Jest dokładnie taki, jakim znamy go z T.Love, tylko być może bardziej dojrzały. Mniej cyniczny, z większą wyrozumiałością traktujący bohaterów swoich, jak zwykle do bólu życiowych, tekstów. Usłyszymy więc o samotności w tłumie wielkiego miasta („Tina”), seksualnych podbojach podtatusiałych królów parkietu („Stary Boy”), dramatach rodzinnych o kryminalnym drugim dnie („Kain i Abel”). Warto też zwrócić uwagę na numer „Święty” będący autobiograficzną podróżą na PRLoswskie podwórko Muńka w rodzinnej Częstochowie , oraz na dwie piosenki, w których dzieli on mikrofon ze wspaniałymi wokalistkami: Korą („Njutella Marcella”) i Anną Marią Jopek („Dzieje grzechu”).
"Włożyliśmy w to całe serducho, poświęciliśmy tej płycie dużą część naszego życia i zobaczymy, co teraz się stanie" – mówi Muniek. - "A jeśli ludzie płyty nie kupią, albo nie przyjdą na koncert, to chyba deprecha mnie nie złapie i nie popełnię samobója. Długo w tym wszystkim siedzę i wiem, co robię."
Sto procent prawdy. "Muniek" jest płytą nagraną przez facetów, którzy wiedzą, co robią.
Premiera 15 marca 2010 roku.
Zobacz klip do piosenki "Święty".
.
Sony Music Entertainment /F.N.
Komentarze (1)
Komentarze
Bardzo "złagodzony" Muniek ma też swój urok, klip świetny!