Polowanie. Alfa i Omega. Tom 2 (okładka  miękka)

Świetna książka!! Kocham wszystkie historie Briggs a tą zwłaszcza !! 👀 Kolejne przygody i zmagania Anny i Charlesa pokochałam całym sercem , każda kolejna strona skrywała nowe tajemnice i zaskakiwała na każdym kroku . Podsumowując polecam książkę dla każdych fanów fantasy , jak i samej autorki tych młodszych jak i starszych 😉.

Długo czekałam na tą książkę i jestem zadowolona. Lubię i polecam wszystkie książki Patrycji Briggs !

Warto było czekać na kolejny tom serii, aby zanurzyć się w świat magii i kryminału

Uwielbiam książki Briggs ,fenomenalne wciągające

Długo wyczekiwana książka i siebie zawiodłam.

Uwielbiam te serie, czekam na kolejny tom

W literackiej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów bardzo ważne miejsce zajmują opowieści o wilkołakach i innych zmiennokształtnych, którzy zarówno w swej zwierzęcej, jak i ludzkiej postaci, walczą ze złem i wszelkimi okropieństwami świata. I właśnie oto ukazała się najnowsza pozycja tego nurtu - książka Patricii Briggs pt. „Polowanie”, o której to postaram się opowiedzieć więcej w poniższej recenzji. Zapraszam! Stało się... Marrok - amerykański przywódca wilkołaków i niekwestionowany lider tej nacji na całym świecie, podjął decyzję o ujawnieniu ludzkości faktu, iż wilkołaki żyją wśród nich. Zanim jednak do tego dojdzie, postanawia on zwołać w Seattle swoiste zebranie wilkołaczych delegacji z całego świata, by w ten sposób przekonać wciąż nieprzekonanych, jak i wysłuchać ich obaw. Marroka reprezentuje jego syn Charles (wilkołak Alfa) wraz z towarzyszącą mu ukochaną Anną (wilkołak Omega). Bardzo szybko okaże się, że nie wszystkim zależy na pokojowym przebiegu obrad... Patricia Braggs zaprosiła nas tą opowieścią kolejny raz do współczesnego świata ludzi i wilkołaków, gdzie nieustannie toczy się walka o dominację, władzę i wpływy. Tę naszą czytelniczą podróż znaczy zaś wartka akcja, wielka przygoda, pokaźna porcja czarnego humoru oraz namiętność, która w tej historii odegra bardzo ważną rolę. I tym samym możemy stwierdzić z pełnym przekonaniem, iż lektura tego tytułu daje nam dokładnie wszystko to, czego tylko moglibyśmy od niego oczekiwać. Główna oś fabularnej relacji skupia się na kolejnych losach Charlesa i Anny, ukazując nam okoliczności przybycia do Seattle, przygotowania do obrad delegacji, ich przebieg oraz nieprzewidziane problemy, które z czasem zamienią w najprawdziwsza walkę o życie - z innymi wilkołakami, wampirami, jak i mroczną magią. I z każdą kolejną stroną napięcie wzrasta, każdy rozdział wielce nas zaskakuje, jak i wreszcie finał porywa swoim spektakularnym przebiegiem, którego nie zapomnimy przez bardzo długi czas... Powieść ta wyróżnia się jednym ważnym elementem - możliwością poznania zupełnie innych przedstawicieli wilkołaków z całego świata, m.in. zawsze chętnych do bitki, ale skądinąd kulturalnych Hiszpanów, pewnego zblazowanego Anglika, podstępnych i mających za nic ludzkie życie Francuzów, czy też nieobliczalnych Rosjan... To coś innego, zaskakującego i bardzo intrygującego, co w jakiejś mierze pozwala spojrzeć nam zupełnie inaczej na ten cały, powieściowy świat wilkołaków i ludzi... Intrygujące jest również to, że mamy tu do czynienia z tak naprawdę dwoma równie udanymi wątkami - pierwszym, skupiającym się na wydarzeniach związanych z obradami delegacji wilkołaków, niepokojącymi czynami niektórych z nich oraz wielkim zagrożeniem, jakie dotyka Charlesa i Annę..., jak i drugim, który obrazuje nam wciąż skomplikowane relacje pomiędzy powyższą parą, gdzie z jednej strony jest miłość, pożądanie i bezgraniczne zaufanie..., ale z drugiej także i pewien lęk przed tym, co się dzieje. I oba te wątki wzajemnie się tu ze sobą pięknie przeplatają, czyniąc tę relację tyleż bardziej złożoną, co i zróżnicowaną w swoim tempie. Oczywiście zachwycają nas przedstawione tu stricte fantastyczne akcenty - współegzystowanie człowieczej i wilczej duszy w ciele wilkołaków, związane z tym faktem możliwości, ale też i pewne ograniczenia, czy też najprawdziwsza magia, które w tej książce odegra bardzo ważną rolę. I jest to fantastyka niezwykle interesująca, bazująca na poprzednich odsłonach tego i podobnych powieściowych cykli, ale też i potrafiąca nas wciąż sobą przyjemnie zaskakiwać. Skoro o przyjemności mowa, to ta wypełnia sobą czas naszego spotkania z tą książką, gdy angażujemy się w losy bohaterów, odkrywamy kolejne elementy podstępnego spisku, czy też dzielimy wraz z Charlesem i Anną ich niezwykłą, nie tylko miłosną wieź. To emocje, misternie budowane napięcie, liczne niespodzianki i znakomita rozrywka, na polu której wielką rolę odgrywa także mocno tu zaakcentowany humor. Powieść Patricii Briggs pt. „Polowanie”, to kolejna udana, świetnie napisana i doskonale przełożona na polski język przez Dominikę Schimscheiner, odsłona tego cyklu. Magia, przygoda, miłość i ten niepowtarzalny, wilczy klimat – to wszystko czeka na nas na 310 stronach tej książki, do której to poznania gorąco was zachęcam. Polecam!

Patricia Briggs to amerykańska pisarka literatury fantasy. Jest autorką ponad trzydziestu książek z tego gatunku. Najbardziej znana seria jej autorstwa opowiada o Mercy Thompson, mechanik Volkswagena, która ma zdolność przemiany w kojota. Nadchodzi moment, którego boi się wiele istot. Zapadła decyzja o tym, że wilkołaki ujawnią się przed całym światem. Ich istnienie ma przestać być utrzymywane w tajemnicy. Postanowił o tym Marrok, który chce skonsultować swój wybór ze stadami spoza Stanów Zjednoczonych. W tym celu organizuje on tak zwane „Spotkanie na Szczycie” w Seattle, z reprezentantami europejskich watah. Będzie to okazja do nawiązania między nimi porozumienia i utworzenia rozwiązania, które odpowiadałoby wszystkim. Charles i Anna, alfa i omega, jadą tam i dowiadują się, że jest bardzo wielu przeciwników tego pomysłu. Okazuje się, że dwójka głównych bohaterów znajduje się w centrum międzynarodowego konfliktu wilkołaków. Są oni lekceważeni przez wroga, ponieważ nie spodziewają się wiele po omedze. Uważają ją za najsłabsze ogniwo. Jednak nie zdają sobie sprawy z tego, jaką naprawdę omega pełni funkcję w stadzie. Pierwszy tom serii Alfa i Omega, czyli „Wilczy trop”, to przede wszystkim wprowadzenie i oswojenie ze światem i realiami życia wilkołaków. Natomiast w „Polowaniu” akcja nabiera rozpędu. Cieszę się, że dowiedziałam się o tym, jaką rolę w stadzie tak naprawdę pełni omega. Zawsze myślałam, że to cichy samotnik, który nie jest związany ze stadem ogromną więzią. Jednak się myliłam, ponieważ Anna będzie chroniła bliskich za wszelką cenę, niezależnie od tego, czy jej zadaniem będzie podniesienie na duchu przyjaciół, czy rozerwanie przeciwnika gołymi pazurami na strzępy. Omega to nie słabeusz, to najlepszy wojownik, który jest spoiwem łączącym członków stada. W nim tkwi cała moc. Autorka przypomina także o tym, że ten świat nie należy do wilkołaków. Istnieją w nim także pradawne magiczne istoty, które posiadają ogromne moce. W doskonały sposób wzbogaca to historię i nadaje jej inny tor, niż zakładaliśmy na początku. Bardzo podobał mi się zabieg, w którym Patricia Briggs wplotła do fabuły kilka angielskich legend. Uważam, że autorka zachowała odpowiedni balans pomiędzy ilością akcji a rozwojem relacji Anny i Charles’a. Gdy myślę o nich, nasuwają mi się takie skojarzenia jak zrozumienie, wzajemnie wsparcie i ogromna miłość. Ważnym aspektem tej serii jest też dla mnie fakt, że autorka w doskonały sposób oswaja czytelnika z dwojaką naturą wilkołaka. Pokazuje, że w różnych aspektach życia dominuje w nich człowiek bądź wilk. Zachowania wilkołaków, które wraz z rozpoczęciem historii są dla czytelnika specyficzne, z biegiem książki zmieniają swój charakter i nie uważa się już ich za nietypowe. Minusem tej historii jest na pewno ilość stron, ponieważ uważam, że książka jest za krótka jak na ilość wątków, które porusza. Niektóre sytuacje byłyby rozwinięte w lepszy sposób, gdyby tylko byłoby poświęcone im więcej stron. Jednak jako fankę wilkołaków nie zniechęca mnie to do przeczytania kolejnego tomu. Czekam na polskie tłumaczenie trzeciego tomu z nadzieją, że będzie on dłuższy i bardziej rozbudowany. Zachęcam wszystkich fanów gatunku urban fantasy oraz wilkołaków do przeczytania tej serii. M.W. Szkolny Klub Recenzenta

Czasem nachodzi mnie ochota na przeczytanie książki o wilkołakach. Nie pytajcie mnie dlaczego, tak po prostu jest XD. Może to kwestia tego, że zwykle jest w takich książkach nawiązywanie do wspólnoty, relacji między sobą i takiej więzi (w tym partnerstwa, które od zawsze mi się w literaturze podobało 😛 ). 'Polowanie' jest 2 tomem serii "Alfa i Omega". Pierwszy tom to był raczej zbiór opowiadań o tym jak Charles poznał Annę. Zakochałam się od razu w tej książce (mimo tego, że zdecydowanie powinna być dłuższa) i nie mogłam się doczekać kolejnego tomu. Kocham Briggs!!! Tym razem Marrok wysyła Charlesa i Annę do Europy na spotkanie z przedstawicielami tamtejszych wilków. Sprawa jest prosta, Wilkołaki należy w końcu ujawnić światu, ich anonimowość teraz sprawia więcej problemów. Tymczasem na miejscu natrafiają na dziwne zdarzenia, magię pradawnych i wampiry, niejednokrotnie otrą się o śmierć. Tym razem nie mamy już tu opowiadań, a pełnoprawną powieść. Super, że poznajemy tu więcej szczegółów z życia wilkołaków i działania ich stada. Razem z Anną dowiadujemy się rzeczy, które co prawda po Mercy moglibyśmy się domyślić, ale jednak tu są lepiej opisane. Akcja tego tomu jest dynamiczna, mamy tutaj pradawnych, walki o dominację. Dzieje się! I to jak. Bardzo mi się podobał ten tom, chociaż AGAIN był za krótki! Bardzo lubię Annę, jej taką chęć pokonywania własnych słabości, jej siłę, dobrość i to, że tak bardzo stara się dla Charlesa. Z kolei nasz Alfa jest typem, który hmmm... dajcie mi zebrać myśli, bo chyba się rozbiegały XD. Zatem Charles to mężczyzna, który nie waha się zabić dla dobra partnerki. Będący w nim natury wilka i człowieka nie zawsze się ze sobą zgadzają. To właśnie to sprawia, że odcina się od innych i też od swojej partnerki, której nie chce denerwować swoimi problemami. Inni uważają go za potwora, którym wcale nie chce być. To wszystko sprawia, że jest to postać mega ciekawa i bardzo pociągająca w tym samym czasie. To cichy zabójca, który mimo wszystko umie się zachowywać w cywilizowany sposób. Powiem tak, czytając ten tom miałam wiele elementów zaskoczenia. Obserwowanie też tej relacji między Alfą i Omegą również było ekscytujące. W tym tomie bardziej niż w pierwszym, mamy ten styl znany z Mercy, mamy magię, która kurczę jest chyba bardziej niebezpieczna niż przygody przynajmniej w początkowych tomach o Mercedes. Kocham tę serię i będę chciała ją kontynuować. Polecam Wam ją z całego serduszka. Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz. Opinia powstała dla grupy Fantastyka Na Luzie.

Marrok chce ujawnienia wilkołaków z tego powodu nadchodzi kluczowe spotkanie najpotężniejszych samców Alfa z całego świata. Ma być kulturalnie i miło. Jednak spotkanie na szczycie jest nie takie jak zaplanowano. Tak to jest z wilkołakami nie potrafią się bawić, w szczególności jedzeniem, a mordercze instynkty lubią dawać o sobie znać. Charles i Anna muszą stawić czoło nowemu wyznaniu, cały czas ucząc się samych siebie i swojej jakże skomplikowanej relacji. Urban fantasy jest dla mnie tą idealną literaturą, przy której się nie zawiodę, będę się świetnie bawić i wciągnie mnie bez reszty. Ta historia zważając na ilość stron jest idealną odskocznią na jeden wieczór: do połknięcia. Jest to drugi tom serii Alfy i Omegi. Większość zna autorkę z serii o Mercy jeżeli uwielbiacie – to ta jest w szczególności dla Was. Styl autorki lekki, miejscami bardzo spontaniczny - przeskoki czasami irytują. Dokładnie tak jak przy serii Mercy. Jednak tutaj bohaterowie według mnie są zdecydowanie lepiej wykreowani. Poznajemy ich, uczymy się - nie przysłania nam też wątek romantyczny całego zarysu fabuły. Charles i Anna są po prostu uroczy, a ich relacja spokojna, opanowana, ukazująca też w jakim stopniu człowiek rozbity znajduje drogę do samego siebie. Przy nich nasuwają się takie słowa jak: ciepło, miłość, zrozumienie. Relacja nie jest prowadzona jedno narracyjnie, przez co możemy wejść do głowy i odczuć wielorako nie jednostronnie. Ubarwienie samej historii innymi gatunkami istot nadprzyrodzonych (lekko niestandardowymi) daje fantastyczny wydźwięk, a historyczne wątki wplecione magicznie w całą historię nadają ciekawszy tor historii dzięki czemu czyta się ją z zapartym tchem. Doczepie się trochę do akcji. Jest jej ogrom w dodatku bardzo dużo ciekawych wątków się tutaj przewija – i mogłaby być trochę bardziej rozwinięte, ponieważ jest jeden minus tej powieści: ilość stron. Zdecydowanie zbyt mała liczba kartek (stonowanie akcji wypadłoby w tym przypadku na plus). Jednak co to w obliczu 6 tomów, pamiętajmy, że to dopiero drugi. Skoro podjęto się wznowienia serii to doczekamy się całości. Tak myślę. Jest to mój comfort read, więc nie doszukam się nigdy wielkich minusów tej serii. Myślę, że też osoby, które lubią fantastykę i próbują się przekonać do niej, czy też do książek wielotomowych to ta seria sprawdzi się idealnie. Dodatkowo jak ktoś nie lubi przesłodzonego romansu – no po prostu idealne dla niego. Polecam serdecznie i czekam.... na kolejne tomy!