Czytając "Wszystkie nasze dni", z łatwością pozwoliłam otulić się ciepłej historii z miłością w tle. Książka Natalii Sońskiej ma w sobie magię - mimo trudności, których doświadczają bohaterowie, zachwyca swoim romantycznym klimatem. Przynosi ze sobą uśmiech, wzruszenie, łyżkę słodyczy i szczyptę goryczy. Natalia Sońska stworzyła opowieść o miłości, przyjaźni i zaufaniu wystawionym na próbę. O blaskach i cieniach wspólnego życia, pięknych marzeniach w zderzeniu z prozą codzienności oraz szukaniu złotego środka między pracą a domem. "Wszystkie nasze dni" to pięknie napisana powieść. Właśnie taka odsłona Natalii Sońskiej zachwyca mnie najbardziej.

Natalia Sońska to pisarka, która niejednokrotnie mnie zaskoczyła. Cenię jej książki przede wszystkim za ich autentyzm. Sońska ma taką niezwykła umiejętność pisania o rzeczach ważnych. Zawsze jej książki opisuje wiele ludzkich historii, które naprawdę mogą przydarzyć się właśnie nam. Ja jestem pod ich wielkim wrażeniem. Jestem oczarowana jej propozycjami. Czytam je jednym tchem. Zawsze tez losy głównych bohaterów staram się odnieść do siebie. Na pewno będziecie pod wrażeniem jej propozycji. Zachęcam Was do przeczytania tej książki. Na pewno warto, będzie ona również doskonałą lekturą na wakacje.

Łatwa i przyjemna do poczytania lektura na wieczór, niestety zawiodła mnie fabuła, której każdy czytelnik domyślić się może już na pierwszych stronach książki - i domysły te potwierdzają się. Przyjemnie się czyta choć w pewnym momencie zaczęła mnie irytować ta fabuła i tylko brnęłam do końca by potwierdzić swoje domniemania z początku książki.