Dlaczego postawiłabym na książki papierowe? Ponieważ czytając „papier” lepiej wykorzystujemy możliwości mózgu, niż gdy czytamy na ekranie, jakikolwiek by on nie był. Poza tym dzieci najzwyczajniej wolą książki papierowe, które dają im dodatkowe doznania sensoryczne: zróżnicowana faktura papieru, formaty, ciężar, grubość okładki, zapach, szelest. Wbrew pozorom we wspólnym czytaniu takie właśnie drobiazgi plus bliskość rodzica i jego pełna uwaga, liczą się tak samo, a czasem nawet bardziej, niż treść czytanej książki. Dlatego wspólne czytanie warto wprowadzać od samego początku życia dziecka i utrzymywać je tak długo, jak tylko się da. A na pewno nie porzucać, tylko dlatego, że dziecko zaczęło czytać samodzielnie.
Książki dla dzieci do wspólnego czytania – TOP 5 nowości
„Lodówka Zosi”
Jaka to jest dobra książka! Do czytania ze starszymi przedszkolakami i młodszymi szkolniakami. Wspólne czytanie to najlepszy czas na to, by nie tylko się bawić, czy edukować, ale też oswajać z ważnymi tematami. Mały czytelnik bezpiecznie przytulony do rodzica może poznawać te trudniejsze aspekty życia, a przez to wzmacniać się emocjonalnie oraz rozwijać empatię. „Lodówka Zosi” to wdzięcznie narysowana i napisana z lekkim humorem opowieść o przyjaźni, ale i głodzie. Pewnego dnia podczas zabaw Hania odkrywa, że w zosinej lodówce jest tylko mleko. Dziewczynka tłumaczy przyjaciółce, że brakuje im pieniędzy na pełne zakupy. Hania nie może przestać myśleć o sytuacji ukochanej koleżanki. Postanawia jej pomóc. Jednak czy kilkulatka może sama poradzić sobie z problemem, który przerasta dorosłych? Musicie to przeczytać. Jedna z wartościowszych książek, jakie znajdziecie na rynku.
„Gekon, który odkrył echo”
Pomysłem, który zawsze sprawdzi się przy wspólnym czytaniu jest sięgnięcie po kolejny tom ulubionej serii dziecka. Jestem przekonana, że większość rodziców kilkulatków zna książki Rahel Bright a wśród nich najgłośniejsze tytuły takie, jak: „O wiewiórkach, które nie chciały się dzielić”, „Wilk, który się zgubił” czy „Mysz, która chciała być lwem”. Zabawne, kolorowe, wierszowane historyjki tak naprawdę poruszają bardzo ważne tematy dotyczące zarówno emocji, wyrażania siebie, dążenie do spełnienia marzeń, ale też funkcjonowania w społeczności, interakcji i budowania relacji. Tym razem bohaterem jest Gekon, który wszystkich dookoła uszczęśliwia swoim talentem śpiewaka. Jednak pewnego dnia Gekon słyszy śpiew innego Gekona, który najwyraźniej talentu nie ma. Tylko że ten drugi gekon okazuje się być… echem. Świetna historia do przemyślenia. Dla dorosłych również.
„Kicia Kocia. Wiosna!”
Wszystkie książeczki z serii o Kici Koci będą doskonałe do wspólnego czytania zarówno z dziewczynkami jak i z chłopcami, dziećmi przed przedszkolnymi i młodszymi przedszkolakami. Oszczędna kreska, wyraźna kolorystyka i prosty tekst oraz wydarzenia znane małym czytelnikom z ich życia, to główne składowe sukcesu Kici Koci. Do tego postacie mają duże głowy i twarze, przez co dzieciom łatwo odczytać emocje bohaterów, a to zwiększa ich zaangażowanie w kocie przygody. Najnowsza część wiosenna ma też walory edukacyjne. Maluch dowie się z niej, jak wygląda początek tej pory roku np. pozna zwiastujące ją pierwsze pozimowe rośliny jak sasanki, przebiśniegi, zawilce. To świetny tytuł by zachęcić dziecko do zaplanowania wspólnego spacer w poszukiwaniu oznak nadchodzącej wiosny.
„Rok w domu”
Każda premiera kolejnej części z kultowej serii „Rok w…” jest wielkim wydarzeniem w świecie dziecięcej literatury. Bardzo ważna jest tu konstrukcja książki, którą można wielokrotnie oglądać i to na różne sposoby. Możecie zatrzymać się na jednej rozkładówce i prześledzić losy wszystkich bohaterów, albo wybrać postać i przejść z nią całą książkę, poznając jej historię. Potem wrócić do początku i zobaczyć, co robi kolejny bohater. Dzięki treściom interaktywnym książka jeszcze bardziej angażuje odbiorców i staje się wspólną przygodą dzieci i rodziców. Najnowsza część pokazuje Aleksa, który wraz z rodzicami i bratem mieszka w wielorodzinnym domu przy ulicy Gołębiej 7. Kamienicę zamieszkują jeszcze inne barwne postacie oraz zwierzaki. Poza tym są w niej świetne miejsca do zabaw. Cudownie jest podglądać życie toczące się przy Gołębiej 7 i sprawdzać, co się tam dzieje przez kolejne miesiące roku.
„Wielcy przyjaciele dzieci”
Jeśli mamy nieco starszych czytelników, to warto sięgnąć po książkę z sylwetkami 24 mniej lub bardziej znanych ludzi, którzy zasłużyli na miano „przyjaciel dzieci”. Tu mała podpowiedź. Jeśli dziecko nie przepada za książkami popularnonaukowymi, a nam zależy by podczas wspólnego czytania wprowadzać trochę edukacyjnych treści, to sięgajmy po takie książki, jak ta. Krótkie, niepowiązane ze sobą rozdziały, które można czytać w dowolnej kolejności. Czytamy jeden rozdział wybrany przez dziecko, a potem przechodzimy np. do ulubionej powieści. „Wielcy przyjaciele dzieci” to książka napisana bardzo sprawnie i mająca szansę wciągnąć nawet tych czytelników, którzy chcą czytać tylko o smokach czy jednorożcach. Nic dziwnego, autor doskonale wie, jak pisać do dzieci, jak do nich mówić, jak z nimi rozmawiać, bo przez 10 lat był rzecznikiem praw dziecka.
Więcej polecajek znajdziesz na Empik Pasje w dziale Pasje dziecka.
Zdjęcie okładowe: źródło: shutterstock.com
Komentarze (0)