował takie badania. I jak myślicie, co w tym wypadku zrobi West? Nie, nie myślcie o najgorszym, jeszcze nikogo nie zabije, najpierw wraz ze swoim towarzyszem (który opowiada tę historię) będą oczekiwać aż ktoś zginie w wypadku, a następnie udadzą się na cmentarz, aby tam odkopać świeży grób i wykorzystać do badań zwłoki. Tak oto West stwarza pierwszego potwora….. I jak zakończy się ta historia? Przekonajcie się sami!
Na pewno już wspominałam, przy recenzji pierwszej części, że Lovecrafta trzeba polubić i przyzwyczaić się do stylu jego pisania. Trzeba tutaj nadmienić, że te opowiadania to wytwór wspaniałej, mrocznej wyobraźni za którą osobiście autora podziwiam. Wszystkie te opowiadania mają w sobie mroczne tajemnice, często kończą się bez ujawnienia czytelnikowi wszystkiego, do niektórych faktów musimy dojść sami, a także wszystko często obleczone jest w tajemnice mrocznych stworów wprost z głębin piekieł.
Jeżeli czytaliście pierwszą część i podobało się Wam, to polecam gorąco drugą część, nie zawiedziecie się. Mi bardziej podobała się druga część, a która Wam bardziej przypadnie do gustu, to już sprawdźcie sami.
Dopowiem jeszcze, że historie nie łączą się ze sobą i nie trzeba przeczytać pierwszej książki, żeby móc czytać drugą. Czytajcie tę na którą akurat macie ochotę.
Moja ocena: 10/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-07-2016 o godz 23:01 przez: Megan
” Przyszłą na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne.” są już drugim zbiorem opowiadań, których tłumaczeń podjął się pan Maciej Płaza. W towarzystwie takich utworów jak „Zeznanie Randolpha Cartera”, „Reanimator Herbert West” czy ” Coś na progu”, znalazły się także piękne i tajemnicze wędrówki po krainie snów i opowiadania fantastyczne. W tej odsłonie, możemy też zapoznać się z niezwykłym esejem Lovecrafta na temat nadprzyrodzonej grozy w literaturze z bardzo szczegółową bibliografią.

Jestem zachwycona wyborem tych opowiadań. Są przerażające, niektóre magiczne i przepełnione opisami, które pobudzają wyobraźnię do tego stopnia, że ma się wrażenie, że jesteśmy bohaterami tych historii. A sam esej mistrza, stał się dla mnie osobistą inspiracją do tworzenia własnych tekstów. Polecam każdemu opowiadania H.P Lovecrafta właśnie w tym tłumaczeniu. Dlaczego tak duży nacisk kładę właśnie na przekład? Bo jest on esencją do zrozumienia fenomenu tego autora a także jego unikalnego stylu, który bardzo często jest gubiony gdzieś w innych tłumaczeniach. Trzeba też zwrócić uwagę na piękną oprawę graficzną,która nadaje całości tajemniczości i charakteru. Pan Krzysztof Wroński jak zwykle wykonał kawał dobrej roboty. Tak jak przy „Zgrozie w Dunwich” tak i tutaj, muszę zaznaczyć, że nie każdemu może przypaść do gustu ten styl pisania. Pamiętam, że gdy pierwszy raz sięgałam po jakąkolwiek twórczość Lovecrafta, byłam do niego bardzo sceptycznie nastawiona i wręcz stwierdziłam, że jest nudny. Teraz z kolei, stał się jednym z moich ulubionych autorów grozy zaraz po Kingu, Hillu i Mastertonie. Dlatego polecam przekonać się na własnej skórze, czy pasuje Wam ten gatunek czy też nie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2016 o godz 23:42 przez: Arturion
Drugi tom opowiadań klasycznego mistrza grozy może zachwycić. Zawiera 22 opowiadania, minipowieść, esej, także posłowie tłumacza i bibliografię. Same dzieła są zróżnicowane - niektóre to zdecydowanie horror, inne raczej fantastyka.
Duży ukłon należy się tłumaczowi, Maciejowi Płazie, który to dokonał także wyboru, napisał posłowie i zestawił bardzo wartościową bibliografię. Z posłowia wynika, że... właściwie nie chciał tych opowiadań tłumaczyć, ale... Tu nie dopowiem, ale wyjaśnienie trzyma się w klimacie samego dzieła.
Kolejny ukłon dla ilustratora. Jest nim Krzysztof Wroński, który także doskonale się wczuł w klimat tych onirycznych opowieści.
Esej Lovercrafta to dla fanów grozy obowiązek. "Nadprzyrodzona groza w literaturze" to bardzo osobista historia gatunku. Jako taka, może wzbudzać kontrowersję, choć śpieszę wyznać, że nie u mnie.
Z kolei mikropowieść "Ku nieznanemu Kadath śniąca się wędrówka" to dla mnie najmocniejszy punkt książki. Nie ze względu na grozę, bo tej tu nie za wiele. Ze względu na klimat, nastrój i wspaniały popis wyobraźni. Randolph Carter przemierza krainę snów, by odnaleźć wyśnione miasto. W tej podróży można i chce się samemu zagubić...
A opowiadania? Są tylko świetne i bardzo dobre. Mnie najbardziej urzekły "Zgroza w Red Hook" (Lilith!) i tytułowe. Ale jeśli komuś bardziej spodobają się inne, nie będę kruszył kopii. Naprawdę mowa o klasyku przerażającej i podniebnej poezji prozą!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2016 o godz 11:04 przez: erka
Howard P.Lovecraft, pisarz, który uznanie zdobył dopiero po śmierci.Większość swoich utworów pisał, do tak zwanej szuflady.Dopiero, gdy odszedł i zaczęto publikację, zrozumiano, bez czego świat musiał się obyć do tej pory.
Samotnik z Providence korespondował, przez całe swoje krótkie życie z różnymi znaczącymi postaciami ze świata literatury, co znacząco ułatwiło późniejszą publikację jego dzieł.Co ciekawe pisarz, odpowiadał na także na listy czytelników.

Kolejny wybór znakomitych utworów, tym razem pełne grozy opowiadania, przeplatają się tutaj z pełnymi czaru tworami, wziętymi jakby wprost z marzeń sennych.

W tym zbiorze przyjdzie się nam zmierzyć nie tylko z legendarnymi Przedwiecznymi, ale i z grozą pozornie normalnego domostwa, czy z tajemniczą siłą, która opanowuje Herberta Westa.Z tego opowiadania autor uczynił swoistą parodię postaci tu występujących, co wiele lat później zgrabnie wykorzystano tworząc całkiem niezły film "Re-Animator", na podstawie tegoż opowiadania.

Dodatkowym smaczkiem tego tomu, jest obszerny esej, "Nadprzyrodzona groza w literaturze", w którym autor przedstawił kulisy, właściwie raczkującej wtedy literatury szeroko pojętej grozy.

Wydanie w twardej oprawie, w genialnym tłumaczeniu, wzbogacone licznymi ilustracjami.Cóż można dodać.Czytać, bo warto.

Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
09-08-2016 o godz 00:00 przez: siniaws | Empik recenzuje
Mistrzowski Lovercraft, znakomity czytelniczy kąsek dla miłośników literatury grozy. Przyszła na Sarnath zagłada czytałam z wypiekami, napięciem, niepokojem, nieustannie też odczuwałam bardzo sugestywnie oddawane napięcie. Ostrzegam tylko: nie czytać po nocy, wrażenie jest bardzo mocne, no, chyba że chcecie doświadczyć prawdziwego strachu, lęku, zaskoczenia.. Jeśli chodzi o literaturę z gatunku grozy dla mnie jest to pozycja zdecydowanie kultowa. Lovecrafta uwielbiam, ma szczególny sposób pisania, ocierający się o wyjątkowy kunszt, co w połączeniu z mrocznym klimatem tworzy niepowtarzalną prozę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-07-2016 o godz 00:00 przez: Sebastian Nowak | Empik recenzuje
Lovecraft Howard Phillips jest moim ulubionym pisarzem, którego książki zawsze wywołują we mnie mnóstwo emocji. Tym razem dostejamy zbiór opowiadań grozy, które uzpłenione są o fantastyczne opisy jak ze snu, które niejednego przeniosą w świat, o którym nawet nie marzyliśmy. Powiem szczerze, że wspaniale czytało mi się je wszystkie. Fajnie, że Maciej Płaza podjął się przekładu owych opowiadań, bo są one adekwatne z oryginałem. Zdecydowanie "Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne" to lektura dla wszystkich wymagających czytelników.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-08-2016 o godz 22:17 przez: Agravek
Nie będę mówić dużo, bo tekst broni się sam. Niesamowite teksty legendarnego Lovecrafta, wzbogacone wybornymi ilustracjami Krzysztofa Wrońskiego. Must have dla fanów Lovecrafta, horroru lub też po prostu świetnej literatury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2021 o godz 08:57 przez: Szymon
Świetny zbiór, który nie tylko pokazuje grozę tworzoną przez autora, ale także cudowne opowieści o charakterze fantastycznym. Polecam, każdy znajdzie w książce powieść idealną dla siebie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji