"Trzy wierzby" to najnowsza powieść autorki bestsellerowej serii "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów" Ann Brashares. Premiera 7 października 2009!


Są takie chwile , kiedy w twoim życiu dokonują się wielkie zmiany. Czasem nie zachodzą one stopniowo, lecz wszystkie naraz. Tak właśnie było z nami

Polly, Jo i Ama przyjaźnią się od dzieciństwa. Ostatnio jednak serdeczne więzi miedzy nimi znacznie się rozluźniły. Nadchodzi lato niosąc ze sobą wielkie zmiany. Każda z przyjaciółek ma inny plan na spędzenie tych wakacji, jak się później okaże przełomowych. Przebojowa Jo, zapragnie dołączyć do grupy starszych dziewczyn, imponuje jej towarzystwo znanych i popularnych ludzi z nowej szkoły. Wrażliwa Polly próbuje odnaleźć swoje korzenie i dowiedzieć się czegoś o ojcu, którego nigdy nie znała. Ambitna Ama  musi zmierzyć się ze wszystkimi swoimi lękami podczas obozu przetrwania w górach. Jedno jest pewne, to wyjątkowe lato, a przyjaźń to niezwykle cenny dar, który właśnie one otrzymały od losu.


Książce "Trzy wierzby" patronuje empik.com.


Przeczytaj fragment książki:


- Hej, Dia?
Polly postarała się dopaść mamę w krótkim przedziale czasu między wstaniem z łóżka a wyjściem z domu do studia.
Dia podniosła wzrok znad dużego kubka kawy. Oczy miała wciąż jeszcze trochę nieprzytomne i podpuchnięte od snu.
- Rzucasz się na mnie? Żadnego rzucania.
Była to kardynalna poranna zasada. Polly wstawała wcześnie, zaś Dia spała do późna. Kiedy się wreszcie budziła, Polly tryskała skumulowaną chęcią do rozmowy. Trudno jej było milczeć, podczas gdy zaspana Dia przebijała się przez poranną rutynę.
- Nie. Ja tylko… chciałam cię o coś zapytać – wykrztusiła nieśmiało Polly.
- Okej. Pytaj.
- Czy mogłabym pojechać pod koniec lipca na obóz dla modelek do Gaithersburga?
- Co?
- Obóz dla modelek. To tylko pół godziny drogi stąd, sprawdziłam na mapie. Mogłabym zapłacić część z pieniędzy za opiekę nad dziećmi. To obóz dzienny, od poniedziałku do piątku między dziewiątą a szesnastą. I trwa tylko dwa tygodnie. Jeździło tam kilka super modelek.
- Obóz dla modelek?
- Tak. – Polly pokruszyła grzankę na drobne kawałki.
- Co się robi na takim obozie?
- No… uczysz się być modelką.
- Albo na taką wyglądać – mruknęła Dia.
- Słucham? – spytała Polly.
- Nic, nic. Skąd wzięłaś taki pomysł? Czy twoje przyjaciółki jadą na obóz dla modelek?
- Nie. – Polly kilka razy wspominała, gdzie jadą na wakacje Jo i Ama, ale widocznie mama zapomniała. – Znalazłam info w Internecie.
- Dlaczego?
- Dlaczego znalazłam?
- Nie, czemu szukałaś? Naprawdę chcesz być modelką?


Polly jeszcze drobniej pokruszyła grzankę. Podejmując rozmowę miała przeczucie, że mama nie będzie jej bezwarunkowo wspierać. Dia zawsze podkreślała, że ona i Polly uważają się za feministki. Nie przepadała za kolorowymi magazynami o celebrytach i większością programów TV, bo twierdziła, że pomniejszają one rolę kobiet. A Polly właśnie je lubiła i skrycie martwiła się, że nie jest feministką.
- Uważam, że to mogłoby być ciekawe – odparła spokojnie Polly.
Twarz Dii nieco złagodniała. Upiła długi łyk kawy.
- Czy uważasz, że masz odpowiedni wygląd? Modelki powinny być przecież wysokie – zapytała.
- Nadal rosnę – odparła Polly. – Mogę być wysoka.
- Polly, mam 158 cm wzrostu. Jesteś ode mnie wyższa, ale nigdy nie będziesz wysoka.
Polly chciała zapytać, czy jej ojciec był wysokim mężczyzną, ale obawiała się, że pogrzebie w ten sposób swoje szanse.
- Niektóre modelki wcale nie są wysokie. Na przykład… te od dłoni.
- Chcesz być właśnie taką modelką?
- Nie. Właściwie sama nie wiem. – Polly notorycznie obgryzała paznokcie. Zwinęła dłonie w pięści.    
- Nie masz zbyt wiele zajęć tego lata, prawda? – spytała z westchnieniem Dia. Wyglądała na zmęczoną.
- Nie o to chodzi. Pomyślałam sobie, że to mogłoby być… ciekawe.
- Polly, zajęcie modelki nie jest ciekawe. To ty jesteś ciekawa. Moim zdaniem zanadto się tym przejmujesz. Czy naprawdę chcesz być osądzana na podstawie wyglądu?
- Uważam, że jest w tym znacznie więcej – odparła Polly. – To właściwie jak… aktorstwo. – Powróciła do kruszenia grzanki. – I można się dużo dowiedzieć o modzie. To akurat mnie interesuje. Na stronie internetowej piszą także, że będą kursy fotografii i fitness.
- Polly, kruszysz wszędzie.
Polly dała spokój grzance i ostrożnie otrzepała dłonie nad talerzem.
- Proszę, pozwól mi jechać na ten obóz. Mogę jeździć tam i z powrotem kolejką, nie będziesz musiała nic dla mnie robić.
- Sama nie wiem. – Dia znów westchnęła, tym razem głośniej. Na twarzy miała jednak ten wyraz rezygnacji, o który Polly chodziło. Kiedyś doprowadzenie Dii do stanu rezygnacji zajmowało znacznie więcej czasu, ale Polly zdołała udoskonalić swoją technikę.
- Pomyślę o tym – powiedziała Dia.
- Okej – odrzekła Polly. Była na tyle sprytna, żeby w żaden sposób nie okazać triumfu. „Pomyślę o tym” oznaczało tak. „Być może” oznaczało prawdopodobnie. „Nie” znaczyło, że Polly musi się jeszcze bardziej przyłożyć, żeby przekonać mamę.
- Czemu nie jesz śniadania?
- Jem. – Polly wsunęła pognieciony kęs grzanki do ust.

Ciąg dalszy w książce…



Weź udział w konkursie i wygraj 1500 zł na zakupy w HOUSE !


Odpowiedz na pytanie: Czy "Trzy wierzby" to opowieść o przyjaźni?

Odpowiedź: EP.3W.TAK  lub EP.3W.NIE wyślij SMS-em na numer 7164.

Do wygrania:
5 x megazakupy o wartości 1500 pln w salonach HOUSE
10 x superbluza
20 x komplet DVD: Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów

Promocja trwa od 7.10 do 20.10.2009
Pełny regulamin promocji dostępny na stronie organizatora: www.3wierzby.pl

Koszt wysłania SMS-a to 1 pln + VAT (1,22 z VAT)
Warunkiem odbioru nagrody jest okazanie paragonu za zakup książki.


Egmont Polska /F.N.