Każdy miał okazję poznać najlepsze książki dla dzieci w roku 2017, wziąć udział w wielu przeróżnych spotkaniach, warsztatach i zabawach, pobuszować w norkach, zakątkach i innych zakamarkach podzamcza oraz na stoiskach z nowościami i klasyką literacką dla dzieci, obejrzeć wystawy ilustracji książkowych, a nawet… pośpiewać i potańczyć.
Książki zapięte na ostatni guzik
Oficjalnie Targi rozpoczęła gala Konkursu na Najlepszą Książkę Dziecięcą Przecinek i Kropka 2017. Poprowadził ją, żywo dyskutując z najmłodszymi widzami, Filip Chajzer, który od jednego z kilkulatków wydobył informację, że książka to książka. Samo sedno!
Która spośród 10 nominacji zdobyła tytuł najlepszej książki w roku 2017? Były aż dwie laureatki, ponieważ po raz pierwszy w historii konkursu zwycięzców wyłoniono w dwóch kategoriach: książek dla czytelników do lat 5 i książek dla czytelników od 6 do 9 lat.
W kategorii pierwszej zwyciężyła piąta część cyklu o Florce „Zapiski ryjówki” z tekstem Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel i ilustracjami Jony Jung. Obecna na gali ilustratorka podziękowała Wydawnictwu Bajka, które fantastycznie dba o jakość i wydaje wyłącznie książki „zapięte na ostatni guzik”. A podczas spotkania z laureatami po gali opowiadała, jak przebiegał „lifting” Florki, która bardzo zmieniła się od pierwszego opowiadania zamieszczonego lata temu w czasopiśmie dla dzieci, do piątego tomu swoich przygód. Niemały wpływ na przemianę zwierzątka miał serial animowany, którego jest bohaterką. Czy będzie część szósta? Autorki jeszcze nic o tym nie wiedzą, a wydawca… już czeka na kolejny tom. Podobnie jak czytelnicy.
Katarzyna Szantyr-Królikowska, redaktor naczelna Bajki, zapowiedziała podczas gali wznowienie z okazji 10-lecia wydawnictwa książki, która jako pierwsza zdobyła nagrodę w Konkursie Przecinek i Kropka. To „Maleńkie Królestwo królewny Aurelki” autorstwa… Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel, z rysunkami Jony Jung. Ilustratorka jest obecnie rekordzistką Przecinka i Kropki, ponieważ zdobyła główną nagrodę konkursu aż trzy razy!
Przy okazji warto zauważyć, że także Przecinek i Kropka będzie świętować za rok swoje 10. urodziny…
Laureatką w kategorii książek dla czytelników od 6 do 9 lat została powieść Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby „Dom nie z tej Ziemi” z ilustracjami Daniela de Latoura. I nie tylko jego. Joanna Wajs z Wydawnictwa Nasza Księgarnia przyznała się, że narysowała w książce dwa liście. Ale przede wszystkim podkreśliła, że w konkursie wygrała jedna z najważniejszych książek dla dzieci i rodziców na świecie. Powieść dotyka bowiem niezwykle trudnego i bolesnego problemu, jakim jest przemoc domowa. I czyni to w sposób niezwykły, przy pomocy bardzo nośnej i obrazowej metafory. Autorka wyznała w trakcie spotkania, że pisząc tę historię realizowała swoją tęsknotę za poezją i jej tworzeniem. Dzięki temu „Dom…” ma formę delikatną, ucieka od dosłowności, niesie do samego końca tajemnicę, której dorosły czytelnik może się zacząć w pewnym momencie domyślać, ale dla dziecka cała historia jest przede wszystkim przygodą i poszukiwaniem odpowiedzi.
Testowane na dzieciach
Targi Przecinek i Kropka były też, a może przede wszystkim, okazją do znalezienia nowych przyjaciół i odszukania starych dobrych znajomych z dzieciństwa. Na stoiskach prawie 70 wystawców można było znaleźć tytuły premierowe, nowości oraz klasykę literatury dla młodych czytelników i oglądaczy, bo nie brakowało też książek dla tych, którzy jeszcze nie odróżniają literki od obrazka oraz wydawnictw ze specjalnymi, unikalnymi dodatkami, jak „Brulion zabaw podwórkowych” z kapslami do gry.
Część premier została zaanonsowana ze sceny podczas spotkań z autorami. Justyna Bednarek, laureatka Konkursu na Najlepszą Książkę Dziecięcą Przecinek i Kropka w 2015, czyli autorka książki „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)”, opowiedziała o nowiutkiej książce zatytułowanej „Babcocha”. Tytułowa bohaterka jest dobrą czarownicą, która przybyła do wioski Grajdołek, by ponaprawiać parę spraw, a przede wszystkim uporządkować życie pewnej dziewczynki. Przygody Babcochy zilustrował ten sam człowiek, który ozdobił rysunkami historię skarpetek, czyli Daniel de Latour.
11-letni łowca przygód i podróżnik Szymon Radzimierski świętował na scenie Przecinka i Kropki premierę książki o Etiopii, a autorki serii „Basia” testowały na swoich fanach „Wielką księgę słów”. Jakie słowa są wesołe? „Na przykład motyl, bo tak wesoło sobie lata” – padła odpowiedź z widowni. Do pirata wyruszającego na wyprawę pasują m.in. takie słowa jak papuga, kompas i… lupa. Ale największą litanię przeróżnych wyrazów wymyśliła bohaterka cyklu Basia do słowa „żelki”. Smaki, kolory, kształty, właściwie wszystko kojarzy jej się z gumiastymi cukierkami! 🙂
Czytelnicy Andrzeja Maleszki mogli ucieszyć się nowym, rozszerzonym o kolejne przygody i specjalne ilustracje wydaniem drugiego tomu „Magicznego Drzewa”, a miłośnicy zabawnych opowieści Michała Rusinka – wznowieniem „Małego Chopina” oraz autografami obu autorów. Targi były też szansą na zdobycie podpisu Małgorzaty Musierowicz. Egzemplarze jej najnowszej powieści „Ciotka Zgryzotka” przyjechały z Poznania z sygnaturą pisarki.
Na marginesie: Michał Rusinek zdradził w trakcie spotkania, że na każdej z jego książek powinien znajdować się napis „Testowane na dzieciach”.
Co można zrobić za 137370 zł i inne cuda
Jak brzmi odpowiedź na tytułowe pytanie? Magicznie: ta kwota wystarczy, by w szpitalach dziecięcych powstało 100 nowych bibliotek! Usłyszeli ją wszyscy uczestniczący w spotkaniu z bajkoterapeutami i twórcami inicjatywy Zaczytani.org. Ci niesamowici ludzie stworzyli już ponad 600 szpitalnych bibliotek i odwiedzają małych pacjentów z zajęciami bajkoterapii. Podczas dwóch dni Targów zbierali książki dla już istniejących i nowych placówek.
Niezwykłych ludzi, wydarzeń i spotkań było na Targach tyle, że nie da się jednym tchem wymienić. Mnóstwo warsztatów w kilku norkach i zaułkach Arkad Kubickiego, łącznie z eksperymentami chemicznymi. Spotkania z autorami na stoiskach i na głównej scenie, którą co jakiś czas najmłodsi obejmowali w posiadanie, jak choćby w takcie wizyty Pana Poety. Były wystawy ilustracji Emilii Dziubak, Rocha Urbaniaka, Józefa Wilkonia i Marcina Minora, spektakle, a nawet śpiewy i tańce, a w trakcie gali pojawili się osobiście Kropka i Przecinek. I proszę sobie wyobrazić, Przecinek postawił Kropkę! Którą wcześniej nosił na rękach.
Pamiątką tych dwóch dni, poza naręczami książek wynoszonych z Targów przez dzieci i rodziców, jest pierwszy numer dwustronnego magazynu „Przecinek, Kropka i…” – dla rodziców i dla dzieci. Z rebusami, zagadkami i zadaniami dla najmłodszych z jednej strony, a z drugiej z wywiadami i różnymi kulturalnymi propozycjami ciekawego spędzenia czasu z dziećmi dla rodziców.
Ach, cóż to były za dni! Kolejne Targi już za rok i na pewno jest na co czekać! Bo, jak podsumowała tę edycję konkursu Przecinek i Kropka jurorka Ewa Świerżewska, z roku na rok ukazuje się więcej pięknych, dobrych i mądrych książek dla dzieci.
Dziękujemy i do zobaczenia!
Magda Walusiak
Komentarze (0)