Polecam.

Byłam bardzo ciekawa tego, co kryje się pod nazwą "przesuń paluszkiem" i dlatego postanowiłam bliżej się temu przyjrzeć... Jak to jest zrobione? Czy rzeczywiście wystarczy jeden mały paluszek, żeby rozgwieździć niebo lub stworzyć kwiaty? Książeczki są niewielkie, bo dostosowane do małych rączek. Dzięki temu maluchy mogą próbować swoich sił i ćwiczyć małą motorykę, czyli sprawność dłoni i palców. Strony są wykonane z grubej tektury, a z książek nie wystają żadne małe elementy, więc nie musimy się bać, że dziecko zrobi sobie krzywdę, albo coś urwie w celu konsumpcji... Moje dwulatki zachwyciły się tymi książkami i spędziłam z nimi długie godziny, opowiadając co się dzieje na ilustracjach. Ich zaangażowanie widać na zdjęciach: ochoczo ożywiają ilustracje i zachwycają się efektem! Przesuń paluszkiem to naprawdę urocza seria książek, która zachwyci rodziców, dzieci i przy okazji wyćwiczy małą motorykę. Grafika jest piękna i jednoznaczna, dzięki czemu maluchy bez problemu zwiększą swój słownik o parę nowych słów, a przy tym świetnie się bawią. Książki z serii przesuń paluszkiem są dla pierwszym włącznikiem wyobraźni i abstrakcyjnego myślenia. Dzięki tym książkom, dzieci uczą się, że gwiazdy zawsze są na niebie, choć nie zawsze je widzimy... Maluchy, już nawet kilkumiesięczne znajdą przyjemność w odkrywaniu możliwości książek, choć na pierwszym etapie zabawy, to dorosły będzie "przesuwał paluszkiem". Pokochałam te książeczki, podobnie jak moi podopieczni. Są pięknie wydane, zabawne, kształcące i idealnie dostosowane do dzieci i ich zainteresowań. Cieszę się, że powstają takie cudowne rzeczy dla najmłodszych! Wspaniałe jest również to, że książka może rosnąć razem z dzieckiem!

Dzięki interaktywnemu charakterowi książki maluchy jednym ruchem paluszka mogą rozświetlić niebo gwiazdami, sprawić, że na łące zakwitną tulipany, zapalić światło w oknach mieszkań i sprawić, że na niebie pojawi się przepiękna kolorowa tęcza. Jeden prosty ruch a tyle magii. Tekstu jest tu naprawdę niewiele, na każdej kartce po jednym zdaniu opisującym efekt działania dziecka, bo tu właśnie ważna jest aktywność małego czytelnika. Książka jest niewielkiego formatu, zrobiona z dość grubego kartonu. Ilustracje są bardzo miłe dla oka. Mają pastelowe barwy, a ich pejzażowość sprawia, że chce się do nich wracać. Obrazy te tworzą też przestrzeń, by mimo braku rozbudowanej treści, snuć własne opowieści. Książeczka rozwija wyobraźnię maluchów, daje poczucie sprawczości, a do tego rozwija motorykę małą. Ten niepozorny ruch paluszkiem to trenowanie miedzy innymi precyzji i siły nacisku. Dodatkowo te gesty paluszkiem muszą być zmienne 😉 bo czasem trzeba przesunąć w górę, a czasem w bok, raz niżej, a raz dalej, a czasem nawet po łuku. Gdy obserwuję jak dziecko wielokrotnie zapala i gasi gwiazdy, zapala i gasi i nadal zapala i gasi, a wszystko to z nieustającym uśmiechem i błyskiem w oku, to wiem, że dzieje się coś istotnego – to zachwyt nad odkrywaniem, poznawaniem i aktywnym uczestniczeniem w tych procesach. Docenienie wartości obcowania z książką od czegoś się zaczyna, myślę, że dla maluchów właśnie od takiego zachwytu i namacalnej magii, która z czasem i wiekiem przechodzi w odkrywanie tej „magii” w treści. Nam ta książka bardzo się spodobała i polecamy ją serdecznie.

Uwielbiamy książeczki z pomysłem, które rozbudzają dziecięcą ciekawość. Gwarantuję, że najmłodsi będą się doskonale bawić, bowiem któż z nas nie lubi tajemnic? A tajemnic tutaj jest sporo. Nasze dziecko jednym przesunięciem paluszka zapali światła w całym mieście, spowoduje, że na nocnym niebie rozbłysną się gwiazdy. To świetna zabawa.

Przyznam się szczerze, że jesteśmy oczarowani książką. "Przesuń paluszkiem po nocnym niebie" to świetna propozycja dla wszystkich najmłodszych czytelników, którzy uwielbiają tworzyć własne historie. Dzięki tej książce, a dokładnie swojego paluszka, będziecie mogli zmieniać oglądany obrazek według własnych upodobań. To wspaniała rozrywka, która rozwija w dziecku kreatywność i wyobraźnię. Ta książka jest również świetną okazją do wspólnego spędzania czasu i to , co najważniejsze nigdy się nie nudzi, ponieważ ilość historii jaką można do niej wymyślić jest niewyobrażalną. Ja jestem pod wielkim wrażeniem.

Długo szukałam takiej książki, która z jeden strony będzie miała ciekawą fabułę, a z drugiej strony będzie również rozwijała w nim kreatywność i wyobraźnię. "Przesuń paluszkiem po nocnym niebie" to książka, która spełnia wszystkie przywołane kryteria. Bardzo mojemu dziecku podoba się to, że właśnie za pomocą paluszka może zmienić otaczającą rzeczywistość prezentowaną w książce. Ta możliwość daje nam wiele okazji do zmieniania treści książki, wyobrażania siebie różnych scenariuszy. Gorąco polecam książkę wszystkim mamą.