5/5
25-01-2021 o godz 12:31 przez: dama_czyta_sama
Dziś podzielę się z Wami moją opinią o książce "Porno. Jak oni to robią?" Roberta Ziębińskiego. Zastanawiałam się czy chcę tę książkę przeczytać, bo seks to temat często trudny i kontrowersyjny. Jednak bardzo lubię styl w jakim pisze pan Robert. Bardzo podobał mi się jego kryminał "Lockdown", który czytałam w zeszłym roku. "Porno. Jak oni to robią?" to książka zupełnie inna, bo napisana w formie wywiadów, jakie autor przeprowadził z ludźmi z branży pornograficznej. Rozmawiał z najbardziej wpływową reżyserką i producentką porno, z aktorkami i aktorami oraz seksuologami. Dowiedział się jak wygląda kręcenie filmu pornograficznego, jakie panują zasady w tej branży i czy jest to dochodowy interes. Autor w swojej książce zawarł ciekawe badania, które obalają mity i teorie dotyczące pornografii. Książka została napisana w sposób przystępny i interesujący. Nie zabrakło w niej również ciekawych faktów i wątków humorystycznych. Autor zastanawiał się: "Czym jest porno? Czy porno to zło?" W książce wiele razy podkreślano, że film porno to bajka, fikcja. Porno to nie źródło wiedzy. To film przeznaczony dla dorosłych widzów, którzy osiągnęli dojrzałość emocjonalna i potrafią odróżnić życie od fikcji. Nie należy czerpać z niego wartości edukacyjnych. Uczyć o seksie powinniśmy się w szkole, być uświadamianym przez rodziców, bo rozmowa o seksie to podstawa. Dużo miejsca w swojej książce autor poświęcił temu jak postrzegane są kobiety występujące w filmach pornograficznych. Często ludzie tego nie rozumieją i uważają, że kobieta, która gra w filmie erotycznym, chce to robić wszędzie i z każdym. Tak naprawdę to osoba, która ma marzenia, plany, a po pracy idzie do domu i żyje jak inni. Dobry przykład podaje reżyserka filmów porno - czy gdy widzisz na ulicy aktora, który gra boksera, chcesz się z nim bić? Ludzie wciąż boją się seksu, nie rozumieją go, nie akceptują, wstydzą się. Wydaje im się, że to coś złego. Duży wpływ na postrzeganie swojej cielesności mają zakazy narzucane przez kościół. Brak wiedzy, samoświadomości często prowadzi do frustracji i agresji. A seks może i powinien być wspaniałym doznaniem. Robert Ziębiński to człowiek, który zadaje dużo pytań i jest ciekawy odpowiedzi na nie. Książka zaczyna się i kończy rozmowami z lekarzami. Autor chciał, by naukowe spojrzenie na pornografię było swoistą klamrą. Uważam, że to książka bardzo potrzebna na naszym rynku wydawniczym. Obala stereotypy i mity związane z branżą pornograficzną. Odkrywa tabu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-01-2021 o godz 20:31 przez: Judytaz
"Porno. Jak oni to robią" to książka po którą sięgnęłam z czystej ciekawości. Zastanawialam się co tak naprawdę kieruje aktorami porno, że decydują się na taki właśnie zawód. Książka jest swoistym reportażem, w którym oprócz opini autora na temat stereotypów dotyczących zarówno porno jaki i całego porno biznesu, znajdziecie kilka wywiadów z aktorami i producentami porno. I powiem szczerze, że ta ksiażka ani mnie nie szokuje ani nie przeraża jest to reportaż na temat biznesu a że tym biznesem jest porno to co dla mnie zdecydowanie ani porno ani tym bardziej seks nie jest tematem tabu bo i czemu ma być ponieważ uprawiają seks na ekranie a gdzie tego seksu teraz nie ma 🤷‍♀️ Aktorzy, z którymi rozmawiał autor wydają się być zadowoleni, nikt ich do niczego przecież nie zmusza a podejrzewam, że i kasy też im nie brakuje wiec tak naprawdę o co chodzi o to że uprawiają seks? I tu właśnie pojawiają się stereotypy bo przecież jak ktoś gra w porno to od razu jest rozwiązłą dziwką, którą można bić i poniżać a to niestety nie prawda. Te filmy to tak samo fikcja jak np filmy Marvela, czemu po obejrzeniu "Spider-Mana" nie latamy w gaciach i nie strzelamy pajęczą nicią bo wiemy, że to tylko fikcja i gra aktora, podobnie jest z porno tylko tu aktorzy grają swoim ciałem i seksem. Autor trafnie ukazuje nam ten świat stereotypów i z jednym musze się zgodzić seks jest i jeszcze długo będzie tematem tabu. Ja jestem wdzięczna mojej mamie u nas w domu seks był tematem jak każdy inny, bez ściem i bez owijania w bawełnę. Ja również staram się w domu otwarcie rozmawiać na każdy temat, nigdy nie udawałam przed dziećmi skąd się biorą dzieci a jak wiadomo poruszając ten temat trzeba też delikatnie otrzeć się o seks. Moja nastolatka już dawno ma za sobą lekturę książki "Sexed.pl" i wiem, że właśnie dzięki rozmowom i takim książkom seks nie będzie dla niej owocem zakazanym, po który bez wiedzy i zastanowienia będzie chciała sięgnąć. Wolę taką opcję uświadomienia niż naukę przez filmy porno co niestety często się zdarza a żadnego rodzica ten temat niestety nie ominie. Pisząc tę opinię w tle leciała piosenka Taco "W.N.P" i wiecie co jest ona idealnym odzwierciedleniem tego jak postrzegany jest seks i porno bo w wielu domach "Większość z nas w domu: ojciec, matka Ale w tych tematach zawsze chowała nas pornografia" Jeżeli taki książki mają łamać stereotypy i pomagać jakoś oswoić się z tabu jakim jest seks to oby było ich jak najwięcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-01-2021 o godz 10:39 przez: Katarzyna Kmieć
Autor książki, Robert Ziębiński, przygotowywał się do jej napisania korzystając z nieograniczonej studni materiałów, jaką jest internet. Szukał ludzi, danych, statystyk i zdjęć. Mnóstwo fotosów i wykresów przeszło przez jego ekran. W rezultacie, internet skuszony wpisywanymi hasłami wypluł, pośród wszelakich seks ofert, strony biegnące na ratunek. Te zwalczające nałóg, chorobę, zboczenie. Te przywracające wiarę w Boga, w rodzinę, pszczółki i motylki. Jak po wnikliwej analizie owych stron ocenił Autor, wszystkie niemal identyczne, bez względu na wiszący nad nimi szyld. Tylko czy potrzebne? Czy właściwe? Wreszcie, czy oparte na faktach a nie napędzanych, jak w każdym temacie tabu, sensacją i tym, że trzeba zawsze znaleźć winnego? Zaczęłam od zakończenia książki, które jest dowodem na sprzeczność głoszonych teorii z tym, co do powiedzenia mają ludzie, znający ten biznes, bo porno niewątpliwie nim jest, od podszewki. Rozmowy z aktorami, twórcami, tuzami świata porno ale i amatorskimi miłośnikami pokazywania seksu, zostały spięte klamrą dwóch rozmów z lekarzami o wielkim doświadczeniu i bardzo rozległym wykształceniu. To oni, na dowód słów wypowiedzianych przez pracowników branży, przytaczają wyniki badań, statystyki, stanowczo przeczą naprędce tworzonym teoriom winy. To, co znajdziemy w rozmowach, to przede wszystkim profesjonalizm, jasno określone prawa i granice świata porno. Tutaj nikt się nie tłumaczy i choć Autor wielokrotnie przyznaje, że zdarzają się przypadki oszustw, wykorzystywania i potwornych, pozbawionych szacunku zachowań, większość rozmówców to ludzie, którzy robią to co chcą i lubią robić. I zarabiają na tym pieniądze. Najistotniejsze wydaje się być powtarzane stwierdzenie, że porno nie jest dla dzieci, nie uczy seksu, nie jest prawdą i nie ma być wzorcem zachowań. Porno jest dla dorosłych, zdrowych ludzi, którzy w ten sposób chcą realizować swoje fantazje. Nie znaczy to jednak, że podane w niewłaściwym czasie, miejscu, kontekście, nie może spowodować kolosalnych szkód. .... Nie bronię porno jako formy rozrywki, stoję pośrodku bez transparentów. Bronię książki, zdecydowanie. Bo bez rozmów, widzimy w ludziach to, co chcemy zobaczyć. Oceniać nam wolno, oczerniać już nie. A książki takie jak otwierają oczy i umysły. Wnioski są naszą indywidualną, prywatną sprawą. Ja polecam. Dla formy i treści. Pani_Ka Czyta Bardzo dziękuję Wydawnictwu Mova.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-01-2021 o godz 13:18 przez: glowaczaga
PORNO - kontrowersja czy ciekawość i normalna sprawa? Na to pytanie odpowiedzi udzielą bohaterowie książki Roberta Ziębińskiego. BARDZO DOBRY reportaż, który intryguje od samego początku. Każdy o porno słyszał, większość dorosłych co najmniej raz w życiu obejrzała, ale zapytane społeczeństwo wręcz przekrzykuje się z jednoznaczną odpowiedzią "NIE!". Nie oglądałeś? Nie wiesz, czym jest porno? Obrzydza cię, twierdzisz, że wszystkie aktorki porno są zmuszane do swojej pracy i jej nie lubią, a aktorzy to zwykłe samce alfa, którzy przychodzą na plan, by spełnić swoje fantazje i upokorzyć kobietę? Nasze społeczeństwo jest ściśle zakonserwowane niczym ogórki w słoiku. Nie przyznajemy się do oglądania porno, a wszystkie możliwe sugestie omijamy szerokim łukiem, idąc za tłumem. A co, jeśli ci powiem, że aktorzy pracujący w branży porno lubią swoją pracę, chodzą do niej z przyjemnością, sprawia im satysfakcję, a po każdym dniu na planie wracają do swojego normalnego życia? Nie uwierzysz mi, prawda? Tak myślałam. Szkoda, ponieważ mnie Robert Ziębiński i jego bohaterowie tylko utwierdzili w przekonaniu, że nie myliłam się, że to praca jak praca, że to żaden wstyd ani dramat. PRYWATA: Kiedy znajomi pytali mnie w trakcie rozmowy "a co, niby ty oglądałaś? zawsze odpowiadam "tak, mogę ci nawet podlinkować kilka fajnych filmów". Otwierają oczy, usta i patrzą na mnie jak na wariatkę. To porno. Nic co ludzkie nie jest mi obce, i tak powinno być również w tej branży. Jednak tak jak kilka bohaterów reportażu powiedziało: nie sądzą, że zmiany w naszej kulturze i społeczeństwie nastąpią tak szybko, jakbyśmy chcieli. Reportaż jest świetnie wykonany. Mowa o charakterze wywiadów - są naprawdę ciekawe i można na odległość polubić konkretne osoby. Poza tym autor poprosił o rozmowę również specjalistów typu psychologa, seksuologa, którzy pokazują spojrzenie na branżę przez pryzmat społeczeństwa albo ich zawodów/klientów/pacjentów. Najbardziej spodobały mi się rozmowy z aktorami i aktorkami z branży, którzy od kuchni opowiedzieli o swojej pracy. Podsumowując, jestem zadowolona z możliwości przeczytania tego reportażu, pogłębiła mnie tylko w dobrym przekonaniu, że porno to nic strasznego ani wstydliwego. Jestem na duże TAK dla tej książki! Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Mova. Arystokratka spod księgarni (Francesca Vulneratus)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
3/5
21-01-2021 o godz 15:38 przez: achrzanek
Porno istnieje od ponad stu lat. Branża ta jak każda inna miała przez ten czas swoje wzloty i upadki. Trzeba przyznać, że wraz z nową technologią otworzyły się dla niej nowe możliwości. W Polsce pornografia jest legalna, a wg danych popularność serwisów pornograficznych stale rośnie nieproporcjonalnie do liczby internautów. 27 stycznia swoją premierę będzie miała książka Roberta Ziębińskiego pt „Porno: Jak oni to robią?”. Pozycja ta już samym tytułem zaciekawia i podejrzewam, że niektórzy stojąc z nią w kolejce do kasy będą czuć zakłopotanie. Dlaczego? Ano dlatego, że w naszym kraju seks (nie mówiąc już o porno) wciąż jest tematem tabu. Pomimo tego, że branża istnieje tak długo, wciąż okryta jest złą sławą, a osoby w niej pracujące spotykają się z napiętnowaniem i szykanami. Książka jest zbiorem wywiadów z osobami związanymi z branżą porno. Zainteresowała mnie na tyle, że przeczytałem ją w jeden wieczór, ale nie zaspokoiła w pełni mojej ciekawości. Pytania jakie zadaje autor nie są zbyt odkrywcze bo pojawiają się na ogół w głowie przeciętnego Kowalskiego czyli „Jak zareagowała Twoja rodzina na wieść o tym, że grasz w porno?”, czy „Jak wygląda praca na planie?„. Temat książki jest bardzo szeroki i można go opisać na wiele sposobów. Zdaję sobie sprawę z tego, że autor chciał nieco obalić mity tej branży i sprawić by ludzie zaczęli postrzegać ją trochę inaczej. Dlatego też wszystkie wywiady przeprowadzone są z osobami, które z własnej, nieprzymuszonej woli zdecydowały się na ten fach. Moim skromnym zdaniem gdyby książka miała formę reportażu i gdyby dane nam było poznać dwie strony medalu czyli również historie osób zmuszonych/zmuszanych do pracy w porno, książka zyskałaby więcej na wartości. Najbardziej wartościowymi wywiadami były dla mnie te ze specjalistami. Zaczynają one i kończą tę pozycję. Najważniejszy wniosek jaki nasuwa mi się po tej lekturze to taki, że pornografia to nic innego jak fikcja, a nasze społeczeństwo zdecydowanie potrzebuje edukacji seksualnej. A Wy kiedy ostatnio oglądaliście porno? Ja wczoraj. Podczas czytania wyszukiwałem sobie w internecie bohaterów książki by móc lepiej ich poznać. Bez wątpienia to wydanie jest krokiem na przód do tego by społeczeństwo w końcu zaczęło dojrzewać, by bez skrępowania mówić o seksie, a tematy poruszane w książce Ziębińskiego nie były więcej tematami tabu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2021 o godz 13:05 przez: Jolanta
Nie od dzisiaj wiemy, że tematyka sexu jak i filmów porno jest tematem tabu dla 3/4 społeczeństwa!I chociaż wszyscy uprawiamy sex jak i oglądamy filmy erotyczne to i mało kto z nas do tego przyznaje się publicznie. Dlaczego?Chyba sami musimy musimy odpowiedzieć sobie na to pytanie🤫 "Porno.Jak oni to robią" Roberta Ziębińskiego jest to powieść o realiach branży porno napisana w formie wywiadu.Także na samym początku pragnę zaznaczyć, że nie znajdziemy tutaj pikantnych, erotycznych i wyuzdanych scen łóżkowych. Ale "historie" z życia ludzi pracujących bądź związanych z tą branżą. Książka zaczyna się fantastycznym wstępem, dlaczego i z jakiego powodu, autor obrał sobie ten trudny temat by napisać ta powieść.Dzięki zastosowaniu tak wyczerpującego rozwinięcia możemy bliżej poznać fenomen prezentowanej treści wraz z przeszłością tego jak wyglądało to kiedyś 🙈 w "czasach zakazów" . Niestety po dzień dzisiejszy wiele w tym temacie się nie zmieniło i nadal jest to "owoc zakazany", a co za tym idzie nasza edukacja seksualna meandruje przy liczbie zero 🤭 Jak miało to miejsce naście lat temu. Czy powinno to tak wyglądać? Zdecydowanie mówię Nie!!! Młode społeczeństwo powinno być w pełni edukowanie aby mieć pełną świadomość tego, że sex nie jest czymś złym. Jak dla mnie i podkreślam, że to moje zdanie: można zlikwidować religię w szkołach na rzecz edukacji seksualnej! Tytułowa powieść jest zbiorem 12 rozmów autora z reżyserami, producentami, aktorami oraz seksuologami z której czerpiemy prawdziwe informacje na temat rzeczywistości pracy w filmach dla dorosłych. Autor w swojej książce obala wiele mitów i przekonań wyssanych dosłownie z palca. Z reportażu tak naprawdę dowiadujemy się czym kierowali się nasi bohaterowie przy wyborze tego a nie innego zawodu, co ich do tego skłoniło, jak wygląda ich praca od zaplecza oraz to jak wygląda ich życie "prywatne"poza wykonywaną profesją. Pewne jest jest to, że nikt do niczego nie jest zmuszany, a sami aktorzy kobiety, mężczyźni to zwykli ludzie z krwi i kości którzy posiadają życie prywatne. Są żonami mężami oraz rodzicami. To tylko część ciekawych faktów z którymi przyjdzie nam się zmierzyć w lekturze!Polecam! Naprawdę warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-02-2023 o godz 03:58 przez: anonymous
Książka na pewno ważna i ucząca, pokazująca, że w oglądaniu, pornografii nie ma nic złego pod warunkiem, że osoby nagrywane zgadzają się na to i są pełnoletnie oraz że nie robią nic niezgodnego z prawem. Najważniejsze jest to, aby takie filmy oglądać 'z głową'. Jeżeli widzimy, że częstotliwość oglądania takich filmów jest za duża, należy udać się po pomoc do specjalisty. Na pewno nie raz każdy z nas zastanawiał się nad tym tematem. W końcu porno to jeden z najważniejszych poruszanych tematów. Więc czemu z tego zrobiło się tabu? Czemu piętnowane są osoby, które nagrywają, oglądają i biorą udział w tym biznesie? W tej książce znajdziemy odpowiedzi na pytania, ale jednak połowicznie, żeby poznać genezę takich zachowań, należałoby zaznajomić się z badaniami psychologów. Jednym z największych problemów tego biznesu stanowi wiara i narzucane odgórnie nakazy i zakazy. W tej książce dużą rolę odgrywa komunikacja autora z osobami, które biorą czynny udział w przemyśle porno. Atutem książki są ciekawie poprowadzone rozmowy, ale jednak można było zrobić to dużo lepiej. Niektóre pytania były zadawane bez sensu i tylko po to, żeby dobić większą ilość tekstu. Największym minusem książki był styl autora, coś mi tu po prostu nie zagrał. W życiu wiemy mało na temat biznesu pornograficznego, wszystkie wiadomości, jakie dostajemy, są, przekłamane wiele z nich to wierutne kłamstwa wiele informacji są tylko domniemaniami. Gwiazdy pornobiznesu nie są brane pod uwagę w żądnych wywiadach, jeśli już ktoś z nimi rozmawia, są oni wyśmiewani i piętnowani. W tej książce mogą wypowiedzieć się osoby takie jak: Holly Randall, najbardziej wpływowa reżyserka i producentka porno według magazynu „Adult Video News”, Buck Angel, człowiek legenda i pierwszy transseksualny mężczyzna z waginą, który występował w filmach porno, czy aktorka Anna Kinski, Polka, która wyjechała do Francji szukać miłości, a przy okazji rozkochała się też w porno. W tych i kilkunastu innych rozmowach z gwiazdami i reżyserami, a także seksuologami, Andrzejem Gryżewskim i Justinem Lehmillerem ukazane są prawdziwe kulisy nagrywania filmów dla dorosłych. instagram-emcia.czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2021 o godz 16:08 przez: Anonim
KONTROWERSYJNA, WALCZĄCA ZE STEREOTYPAMI I ŁAMIĄCA TABU... "Porno" Roberta Ziębińskiego to książka zaskakująca bo przeczy utartym schematom wg których porno to patologia. Porno to zło. Porno to krzywda kobiet. Ziębiński, który był naczelnym polskiego Playboya i wielokrotnie miał do czynienia z tematem seksu i obnażania się kobiet, przeprowadził rozmowy zarówno z profesjonalnymi amerykańskimi aktorami i gwiazdami porno, ale też m.in. z doktorem psychologii i specjalistą od problemów seksualnych. Nie zabrakło w tej książce miejsca dla osób z Polski (jedna z nich wypowiada się anonimowo, zaś druga bez wstydu opowiada o swojej pracy) a także pary, która czerpie obopólną przyjemność z nagrywania filmów. I tak oto wyłania się z książki obraz branży przynoszącej w samym USA 50 miliardów dolarów rocznych zysków, branży w której kobiety odnoszą sukces i nie wstydzą się swojej pracy. Autor nie gloryfikuje porno, wyraźnie zaznacza, że zdarzają się tutaj patologie, dewiacje i wykorzystywanie kobiet, ale jest to wg niego marginalny problem.... Osoby zabierające głos w książce podkreślają że to co robią to praca, że nie są prostytutkami a aktorami, którzy po skończonych nagraniach wracają do domów i wiodą zwyczajne życie. Same jednak mówią, że wielokrotnie spotykają się z obelgami i są postrzegane jako łatwe kobiety, które za pieniądze zrobią wszystko. Autor wyraźnie podkreśla że porno to fikcja, i służy tylko i wyłącznie zaspokojeniu naszych fantazji, a czasami tylko ich snuciu. Nie unika tematu przemocy w tej branży i przytacza kilka przypadków, kiedy to kobiety zostały zmuszone do określonych czynności, wbrew zapisom w umowie, co doprowadziło do założenia sprawy w sądzie. Autor walczy ze stereotypami jakoby porno odpowiadało za gwałty czy nakłaniało do przemocy. Ta książka to pogłębiony i złożony obraz społeczeństwa w którym dominuje przekonanie, że seks ma służyć prokreacji i absolutnie nie może przynosić przyjemności. Jednak, jak powiedział jeden z rozmówców książki, seksuolog Andrzej Gryżewski, "samo porno nie jest problemem. Problem pojawia się w chwili, gdy zaczynamy pornografią regulować swoje życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-05-2021 o godz 10:12 przez: Zakochana w literach
Jeśli zapytamy kogoś czy ogląda porno to z pewnością w większości przypadków zrobi się czerwony albo zareaguje oburzeniem i bardzo szybko zmieni temat. No właśnie… jak to z tym porno jest? Skoro „nikt nie ogląda takich filmów” to dlaczego branża pornograficzna rozwija się tak mocno, każdego roku w samym Hollywood powstaje ponad trzynaście tysięcy nowych produkcji, a w sieci pojawiają się kolejne platformy udostępniające zarówno filmy profesjonalne, jak i amatorskie? „Porno. Jak oni to robią” to z pewnością książka, która znajdzie swoich gorących zwolenników, ale także ogromne grono przeciwników. Szczególnie ci drudzy mogą oburzać się „jak to tak można wprost pisać o porno?”. Ano można. I to ciekawie, z dużą dawką dystansu, chłodnym, reporterskim podejściem i chęcią dowiedzenia się prawdy o tym, jak w zasadzie wygląda branża porno od środka. Dokładnie w taki sposób jak robi to Robert Ziębiński. "Porno to fikcja". Właśnie go zdanie można uznać za myśl przewodnią tej pozycji. Pojawia się prawie we wszystkich rozmowach, które na temat branży pornograficznej przeprowadził autor książki. I jak sam we wstępie przyznaje - nie było łatwo, aby znaleźć osoby, które będą chciały wprost porozmawiać o tym jak to jest pracować "w porno". Jednak udało się i co najważniejsze - moim zdaniem wyszło lekko, swobodnie, bez hipokryzji i za to wielki plus. Robert Ziębiński nie owija w bawełnę – wprost pyta o rzeczy go interesujące, a jego rozmówcy „odwdzięczają” mu się szczerością i przedstawieniem szczegółów ze swojej pracy najlepiej jak potrafią. Nie wybielają branży w której pracują, z drugiej zaś strony nie demonizują jej, doskonale widzą nieprawidłowości, nadużycia, które pojawiają się w tym dość hermetycznym środowisku. Mówią jednak wprost o tym, że świadomie pozostają związani z porno i dla większości z nich praca ta niesie więcej plusów niż minusów. Książka warta przeczytania. Z pewnością poszerza światopogląd i pozwala spojrzeć bardziej chłodnym okiem na tak kontrowersyjną dla większości społeczeństwa branżę. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Mova. https://www.instagram.com/zakochana_w_literach/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
20-02-2021 o godz 22:37 przez: saskia
Co jest mitem, a co prawdą jeśli chodzi o filmy z gatunku, owianego dwuznaczną sławą, czyli porno? Na pierwszy rzut oka i każdy kolejny trudno powiedzieć co jest jednym, co drugim, a co w końcu obiektywnym spojrzeniem na branżę, przynoszącą miliardy dolarów, euro i innych walut. Łatwo posługiwać się stereotypami tak oskarżając, jak i broniąc porno, pytanie tylko gdzie w tym wszystkim obiektywne fakty, bez legend? Robert Ziębiński przyjrzał się wnikliwie tematowi, nie bazował tylko na ogólnie dostępnych informacjach, opiniach czy też badaniach. Sięgnął głębiej i dalej niż zazwyczaj się to czyni, wziął pod uwagę obiegowe hasła, lecz i te specjalistyczne oraz przede wszystkim zasięgnął informacji u źródła lub raczej źródeł. „Porno” jest zapisem rozmów z szerokim gronem osób, można by powiedzieć, że swoistym wywiadem rzeką, w którym autor stara się odkryć prawdziwy obraz tytułowej branży. Nie ma pytań tabu, za to są takie jakie wielu chciałoby zadać, lecz nie ma komu, wstydzą się bądź po prostu uważa się, iż odpowiedź jest przecież znana, chociaż czy tak jest naprawdę? No właśnie chyba nie do końca, bo jest ich tyle ile mniej lub bardziej zainteresowanych, a Robert Ziębiński stara się zadać ich bardzo dużo, jedne wynikają z tego co sądzi ogół, drugie z obiegowych opinii, inne są rozwinięciem wątków, pojawiających się podczas rozmów z pytanymi. Aktorki, aktorzy, reżyserzy i naukowcy, polscy i zagraniczni, można więc powiedzieć, że szerokie grono, wiedzące dokładnie o co jest pytane i mogące udzielić rzetelnych informacji wypowiada się w tej książce. Czy obalają mity i odbrązawiają symbole? Na pewno starają się przedstawić ze swojego punktu jak widzą porno i odnoszą się do krążących wyobrażeń, a w przypadku badaczy pokazują konkretne wyniki badań. Pisarz nie pyta tylko o zagadnienia wygodne, proste i nieskomplikowane, niewygodne pytania również padają i pytani nie unikają odpowiedzi. Różnorodne zdania w jednym temacie, proste oraz skomplikowane, tak samo jak i poruszana sfera, lecz Robert Ziębiński nie opiera się na tym, co powszechnie wydaje się znane, jakkolwiek obala stereotypy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-01-2021 o godz 15:59 przez: ksiazka_ukryta_w_puszczy
Po kilku pierwszych stronach czytania pierwsze co na myśl mi przyszło, to piosenka "Mydełko Fa", może dlatego, że jednym z fragmentów pojawiło się hasło Cycolina. A później tak do końca dnia, ta piosenka siedziała mi w głowie. 🔹 Może Was to zaskoczy, ale książka podobała mi się bardzo, nie spodziewałam się, że aż tak mnie pochłonie i zainteresuje. Napisana w prosty sposób, autor przeprowadził bardzo ciekawe wywiady z osobami pracującymi w branży porno i tym samym przełamał stereotyp krążący wokół tej pracy. Bardzo duży plus właśnie za to, że informacji i odpowiedzi na wiele pytań szukał prosto u samych źródeł. Zadawał pytania ludziom z branży, a nie samym teoretykom i psychiatrom. 🔹 Sam Ziębiński to były naczelnik magazynu "Playboy", więc trochę zagłębił się w tej dziedzinie i postanowił napisać książkę, mającą na celu uświadomienie ludziom, czym tak naprawdę zajmuję się branża porno i jak działa. Według stereotypów porno to zło i patologia, oglądanie takich filmów jest grzechem i deprawacją społeczeństwa, prowadzi do uzależnienia takiego jak alkoholizm czy narkomania. Nie zapominajmy, że to, co dzieje się za ekranem to nie jest rzeczywistość, to jest bajka i fantazja. Oglądając porno, możemy czerpać z tego przyjemność, ale pamiętajmy, aby odróżnić prawdę od fikcji. 🔹 Ta książka na pewno zmieniła moje postrzeganie ludzi pracujących w tym biznesie. Są to po prostu osoby, które lubią, to co robią, nikt ich do niczego nie zmusza, nie przetrzymuje siłą. Nie wstydzą się swojego ciała i lubią je eksponować. Dzięki tym filmom, wielu ludzi i par uczy się na nowo swojego ciała, seksualności i zaspokajania potrzeb partnera. 🔹 Istnieje też taka teoria, że Ci ludzie zarażają się od siebie HIV i przenoszą choroby weneryczne. Otóż aktorzy i aktorki w tym biznesie, co 2 tygodnie robią sobie wszystkie możliwe testy, taki jest warunek, jeśli chcesz zagrać w filmie. Są oni najbardziej przebadanymi ludzi na świecie. Największą platformą emitującą porno na świecie jest Pornhuba, aby obejrzeć wszystkie przesłane materiały wrzucone na nią potrzeba 169 lat...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2021 o godz 09:46 przez: czerwonakaja
"W porno nie zarobisz fortuny (...) to praca jak każda inna."⁣ ⁣ Brawo dla Autora za podjęcie się niełatwego tematu (gdyż hipokryzja w naszym społeczeństwie, kraju na świecie wciąż ma się dobrze) obalenia mitów na temat tego, czym jest film porno.⁣ @robert_ziebinski dopuszcza do głosu ludzi z branży, nie tylko aktorki i aktorów grających w takich filmach, ale i ich twórców, jak i specjalistów od seksu... mam oczywiście na myśli seksuologów.⁣ Znajdziecie tu też odwołania do filmów, o których każdy z Was słyszał i przynajmniej ja osobiście nigdy ich nie traktowałam jako filmy porno. Część z ich oglądałam, niektóre pod nieobecność rodziców zapraszając na seans koleżanki z osiedla... ⁣ Osobom, które nigdy specjalnie nie interesowały się tematem (nie każdy przecież musi mieć chęć zgłębiania tematu) i miały utarty schematami obraz ta książka, będąca zbiorem wywiadów, rozmów, otworzy oczy.⁣ Autorowi udało się zaprosić do nich legendy branży by z ich pomocą podjąć próbę i obalić stereotypy, choć nie liczyłabym na to, że myślenie sporej liczby osób nagle odwróci się o 180 stopni.⁣ ⁣ Zamieszczone rozmowy czytałam z ciekawością i sama przyznaję, że przy części poruszanych tematów sama też miałam dziwne przeświadczenie, które nic z prawdą nie miało wspólnego 😅⁣ ⁣ Szczególnie zainteresowała mnie jedna z ostatnich rozmów jaką odbył Autor, mam tu na myśli rozmowę z Mateo i Yuli, polską parą, która samodzielnie kręci filmiki i umieszcza je w sieci. Jak udaje im się w miarę normalnie żyć? Jaka była, jest reakcja na to, co robią, ich bliskich, znajomych?⁣ ⁣ Ktoś mi dzisiaj napisał, że powinnam wyjść ze swojej strefy komfortu (chodziło tylko o gatunek literacki 😉), dlatego ja powtórzę to tym wszystkim, którzy widząc tytuł książki od razu zaczną stawiać znak krzyża i odczyniać nade mną egzorcyzmy.⁣ Zanim zaczniecie wypowiadać swoje opinie przeczytajcie tę książkę. Później oceniajcie.⁣ ⁣ Konkluzja?⁣ "Film porno to fikcja, taka sama jak Dumbo (...) to tylko film (...) gra aktorska".⁣ ⁣ Polecam.⁣ PS. Książka od dzisiaj też na @empikgo 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
11-02-2021 o godz 20:02 przez: Zaczytana bez pamięci
Dziś pogadamy sobie o książce na temat porno. W tym miejscu przyznam się do tego, że ten temat jest mi bliski, bo pisałam pracę magisterską na temat literatury pornograficznej w czasach PRL-u. Cieawiło mnie to, jak autorom udawało się przejść przez cenzurę z takimi treściami, stąd taki, a nie inny temat. Od razu mówię, że ta książka może oburzyć osoby wierzące, ze względu na to, jak mówi o Kościele w kontekście seksualności człowieka. Ja nie mam z tym kompletnie żadnego problemu, bo seks nie jest zły, nie wolno go demonizować. Zwróćcie uwagę przede wszystkim na ostatnią z rozmów, przeprowadzoną z seksuologiem. Myślę, że ona najbardziej daje do myślenia w tej kwestii. W tej książce znajdziemy rozmowy z osobami związanymi z porno biznesem. Mamy tu zarówno aktorki, aktorów, jak i osoby z produkcji oraz seksuologa. Dzięki temu możemy szerzej spojrzeć na związaną z biznesem porno tematykę. Za sprawą tej publikacji przekonacie się, czy kobiety faktycznie są zmuszane do grania w pornosach. Od razu zaznaczam, że jeden z rozmówców to osoba transpłciowa, żeby potem nikt nie był zdziwiony. Dla mnie perspektywa kogoś takiego była ciekawa. Szanuję takich ludzi, ale wiem, że niektórzy mają z nimi problem. W trakcie tych rozmów poruszano nie tylko kwestie związane z pracą na planie filmu pornograficznego, ale rozmawiano o seksualności samej w sobie i o edukacji seksualnej. Tak w Polsce wyklinanej. Dlaczego jest ona tak ważna? Przekonajcie się, czytając tę książkę. Może i nie wszystkie rozmowy bardzo mnie zaciekawiły, ale ta książka dała mi do myślenia. Zwłaszcza w kwestii podejścia społeczeństwa do porno i seksu samego w sobie. Pokazała, dlaczego tak łatwo zrzucić na pornografię winę za zło całego świata. Obala też mity, które narosły wokół porno przez wiele lat. Moim zdaniem to pozycja godna uwagi. Nie jest wulgarna, jeśli się tego boicie, a i na złą drogę nikogo nie sprowadzi. Uważam, że to kawał dobrej literatury faktu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-05-2021 o godz 08:00 przez: Anonim
⭐RECENZJA⭐ "Porno. Jak oni to robią? " to dość kontrowersyjna lektura, która może dzielić czytelników. Jeśli chodzi o filmy porno, to one są tematem tabu. Nie wolno ich oglądać, bo nie wypada, bo to obrzydliwe etc. Jeśli ktoś ogląda je dla siebie, nie krzywdząc innych, ani nic, to jak dla mnie można je oglądać. @robert_ziebinski zabrał się za ciężki orzech do zgryzienia. Na samym początku padło pytanie, czy pamiętasz swoje pierwsze porno? No właśnie, pamiętacie? Ciekawe pytanie i mogą paść bardzo odmienne odpowiedzi. Autor nie boi się stawiać trudnych pytań, a odpowiadający nie boją się na nie odpowiadać. Są niebywale otwarci, bezpośredni, szczerzy, nie wstydzą się tego tematu, a przede wszystkim nie wstydzą się swojej seksualności. W tej powieści przedstawiony jest punkt widzenia aktorów i aktorek na branżę filmową. I tak naprawdę nam, ludziom, którzy to oglądają, wydaje się, że jest to inaczej - nic bardziej mylnego. Dzięki pisarzowi można dowiedzieć się jak naprawdę to wygląda. Przede wszystkim, żeby nagrać film pornograficzny trzeba zgody zarówno aktorki, jak i aktora. Bez tego nic nie zacznie się dziać. I tutaj my, małostkowi, zacofani ludzie powinniśmy zacząć myśleć, a nie oceniać, bo ktoś gra w filmach porno i w ogóle. Jednak nasza kultura zacofana jest w tym temacie, a ta lektura odrobinkę otwiera oczy. Uważam, że tę książkę powinien przeczytać KAŻDY! Wtedy może świat patrzyłby inaczej na ten temat. Pisarzowi @robert_ziebinski gratuluję odwagi, że nie bał się otworzyć nam oczy na porno. Ja dowiedziałam się z tej lektury jak to tak naprawdę wygląda i to, co my wiemy, to jest guzik prawda. Gratuluję również świetnego języka, stylu i sposobu napisania tej powieści. Humor dopisuje zarówno autorowi, jak i osobom, które odpowiadają na zadawane pytania. Ja przy tej lekturze świetnie się bawiłam, a Ty? 😜 POLECAM! 😛 Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwomova @wydawnictwo.kobiece 🖤 😛
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-01-2021 o godz 07:49 przez: asia gębicz
,,Myślisz,że porno sprzedawałoby się tak dobrze,gdyby nie było tak kontrowersyjne? Otóż nie. ...bo zakazany owoc się sprzedaje. Coś,co jest normalne-już nie" Czy wiecie,że w Hollywood powstaje rocznie ponad 13 tysięcy filmów porno z których dochód wynosi około 15 miliardów dolarów? Wychodzi więc na to,że praktycznie wszyscy je oglądają,ale kiedy zapytasz wprost-nie ogląda nikt. Nasza wiedza na temat tej branży jest równa zeru,a jeśli już,to opiera się na stereotypach i domniemaniach.Przede wszystkim jest łączona z handlem ludźmi i gangsterką,a prawdziwy biznes porno,jak będą mówić tutaj nasi bohaterowie,jest od tego bardzo daleko. Robert_Ziębinski -były redaktor naczelny Playboya namówił do zwierzeń osoby z samego epicentrum tej branży,dlatego w książce poznamy wypowiedź Holly Randall-najbardziej wpływowej reżyserki i producentki filmów erotycznych, Bucka Angela-pierwszego transseksualnego aktora z waginą, Anni Kinski-Polki,która robi karierę we Francji,Toxic Fuckera i kilku innych osób związanych z tym biznesem.Przeczytamy także wywiady z seksuologiem Justinem Lehmillerem,który wprowadzi nas w temat i Andrzejem Czyżewskim,który ją zakończy. Książka z pewnością rozwiewa wiele błędnych wyobrażeń,które krążą od pokoleń i dlatego każdy z nas powinien ją przeczytać. Jak każdy zawód-porno ma swoje blaski i cienie.Ale każda z aktorek podkreśla,że ta praca to jej świadomy wybór i musimy grubą kreską oddzielić profesjonalne studio,gdzie nagrywane są filmy i wszystko jest pod kontrolą,od ,,szemranych" produkcji garażowych,gdzie żadnych zasad nie ma i kobiety są faktycznie wykorzystywane. O seksie powinno się mówić i uczyć w szkołach,że to jest ważna część naszego życia i każdy z nas ma prawo spełniać swoje fantazje i nie jest to niczym złym. Złym jest kumulowanie w sobie emocji,wstydu i tłumienie potrzeb,bo wtedy wychodzi z nas bestia. Dlatego takie lektury są potrzebne. Ale czy coś zmienią? Mam taką nadzieję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2021 o godz 21:31 przez: Mysilicielka
Nie chcę o tej książce napisać za dużo, żeby nie odbierać przyszłym czytelnikom przyjemności z lektury. Jest tutaj poruszonych kilka spraw i obalonych kilka mitów krążących wokół pornografii. To jest ważna lekcja wychowania seksualnego, której nam w Polsce brakuje 🇵🇱 Wyobraź sobie, że nigdy nie widziałeś słonia. Nigdy nie wolno ci było nawet pomyśleć o słoniach, bo w społeczeństwie, w którym żyjesz, słoń oznacza grzech! A potem po kryjomu ściągasz w Internecie piracką wersję "Dumbo" i patrzysz na to z wypiekami na twarzy. W twojej głowie powstaje obraz słonia, który ma ogromne uszy i lata. Dlaczego? Bo nikt nie nauczył cię, że naprawdę wygląda to zupełnie inaczej 🐘 Na podstawie takich prostych metafor autor i jego goście rozprawiają się z mitami na temat porno. Ubolewam, razem z nimi, że choć seks jest wszędzie, dalej nie potrafimy rozmawiać o nim otwarcie. Takie próby kończą się wstydem, wyśmianiem, zamiataniem problemów pod dywan i frustracją, a przecież im bardziej ktoś oswaja się z tematem, mówi o nim, tym lepiej sobie potem psychicznie z nim radzi 🛏 Mnie ta książka pomogła zrozumieć osoby pracujące w przemyśle pornograficznym, nabrałam do nich większego szacunku. Zrozumiałam też, dlaczego porno wywołuje takie a nie inne reakcje, czemu oglądanie np. dominującego faceta na ekranie nie jest równoznaczne z tym, że chcielibyśmy przeżyć napastowanie na ulicy. To jest takie proste do wytłumaczenia, ale nikt o tym nie mówi! Dlatego potem może dochodzić do przykrych sytuacji i koło się zamyka 😔 Autor zrobił, co mógł, żeby rozmowy w tej książce były zróżnicowane. Są wywiady z seksuologami, z aktorkami, z osobami, które nagrywają amatorskie filmiki. Najbardziej podobały mi się rozdziały z polskimi rozmówcami, mieli najwięcej ciekawych rzeczy do opowiedzenia według mnie 📖 Przeczytajcie sami, a przekonacie się, że warto! 💞
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-04-2021 o godz 19:02 przez: murder.in.the.librar
"Porno. Jak oni to robią?" jest zbiorem wywiadów z pracownikami branży pornograficznej. Autor ma za sobą doświadczenie jako redaktor naczelny "Playboya", więc tym bardziej ciekawiło mnie jak podejdzie do tematu, jako osoba zawodowo obeznana z dziedziną erotyki. I powiem Wam, że wyszedł z tego kawał odważnej i wartościowej lektury.⠀ ⠀ Jak wygląda praca na planie filmu porno od kuchni? Czy seksworking ma swoje ciemne strony? Czy aktorzy faktycznie muszą faszerować swoje członki preparatami pomagającymi utrzymać erekcję? Czy aktorki muszą robić rzeczy na które nie mają ochoty? Dlaczego w Polsce branża jako taka właściwie nie istnieje? Książka odpowiada na te i wiele innych pytań. Szczerze, bez ściemy, nie gloryfikując porno ani go nie demonizując, przemawia głosami osób, dla których jest ono codziennością. Daje szansę wypowiedzenia się tym, których rzadko ktoś pyta o zdanie. Pewnie dlatego wokół branży filmów dla dorosłych narosło tyle stereotypów - bo każdy coś tam wie (a przynajmniej tak uważa), tylko, że nikt nie zasięgnął informacji u źródła.⠀ ⠀ W książce znalazły się wywiady z psychologiem oraz seksuologiem, aktorkami amerykańskimi i europejskimi (w tym dwiema polskimi - jedna z nich zdecydowała się wystąpić anonimowo, druga natomiast mieszka i pracuje za granicą), dwoma aktorami (amerykańskim i polskim, który... zasłynął epizodyczną rolą w "Klanie"), polską parą zarabiającą na rejestrowaniu swoich łóżkowych poczynań, Tinto Brassem - cesarzem kina erotycznego oraz reżyserką i producentką filmów porno.⠀ ⠀ Książka odsłania kulisy intrygującego i rzadko dyskutowanego przemysłu, ale skłania także do przemyśleń. O nas, o społeczeństwie, o głęboko zakorzenionych odczuciach, które ludzie przekazują sobie z pokolenia na pokolenie. Gorąco Wam polecam tę pozycję kochani, jako inteligentne i możliwie obiektywne spojrzenie na kontrowersyjną branżę filmów dla dorosłych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-01-2021 o godz 14:14 przez: aneta1989
Dzisiejsza recenzja dotyczy książki "Porno - jak oni to robią?" Roberta Ziębińskiego, który książką "Lockdown" podbił moje serce❤ Premiera będzie miała miejsce 27.01.2021 roku. Napiszę tak: gdyby autorem tej książki był ktoś inny - najprawdopodobniej nie sięgnęłabym po nią, ponieważ tytuł wyraźnie wskazuje o czym jest książka i nie przeczytałabym jej z całą pewnością. Natomiast! Od Pana Roberta książki biorę w ciemno i tym razem również się nie zawiodłam!😁 "Porno - to fantazja. Taka sama jak powiedzmy seria "Szybcy i wściekli". Porno pokazuje świat seksu, który w rzeczywistości nie istnieje..." "Porno - jak oni to robią?" - to zbiór różnych wywiadów, które autor przeprowadził z różnymi osobami: z aktorami, reżyserami oraz sexuologami. Robert Ziębiński w każdej rozmowie szukał odpowiedzi na pytanie "Czym jest porno?" Czy aktorki cierpią albo czy są wykorzystywane podczas kręcenia takich filmów... jak się okazało, to wszystko zależy u kogo te kobiety będą zatrudnione. Raczej nie odczułam od żadnej osoby, żeby wykonywała swoją pracę pod przymusem. Wszystkie były zadowolone i większość z nich miała w domu kochających partnerów. Szczerze przyznam, że sama dowiedziałam się kilku naprawdę ciekawych rzeczy o tej pracy🙈 ale jednak zostanę przy swoim zawodzie i będę dalej pracowała z dziećmi w przedszkolu🙈🙈🙈😋😅 Książkę czyta się przyjemnie. Nawet zrobiło mi się w pewnym momencie przykro, gdy dowiedziałam się, że pewna postać, która udzielała wywiadu autorowi już nie żyje...naprawdę smutna historia... Gratuluję pomysłu i podjętego tematu! Nie każdy miałby tyle odwagi, by napisać taką książkę. A Panu się to udało! "Bo prawda jest taka, że widząc kogoś nago, nie wiemy nic poza tym, jak ten ktoś wygląda. Prawda pojawia się dopiero w chwili, gdy wkłada ubrania i zaczyna opowiadać..." Polecam lekturę :) Na pewno nie będziecie się przy niej nudzić!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-01-2021 o godz 11:13 przez: Ewelina Górowska
Długo zastanawiałam się, co czuję po przeczytaniu tej książki. Przyznam szerze, że podeszłam do niej z wielką ciekawością, ale i z pewną obawą....zastanawiam się, jak ta książka zostanie odebrana w tak konserwatywnym kraju, jakim jest Polska, a seks od pokoleń jest tematem tabu. Przecież tutaj nikt nigdy nie obejrzał filmu dla dorosłych! Robert Ziębiński w formie wywiadu pokazuje branżę porno od przysłowiowej kuchni. Rozmawiając z aktorami, lekarzami obala stereotypy i domysły, które snują się w naszych głowach. Forma wywiadów sprzyja czytaniu. W książce nie brakuje anegdot, humoru i zaskakujących ciekawostek. Wielu ludzi myśli, że ludzie pracujący w branży to uzależnieni od używek i seksu niewyżyci erotomani. To nie jest prawdą, większość z nich to normalni ludzie, którzy po pracy wracają do domu i przebierają się w dres, mają rodziny, dzieci, z którymi odrabiają lekcje itd. itp.... Oczywiście zdarzają się nadużycia, mobbing czy uzależnienia- ale który zawód jest od tego wolny? Są to jednak marginalne zachowania i wszyscy jednym głosem powtarzają: każdy robi tyle na ile pozwala mu jego sumienie, nikt nikogo do niczego nie zmusza (Oby to była prawda!). W rozmowach wiele razy podkreślano, że porno to bajka, fantazja. To film przeznaczony dla dorosłych widzów, którzy osiągnęli dojrzałość emocjonalną i potrafią odróżnić życie od fikcji. Te zdania są kierowane do młodzieży, by z tych filmów nie czerpali wiedzy, i nie wyrabiali sobie skrzywionego obrazu partnera/partnerki w realnym życiu.... Potwierdzają, jak ważna jest rozmowa z dojrzewającym człowiekiem, ale czy potrafimy to robić? Czy nie zżera nas wstyd, bo przecież to nie wypada? Czy polecam? Ja polecam, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu będzie to książka niezwykle kontrowersyjna. W moim odczuciu jest to książka potrzebna, i powinna ona trawić w ręce wielu osób. POLECAM...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2021 o godz 16:03 przez: Anonim
Porno to ta sfera twórczości, o której wszyscy wiedzą, do której znajomości większość się nie przyznaje, a naprawdę niewielki odsetek jest w stanie głośno powiedzieć, że ogląda. O branży filmów pornograficznych krążą legendy i mity, a Robert Ziębiński poprzez serię wywiadów podejmuje się zadania, które ma celu rozwiać choć część z krążących w społeczeństwie opowieści. Na początku chciałabym zwrócić uwagę na swoistą odwagę autora, który poruszył dość ciężki temat. Zwłaszcza należy ten aspekt rozpatrzyć wobec obecnych klimatów panujących w naszym kraju. Przechodząc do samej książki to nie jest on zbyt odkrywcza. Abo inaczej: dla osoby takiej jak ja nie jest to książka szokująca. Wynika to z tego, że nigdy nie wierzyłam w dziwne mity, które są powtarzane przez ludzi. Oczywiście wiem, że w każdej plotce jest ziarno prawdy, ale nie należy niczego absolutnie generalizować. Treść w głównej mierze składa się z wywiadów z osobami biorącymi udział w biznesie porno. Są one ciekawe i pouczające, a z pewnością osoby, które postrzegają branżę porno za bandę niedouczonych pustaków mogą być zszokowane. Co do postrzegania twórców porno, tutaj kolejny raz nie bym zdziwiona. Lubię oceniali, oceniają i będą oceniać. Gorzej tylko, że robią to bez jakiejkolwiek znajomości tematu. Innym aspektem treści jest wprowadzenie, które przedstawia historię pornografii. Nie będę ukrywać, że byłam zaskoczona niektórymi faktami. Dużym plusem jest to, że książkę czyta się szybciutko i niemęcząco. Więc jeśli boicie się reportaży to tutaj będziecie pozytywnie zaskoczeni. Kończąc mogę stwierdzić, że książka jest warta uwagi i może być źródłem ciekawej wiedzy. I być może trochę rozjaśni pojęcie o branży porno, która nie jest tak straszna jak wszyscy ją malują. Wystarczy tyko wyjść ze swojej strefy komfortu i otworzyć się na to co obce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji