Nic więc dziwnego, że dzieci z przyjemnością sięgają po książkę „Ogóras. Ale jazda!” Elizy Piotrowskiej. Opowieść o starym czerwonym autobusie, który pod czujnym okiem swojego właściciela, pana Tomka, wozi turystów po Warszawie, chwyci za serce nie tylko małych, ale i całkiem dużych czytelników. Zabierze ich w sentymentalną podróż do czasów, gdy po ulicach dostojnie przemieszczały się syreny, tarpany i żuki.

Ale „Ogóras” to nie tylko książka dla miłośników motoryzacji. To historia o uczuciach – przyjaźni, zazdrości; o tolerancji i szacunku. Autorka z humorem wplata te tematy w trzy plany – relacji międzyludzkich, między samochodami i tych, które funkcjonują na ich przecięciu.

Niemałą rolę odgrywają w tej historii ilustracje Joanny Gębal. W stylu retro, jakby przyprószone kurzem, zerkają z obrazów uśmiechnięte – albo i nie – samochody. Na uwagę zasługuje też projekt graficzny i sposób wydania. Wysokiej jakości papier, twarda oprawa to istna wisienka na torcie.

Ewa Świerżewska