Po co ci emocje. O przewadze płynącej z odczuwania (okładka  miękka)

Witam serdecznie. Zadowolona jestem z bardzo szybkiej reakcji na moje zamówienie. Książka jest w całości i nie podarta. Z góry dziękuję za dostarczenie mi tej książki w tzw. jednym kawałku. Pozdrawiam i życzę miłego i spokojnego dnia.

świetna książka

Nie można było lepiej zacząć tej książki, niż zacytowaniem Dostojewskiego - “By rozumnie postępować - sam rozum nie wystarcza”. Emocje są z nami cały czas, nawet, gdy nie odczuwamy ich świadomie. To one czynią nas, ludzi, tak bardzo wyjątkowymi, chociaż często niewiele o wiemy o ich źródle występowania i celom, jakie mają ich pojawienie się w danej sytuacji. Bardzo poruszyła mnie narracja dr Windscheida - to osobista podróż, do której autor nas zaprosił, aby podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Książka napisana jest w bardzo przystępny sposób, dosłownie płynie się przez kolejne strony. Doktor przytacza wiele ciekawostek i badań, dzięki czemu omawiane kwestie są bardziej obrazowe i łatwiej je zapamiętać. Emocje cieszące się złą sławą także są nam potrzebne. Weźmy na przykład lęk. Skąd się bierze? Co chce nam powiedzieć? Czy lęku można się nauczyć? Pierwotnie miał nas chronić przed zagrożeniem i zapewnić przetrwanie, działając jako mechanizm obronny. Choć wydaje się być negatywną emocją, nie należy się go bać. Wręcz przeciwnie - należy bez lęku podejść do lęku, nauczyć się z nim żyć, zaakceptować jego obecność w pewnych sytuacjach po to, aby po prostu go oswoić. Autor analizuje też inne emocje - smutek, gniew, zadowolenie, zakochanie itp. Rozkłada je na czynniki pierwsze, czyniąc to w tak przystępny sposób, że książkę czyta się niczym powieść. Szczególnie spodobał mi się rozdział o szczęściu, wyniosłam z niego chyba najwięcej, ale zdaję sobie sprawę, że to indywidualna kwestia. Choć każdy z nas żyje inaczej, ma inną sumę doświadczeń i przeżyć, jestem pewna, że każdy znajdzie w tej książce wartość dla siebie. Nie tylko pod względem wiedzy jak radzić sobie z emocjami, czym one są i dlaczego się pojawiają, ale także pod względem wielu życiowych sytuacji związanych m.in. z postępem technologicznym, które autor przytacza. Zdanie, które szczególnie zapadło mi w pamięć i które według mnie idealnie oddaje sens książki to: “Nie ma złych emocji, są tylko złe sposoby radzenia sobie z nimi, a wszystkie uczucia mają wartość”. Polecam wszystkim osobom ciekawym świata i chcącym lepiej poznać siebie. To fascynująca lektura!

Emocje są nieodłączną częścią ludzkiego życia. O ile lubimy być szczęśliwi i odczuwać zadowolenie z tego, co robimy i co nas spotyka, to bycie zazdrosnym lub niecierpliwym nas zwyczajnie irytuje, nie wspominając już o przeżywaniu lęku czy żałoby. W tym momencie zacytuję fragment książki "Po co ci emocje. O przewadze płynącej z odczuwania": "Tymczasem negatywne emocje istnieją nie po to, by utrudniać życie. Jak wielokrotnie wspomniałem, mają pomagać. Lęk nas chroni, gniew można zamienić w energię, nuda wyostrza zmysły, a żałoba zbliża do ludzi. Gdy się wstydzimy otoczenie jest bardziej skłonne nam wybaczyć (...) Zazdrość, choć nieprzyjemna, motywuje do walki o ważną relację (...)" Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, jakie korzyści płyną z odczuwania. Wręcz przez wiele lat najbardziej w życiu chciałam po prostu przestać czuć. Myślałam, że uczucia i emocje są mi kompletnie niepotrzebne, bo prowadzą tylko do gorszego samopoczucia i nawet, kiedy czuję się szczęśliwa, to wkrótce zostanie tylko rozczarowanie. Mocno nad tym pracowałam, żeby się pozbyć tych myśli. Udało się, ale nadal nie czułam potrzeby odczuwania tych wszystkich negatywnych emocji. Książka dr Leona Windscheida pomogła mi znaleźć odpowiedź na pytanie "po co mi emocje?". Jak jednoznacznie wynika z przytoczonego wyżej cytatu są one jak najbardziej potrzebne. Zrozumiałam, że nie ma dobrych i złych emocji, są jedynie pozytywne- te porządane przez wszystkich, oraz negatywne- te, których wolelibyśmy uniknąć. Jednak czy naprawdę chcielibyśmy po utracie bliskiej osoby nic nie czuć? Choć żałoba jest najgorszym doświadczeniem, jakie w życiu przeżyłam, byłabym wściekła na siebie, gdyby śmierć kogoś ważnego nie wywołała u mnie smutku, a nawet gniewu. Mimo wszystko ból po stracie pomaga nam uporać się z tym, co nas spotkało i pożegnać się. Nie będę opisywać wszystkich kolejnych rozdziałów, bo odbiorę innym czytelnikom radość z odkrywania tych wszystkich ważnych przemyśleń, już wystarczająco wiele napisałam o tym, co myślę o żałobie czy smutku, ale wspomnę jeszcze o jednym. Rozdział zatytułowany "Wypaleni pasjonaci. O niebezpiecznych poszukiwaniach fascynacji" dał mi więcej do myślenia niż się spodziewałam. Wcześniej pasję uważałam za coś tylko i wyłącznie pozytywnego, podziwiałam ludzi zafiksowanych na czymś na tyle, że udało im się połączyć swoje hobby z pracą, bo przecież "nie przepracujesz ani dnia, jeśli robisz to, co kochasz". Nie myślałam o tym, że takim podejściem można zrobić sobie samemu krzywdę. Polecam każdemu książkę "Po co ci emocje. O przewadze płynącej z odczuwania". Wiele rozjaśnia, wiele uzmysławia i pomaga nie stać "robotami" bez uczuć. Książkę przeczytałam przy współpracy z Wydawnictwem Otwartym :)

Radzenie sobie z emocjami i władanie nimi jest nie lada sztuką – szczególnie teraz, w XXI wieku, kiedy jesteśmy bombardowani z każdej strony różnymi sprzecznymi, ale bardzo „mocnymi” informacjami. Nie dzielimy ze sobą, jako ludzkość, jedynie docierających do nas informacji, ale także sytuacje, których każdy z nas doświadczy na przestrzeni całego naszego życia. Właśnie o tym opowiada dr Leon Windscheid w swojej książce „Po co Ci emocje”. „Lepsze samopoczucie: Podróż do spokoju” – tak właśnie w wolnym tłumaczeniu brzmi oryginalny tytuł „Po co Ci emocje”, który moim zdaniem zdecydowanie lepiej pasuje do treści tej książki, ponieważ opowiada ona m.in. o relacji człowieka z czasem i rozpaczą związaną z jego upływem, lęku uwarunkowanym genetycznie i o tym, dlaczego jest on przydatny oraz odczuwaniu głodu. Jak widać, dr Leon Windscheid nie opowiada jedynie o emocjach, a stanach, które je wywołują i dlaczego to robią. „Po co Ci emocje” to lektura, która zabiera w podróż, którą powinien odbyć każdy, bo każdy był lub w przyszłości znajdzie się w opisywanych w niej sytuacjach i ważnym jest, by mógł sobie wówczas poradzić z towarzyszącymi im emocjami, spojrzał na nie z pewnego dystansu i mimo wszystko je docenił. Dr Windscheid dzieli poruszane tematy na przystępnej długości rozdziały, a w każdym z nich umieszcza anegdoty, opisy badań i ciekawych eksperymentów, które sprawiają, że całość czyta się jak powieść fabularną, a na końcu znajduje się bogata lista literatury uzupełniającej, by swoją podróż po ludzkich emocjach i odczuciach można było kontynuować już po zakończeniu „Po co Ci emocje”. Poza ogromną wiedzą, autor przekazuje czytelnikowi jeszcze jedną wartość – podchodzi do niego z czułością, współczuciem i zrozumieniem. Sam często przyznaje się do słabości i błędów, co przybliża go do czytelnika, jednocześnie wzbudzając jeszcze większy respekt wobec jego tytułu naukowego, bo niby doktor, ale jednak okazuje się być bardzo ludzki i bliski przeciętnemu człowiekowi. Jeżeli chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób przekuć swój lęk w coś pozytywnego, czym jest żółta zupa i w jakim celu się ją wykorzystuje oraz innych rzeczy, o których wiedza może się przydać w codziennym życiu i zdecydowanie je ułatwić, koniecznie sięgnij po tę pozycję. Słowa Dr Windscheida zostaną w Twojej głowie na bardzo długo. Nawet jeżeli będą one jedynie wyrwane z kontekstu lub zapisane w podświadomości, mogą zmienić postrzeganie wielu sytuacji i pomóc w zrozumieniu emocji im towarzyszącym.

Będąc studentką lubiłam siedzieć w autobusie lub na ławce w parku i obserwować ludzi. Patrzyłam na ich zachowanie, mimikę twarzy oraz gesty. Widziałam wiele uśmiechów, radości, ale także smutek i żal. Każda z napotykanych osób miała swoje powody ku przeżywanym emocjom. Jednak to samo uczucie przejawiało się różnymi zachowaniami. Jedni na długotrwałą rozłokę reagowali śmiechem, drudzy płaczem. Na wiadomość o dostaniu awansu jedni podskakiwali z radości, inni siedzieli zasmuceni. Dziwne prawda? Po co Ci emocje? Zastanawiałeś się nad tym? Jaki wpływ na Twoje zachowanie, relacje, stan bycia ma ich odpowiednie odczuwanie? Czy wiedziałeś, że z każdego, nawet negatywnego uczucia możesz wynieść coś pozytywnego? Nawet przeżywając załobę po stracie kogoś bliskiego można bardziej zrozumieć siebie i przez to łatwiej ją przeżyć. Autor ksiazki Po co Ci emocje dr Leon Windscheid z uporem maniaka i ciekawością dziecka wprowadza nas w świat pełen emocji oraz ich odczuć. Przedstawia je w bardzo przejrzystym świetle, ktore pomagają czytelnikowi szybko rozumieć istotę ich wpływu na nasze funkcjonowanie, a przez to życie. Bo przecież to właśnie emocje determinują nasze działania, kreują postrzeganie siebie oraz sytuacji, w których się znajdujemy. A odpowiednio zrozumiane, powodują, ze stajemy się silniejsi. Dzięki tej książce ludzie mogą dowiedzieć się, jakie korzysci płyną z lęku? Jak sobie z nim radzić i czerpać z niego jak najwięcej? Jak stałe, lekkie napięcie sprawia, że bardziej motywujemy się do działania? Czy można kochać do ostatnich chwil? Czy gniew może nas motywować do działania? Hm.. czy nuda jest impulsem do zmiany? Czy wiesz, ze spoglądając z dystansem na wlasne uczucia najczęściej osiagasz spokoj i nawet znajdujesz odpowiednie rozwiązanie? Te i wiele imnych odpowiedzi znajdziecie właśnie w tej książce, która jest niezbędnym poradnikiem dla wszystkich ludzi. Zarówno tych, którzy wiodą spokojne, szczęśliwe życie oraz dla tych, którym emocje spędzają sen z powiek. Ta psychologiczna lektura może okazac się prawdziwym skarbem wśród dotychczasowych pozycji w świecie książek.

Jest to świetna książka zarówno dla osób, które interesują się psychologią i mają kilka książek psychologicznych za sobą jak i dla tych, którzy dopiero od tej pozycji zaczynają przygodę z tym gatunkiem. Znajduje się tu odpowiedź na tytułowe pytanie, ale także wiele więcej. Autor w każdym rozdziale pod lupę bierze inną emocję i na podstawie badań naukowych, ale z użyciem prostego języka tłumaczy towarzyszące ludziom uczucia. Zaczynając od ich genezy, przez to jak się objawiają aż po wskazanie tego co oznaczają i jak postępować gdy dana emocja się pojawi. Dzięki temu, że naukowe kwestie są tu tak jasno wytłumaczone wierzę, że każdy wyniesie z tej książki coś dla siebie. Podczas lektury nie ma czasu na nudę, autor nie zagłębia się w niepotrzebne elementy badań czy bardzo skomplikowane naukowe kwestie, skupia się na tym co najważniejsze w codzienności każdego z nas tak abyśmy zyskali z niej ja najwięcej. Każde przedstawione badanie i wykorzystany tu przykład sprawiał, że chciałam czytać więcej i więcej o mechanizmie działania ludzkiego mózgu i emocji. Dużym plusem jest to, że najważniejsze zdania, myśli i cytaty zostały wyodrębnione graficznie od reszty tekstu co od razu wskazuje czytelnikowi, który fragment tekstu zawiera istotę danego tematu. Czego można dowiedzieć się z tego tytułu? Tego na czym polega paradoks czasu, dlaczego Finowie są najszczęśliwszym narodem, jak ćwiczyć cierpliwość i dlaczego warto to robić, jak nauczyć się lęku zamiast go unikać, co dzieje się z emocjami gdy je tłumimy i wiele więcej. Każdy rozdział wpłynął, a czasem wręcz diametralnie zmienił moje postrzeganie danej emocji i podejście do radzenia sobie z jej występowaniem. Skoro emocje towarzyszą wszystkim ludziom przez całe życie to tego typu książki powinny być obowiązkowymi lekturami już w szkołach, bo mogą zmienić naprawdę wiele. Ta książka bez wątpienia przyczynia się do wzbudzenia fascynacji tematyką okołopsychologiczną. Przyjemna i wnosząca wiele dobrego do życia czytelnika lektura. Gorąco polecam :)

Ciekawa, wciągająca, pouczająca i jednocześnie dostarczająca rozrywki - taka jest ta książka. Czyta się szybko, a po każdym rozdziale ma się ochotę komuś opowiedzieć, o ilu nowych rzeczach się dowiedziało. Emocje są z nami każdego dnia, czasem pomagają, czasem przeszkadzają, nieraz żyjemy tak szybko, że nawet się nad nimi nie zastanawiamy. Autor prosi nas o trochę cierpliwości (o której, przy okazji, również opowiada!), o chwilę na zatrzymanie się i przyjrzenie się samemu sobie. Dlaczego jeszcze warto? Treść jest bardzo aktualna, więc tym łatwiej będzie jej do nas dotrzeć. Ciężko jest w dzisiejszych czasach spokojnie na coś czekać, kiedy jesteśmy nauczeni dostawać wszystko od razu. Bombardują nas hasła o spełnianiu marzeń i receptach na szczęście, dlatego czujemy presję, by właśnie tak się czuć. Chcemy wszystkiego spróbować, a kończymy zrezygnowani, ostatecznie bez żadnej pasji, za to z poczuciem zmarnowanego czasu. Pojawiły się w nas również emocje wywołane konkretnymi światowymi kryzysami. To nie tylko pozycja dobra dla miłośników psychologii. To w zasadzie książka dla każdego, a szczególnie dla osób ciekawych świata. Mnóstwo tutaj przytoczonych badań, język jest prosty i dla każdego zrozumiały. Czułam się trochę tak, jakbym siedziała przed autorem z otwartą buzią, słuchała, potakiwała, od czasu do czasu wtrącając "aha!". Na dodatkowy plus zasługuje fakt, że nie na samym gadaniu się kończy - w tekst plecione są też porady, jak sobie z emocjami radzić, jak je ujarzmić. Dla zachęty przytoczę jeszcze kilka świetnie brzmiących tytułów rozdziałów: "O pożytkach z lęku", "Po co nam gniew?", Mapa naszego smutku", "O niebezpiecznych poszukiwaniach fascynacji", "Być zakochanym do ostatnich chwil", "Zadowolenie zamiast pogoni za szczęściem". Wizualnie również wydanie stoi na wysokim poziomie, najważniejsze kwestie zostały odpowiednio wyszczególnione, a każdy rozdział otwiera piękna grafika. Także jednym słowem - polecam. Zdecydowanie warto zwrócić uwagę na ten tytuł.

Przeczytałam wiele książek traktujących o emocjach, głównie jednak w kontekście wychowywania dziecka. Po tę sięgnęłam z ogromną ciekawością, miała mi pomóc łatwiej poruszać się w skomplikowanym świecie ludzkich uczuć. Bo przecież emocje odczuwamy na każdym kroku, towarzyszą nam codziennie. Radość, smutek, gniew, złość, miłość to stali towarzysze naszego życia. Czasem staramy się je poskromić, ujarzmić, czasem się im zwyczajnie poddajemy, niektóre bagatelizujemy, inne gloryfikujemy. Każdy mierzy się z nimi na swój własny sposób. Autor przychodzi nam tu z pomocą i tłumaczy w jakim celu owe emocje są nam potrzebne, jak z nimi pracować, jak sobie z nimi radzić, by nasze życie było łatwiejsze, by lepiej poznać samego siebie czy w inny sposób spojrzeć na drugą osobę. Czyni to z pasją i ogromną wiedzą popartą badaniami naukowymi. Pokazuje, jak nauka ma się do utrwalanych przez tysiąclecia poglądów na temat emocji. Kwestie naukowe są tutaj wytłumaczone i przekazane w czytelny sposób, tak by każdy z nas mógł zrozumieć sens wypowiedzi i wyniósł z książki jak najwięcej dla samego siebie. Autor, oprócz odpowiedzi na zasadnicze pytanie: po co są nam emocje?, opowiada też o tym dlaczego to Finowie są najszczęśliwszym narodem na świecie, dlaczego porównujemy się z innymi, czym jest żałoba, na czym polega paradoks czasu czy co dzieje się z nami, w momencie gdy tłumimy emocje. "Po co ci emocje. O przewadze płynącej z odczuwania" to książka dla każdego z nas, nie tylko dla osób, które interesują się taką tematyką. Poruszane w niej tematy pomogą nam się rozwinąć, zmobilizują do "zajrzenia" w głąb siebie, a to taka praca, która jest zawsze z pożytkiem dla nas samych. Książka inspiruje do rozwoju i zachęca do zmian. Wiedza, którą przekazuje nam autor może być dla nas znana, ale też czasem może być ogromnym zaskoczeniem. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa "Otwarte" i jest do kupienia TUTAJ. Polecam, niesamowicie przyjemna w odbiorze.

‘Po co Ci emocje. O przewadze płynącej z odczuwania’ jest to jeden z bardziej konkretnych poradników, jakie miałam okazję trzymać w rękach. Śmiało mogę powiedzieć, że zawartość tej książki przyda się każdemu. Mamy tu do czynienia z poradnikiem, który w przystępny sposób przedstawia bardzo ważne informacje. Dr. Windscheid klarownie opowiada o emocjach, wyjaśnia, po co one są nam potrzebne oraz jak sobie z nimi radzić. Od razu informuję-nie znajdziecie tu złotych zasad jak radzić sobie w konkretnych sytuacjach, gdyż każdy z nas jest inny i co innego mu pomoże. W tej pozycji znajdziecie dużą ilość konkretnych informacji, które pomogą Wam zrozumieć swoje uczucia jak i innych, jak one wpływają na nas i otoczenie oraz jak sobie z nimi radzić nie tylko w konkretnej sytuacji, ale w całym życiu. Coś, co mi się w tej książce bardzo spodobało to prosty język, jakiego autor używa oraz przytaczanie przykładów wielu badań, a nie zamykanie się na jednym ‘słusznym’. Książka napisana jest naprawdę lekkim i przyjemnym językiem, czytając ją nie czułam się jak na przysłowiowym kazaniu a wręcz przeciwnie, miałam wrażenie jak bym rozmawiała z przyjacielem. Jest to bardzo ważne, gdyż nie ma nic gorszego niż nudny, bardzo sztywny poradnik, który skupia się tylko na definicjach bez wyjaśnień. Tutaj tak nie jest, są życiowe i bardzo aktualne nawiązania jak strajki kobiet czy wybuch pandemii. Autor na konkretnych przykładach tłumaczy dane uczucia, co one znaczą oraz co z nami i naszym organizmem robią. Wszystko to sprawia, że tę pozycję czyta się bardzo szybko, jednak jeśli mogę coś doradzić, to polecam przy tej lekturze zwolnić i dać sobie chwile na przemyślenia, tak by jak najwięcej z niej wyciągnąć. Jest to świetny i bardzo wartościowy poradnik, który może coś w waszym życiu pomóc zmienić na lepsze. Polecam go Wam z całego serca, ja jestem pewna, że nie raz do niego zerknę, by jak najlepiej zrozumieć nie tylko swoje emocje, ale też innych.