5/5
05-07-2022 o godz 20:27 przez: joanna.krol | Zweryfikowany zakup
Książka, którą daje do myślenia
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
06-07-2022 o godz 22:44 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Przeczytane w jedną noc
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
26-09-2022 o godz 11:48 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rewelacja, jak zwykle
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
25-07-2022 o godz 11:09 przez: Sandra | Zweryfikowany zakup
najlepsze co może być
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
17-09-2022 o godz 11:52 przez: Aneta Urbańska | Zweryfikowany zakup
Świetny pomysł!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
04-06-2022 o godz 23:26 przez: Agnieszka Starzomska | Zweryfikowany zakup
Fenomenalna !
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
01-07-2022 o godz 22:16 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Zaskakująca
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
15-06-2022 o godz 06:45 przez: Maciej Trawnicki | Zweryfikowany zakup
Świetnie
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
01-08-2022 o godz 10:09 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-07-2022 o godz 09:09 przez: Karolina | Zweryfikowany zakup
polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-09-2022 o godz 14:06 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
15-07-2022 o godz 16:37 przez: Grażyna Bartkowiak | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
22-02-2022 o godz 22:09 przez: Ewelina | Zweryfikowany zakup
Czy Autor pięćdziesięciu jeden książek może jeszcze czymś czytelnika zaskoczyć? Okazuje się, że tak.  Fantastyka w wykonaniu Remigiusza Mroza, a niewątpliwie „Projekt Riese” do tego gatunku należy, ma zaskakująco dużo punktów stycznych z naszą aktualną rzeczywistością. Nie chodzi tylko o Covid – 19, który niewątpliwie stanowi istotny element fabuły, ale jednak nie jest najważniejszy.   Autor tym razem zabiera nas w podróż do alternatywnych rzeczywistości. Wraz z piątką głównych bohaterów, w dość dramatycznych okolicznościach przenosimy się do innych trajektorii. Takich, w których oni sami i ludzie u władzy, na różnych etapach podjęli decyzje inne niż w światach, z których pochodzą. Scenariusze zdarzeń kreślone przez Autora wydają się mniej lub bardziej prawdopodobne. W niektórych trajektoriach pandemia zbiera śmiertelne żniwo, instytucja państwa praktycznie nie istnieje, panuje anarchia, w innych – Covid-19 to niegroźna choroba, na którą już dawno opracowano leki i szczepionkę. Najciekawsze jednak są podróże do tych światów, w których np. komunizm nigdy nie upadł, a II wojna światowa miała zupełnie inny przebieg i konsekwencje.  Bogusia, Natalia, Hawro, Rychter i Parker, w każdej z alternatywnych rzeczywistości doświadczają czegoś innego. Bywa zabawnie, ale też strasznie i dramatycznie. Choć niewiele o nich wiemy  (może z wyjątkiem Parkera) to ich reakcje, emocje i uczucia względem spotykanych osób i wydarzeń są nam bliskie, udzielają się nam, bez problemu się z nimi identyfikujemy.  Jeden z wątków powieści stanowi miłość i to taka, dla której ani śmierć, ani granice poszczególnych światów nie stanowią przeszkody.  W „Projekcie Riese” pojawia się też sporo odniesień do współczesnej popkultury, świata sportu, polityki. Wspomniane są też postaci znane z innych powieści Autora, jak choćby prezydent Hauer, znany czytelnikom z „Lotu 202”, czy trzytomowej political fiction.  Remigiusz Mróż po raz kolejny stworzył fabułę, przy której najczęściej powtarzane zdanie to „Jeszcze tylko jeden rozdział”. Autor nieustannie angażuje czytelnika, stawiając przed nim wiele pytań. Zakończenie „Projektu Riese”, które tak bardzo dzieli czytelników, jest swoistym zaproszeniem do zabawy. Pokazałem Ci wiele różnych scenariuszy, wyposażyłem w wiedzę, jak za kilka lat może wyglądać świat, a teraz pamiętając, że „[...] najmniejsza decyzja, którą podjąłeś w życiu, doprowadziła cię do tego konkretnego miejsca, tu i teraz. Jeżeli podjąłbyś w którymkolwiek momencie inną, znajdowałbyś się gdzie indziej.” oraz „Jeśli jedna niewielka decyzja jednostki mogła zmienić bieg całego jej życia, to jakie zmiany mogły wywołać inne rozstrzygnięcia w skali globalnej?” - stwórz świat na nowo.  . Na koniec mój ulubiony cytat. „Natura wyposażyła kobiety w zdolność przezwyciężania problemów, mężczyźni zazwyczaj tylko udają, że ją mają.” 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
5/5
01-02-2022 o godz 18:24 przez: Artur | Zweryfikowany zakup
Znamy autora bardzo dobrze. Wiemy, że potrafi zaskoczyć. Projekt Riese książka gatunkowo wymieszana, nie zgodzę się z tym, że książka jest zwykłym kryminałem. kryptonim największego projektu górniczo-budowlanego nazistowskich Niemiec, rozpoczętego i niedokończonego w Górach Sowich. Mamy rzut na historię i ta historia jest nieco sfabrykowana na potrzeby książki, ale daję to dużych rozmiarów bonus do fabuły! Pandemia zmienia postrzeganie świata i funkcjonowanie. Co jeśli istnieje kilka światów jednoczenie? I różnią się jedynie tym, że w każdym świecie inną decyzję podejmujemy. Kilka światów równoległych, w każdym jesteśmy my i pandemia. Czy kilku osobom uda się uratować istnienie gatunku ludziego przed wirusem COVID - 19? Parker to człowiek, który mierzy się z stratą miłości swojego życia. Ta utrata pcha go do być może dramatycznych decyzji. Trzeba znaleźć szczepionkę, żeby uratować... No właśnie kogo i gdzie? Przeczytacie, zobaczycie. Mamy wiele linii świata, różne biegi historii, a cała fabuła jest napchana fantastyką, ale ten rozmiar gatunku jest tyle sprytnie zrobiony, że nie odczuwamy tego. Duża część fabuły to nasze życie i niestety możliwy jej obrót. Projekt Riese jest książką, która zabiera nas w różne światy i wolę nie pisać na ile jest realny przebieg książki z moją wyobraźnią. Remigiusz Mróz po raz kolejny zostawia otwarte zakończenie, dzięki czemu możemy sami sobie powiedzieć co się będzie działo dalej, a super jest, fakt, że może będzie kontynuacja ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
30-01-2022 o godz 12:36 przez: przerwa.na.ksiazke | Zweryfikowany zakup
Podczas zwiedzania podziemnych tuneli Riese dochodzi do trzęsienia. Wskutek tego część tuneli ulega zawaleniu. Pod ziemią zostaje uwięzionych piątka obcych sobie ludzi. Robią wszystko, aby wydostać się na zewnątrz. Jednak to, co zastają na powierzchni, w żaden sposób nie przypomina, tego, co było jeszcze kilka godzin wcześniej. Świat, który znali nie istnieje. Co się stało, kiedy byli pod ziemią? Trudno opisać fabułę tej książki bez zdradzania zbyt wielu szczegółów. Mogę jednak Wam zdradzić, że to nie żaden thriller katastroficzny czy postapokaliptyczny. "Projekt Riese" to książka z gatunku si-fi. Pierwsza w tym roku książka Remigiusza Mroza przyniosła mi wielkie zaskoczenie. Mimo że nie jestem fanką tego gatunku, to historia Natalii i Parkera mocno mnie wciągnęła. Podróże po różnych światach równoległych są fascynujące. A odniesienia do prawdziwych wydarzeń nadają im nutę realizmu. Interesujące jak jedną decyzją można zmienić bieg historii, jak jedno mało znaczące wydarzenie może mieć wpływ na dalsze losy świata. Trochę obawiałam się wątku Covid-19, którego przesyt informacyjny mamy na co dzień. Jednak jest on spoiwem całej historii i świetnie łączy wszystkie światy. Mam jednak nadzieję, że wizja nakreślona przez autora odnośnie do wirusa, nie sprawdzi się. Jestem bardzo ciekawa czy będzie kontynuacja i czym jeszcze autor zaskoczy mnie w tym roku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
22-02-2022 o godz 07:13 przez: pmww | Zweryfikowany zakup
Panie Mróz… tego się po Panu nie spodziewałem! Fantastyka? Postapo? Tak! Do tego śmiercionośna epidemia? Tak! Tak! A na okrasę legendarny kompleks Riese? Po trzykroć… Tak! Tak! Tak! I co? Wydaje się Wam, że już wszystko wiecie o tej książce? Otóż nic nie wiecie! Myślicie, że to jakiś klon „Bastionu” przeniesiony na polski grunt? Nic bardziej mylnego. Tego, o czym jest ta książka nie spodziewałem się w najśmielszych fantazjach a przeczytałem wszystko o wszelkich rodzajach zagłady, co tylko zostało wydane w języku polskim. W zasadzie nie mogę napisać nic o fabule powieści, aby nie zniweczyć efektu zaskoczenia. Bohaterowie, akcja i przede wszystkim jej zaskakujące zwroty sprawiają, że trudno oderwać się od czytania dlatego zaliczam tę książkę do tzw. jednodniowców. Nie radzę zaczynać jej w środku tygodnia, bo nocka zarwana a szkoła/uczelnia/praca zawalona. Nie zaśniesz puki nie skończysz! Na koniec zadaję pytanie: (ale nie „czy” tylko…) „kiedy” powstanie serial na podstawie tej powieści? Był już „The Dark”, był „The Rain” teraz czas na „The Riese”! Czekam na serial, ale przede wszystkim na kolejne powieści z Uniwersum Riese. P.S. Jeśli nie wiesz nic o kompleksie Riese to nie zaszkodzi bardzo czytanej opowieści, ale… jeśli znasz historię i legendy „Olbrzyma” to uwierz… czytając zaczniesz się zastanawiać, czy to nie jest aby prawda!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
28-02-2022 o godz 11:32 przez: _books_and_dog_ | Zweryfikowany zakup
Najnowsza książka autorstwa Remigiusza „Projekt Riese” to jak dla mnie jedna wielka bomba. Zdecydowałam się na wysłuchanie tej historii jak słuchowiska przygotowanego przez Empik Go. Muszę przyznać, że w tej formie sprawdziło się to idealnie. Wciągnęłam się od pierwszego zdania. Kompleksu Riese w Górach Sowich wprawdzie nie zwiedzałam, ale miałam okazję być w podziemiach Zamku Książ więc miałam namiastkę tamtejszych korytarzy. "WSTĘP WZBRONIONY, OBSZAR ZAKAŻENIA COVID-19, WEJŚCIE GROZI ŚMIERCIĄ" - tyle wiemy z okładki książki. Poza tym ciężko jest napisać coś, co nie będzie tutaj spojlerem. Całą historia zaczyna się w miarę spokojnie. Grupa ludzi zwiedza Kompleks Riese, gdzie niespodziewanie dochodzi do trzęsienia, a stropy ulegają zawaleniu. Zdarzyło się coś co nie powinno mieć miejsca. Kto był w tych korytarza to wie o czym mowa. Od tego momentu do samego końca książka trzyma w napięciu, że nie sposób się od niej oderwać. Całą historia to science fiction, ale czy taki scenariusz naprawdę nie miał by racji bytu? Każdą naszą decyzją decydujemy o przyszłości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
1/5
05-06-2022 o godz 16:14 przez: maverik | Zweryfikowany zakup
Lubię czytać książki Remigiusza Mroza ponieważ zawsze są tam ciekawe informacje i interesujące użyte słowa, których znaczenie muszę poszukać w słowniku. Daje mi to możliwość wzbogacenia słownictwa i oczywiście późniejszym posługiwanie się nowymi słowami. Książka Projekt Riese była najgorszą jaką według mnie napisał Remigiusz. Nie przepadam za fantastyką, ale lubię czasami dla odmiany coś z tego gatunku przeczytać. Ta jednak na początku wydawała się być obiecującą, ale do momentu wyjścia głównych bohaterów z zawaliska - potem mam wrażenie, że wena pisarska się skończyła. Nudna i ledwo dotrwałem do końca. Oczywiście każda decyzja jaką podejmujemy prowadzi do innego zakończenia, ale można to było napisać w inny ciekawy sposób, zwłaszcza przez takiego autora. Nie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
12-12-2022 o godz 00:08 przez: Kamil | Zweryfikowany zakup
Remigiusz Mróz swoja nowa powieścią pokazuje, że dobrze się czuje nie tylko jako pisarz książek kryminalnych czy fantastycznonaukowych, ale też postapokaliptycznych. Akcja osadzona jest w bardzo nietypowych ramach czasowych i środowiskowych, co sprzyja skupieniu swojego zaangażowania w lekturę. Ciekawie zarysowane postacie, czasem zbyt bezpieczna ale z sercem prowadzona fabuła sprawiają, że mogę te książkę polecić. Niestety, pod koniec powieści pewne rozwiązania fabularne mogą czytelnikowi "zgrzytnąć" i zostawić z poczuciem lekkiego zawodu, czego też osobiście doświadczyłem Podsumowując, warto zaznajomić się z "Projektem Riese", gdyż jest to pewien powiew świeżości w wyrobniczej, kryminalistycznej monotonni , w jakiej ostatnimi czasy utknął Pan Remigiusz
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-12-2022 o godz 21:26 przez: Klaudia | Zweryfikowany zakup
Byłam bardzo ciekawa treści tej książki i dlatego od razu podczas premiery ją zamówiłam i się nie zawiodłam!!! Bardzo polecam tą jak i wszystkie inne książki od Remigiusza. Nigdy nie wiemy co akurat tym razem nas zaskoczy. Możemy się domyślać lecz nie często uda się wszystko przewidzieć lub Remek przewidzi nasze myśli i zrobi coś całkowicie odwrotnie niż byśmy chcieli. Akcja zaczyna się baaaardzo ciekawie i trzyma w napięciu przez cały czas, a motyw szczepionek nie jest aż tak nudny jakby się wydawał. Podróże w przestrzeniach galaktyki - coś niespotykanego i nie do pomyślenia, że mogłoby się na prawdę wydarzyć. Polecam sedecznie!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji