5/5
29-04-2020 o godz 15:11 przez: rudy lisek czyta
Och! Nie wiedziałam,że ta lektura okaże się taka cudowna.Poza przepiękną okładką skrywa w sobie prawdziwą bombę emocjonalną.Z pewnością jest to bardzo nostalgiczna pozycja pełna zadumy oraz wywołująca niejednokrotnie łzy wzruszenia.Ja już wyczekuję kolejnego tomu. .🌼 Naszą bohaterką jest trzydziestoparoletnia Małgorzata,która wiedzie dość szczęśliwe życie w mieście.Jednak kiedy pewnego dnia odnajduje w skrzynce niespodziewany list wie,że bolesna przeszłość,od której próbowała tak uciec ponownie zapukała do niej drzwi.Trzymana w ręku mała,niebieska koperta wywołuje w niej wiele wspomnień.Pomimo,że Gosia jest pełna obaw nie waha się ani sekundy,gdyż treść jaka została ukryta w tej błękitnej korespondencji skłania ją do powrotu w rodzinne strony.I tak oto kobieta ponownie zjawia się na ulicy Miodowej pachnącej niegdyś domowymi wypiekami,lasem,kurzem i książkami. Do domu,gdzie wspomnienia z dzieciństwa są tak żywe.Jak poradzi sobie z przeszłością?Czy zdąży odkryć skrywaną dotąd tajemnicę swej rodziny?I czy będzie potrafiła wybaczyć? .🌼 ”Poranki na Miodowej 1”Joanny Szarańskiej @joannaszaranska to pierwsza cześć przepięknie napisanej obyczajówki.Historia jest niebywale klimatyczna,przepełniona wieloma emocjami,dojrzała i poruszająca serce.Ja się w niej zakochałam. Narracja pierwszoosobowa pozwala nam na ujrzenie wszystkiego oczami głównej bohaterki.By poznać wydarzenia sprzed laty cofniemy się również w czasie,gdzie Małgorzata ukaże nam wspomnienia z młodzieńczego życia na Miodowej. Dodatkowo autorka świetnie maluje opisy słowami przez są one niezwykle namacalne,prawdziwe i choć wypełnione smutkiem to widać w nich także promyk nadziei.Dla mnie to była niesamowita podróż,więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko Wam ją Gorąco Polecić.Nie będziecie żałować. . Dziękuję @czwartastrona 🧡 10/10 https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/?hl=pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2020 o godz 10:28 przez: natala_reads
- RECENZJA PRZEDPREMIEROWA - PREMIERA: 11.03 Małgosia ma za sobą ciężką przeszłość. Kiedy w końcu udaje jej się rozpocząć normalne życie, ta przeszłość ją dogania. Pewien tajemniczy list w błękitnej kopercie odmieni jej życie. Nagłe zderzenie z przeszłością nie będzie miłe, ale może wyjaśnić wiele spraw. Najnowsza powieść Joanny Szarańskiej, która już od pierwszych stron, a właściwie od pierwszych zdań oczarowała mnie swoją prostotą. Autorka przedstawia nam Małgorzatę już jako dorosłą, dojrzałą kobietę, której życie w końcu nabrało jakiegoś sensu. Z jej perspektywy ukazana jest cała powieść. Co pewien czas główna bohaterka wspomina swoje dzieciństwo co sprawiło, że zrozumiałam jej nastawienie do sytuacji w jakiej się obecnie znalazła, a za razem wprawiło mnie we współczucie i zrozumienie dla jej postawy. Joanna Szarańska ma bardzo lekkie pióro, o czym przekonałam się czytając jej świąteczną serię, jednak ona była zupełnie inna od "Poranków na ulicy Miodowej 1". Ta powieść wydaje mi się bardziej poważna, spokojna i odrobinę melancholijna, ale !! W ogóle nie nudzi. Wraz z główną bohaterką podejmowałam różne decyzje i nieraz przyłapałam się na tym, że ja postąpiłabym zupełnie inaczej. Czasami jej decyzje mnie zaskakiwały. "Poranki ..." mają w sobie pewnego rodzaju urok, a ja poddałam się temu zauroczeniu i nie mogłam się oderwać od tej powieści nawet na chwilę. Poza tym, wydaje mi się, że to bardzo realistyczna historia. Naprawdę uważam, że to co przytrafiło się głównej bohaterce mogłoby wydarzyć się naprawdę, a nawet uważam, że takie sytuacje miały miejsce. Niecierpliwie czekam na kolejny tom, aby oczami wyobraźni móc wrócić do bohaterów Miodowej, z którymi w pewnym sensie się bardzo zżyłam. Ostatnio brakowało mi takiej właśnie obyczajówki. Polecam z całego serduszka. Dziękuję @czwartastrona za możliwość recenzji
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
09-04-2020 o godz 08:13 przez: Edyta Giersz
„Poranki na Miodowej 1” różni się od poprzednich książek autorki, ale w absolutnie najlepszy możliwy sposób. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że Joanna Szarańska zdołała za pomocą słów stworzyć cudowną magię, jaką naprawdę niewielu autorów powieści obyczajowych potrafi. Tym samym sprawiła, że nie możemy przestać przewracać stron w oczekiwaniu na to, co niedługo ma nadejść. Pani Joanna zręcznie snuje historię o rodzinie, stracie i sztuce przebaczenia, przeplatając wszystko wspomnieniami, które nie zawsze zawierały szczęśliwe momenty. Ponadto, autorkę cechuje lekkość w opisywaniu i ożywianiu scenerii, bohaterów i całej gamy emocji. Czułam, że towarzyszę Małgosi w codziennych czynnościach, przesiaduję z nią w księgarni czy piekarni, właśnie dzięki cudownym i szczegółowym opisom. Taka sama uwaga poświęcona została postaciom, które są doskonale wykreowane, stają się jak ludzie, których znamy, a w miarę upływu historii poznajemy ich bliżej i coraz bardziej angażujemy się w ich życie. Książka „Poranki na Miodowej 1” jest idealna na wieczór pod kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręku. To 367 stron uzależniającej i urzekającej historii, która już od początku otuli nas swoim ciepłem, ale sprawi także, że w oczach pojawią się łzy. Fabuła jest wielowarstwowa, nie brakuje w niej tajemnic, które ujawniane są stopniowo, ale z pewnością nie jesteśmy w stanie przygotować się na tak szokujący zwrot. Ból, smutek i strach. Siła, przebaczenie i nadzieja. A wszystko to z wyczuciem i realizmem, który sprawia, że doświadczamy niezliczonej ilości uczuć i z całą pewnością bardzo szybko zagubimy się w tej historii na kilka godzin. Ja przepadłam i nie mogę się doczekać, aż powrócę na ulicę Miodową. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2020 o godz 10:53 przez: katarzyna stepien
Autorkę już troszeczkę znam, przeczytałam kilka jej powieści, lecz ta według mnie jest najlepsza z nich wszystkich!!!🔥 coś fenomenalnego, aż ciężko wyrazić słowami te emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania. Jak tylko zaczęłam lekturę, przypomniały mi się książki @sylwiatrojanowska.pisarka i jej cudowna seria „sekrety i kłamstwa” ponieważ w „Poranki na miodowej” również mamy rodzinne problemy, tajemnice, dylematy ale także kłótnie i niedomowienia, które rozdzieliły członków rodziny na lata, wiec jeśli szukaliście „zamiennika” tamtych powieści to seria @joannaszaranska będzie idealna Ja osobiście jestem oczarowana 🥰❤️ Małgorzata ma niełatwy start życiowy, od młodych lat ciąży na niej jakieś „fatum” i traci najbliższych. Matkę i ojca zmuszona jest zastąpić jej dość specyficzna ciotka Wanda. Kiedy kobieta zapomina pomału o przeszłości i zaczyna wieść szczęśliwe życie u boku Roberta dzieje się coś zaskakującego i nieprzewidywalnego. Pewnego dnia otrzymuje list w błękitnej kopercie. Jeszcze przed jego otwarciem Małgorzata wie od kogo nadszedł. Niestety informacje w nim zawarte nie są pomyślne i kobieta będzie musiała powrócić na Miodową, do domu pewnego wspomnień. W stracie księgarni, której właścicielem jest ciotka Wanda, Małgorzata powróci myślami do lat młodości i małymi kroczkami odkryje tajemnice ze swojej przeszłości... jak kobieta odnajdzie się po powrocie na Miodową ? Jak przyjmą ją tamtejsi mieszkańcy ? Czy odkrycia jakich dokona zmieni jej myślenie i opinie o Wandzie ? Polecam przeczytać 🤩
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
27-06-2020 o godz 14:55 przez: Karolina Nizioł
Powroty do domu potrafią być dla Ciebie trudne? Czy boicie się stawić czoło przeszłości? Jak długo trzymacie urazę? A może to chęć pokazania, że Wasza racja jest lepsza? Poranki na Miodowej 1 to książka, opowiadająca losy młodej pisarki - Małgosi. Z pozoru wydaje się, że prowadzi ona idealne życie. Jej kariera nabiera tempa, jest przy niej ukochany mężczyzna, który ją wspiera, ma mieszkanie i sąsiadków, którzy są dla niej zawsze mile uśmiechnięci. Jednak jej ład burzy list w niebieskiej kopercie. Małgosia postanawia rzucić wszystko i pojechać do miejsca swojego dzieciństwa by pomóc osobie którą ją wychowała - Ciotce Wandzie. To jak później rozwija się akcja książki, powoduje że zapadamy w zadumę. Czas nam zwalnia, pozwala się na chwilę zastanowić i sprawdzić czy coś podobnego nie wydarzyło się u nas w życiu. Poznajemy historię głównej i jej ciotki w dwutorowy sposób. Mamy teraźniejszość i przeszłość, która jest napisana listem do czytelnika. W ten, fajny sposób mamy możliwość spojrzeć na całe życie Małgosi i to jak rozwijała się jej relacja z krewną, a także z mieszkańcami ulicy Miodowej. Książkę samą w sobie czytało mi się dobrze, jednak troszkę się nudziłam. Uważam, że to świetnie napisana historia, tylko nie dla mnie. Bo ja oczekuję od książki akcji, dynamiki i więcej wszystkiego. Po prostu jestem innego rodzaju czytelnikiem. Jednak jestem ciekawa jak rozwiną się dalsze losy zarówno Małgosi jak i innych poznanych na kartach bohaterów. Oceniam 6/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-05-2020 o godz 15:37 przez: OlaK
Bohaterkę "Poranków na Miodowej" poznajemy jako dorosłą kobietę, znaną pisarkę, która ma w miarę poukładane życie, wie co chce robić w przyszłości. Okazuje się jednak, że trudno patrzeć w przyszłość bez pogodzenia i rozliczenia się z przeszłością. W wyniku nieoczekiwanego zbiegu okoliczności, Małgosia musi wrócić do wspomnień i miejsc z dzieciństwa, a przede wszystkim musi nawiązać kontakt z ciotką, od której surowego wychowania uciekła gdy tylko stała się pełnoletnia... Do tej pory znałam powieści Joanny Szarańskiej tylko z tzw. literatury świątecznej. Były ciepłe, pełne ciekawych obserwacji ludzkich zachowań i emocji. Podobnie jest z "Porankami na Miodowej". Razem z główną bohaterką odkrywamy mieszkańców Miodowej, poznajemy ich troski, emocje, historię. Przy okazji dowiadujemy się również wielu szczegółów z dzieciństwa Małgosi, dzięki czemu możemy zrozumieć motywy jej postępowania, przyczyny konfliktu, jaki na wiele lat poróżnił ją z ciotką Wandą. Niezwykle emocjonalna, działająca na wyobraźnię (szczególnie dzięki drobiazgowym opisom - zapachu książek w księgarni, przepysznych wypieków w pobliskiej cukierni i in.), zachęcająca do zaprzyjaźnienia się ze znajomymi Małgosi i przynosząca ukojenie - taka jest właśnie najnowsza książka Joanny Szarańskiej. Z niecierpliwością oczekuję już kolejnego tomu, bo ciężko jest rozstać się z bohaterami tak realistycznymi, że tęskni się za nimi jak za prawdziwymi przyjaciółmi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-02-2021 o godz 19:16 przez: zaczytana_mama_dwojki
Matka głównej bohaterki dawno odeszła, a ojciec wyjechał w celach zarobkowych do Ameryki i tam też umarł. Małgosia w wieku siedmiu lat była zmuszona zamieszkać z ciocią Wandą. Na Miodowej spędziła niemal całe dzieciństwo. Po piętnastu latach kiedy ciocia przechodzi zawał Małgorzata wraca na Miodową zająć się krewną oraz domem i księgarnią. . To nie jest lekka powieść obyczajowa. Kłębi się w niej cała gama emocji. Zawiera mnóstwo przemyśleń, tęsknoty i bolesnych wspomnień. Nie nazwę jej jednak smutną książką. Główna bohaterka wraca wspomnieniami do dzieciństwa. Mimo, że nie było ono do końca szczęśliwe to ma też w pamięci dużo dobrych chwil, przyjaźń, a nawet pierwszą miłość. Autorka ukazuje trudne relacje międzyludzkie, które mogą być spotęgowane niedopowiedzeniami czy długo skrywanym żalem. Dzięki dwóm wymiarom czasowym bardzo czytelnie zostały zobrazowane zmiany jakie zachodzą w człowieku. To co kiedyś mogło wydawać się trudne, niezrozumiałe nabiera sensu dopiero z perspektywy czasu. Nie warto zbyt długo dusić w sobie urazy. Czasem wystarczy zwykła rozmowa by wszystko wyjaśnić i poczuć wewnętrzny spokój. Pamiętajmy jednak by nie odkładać jej zbyt długo, bo w końcu może zabraknąć nam czasu. Całości uroku dodają opisy. Czytelnik niemal może poczuć smak i zapach wypieków Pani Basi, zakrztusić się kurzem zalegającym na półkach w księgarni cioci Wandy, a także usłyszeć szum brzozowego zagajnika. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-03-2020 o godz 14:55 przez: Nie tylko oksiążkach
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA 16\2020 „Poranki na Miodowej 1” – Joanna Szarańska Seria: Na Miodowej Wydawnictwo: Czwarta Strona Liczba stron: 376 Premiera: 11.03.2020 r. "Poranki na Miodowej 1", to historia o dwóch silnych kobietach, których przeszłość kryje bolesne tajemnice. Okładka zachwyca pięknem kwiatów, jednak życie bohaterów nie jest usłane różami, a wszystko co podniosłe i powodujące szybsze bicie serca, może w niespodziewanym momencie pęknąć jak bańka mydlana. " To właśnie robimy, kiedy czujemy się niepewnie, gdy nie wiemy, co dalej: wstawiamy wodę na herbatę, kawę albo aromatyczne ziółka. Tak jakby w filiżance gorącego napoju kryło się rozwiązanie wszystkich problemów i bolączek." Narracja prowadzona jest w dwóch czasach: teraźniejszym i przeszłym. Ale nie martwicie się, są spójnie połączone, zaś przechodzenie z jednego do drugiego logiczne. Ta nowa odsłona autorki i jej bogaty warsztat pisarski, zachwycił mnie i pozostawił z niedosytem, który mam nadzieję, szybko zostanie uzupełniony. Drugi tom „Popołudnia na Miodowej 2”, ma się ukazać jeszcze w tym roku. „Zrozumienie czyichś błędów jest jak nasionko. Jeśli je zasadzisz i będziesz odpowiednio pielęgnować, pewnego dnia wykiełkuje, zakwitnie, a wreszcie wyda owoc. Owoc przebaczenia.” Znad powieści unosi się zapach świeżego pieczywa i charakterystyczna woń starych książek. To właśnie sprawia, że chce się pozostać z bohaterami Miodowej na dłużej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-03-2020 o godz 09:29 przez: czytampod16
Zagłębiając się w losy Małgosi w książce „Poranki na Miodowej” przez pierwsze kilkanaście stron myślałam, że to kompletnie lektura nie dla mnie. Jak mi się nudziło, czytając o codziennej rutynie i obowiązkach bohaterki! Ale w pewnym momencie następuje przełom, już nie czytamy co Gosia zjadła, wypiła i gdzie poszła, a powieść zaczęła wciągać i rysować się w coraz lepszych barwach. Retrospekcje ujawniły trudne dzieciństwo, idealnie współgrały z zaczynającą wyłaniać się głębszą historią. Sama nie wiem kiedy pokochałam Miodową i jej mieszkańców, a fabuła zrobiła się niebanalna. Pojawiło się wiele ciekawych wątków, pare z nich mnie zaskoczyło. Nie mogłam się oderwać, zdecydowanie poczułam zapach kawy i chleba, mrok i unoszące się w powietrzu drobinki kurzu w klimatycznej księgarni. Przepadłam. Ta książka porusza czułe struny, gra na emocjach. Nie sądziłam, że tak bardzo zżyję się z Miodową podczas jednej lektury. Opowieść o rodzinie, o krzywdzie oraz trzech najważniejszych wartościach w życiu ma niezapomniany charakter. Autorka wyjątkowo emocjonująco ukazała jak istotne są słowa proszę, przepraszam i... wybaczam. Najważniejsze by starczyło nam czasu by móc je wypowiedzieć. Bardzo nie chciałam, żeby moja przygoda z lekturą się skończyła więc wypatruję kolejnych części, chcę więcej.... Idealnie smakowała mi ta książka w towarzystwie kawy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-03-2021 o godz 19:46 przez: Emilia Major
Pewnego dnia Małgorzata dostaje list w błękitnej kopercie, wie że takie listy wysyłała jej ciotka. W tej chwili wracają wszystkie wspomnienia, zostawiona przez ojca który wyjechał do Ameryki, zostawiając ją pod opieką ciotki. Matka zmarła gdy Małgosia była malutka. Ciotka nie zastępuje jej ani ojca, ani matki, surowa, wymagającą, nie okazująca uczuć. Tego dnia z listu dowiaduje się że ciotka jest ciężko chora. Czy Małgorzata ma siłę zmierzyć się z przeszłością i wrócić na ulicę Miodową? Przecież ma poukładane życie, pisze książki, ma wspaniałego mężczyznę u swojego boku, po co wracać do przeszłości, która nie była różowa? Ale przecież to tam był jej dom, pierwsza miłość, uczelnie się życia. Ciotka jednak ją przyjęła i wychowała, nie oddała do domu dziecka, a Miodowa i księgarnia ciotki zawsze zapewniały jej poczucie bezpieczeństwa. Czytając przenosiłam się Miodową, do tej księgarni z fotelem, kubkiem herbaty i klimatem jaki lubię. Nie jest to książka pełna zwrotów akcji, raczej ciepła, obyczajowa powieść która dzieję się w dwóch przestrzeniach czasowych. Warta przeczytania, ja już mam w planach część drugą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-06-2020 o godz 10:07 przez: Malwina Burs
"Poranki na miodowej 1" to moja druga książka Pani Joanny Szarańskiej. Wcześniej czytałam tylko "Cztery płatki śniegu", która była przeuroczą, pełną ciepła i przezabawną opowieścią. Do tej pory pamiętam jak bardzo zauroczył mnie styl Autorki a mam wrażenie, że w Porankach jest jeszcze piękniejszy i dostojniejszy. To opowieść przy której zdarzy się Wam uśmiechnąć jednak ona ma zupełnie inny cel. Jest spokojna, stonowana, nie ma tu wartkiej akcji a mimo to tak mocno trzyma przy sobie i łapie za serce, wzrusza i zmusza do wielu przemyśleń. Główna bohaterka jest wspaniałą kobietą, której losy poznajemy z dwóch poziomów - obecnie i z przeszłości - oba wątki zawładnęły mną totalnie. Niesamowity jest też fakt jak Pani Szarańska potrafi pisać o miłości do książek... taaak, bo nasza bokaterka jest pisarką dzięki czemu książka pachnie jeszcze bardziej książkowo. Szczerze Wam polecam tę piękną historię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2020 o godz 16:54 przez: nicole72
"Poranki na Miodowej 1" to pierwsza część nowej serii Joanny Szarańskiej. Małgorzata, za sprawą niespodziewanego listu w niebieskiej kopercie, wraca do domu, w którym spędziła dzieciństwo. Teraz ta dorosła kobieta, pisarka, musi zmierzyć się z przeszłością. Wiele się na Miodowej zmieniło, jednak pewne rzeczy pozostały niezmienne. Tak jak ukochana księgarnia, czy pobliska piekarnia. Starzy znajomi i nowi. Stare i nowe problemy, którym bohaterka musi stawić czoło. Książka skonstruowana jest w ten sposób, że czytając, poznajemy równocześnie teraźniejszość i wcześniejsze wydarzenia. Ale cóż to jest za opowieść ! Autorka w mistrzowski sposób maluje słowami tę historię. Kiedy opisuje ciastko, to czujecie w ustach jego smak. Jestem zakochana w każdym zdaniu. Dobrze, że będzie ciąg dalszy, bo już czekam z niecierpliwością. Na pewno sięgnę też po wcześniejsze pozycje tej autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-07-2020 o godz 11:22 przez: Joanna
Poranki na Miodowej to książka niezwykle tajemnicza. Z niecierpliwością śledzimy losy głównej bohaterki, która musiała na jakiś czas zrezygnować z dotychczasowego życia i wrócić na Miodową, zaopiekowac się chorą ciotką. Bolesne wspomnienia dają o sobie znać bardzo szybko i sprawiają, że chcemy aby Małgorzata nie spotykała już na swojej drodze przeszkód. Kibicujemy jej całym sercem. Kiedy kobieta odkryje tajemnice swojej krewnej inaczej spojrzy na ich dotychczasową relację, która nie zawsze była dobra. Czy prawda okaże się bolesna czy sprawi, że Małgorzata odzyska spokój? _ Cała powieść, mimo iż porusza bolesne tematy, napisana w tak przyjemnym stylu, że ciężko rozstać się z bohaterami. Na szczęście na mojej półce czeka już nowy tom 🌸🤍😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2020 o godz 12:22 przez: Lady Margot
Ojej, jak bardzo chciałabym polecić „Poranki na Miodowej 1”, w ogóle całą twórczość Joanny Szarańskiej, każdej kobiecie. Te powieści wnoszą nową jakość do kobiecej literatury. Przepiękny styl autorki, którego jestem największą fanką, cudowne historie, krwiści, do bólu ludzcy bohaterowie ze wszystkimi ich zaletami i wadami, to największe wartości jej książek. „Poranki na Miodowej 1” to przepiękna, wzruszająca, choć niepozbawiona tego charakterystycznego humoru Asi, historia łapiąca za serce. Dlatego też polecam ją każdej kobiecie spragnionej emocji, ciepła. Będziecie zachwycone. A to dopiero początek – już za kilka miesięcy premiera kolejnego tomu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
11-04-2020 o godz 00:00 przez: IrmaJurczyk | Empik recenzuje
Joanna Szarańska znana jest z tego, że pisze naprawdę niezwykle wzruszające książki, które są naprawdę niezwykle kobiece. Zawsze, kiedy zabieram się za czytanie jej propozycji jestem nimi niezwykle wzruszona. Szarańska potrafi stworzyć taką fabułę, która naprawdę poruszy niejedną czytelniczkę. To, co mi się podoba w jej książkach to przede wszystkim autentyczność, która sprawia, że myśląc o przygodach głównych bohaterów mamy wrażenie, że dotykają one nas samych. Polecam Wam jej książki. Na pewno się w nich zatracicie i nie będziecie mogli oderwać. Polecam, bo naprawdę warto po nie sięgnąć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-09-2020 o godz 10:16 przez: monika
Znajomość z autorką rozpoczęłam od I że cie nie odpuszczę i średnio przypadła mi do gustu, inne książki też mnie nie przekonały by je kupować. Natomiast Poranki na Miodowej bardzo mi się spodobały. Czyta się lekko a opisy księgarni i piekarni powodują, że człowiek ma ochotę biec po książkę i zagryźć drożdżową bułeczką. Autorka pisze, że porusza trudne tematy i bałam się, że książka będzie przygnębiająca. Nie jest. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2023 o godz 20:27 przez: Anonim
Żona zachwycona z prezentu, lubi ta autorkę, książka jej się podobała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji