Uwaga! Mamy sezon na suknie wieczorowe, cekiny i szpilki. Dlatego odważniej sięgamy po czerwone pomadki, kolorowe cienie na powieki i mocniejszy róż na policzki. Bardzo dobrze, w końcu od tego są święta i karnawał. Pozostaje tylko pytanie: jak się umalować, by uniknąć ciągłych poprawek, zerkania w lusterko i telefon albo co gorsza domalowywania ust i oczu przy stoliku restauracyjnym? Oto o czym należy pamiętać by wyglądać jak milion dolarów przed, w trakcie i po „wielkim wyjściu” na kolację, imprezę lub rendez-vous.
Wieczorowy jak poranny
Profesjonaliści twierdzą, że wieczorowy makijaż, nie oznacza nakładania kosmetyków grubszą warstwą, wręcz przeciwnie. Jeśli chcesz wyglądać świeżo i pięknie wieczorem, maluj się tak samo oszczędnie jak rano. No chyba, że zależy ci wyłącznie na zdjęciach na Instagramie. Ale i tu obowiązuje zasada: coś za coś, bo grubszy makijaż ma krótszą trwałość (podkład osadza się w zmarszczkach, waży się lub spływa), a po drugie istnieje ryzyko rozmazania kolorów na powiekach, brwiach czy ustach. Dlatego zacznij od rozprowadzenia bazy pod makijaż, potem niewielką ilość lekkiego podkładu wklep w skórę wilgotną gąbką (tak będzie równo i dokładnie), następnie nałóż opuszką palca korektor wokół oczu i przy skrzydełkach nosa, a potem użyj pędzla i całość przyprósz sypkim pudrem rozświetlającym.
W świetle księżyca czy blasku świec?
Warto się zastanowić, czy pokażesz swój makijaż w ostrych, jasnych promieniach LED, czy może w ciepłym świetle lamp albo jeszcze cieplejszym blasku świec? To ma znaczenie, bo im bardziej białe, blade światło tym kolory makijażu (podkładu, pudru i różu) powinny być cieplejsze, morelowe, złociste. Odwrotnie w przypadku świec, tu sprawdzi się chłodniejsza paleta beżowa, srebrzysta, inaczej twarz będzie wyglądała jak sztucznie zaróżowiona.
Modnie i w trendach
Na wybiegach wielkiej mody, w makijażach na zimę 2018/2019 obowiązuje zasada: mniej znaczy więcej. Dlatego wybierz jeden mocny element makijażu i trzymaj się go. Może to być niezwykły kolor cienia: niebieski, różowy albo nawet czerwony! W zgodzie z trendami będzie też mocna pomadka w odcieniu jarzębiny albo grubsza i długa aż po skronie kreska eyelinera na powiece. W zależności od tego co chcesz podkreślić, nie zapomnij o nałożeniu bazy na powieki lub pod pomadkę. To specjalistyczne, ale jednocześnie bardzo praktyczne kosmetyki. Ich konsystencja jest lekka, jedwabista i matowa, nawet nie poczujesz tego kosmetyku, ale zobaczysz różnicę w trwałości cieni, pomadki, czy kredki do powiek.
Makijaż przygotowany i zabezpieczony
Maskara na rzęsach, pomadka na ustach, jeszcze tylko mgiełka utrwalająca i można wyjść. Chodzi o spreje, które zabezpieczają makijaż przed rozpuszczaniem, odparowywaniem i rozmazywaniem. Warto z nich skorzystać jeśli planujesz późny powrót do domu.
Bez dokładki
Błąd, który zdarza się wszystkim to dokładanie pudru na twarz w trakcie imprezy. Matowa skóra wygląda sztucznie, zwykle po trzeciej warstwie drobinki pudru „chowają się” w załamaniach, zmarszczkach i porach. Lepszym sposobem na błyszczący nos będą bibułki matujące. Zamiast dokładać pudru, pochłaniają wilgoć, a skóra odzyskuje świeżość.
Komentarze (0)