„Interview” w reżyserii Steve’a Buscemi trafi na polskie ekrany 11 stycznia 2008 roku. Film stanowi pierwszą część tzw. „Trylogii Theo”, czyli projektu, którego celem jest złożenie hołdu tragicznie zmarłemu filmowcowi Theo van Goghowi. W rolach głównych zobaczymy kontrowersyjną Siennę Miller oraz Steve’a Buscemi, który jest również autorem scenariusza.

Głównym bohaterem opowieści jest dziennikarz polityczny, który po wielkiej awanturze ze swoim wydawcą, zostaje oddelegowany do przeprowadzenia wywiadu z gwiazdą oper mydlanych. Dystrybutorem „Interview” jest Solopan, a patronat nad filmem objął empik.

„Interview” jest pierwszym filmem w Trylogii Theo. Jest to projekt, którego celem, oprócz nakręcenia trzech wybitnych filmów, jest zrealizowanie wizji uzdolnionego i docenianego przez krytyków filmowca, Theo van Gogha, który 2 listopada 2004 roku został zamordowany w wyniku religijnej i politycznej nietolerancji. Przed śmiercią van Gogh (wnuk brata wielkiego Vincenta van Gogha) postanowił nakręcić ponownie swoje holenderskie filmy w języku angielskim. Planował umieścić je w nowojorskiej scenerii. Wszystkie trzy filmy to dramaty, w których centralną rolę pełnią główni bohaterowie. To dynamiczne, innowacyjne, niskobudżetowe produkcje. Są pozbawione tanich efektów, a swoją wielkość zawdzięczają poświęceniu aktorów i wszystkich członków ekipy filmowej.

Morderstwo Theo van Gogha skłoniło producenta, Gijsa van de Westelakena i jego amerykańskiego wspólnika, Bruce Weissa, by przekonać nowojorskich filmowców do niezrealizowanego projektu Theo.

Reżyser i aktor, Steve Buscemi, jako pierwszy poświęcił się tej idei i przekonał do niej swojego przyjaciela i kolegę po fachu, Stanleya Tucci, który także, wraz z aktorem i reżyserem, Johnem Turturro, przyłączył się do prac nad projektem. Tych trzech reżyserów i jednocześnie aktorów rozpoczęło prace nad testamentem, który ma ukazywać przede wszystkim zdolność van Gogha do kreowania niezwykłych postaci i pisania wartkich dialogów.

“Wspólnym tematem przewodnim wszystkich trzech fimów jest walka pomiędzy mężczyzną a kobietą. Jesteśmy wzruszeni, że Steve, Stanley i John podjęli się pacy nad nimi i pomagają nam zrealizować marzenie Theo.” - tłumaczy Westelaken. “Po jego śmierci uznaliśmy, że szkoda by było, by jego unikatowe dzieła poszły w zapomnienie.” Oprócz „Interview” (2003) Theo zrobił jeszcze „06” w 1994 roku i „Randkę w ciemno” w 1996. Dla Weissa te filmy o relacjach między ludźmi w pełni oddawały wrażliwość Theo, którą, ze względu na swoją uniwersalność, można bez obaw zaprezentować szerszej, nie tylko holenderskiej, publiczności.

“Uważam, że każdy, kto był kiedyś w związku, bez trudu znajdzie w jego filmach coś dla siebie. Nieważne, czy aktorzy mówią po angielsku, holendersku czy francusku. Ten motyw jest bardzo uniwersalny.”


Theo van Gogh i jego długoletni współpracownicy, a wśród nich Thomas Kist, odpowiedzialny za zdjęcia, zastosowali doskonałą metodę kręcenia filmu trzema cyfrowymi kamerami naraz, z których jedna filmowała całą scenę a dwie pozostałe skupiały się tylko na aktorach. To daje niezwykle mocny efekt. Kist, wraz z innymi współpracownikami Theo, pracowali razem z Buscemim nad „Interview”.

Kolejnym etapem w Trylogii Theo będzie „Randka w ciemn”o, reżyserowana przez Stanleya Tucci. Wystąpi w niej Tucci i Patricia Clarkson. John Turturro zajmie się adaptacją „06”. Tak jak w przypadku realizacji „Interview”, w prace przy tych projektach zostaną zaangażowani współpracownicy Theo van Gogha. W ten sposób Trylogia Theo jest kontynuacją wizji tragicznie zmarłego twórcy i jednocześnie pozwala zaprezentować indywidualizm i artyzm pokolenia nowojorskich filmowców.

„Interview od początku stał się dla mnie niezwykłym i interesującym projektem - mówi Steve Buscemi - Zaangażowanie producenta naprawdę mnie poruszyło. Jednocześnie zaintrygował mnie pomysł nadania nieśmiertelnego wymiaru wizji Theo van Gogha, choć nigdy bym się tego nie podjął, gdyby film mnie w jakiś sposób nie poruszył i nie zaintrygował jako reżysera. Z jednej strony chciałem trzymać się oryginału, ale także starałem się dać coś od siebie. Ponieważ jako pierwszy przyłączyłem się do projektu Trylogii Theo, mogłem dokonać wyboru. Interview zaintrygował mnie najbardziej. Było w nim tyle rzeczy, które kocham. Po pierwsze, bardzo wyraziste postaci, po drugie - napięcie i konflikt, ale wszystko z poczuciem humoru. No i wielka niespodzianka na końcu. Podoba mi się też, gdy sceneria staje się jakby dodatkowym bohaterem. Mieszkanie Katyi, które mieściło się na olbrzymim strychu, z rozmachem i przepychem zaadaptowanym na loft sprawiło, że postanowiłem podjąć się zadania”.

„Nie zetknąłem się z jego pracą zanim został zamordowany, choć słyszałem o nim (prawdopodobnie ze względu na sławne nazwisko). Naturalnie jego śmierć zasmuciła mnie bardzo. Teraz, gdy obejrzałem jego filmy i poznałem jego techniki, stałem się jego wielkim wielbicielem. Potrafił wykreować niesamowite napięcie, polegając na grze zaledwie dwóch aktorów, nieskomplikowanej fabule i wspaniałych dialogach. Podziwiam także jego stosunek do aktorów. Interview został napisany specjalnie dla dwójki aktorów, z którymi pracował. To wiele mówi o twórcy”.

O filmie:


W „Interview” Sienna Miller (Factory Girl, Casanova, Alfie) i Steve Buscemi (Lonesome Jim, Fargo, Reservoir Dogs), angażują się w niezwykłą grę, w której stawką są seks, uczucie i zaufanie w relacji dziennikarza i gwiazdy.
Steve Buscemi gra Pierre’a Pedersa, korespondenta wojennego o skłonnościach autodestrukcyjnych. Przemoc i nieludzka bezduszność nie są mu obce. Jako dziennikarz przemierzył świat wzdłuż i wszerz. Zdobył sławę, relacjonując niewiarygodne zło i okrucieństwo, na jakie może zdobyć się człowiek. Zrozumiałe jest więc, że zlecony mu wywiad z gwiazdą telewizyjnych seriali i filmów klasy B, Katyą (Miller), odebrał jako akt uwłaczający jego godności. Zderzenie dwóch światów: twardego, cynicznego dziennikarza i zepsutej gwiazdeczki, w restauracji gdzie wywiad miał się odbyć, nie udaje się ze zrozumiałych względów. Jednak, gdy Katya jest świadkiem niegroźnego wypadku, którego ofiarą padł Pierre, postanawia zaprosić go do swojego przestronnego, luksusowego mieszkania. Tam odgrywa się prawdziwie teatralny dramat: alkohol, potyczki słowne, zwierzenia i nieuchronne zbliżenie tych dwojga. Każde z nich cierpi i boi się odsłonić swoje bolesne tajemnice. Gra pozorów prowadzi do bolesnych zawodów. Ich konfrontacja przypomina emocjonalną potyczkę szachową, a intryga, okraszona pożądaniem, prowadzi do nieoczekiwanego zakończenia.

Solopan/I.J.