Przystanek Toskania (okładka  miękka)

Polecam każdemu bardzo wciagajaca ksiazka. Po prostu życie z wszystkim co nam przynosi radość i smutki.

Super polecam

Buongiorno, Macie jakieś plany ma ferie, a może planujecie już wakacje? Ja jak myśle o urlopie to moje myśli, zawsze uciekają do Włoch😍. I już pod koniec marca lecę do Rzymu, wiec jestem bardzo szczęśliwa🇮🇹. A teraz dzięki najnowszej książkę pani Katarzyny Janus „Przystanek Toskania” miałam mały przedsmak moich włoskich wakacji. Julia po rozwodzie musi zacząć życie na nowo, nie jest to łatwe bo jej małżeństwo bardzo wpłynęło na jej samoocenę. Ale postanowiła zawalczyć o siebie i o swoje marzenia, który od zawsze byłam Toskania. Jako że jest pielęgniarkom postanowiła wyjechać do pracy właśnie do Włoch. Na początku trafia do wiecznego miasta, które od razu skrada jej serca. A gdy na horyzoncie pojawia się przystojny Włoch, to można powiedzieć że jej życie zaczyna się odmieniać. Lecz to nadal jest Rzym, a ona tak naprawdę od zawsze marzyła o Toskanii. Czy będzie konsekwentnej za walczy o życie o jakim marzyła? Czy znajdzie się w swojej ukochanej Toskanii? Kochanie pani Kasia kolejny raz zabrałam nie prze piękną podróż. A że jako scenerię do swojej najnowszej książki wybrała moje ukochane Włochy, to tym bardziej mnie „kupiła”. Ta opowieść jest odkrywanie swoich marzeń, o dążeniu do celu, realizacji swoich potrzeb no i o miłości. Fabuła tej książki zaskakiwała mnie wielokrotnie, powodowała na mojej twarzy uśmiech, ale też potrafiła wzruszyć i zaskoczyć. Dodatkowo opis tych wszystkich pięknych miejsc oraz tych wszystkich obłędnych dań dawał wrażenie jakbym sama byłam we Włoszech. A te wszystkie różne rodzaje miłości jakie zostały pokazane w tej historii spowodowały, że ta książka z idealna. Dlatego jeżeli lubisz literatura obyczajowa, to uda się w tą włoską podróż😍🇮🇹🍕. A teraz życzę Wam Dolce far niente. Buongiorno, Macie jakieś plany ma ferie, a może planujecie już wakacje? Ja jak myśle o urlopie to moje myśli, zawsze uciekają do Włoch😍. I już pod koniec marca lecę do Rzymu, wiec jestem bardzo szczęśliwa🇮🇹. A teraz dzięki najnowszej książkę pani Katarzyny Janus „Przystanek Toskania” miałam mały przedsmak moich włoskich wakacji. Julia po rozwodzie musi zacząć życie na nowo, nie jest to łatwe bo jej małżeństwo bardzo wpłynęło na jej samoocenę. Ale postanowiła zawalczyć o siebie i o swoje marzenia, który od zawsze byłam Toskania. Jako że jest pielęgniarkom postanowiła wyjechać do pracy właśnie do Włoch. Na początku trafia do wiecznego miasta, które od razu skrada jej serca. A gdy na horyzoncie pojawia się przystojny Włoch, to można powiedzieć że jej życie zaczyna się odmieniać. Lecz to nadal jest Rzym, a ona tak naprawdę od zawsze marzyła o Toskanii. Czy będzie konsekwentnej i zawalczy o życie o jakim marzyła? Czy znajdzie się w swojej ukochanej Toskanii? Kochani pani Kasia kolejny raz zabrałam mnie w przepiękną podróż. A że jako scenerię do swojej najnowszej książki wybrała moje ukochane Włochy, to tym bardziej mnie „kupiła”. Ta opowieść jest o realizacji swoich marzeń, o dążeniu do celu, o dbaniu o swoje potrzeby no i o miłości. Fabuła tej książki zaskakiwała mnie wielokrotnie, powodowała na mojej twarzy uśmiech, ale też potrafiła wzruszyć i zaskoczyć. Dodatkowo opis tych wszystkich pięknych miejsc oraz tych wszystkich obłędnych dań dawał wrażenie jakbym sama byłam we Włoszech. A te wszystkie różne rodzaje miłości jakie zostały pokazane w tej historii spowodowały, że ta książka z idealna. Dlatego jeżeli lubisz literatura obyczajowa, to udaj się w tą włoską podróż😍🇮🇹🍕. A teraz życzę Wam Dolce far niente❤️

Mąż Julii postanowił zniknąć z jej życia nagle i niespodziewanie. W związku z powyższym, dom pusty i co jeszcze gorsze, sejf też, a długi zostały całkiem spore! Kobieta niedowierza, zaprzecza, nie rozumie, a potem przychodzi rzeczywistość, z którą trzeba się zmierzyć. Ma trzydzieści trzy lata i zaczyna od nowa. Gdy mija pierwszy szok, postanawia wyjechać do Włoch, do kraju, o którym zawsze marzyła i zacząć tam pracę jako pielęgniarka. Przecież na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno, prawda? Nie bez powodu mówi się, że każdy koniec, to lepszy początek. Otwierasz czystą kartkę i zapisujesz ją od nowa. Tym razem wedle własnego uznania. Julia postanawia zapisać ją najpiękniej jak umie, a my będziemy jej towarzyszyć w drodze do realizacji tych, odkładanych zawsze na potem, marzeń. W tej książce jest tak, jak w naszym życiu; trochę radości, trochę smutku i przykrości, trochę miłości i czułości ( no może więcej niż trochę). "Kiedy kochamy, nic nam nie przeszkadza w drugiej osobie. Nie jest ważne, czy obiekt naszych uczuć ma pryszcze na twarzy, jest gruby, czy może zbyt chudy, czy chrapie w nocy albo czy ma inne nielubiane przez nas nawyki. Po prostu bierzemy go takim, jaki jest, z przywarami i zaletami, z całym dobrodzieńcem inwentarza". To niesamowicie klimatyczna opowieść, która jest przepełniona pięknymi emocjami, widokami, pełna słońca, włoskich smaków i zapachów. Uświadamia nam, jak bardzo los potrafi być przewrotny i opowiada o miłości, która potrafi czynić cuda. Ta historia otula mnie ciepłem i spokojem, sprawia dużo radości, koi, zaskakuje i wzrusza do łez. Tu naprawdę dzieje się magia. Z pewnością jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników literatury obyczajowej. Historia, która uświadomiła mi, jak bardzo kobieta zmienną jest, a właściwie jak bardzo zmienną kobietą jestem ja. Cóż... Włochy chyba nigdy nie były na liście moich podróżniczych priorytetów. Aż do teraz... Miałam iść jutro na chiński bufet, ale po lekturze tej książki, z przyjemnością odwiedzę włoską knajpkę. O tej zmienności właśnie mówię 😉🇮🇹 Ogromnie dziękuję Autorce, za tę cudowną podróż. Było pysznie, a może nawet wybornie? Kochani, sprawdźcie to sami. Koniecznie!

Kto w życiu nie miał marzeń niech podniesie rękę. A kto z Was postawił wszystko na jedną kartę, aby spełnić swoje największe życiowe pragnienie? No właśnie... Tutaj już nie jest tak wielu. Ale myślę, że bohaterka książki Katarzyny Janus "Przystanek Toskania " też jeszcze długo nie odważyłaby się zawalczyć o marzenia. Jednak los i jej mąż pchnęli ją w tym kierunku. Kim jest Julia? Mądrą, piękną, ale jak dotychczas także odrobinę naiwną kobietą, która żyła w cieniu swojego męża. Ten z dnia na dzień postanowił odejść zostawiając żonę z niczym. A nie... zostawił jej coś- długi. Wówczas Julia przejrzała na oczy, zamknęła rozdział "małżeństwo " i postanowiła zrobić wszytko, aby dogonić swoją wymarzoną Toskanię. Ale czy odnajdzie się w nowym życiu, w innej kulturze i wśród zupełnie obcych ludzi? Jesteście ciekawi? "Przystanek Toskania " to książka, dzięki której poczujecie się jak na włoskich wakacjach. To akurat będzie przyjemna odskocznia od szarej zimowej rzeczywistości jaką mamy za oknem. Wraz z główną bohaterką zwiedzicie Rzym, poznacie smaki Toskanii o dowiecie się bardzo dużo o Italii. Bo trzeba przyznać autorce, że bardzo mocno przyłożyła się do tego, aby czytelnik poczuł ten południowy klimat. Ja oczyma wyobraźni widziałam te krajobrazy roztaczające się za oknami domku Julii, słyszałam gwar uliczek w Rzymie i atmosferę knajpek, w których przyjemnie przysiąść kiedy żar leje się z nieba. Ale "Przystanek Toskania " to moim zdaniem książka przede wszystkim o spełnianiu marzeń. Na przykładzie Julii można uwierzyć, że chcieć to móc i najważniejsze to wziąć sprawy we własne ręce. Nie można przez całe życie oglądać się na innych, nie wolno być zależnym od drugiej osoby. Bo w życiu czasem trzeba być egoistą (oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu) i postawić przede wszystkim na własne cele. Chociaż droga do ich realizacji może być kręta i wyboista, i nie zawsze będzie nam pięknie świecić słońce. Ale nawet po burzy ono kiedyś się pojawia. "Przystanek Toskania " to książka dla wielbicielek powieści obyczajowych, gdzie mamy trochę słodyczy, trochę goryczy i dużo ciepła. Polecam jeśli macie już dość zimy.

Za oknem wciąż króluje zima, jak to zwykle bywa w styczniu. Tymczasem za sprawą książki Katarzyny Janus przeniosłam się do słonecznej Italii. Główna bohaterka powieści, młoda pielęgniarka Julia Głowacka zostaję nagle porzucona przez męża, którego kochała całym sercem. Dla Kamila poświęciła wszystko, łącznie z karierą zawodową i marzeniami. Pierwsze dni po odejściu małżonka są dla kobiety niczym koszmarny sen, jednak gdy szok mija dziewczyna postanawia wreszcie pomyśleć o sobie i o tym czego tak naprawdę pragnie. A chciała przede wszystkim niezależności. By odciąć się od bolesnych wspomnień i krakowskich ulic po których spacerowała z byłym partnerem dziewczyna, mimo wszelkich obaw po ukończeniu kursu językowego wyjeżdża na Półwysep Apeniński by tam poszukać szczęścia.. Pierwszym przystankiem ma drodze Głowackiej jest Rzym. Wieczne miasto od samego początku wywiera na Julii niesamowite wrażenie. Wynajęty u lokalnego gospodarza maleńki pokoik czaruje od pierwszego wejrzenia, podobnie jak lokalne smaki ..a także pewien niezwykły mężczyzna o imieniu Marco.. Czy to właśnie on okaże się tym jedynym? Czy Julia trafi do Toskanii jak planowała? Jak potoczą się losy Polki na obczyźnie? Przekonajcie się sami. Miałam już okazje przeczytać inne książki autorki jednak ta zdecydowanie jest moją ulubioną. Przepięknie napisana ,ciepła, pełna emocji historia porywa od pierwszych słów. Wprost nie mogłam się od niej oderwać. Południe Europy, promienie słońca na twarzy , przepyszne jedzenie i przede wszystkim autentyczni bohaterowie, którzy nie zawsze są tacy jakimi się wydają na pierwszy rzut oka. Czytając kolejne rozdziały wczulam się nie tylko w ów niezwykły klimat wyczarowany przez Panią Katarzynę, lecz przede wszystkim weszłam w psychikę Julii przeżywając jej rozterki, ciesząc się jej sukcesami czy przeżywając gorycz porażki. Nie zdradzę więcej szczegółów, mogę jednak z całym przekonaniem powiedzieć.. takie lektury są najlepszym co może spotkać czytelniczkę, bowiem "Przystanek.." to powieść dla kobiet i o kobietach, o determinacji i miłości, która nadaje życiu sens. Polecam gorąco 🇮🇹☀️

BRUNETTE BOOKS Lubicie czytać wzruszającą literaturę obyczajową? Mam dla Was propozycję znakomitej książki, której akcja rozgrywa się we Włoszech. Niewierny mąż Julii porzucił ją dla kochanki kilka miesięcy temu. Zostawił ją z długami i zabrał jej cenne rzeczy. Kobieta długo dochodziła do siebie, ale postanowiła zawalczyć o siebie i zacząć wszystko od nowa. Julia postanowiła spełnić swoje wielkie marzenie i na stałe przenieść się do Włoch. Jej głównym celem było zamieszkać w słonecznej Toskanii. Zgłosiła się do pracy we Włoszech jako pielęgniarka. Na jej drodze pojawiają się mężczyźni, którzy odmienią jej życie. Jeśli chcecie dowiedzieć się, co przyszykował przewrotny los dla Julii sięgnijcie po tę książkę. "Przystanek Toskania" to idealna lektura dla fanów literatury obyczajowej. Dostaniecie bardzo wzruszającą historię, której akcja rozgrywa się we Włoszech. Do tego smaczna włoska kuchnia, winko i historię o wielkiej miłości. Autorka zabrała mnie w piękną podróż po Rzymie i Toskanii. Czułam się jakbym razem z bohaterką spacerowała i zwiedzała różne ciekawe miejsca. Autorka barwnie opisuje krajobraz i kusi przysmakami. Bohaterka powieści po rozwodzie postanawia zrealizować swoje marzenia i pragnienia. Historia Julii pokazuje, że zawsze można zacząć wszystko od nowa. Trzeba tylko ruszyć się z domu i zrobić pierwszy krok. Julia szuka drogi do szczęścia, radości i miłości, która jest lekarstwem na wszystko. Autorka przyszykowała dla Julii różne zawirowania życiowe i poplątała jej ścieżki pokazując nam czytelnikom, że koniec czegoś może być początkiem czegoś nowego. Totalnie nieprzewidywalna historia, która zaskakuje na każdym kroku. Do samego końca nie można być pewnym jak zakończy się ta książka. Autorka dostarczyła mi mnóstwo wrażeń i emocji. To istny rollercoaster emocjonalny. Bardzo wzruszyłam się i nawet pojawiły się łzy. To książka, która motywuje do działania, zmusza do przemyśleń oraz refleksji. Jestem zachwycona i usatysfakcjonowana tą lekturą. Rewelacja! Czekam na kolejne książki autorki. Gorąco polecam!

„Jakie ten przewrotny los potrafi płatać figle – myślała. – Najpierw zamiesza w naszym życiu, poplącze ścieżki, czasem wyprowadzi na manowce, czasem zaprowadzi w ślepą uliczkę, a innym znowu razem zawiedzie do raju”. Julia zupełnie niespodziewanie zostaje porzucona przez męża. Jej świat się wali, a ona sama jest zdruzgotana, zniechęcona, przecież to nie tak miało być. Pogrążona w rozpaczy, zaczyna myśleć, że nic dobrego ją już nie czeka. A jednak... być może wreszcie przyszedł czas by zająć się w pełni sobą i spełnić swoje ukryte marzenie? Kobieta od zawsze, po cichu marzyła by zamieszkać w słonecznej Toskanii. Wkrótce bierze sprawy we własne ręce i jako pielęgniarka wyjeżdża do pracy do Włoch. Ten wyjazd staje się początkiem czegoś nowego, dobrego. Niebawem rusza do Toskanii, a mężczyźni, którzy stają na jej drodze, być może odmienią jej życie. Przez powieść się płynie, jest bardzo życiowo, realnie i zaskakująco. Autorka porusza złożone problemy, jakie niesie życie. Smak porażki, odrzucenie, porzucenie, mozolne odbudowanie życie na nowo. Odzyskanie wiary we własne siły i możliwości, spełnianie marzeń, odkrywanie siebie na nowo, radość, jaką niesie zwykła codzienność. Przeciwności losu, odważne stawianie im czoła. Miłość, która przychodzi dość nieoczekiwanie, niesie nadzieję na lepsze jutro. Ukazuje, że po burzy zawsze wstaje słońce. Przepiękne widoki, aromaty potraw, smakołyki, kolory cudownej, słonecznej Toskanii, aż chciałoby się rzucić wszystko i choć na chwilę tam przenieść. Klimatyczna, piękna, poruszająca opowieść! Otula nas swoim ciepłem i spokojem. Ukazuje, że warto i trzeba spełniać swoje marzenia. Zakończenie bardzo mi się podobało, to była cudowna przygoda. Z całego serca polecam, Tatiasza i jej książki :)

Najnowsza książka Katarzyny Janus to przede wszystkim słoneczne Włochy, mnóstwo widoków które urozmaicają całą fabułę oraz emocjonująca historia pełna miłości. 🥰 Podczas lektury czytelnik ma szansę dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat miejsc, w których przebywa główna bohaterka, a także zwiedzać przepięknie opisane zabytki i widoki oraz zapoznać się z tamtejszym jedzeniem. Sytuacja Julii zmienia się bardzo drastycznie. Jej życie do tej pory było uzależnione głównie od męża, który podejmował za nią decyzje, ale też ją utrzymywał. Przyzwyczajona do życia w luksusie, niezdająca sobie sprawy w tajemnic skrywanych przez męża, w końcu otwiera oczy. Kobieta zostaje praktycznie bez niczego. Znikają jej wszelkie oszczędności i jej biżuteria, a także okazuje się, że wynajmowane mieszkanie jest zadłużone. To wszystko staje się zapalnikiem do postawienia wszystkiego na jedną kartę i wyjazdu do Rzymu. Julia wyrusza w podróż do wymarzonych Włoch. Towarzyszymy bohaterce podczas wszelkich kursów językowych mających przygotować ją do trudnej pracy w zawodzie pielęgniarki. Mamy okazję poznać wiele barwnych postaci, które mają wpływ na dalsze decyzje bohaterki. Jesteśmy świadkami trudnej pracy Julii, a także trudności z jakimi się mierzy. Jej złamane serce zaczyna bić swobodnym rytmem, kiedy pojawia się przystojny Włoch...a także drugi mężczyzna. Tylko czy Julia jest gotowa na kolejne zawody miłosne? Czy będzie zdolna wybrać pomiędzy adoratorami? Czy trafi w końcu do ukochanej Toskanii? 🥰 Przepiękna historia, która zabierze Was do słonecznych Włoch! Połączenie miłości, widoków i smacznego jedzenia!

Lubicie gdy fabuła książki odbywa się w miejscu, które chcielibyście odwiedzić? Uwielbiam gdy autor zabiera mnie w podróż, a przede wszystkim umie to zrobić. I tym razem udałam się razem z główną bohaterką „Przystanek Toskania” Katarzyny Janus do… Włoch. Zwiedziłam Rzym i Toskanię. To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, które zaliczam do bardzo przyjemnych. Przed wszystkim to książka, która czyta się sama. Fabuła i przygody Julii przyjemnie mnie wciągnęły. Przewracałam kartkę za kartą … aż nastał koniec. Pojawiły się łzy szczęścia, ale i rozpaczy. Emocjonalnie przepadłam. A jak wiecie to lubię. To książka, która pachnie Italią a także czuć jej smak! „Przystanek Toskania” to książka ku pokrzepieniu złamanych serc. Gdy już myślisz, że nic dobrego Cię nie spotka. A jednak - coś się kończy, coś zaczyna. Autorka pokazuje, że to „coś” może być jeszcze lepsze. Warto walczyć o swoje marzenia. „Czasami wystarczy ujrzeć coś pięknego, poczuć czyjąś bliskość, usłyszeć dobre słowo. Czy to tak wiele? Nie, z pewnością nie.” -- Julię porzuca mąż. Postanawia zacząć wszystko od nowa i wyjechać do Włoch aby tam pracować jako pielęgniarka. Marzy jej się Toskania. Na początek trafia do Rzymu. Tam poznaje m.in przystojnego lekarza Marco. I to on wzbudza w niej największe zaufanie. Jednak po kilku miesiącach Julia dostaje propozycje pracy w Toskanii. Czy Julia wyjedzie? Jakie przygody czekają na nią we Włoszech i czy spotka w końcu prawdziwą miłość? Tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiecie się po lekturze książki. ♥️