4/5
13-02-2020 o godz 23:11 przez: WRoliMamy
To mogła być pięknie opowiedziana historia o przyjaźni i miłości z wojną, a nawet dwiema wojnami w tle, najpierw na Bałkanach, później w Iraku. Bo też i historia niewątpliwie jest piękna, chociaż momentami bardzo smutna. Właściwie tytuł „Piękne zło” dokładnie oddaje ducha i treść tej powieści. Niemalże nic dodać, nic ująć. (…) To mogła być naprawdę pięknie opowiedziana historia. Tymczasem przy czytaniu zmęczyłam się jak rzadko. Autorka chyba postawiła sobie za punkt honoru nie uśpić czytelnika, trzymać go stale w napięciu i nieustannie trenować jego czujność. Niestety wzięła się za to od złej strony. Kolejne rozdziały nijak nie są powiązane chronologicznie. Mamy Maddie 10 tygodni wcześniej, Maddie 2001, Maddie 2010, Ian 2003, Ian 2006… Nie pamiętam wszystkiego, mam wrażenie, że było tego więcej. Jeśli ktoś lubi takie błyskawiczne skoki w czasie, to na zdrowie. Ja chętniej bym się zanurzyła w tę historię, by śledzić ją krok po kroku, niemal godzina po godzinie. Pełna recenzja → https://wrolimamy.pl/recenzja/piekne-zlo/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2020 o godz 00:07 przez: Dominika Stryszowska
Lubię thrillery psychologiczne, czytam je przy każdej okazji i dzięki temu, albo przez to, ciężko mnie zaskoczyć. Annie Ward się udało. Piękne zło to historia która mogła się wydarzyć i ta realność jest jej ogromnym atrybutem. Dużym plusem dla mnie też jest konstrukcja akcji, rozdziały teraźniejsze przeplatają się z wydarzeniami z przeszłości. Powoli, stopniowo odkrywamy motywację zbrodni z pierwszych stron. I tu musicie wiedzieć, że każdy szczegół jest ważny. Podoba mi się również motyw podróży głównych bohaterów. Chorwacja, Bułgaria to kierunki, które poniekąd są nam bliższe niż dajmy na to RPA. Możliwe że aspekt psychologiczny mógłbyć głębszy, bardziej złożony, jednak nie przeszkadza to w odbiorze. Depresja, zespół stresu pourazowego, lęki, niekontrolowana agresja. To wszystko się dzieje, oddziałowuje na otoczenie i doprowadza do tragedii. Bardzo dobra książka, nieoczywista, mocna, zaskakująca i od której ciężko się oderwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
25-02-2020 o godz 10:27 przez: jakprzezokno
Dużo w tej książce opowiadania rodem z reportażu co się po kolei działo. Całość chronologicznie i rownolegle pokazuje co działo się dawno temu, kiedy Maddie i Ian poznali się w Macedonii i teraz, kiedy dochodzi do morderstwa. Nie do końca wiadomo co jest prawdą, a co nie - postać Maddie i Iana chociaż kreowane są przez społeczeństwo i ich nawzajem na konkretne typy osobowości - są dosyć niejednoznaczne. Poznajemy skrzywdzoną Maddie i cierpiącego na zespół stresu pourazowego Iana. A potem staje się tragedia, którą ciężko jednoznacznie ocenić. Mimo, że zakończenie naprawdę mi się podobało, to cała fabuła moim zdaniem była dosyć nudnie przekazana. Jakoś tak bardzo reportersko, w ułożony sposób, który nie pasował mi tak do końca do thrillera. Takie to było bardzo poprawne i szkolne. A szkoda, bo zakończenie wywraca całą książkę i osądy czytelnika do góry nogami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji