Tytułowa bohaterka na wieś wyprowadziła się nie tak dawno, co nie przeszkadzało jej w poznaniu wszystkich mieszkańców. Z nawiązywaniem kontaktów nie ma też problemów narratorka, która całe dnie spędza z Mają, Gabrysią, Jagodą, Maćkiem i Grześkiem. Wspólnie sieją nasiona (w bardzo oryginalny sposób), razem śledzą Czarnego Dziada. Jest wesoło, czasem trochę niebezpiecznie, ale przede wszystkim beztrosko – tak, jak powinno być w wakacje.

Trudno zliczyć, który to już tom opowieści o cioci Jadzi, będącej siostrą tatusia narratorki. Była już w Rzymie, była w Rio, ciekawe, dokąd jeszcze się wybierze, bo nie wątpię, że ciekawość świata zagna ją w niejeden zakątek świata.

Stworzona przez Elizę Piotrowską bohaterka zaraża optymizmem, pokazuje małym czytelnikom świat, a także udowadnia, że nawet całkiem zwyczajne przygody mogą być fascynujące.