Każdy kiedyś słyszał o greckim herosie Achillesie i jego udziale w Wojnie trojańskiej. Młodzieniec od zawsze znał swoje przeznaczenie oraz przepowiednie, która mówiła, że musi on zginąć by Grecja mogła wygrać. Ale jak wyglądało jego życie przed wojną? A jaka jest historia jego oddanego kompana walki, przyjaciela i ukochanego Patroklosa? Ta książka mówi o Achillesie, ale z perspektywy Patroklosa ukazując chęć sławy, trudy i mnóstwo uczuć. Nie potrafię się zbytnio rozpisać nad tą książką, ale musicie wiedzieć, że jest to spowodowane moim całkowitym zachwytem nad nią. Jest ona napisana niezwykle pięknie i poetycko, język w niej użyty jest wręcz urzekający. Natomiast historię Pakrotlosa i Achillesa uważam za jedną z najpiękniejszych historii miłosnych jakie było mi dane przeczytać. Cały koniec książki oraz długi czas po jej skończeniu przepłakałam i byłam załamana, chociaż doskonale wiedziałam jakie będzie mniej więcej jej zakończenie. Niesamowicie się cieszę, że została ona ponownie wydana po polsku i to do tego w tak pięknie. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać, bo jest to historia warta szczególnej uwagi.

Całkowicie zakochałam się w tej książce! Bardzo przyjemnie się czyta, sposób pisania jest cudowny. Popłakałam się na końcu. Relacje między bohaterami są niesamowicie dobrze wplecione między całą historią, oraz wojenna wyprawę. Podoba mi się takie realistyczne ujęcie ich emocji oraz realistyczne zakończenie. Historia mimo tego że jest na podstawie eposu historycznego, czuje się jakby była prawdziwą historią, tak bardzo urzekła mnie ta realistycznosć przedstawienia, nie była podkolorowana, pomalowana różowymi farbkami, nie było takiego troszkę typowego przedstawienia ala: 'jestem bohaterem tej oto książki, eszytsko dobrze się skończy, wygram z całym złem na świecie'. Troszkę nudzi mnie ten motyw w książkach młodzieżowych-fantasty gdzie główny bohater mimo przeważnie młodego wieku zamierza wygrać z całym złem.Jestem bardzo zadowolona ze mogłam przeczytać coś co nie idzie tym tropem. Tutaj bohater zna swoje słabości, ale też wie że może wpłynąć na daną sytuację i perfekcyjnie to wykorzystuje. Całkowicie uwielbiam tą książkę i gorąco polecam!

Od dziecka lubiałam mitologie grecką, była dla mnie ciekawa jak to wtedy było, ale opowieść, którą stworzyła Madeline Miller otwiera nowy portal do rzeczywistości. ,,Pieśń o Achillesie" opowiada o idealnym synu, wojowniku, koledze, powierniku sekretów, przyjacielu. Myślę, że każdy choć raz słyszał o wielkim pół bogu, który miał umrzeć młodo ale z chwałą albo żyć długo lecz zostać zapomnianym. A czy ktokolwiek słyszał o Patroklesie? Czy było o nim głośno tak jak o Achillesie? Cała nowa historia jest opisana z perspektywy Patrokolsa, który był przeciwieństwem swojego przyjaciela. Wygnany przez ojca trafia na dwór ojca jednego z głównych bohaterów, Achillesa. Tam zaczyna się ich piękna historia, która poruszy nawet najbardziej skamieniałe serce. Mimo, że od początku wiadomo jak to wszystko się zakończy ciągle miałam tą jedną małą nadzieję. Ale nadzieja matka głupich. Nie znam nikogo kto by nie płakał czytając o przyjaźni i miłości tych głównych bohaterów.

Nie czytałam piękniejszej książki. Historia Patroklosa i Achillesa została zbudowana tak, byśmy mogli obserwować jak bardzo zmieniali się nie tyle fizycznie ale psychicznie. Piękna opowieść o dwóch młodych mężczyznach, których połączyła przyjaźć rozwijająca się na głębsze sfery emocjonalne. Każdy zna opowieść o obronie Troii, o wielkim Achillesie i Hektorze walczących na śmierć i życie ale mało kto pamięta pomniejsze postaci, które miały równie wielką wartość. To pokazała nam autorka, Patroklosa, księcia którego życie nie było łatwe ani przyjemne. Chłopca, który kierowany sercem wyrósł na silnego mężczyznę. Książka zdecydowanie powinna być przeczytana nawet przez tych co nie lubią motywów mitologicznych. Książka, która powinna trafić na listę szkolnych lektur, gdyż pokazuje więcej niż nie jedna lektura. Świetny przykład na prace pisemne. Gorąco polecam, czyta się przyjemnie, lekko i niestety za szybko- aż chciałoby się więcej.

Kurczę jak ten tytuł jest przewrotny! Niby większość zna dzieje najlepszego z Greków, który był żądny krwi i praktycznie niepokonany. A tutaj taka niespodzianka. Ta książka obdziera go z pozornej skorupy mięśniaka a ukazuje człowieka, który też pragnął miłości. I równie mocno pragnął żyć. Przez karty książki prowadzi nas ktoś, kto był przy Achillesie całym sercem. Można by powiedzieć na dobre i złe. To była naprawdę interesująca lektura. Ciepła, momentami przewrotna, chwytająca za serce i stawiająca wiele pytań. Czy tylko wielcy tego świata mogą liczyć na wieczną pamięć? Jedyne co mnie zirytowało to sposób, w jaki (jak powszechnie wiadomo) pokonano Achillesa... Są pewne kwestie, których nie powinno się zmienić. "Kirke" bardziej do mnie trafiła, kocham ją całym sercem za jej wielowymiarowość.

Dopiero wczoraj odebrałam książkę z salonu Empik, ale też wczoraj skończyłam ją czytać. Czy wsiąknęłam na maksa? Tak. Czy nie przespałam połowy nocy? Jak najbardziej. Czy żałuję? Absolutnie nie! Książka jest poruszająca, pięknie napisana, wnosi ogromną świeżość do historii Achillesa i Patroklosa. Kilka razy płakałam jak bóbr, ponieważ fragmenty bywają tak do bólu przeszywające, że nie mogłam się powstrzymać. Historia pięknej, smutnej, niespełnionej miłości - jak mówi okładka - silniejszej niż śmierć. Piękne świadectwo tego, że miłość to miłość, nieważne jakiej płci czy orientacji są osoby nią związane. Czytajcie i odkrywajcie swoją romantyczną stronę - ta książka poruszy wasze najczulsze struny, jak palce Achillesa struny jego ukochanej lutni!

Świetna książka, osobiście mimo mojej znajomości Iliady i ogólnie historii Achillesa to płakałem na kluczowym wydarzeniu z Patroklosem (wolę nie spoilerować jeżeli ktoś nie zna tej historii). Opisy są świetne, łatwo zrozumieć emocje postaci czy klimat danego miejsca, a książkę mimo długości czyta się bardzo szybko nawet dla tak niewprawionego czytelnika jak ja. Sama relacja Patroklosa i Achillesa też jest cudowna, czytanie o tym jak dorastali razem, jak się zakochiwali w sobie a na koniec jak oddani byli jeden drugiemu. Polecam bardzo dla każdego kto szuka dobrej książki o starożytnej Grecji, historii Achillesa (czy to też zrozumienia Iliady z innej strony) oraz tym którzy szukają motywu homoseksualnego romansu

„Pieśń o Achillesie” to książka, którą w mediach społecznościowych widziałam chyba ze sto razy. Każdy zachwycał się piękną okładką i prawił same komplementy. Także i ja postanowiłam się przekonać czy cały ten rozgłos jest właściwy. Po pierwsze trzeba zaznaczyć, iż książka jest pisana pięknym językiem, który nie jest banalny i nie przypadnie każdemu do gustu. Mimo, że książka nie jest bardzo gruba to przez dłuższą część było po prostu nudno. Owszem zakończenie było smutne jednak nie aż tak by płakać w niebogłosy. Sama nie wiem dlaczego ale ta książka zdecydowanie była przeciętna albo nawet gorzej. Dużą role w jej sławie odegrała okładka i szum za granią 🤷🏼‍♀️.

Zostałam zniszczona przez tą książkę. Uwielbiam mitologie grecką. Myślam że znam mit o Achillesie i o wojnie trojańskiej wystarczająco dobrze żeby ta opowieść mnie nie zaskoczyła. Zaskoczyła. Piękno i czystość relacji głównych bohaterów roztapiało moje serce. Natomiast sposób w jaki autorka opisała niepojętą cierpienie Achillesa złamał mi je. Nie tylko jego cierpienie, cierpienie każdej z postaci. Jednak to ujęcie w słowa tego co jest nie do opisania tak bardzo mnie poruszyło. Powiem szczerze, ryczałam jak bóbr, po prostu. Z czystym sercem polecam tą książkę każdemu kto chciałby spojrzeć na obraz Achillesa oczami najdroższej mu osoby.

Dobra ksiazka. Madeline Miller pisze w sposob piekny. Co tu ukrywac jej ksiazki sa nudne fabularnie ale napisane w taki sposob ze chce sie czytac chocby o tym jak bohaterowie siedza i patrza w ocean. Duzo bardziej emocjonalnie bylam przywiazana do Kirke niz do Achillesa i Patroklosa. Czy dlatego ze ich historia jest mi znana? Nie wiem. Zdecydowanie bardziej wolalam te najnudnieksza czesc ksiazki czyli poczatek, kiedy wydarzenia zebraly sie pod Troja ksiazka byla dla mnie mniej ciekawa. Niemniej jest piekna. Polecam kazdemu przeczytac

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Język, jakim jest napisana wprawiał mnie w zachwyt, a okładka jest przepiękna. Relacja bohaterów była bardzo romantyczna oraz piękna. Sama powieść mnie bardzo wciągnęła. Nie nużyła, a z każdym rozdziałem czułam niedosyt i chciałam czytać więcej. Uważam, że Miller wykonała świetną robotę. Cieszę się, że książka może stać u mnie na półce i na pewno sięgnę po nią jeszcze nie raz. Polecam każdemu, kto choć trochę interesuje się mitologią i chce zagłębić się w relację Achillesa i Patroklosa. ^^

Subtelnie i niekonwencjonalnie, z kobiecą wrażliwością opowiedziana historia, a przy tym nasycona duchem i realiami homeryckiej Iliady. Niekonwencjonalne uczucie uwikłane w wyroki Bogów, losu i historii. Wnikliwa analiza ludzkich wyborów i motywacji. Zmienne tempo narracji pełne zaskakujących zwrotów akcji. Książka mądra i wzruszająca, nie pozostawi nikogo obojętnym, odciska w czytelniku trwały ślad. Jedna z tych lektur, których się nie zapomina, które nam trwale towarzyszą i modelują nasz stosunek do spraw istotnych.

Nie jestem i nigdy nie byłam fanką mitologii. Jednak ta książka tak często pojawiała mi się w proponowanych i miała tak dobre opinie, że musiałam ją przeczytać. I muszę przyznać że była niesamowita - od wyglądu okładki, po treść i wątek miłosny. Autorka naprawdę mnie zachwyciła swoim stylem pisania. I mimo, że dokładnie wiedziałam jak zakończą się losy głównych bohaterów, można powiedzieć że zakończenie mnie zaskoczyło i wywołało potok łez. Polecam, nawet jeśli nie jesteście fanami mitologii.

Jeśli czytałaś/łeś Iliadę i pokochaliście każdy kęs paragrafu, to dzięki tej książce, jeszcze mocniej pokochacie te historię. Piękno tek pozycji to nie jedynie opowieść, ale cudowny język (zapewne wielka w tym zasługa tłumaczki!), tępo akcji i ta nieuchronna konkluzja którą zawsze się ma po przeczytaniu klasyków antyku - w życiu nie ma przypadków, a to co Nam zapisane, dotrze do Nas najbardziej pokrętną z dróg. Cudo warte każdej ceny! Polecam :)

Cudowna książka. Z początku myślałam, że temat bogów greckich mnie nie zaciekawi, teraz wiem, że się myliłam. Przepięknie pokazany pomijany wątek mitu o Achillesie. Napisana pięknym językiem i co najważniejsze i najokrutniejsze BARDZO ŁAMIE SERCE. Płakałam po niej przez następne 2 dni, a teraz nadal, gdy przewijam zaznaczone fragmenty i czytam cytaty, łzy cisną mi się do oczu. Jestem absolutnie zachwycona tym przepięknym dziełem.

Pomimo, że w pewnym momencie ta książka wydawała mi się już nudna to serdecznie ją polecam! Zakończenie mnie trochę zaskoczyło, ale myślę, że jest lepsze niż się spodziewałam. Nie daję 5 gwiazdek bo nie było to coś, co mnie porwało i nie mogłam się oderwać od historii bohaterów, ale jeśli lubicie tematykę antycznych greckich bogów, myślę że się nie zawiedziecie. Co do przesyłki, książka dotarła do paczkomatu w idealnym stanie.

Na początku jest lekko nudnawe ale potem jak Achilles i Partoklos zaczynaja się spotykać TO BOZE NAJLEPSZA RZECZ NA ŚWIECIE. (Przed ostatnie rozdziały jak i samo zakończenie) Zakończenia się totalnie nie spodziewałam ale i tak było piękne. Po koniec jednak (ostatni rozdział) gdzie był syn Achillesa nie powiem znienawidziła tego chłopa i trochę ale troszczkę było to naciągane choć bez przesady. Ogólna ocena 4,5⭐️/5 (9/10)

Boze, to jest tak piękna i poruszajaca historia, zostawila swoj ślad w mojej pamięci jak zadna inna i mówię to jako osoba ktora na języku polskim nie jest specjalną fanką mitologii, jednak piesn o achillesie skradla moje serce i pozwolila wszystko jeszxze lepiej zrozumiec, a przede wszystkim spojrzec na to wszystko z perspektywy achillesa i innych postaci, takich jak chociażby odyseusz czy agamemnon. Polecam bardzo!

Słyszałam wiele opinii że książka jest przeciętna lecz kiedy zaczęłam ją czytać dotarło do mnie jak dobrze jest napisana nie jest to współczesność czy czasy nam podobne co nadaje jej uroku, relacja bohaterów jest wspaniała choć dość bajkowa, do czasu bynajmniej, jednak pokazuje prawdziwą miłość i mimo znania zakończenia z racji znania mitologi dobrze się to czytało, jest godna polecenia... Do tego to piękne wydanie

piękną opowieść o przyjaźni, która przerodziła się w miłość straszliwa historia o przeznaczeniu, którego nie da się uniknąć pokaz nadprzyrodzonych zdolności greckich antycznych bohaterów obraz złośliwych, zaborczych i żądnych krwi bogów olimpijskich historia achillesa, patroklosa oraz wojny trojańskiej opisana na nowo wielki plus za okładkę, która już w "kirke" była przepiękna