Martyna zabrała mnie w podróż w miejsce moich marzeń. I zrobiła to w swoim stylu, po prostu wciągnęła mnie od pierwszych stron. Urzekła mnie szczerością, opisem nieidealnej Martyny, ale Martyny walczącej, obolałej, brudnej, zmęczonej. Szczerze polecam każdemu, komu przesuwanie granic nie jest obce i komu góry są bardzo bliskie! To nietuzinkowy motywator, ale nie wyssany z palca, lecz oparty na faktach!
Powalająca i urzekająca książka, pełna przemyśleń z głębi serca, niesamowitych opisów i zdjęć. Wspaniale opowiedziana droga do pokonania własnych słabości i realizacji marzeń. Nigdy jeszcze nie czytałem żadnej książki z tak szeroko otwartymi oczami i z sercem bijącym jakbym sam wspinał się na Everest, jakbym sam utknął w namiocie bez jedzenia... Genialna książka, polecam każdemu!
12-03-2018 o godz 00:00 przez:
Eliza Kijek
|Empik recenzuje
Przeczytałam tylko nowe wydanie, nie mam spojrzenia na pierwsze, ale wiem jedno Martyna zawsze wydawała mi się osobą szczerą i tak jest w rzeczywistości. Nikt z osób medialnych nie budził we mnie takie sympatii jak właśnie Martyna Wojciechowska. Osoba, która z pomocą mediów mogła zwiedzać cały świat. Pomimo pomocy finansowej takie podróże nadal nie są łatwo, a to ile się z nich wyniesie zależy od charakteru. W tej książce uważanej przez autorkę za najważniejszą z jej książek jest opis z przygody zdobycia najwyższego szczytu świata. Jest to straszny wysiłek fizyczny i psychiczny. Każdy krok w wspinaczce przedstawia czytelnikowi bez żadnych cenzur. Wyjątkowo autentyczna książka jak sama autorka.
31-10-2015 o godz 00:00 przez:
illadina
|Empik recenzuje
Prezent od męża, który przeważnie trafia kulą w płot jeśli chodzi o podarki. Bałam się, że i tym razem też tak będzie i dość długo książka leżała w zaomnieniu aż którego pięknego wieczora się do niej zabrałam. Powoli, stroona za stroną wkręcałam się coraz bardziej w snutą przez Martynę opowieść i znajdowałam bardzo dużo przyjemnościi w tej lekturze. Wiele przymyśleń i innych punktów widzenie na siebie i życie przemknęło mi niejednokrotnie w czasie tej lektury co znaczy, że chyba osiągnęła zamierzny cel :)
26-10-2015 o godz 00:00 przez:
lensson
|Empik recenzuje
Martyna to świetna babka, odważna i podejmująca się różnych wyzwań bez strachu za co bardzo ją podziwiam. Z tego też powodu raczej na bieżąco śledzę jej poczynania i dokonania. Tak też był z tą wyprawą, ale również z książką, która jej dotyczyła. Z prawdziwą przyjemnością zagłłąbiłem się w narrację książki i śledziłem wszystko co miała do powiedzienia. Fajna narracja, duża dawka przygody i licznych przemyśleń, historia o przełymawanu własnych ograniczeń. Bardzo mootywująca i pozytywna.
05-10-2015 o godz 00:00 przez:
Michalina Kozłowska
|Empik recenzuje
Zawsze szczerze podziwiałam Martynę Wojciechowską. Za jej wielką pasję oraz odwagę, odwagę do spełniania marzeń, nawet jeśli oznaczają one trudną wędrówkę gdzieś na drugim końcu świata. I właśnie o tym jest ta książka, o wielkiej pasji, sile, odwadze, o marzeniach i celach. Martyna Wojciechowska jest bardzo bezpośrednią, ciekawą osobą i za to również bardzo ją lubię, taka też jest ta książka, w normalny sposób mówi o wspaniałych rzeczach.
Książka z rodzaju "przeczytana jednym tchem". Opowieść o walce z własnymi słabościami, z życiem, z myślami, problemami, nie jest typowo "babska" co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Nietuzinkowa, niebagatelna, zaskakująca, ucząca, pozostawiająca czytelnika z własnymi przemyśleniami, napisana lekkim językiem i uwaga! - wciągająca. Polecam
Zapis niezwykłej wyprawy. Martyna Wojciechowska jest niezwykłą, odważną kobietą, wyjątkowo cenię jej pasję oraz sposób w jaki ją pokazuje. Ta książka jest obrazem całej masy doświadczeń, przeżyć i emocji, porusza, ale i przedstawia prawdziwe piękno oraz siłę. Brawa dla Martyny za to jaka jest.
Bardzo lubię p. Martyne ale pokusiłam się przeczytać książkę o której często wspomina " wszystko za Everest" Po lekturach stwierdzam iż p. Martyna za bardzo wzorowana się na Krakauerze więc : Wszystko za Everest - wielkie tak Przesunąć horyzont - ok
czytalam poprzednie wydanie i bylo doskonale! jesli obecne jest uzupelnione jeszcze o dodatkowe tresci 😁 to nic tylko warto przeczytac albo wybrac te pozycje na prezent np. swiateczny