Krwawy Księżyc i krwawa Czerwona planeta

Najważniejszym tematem ostatnich dni w Polsce - po tym, jak emocje związane z poszukiwaniem pytona nad Wisłą nieco opadły - jest bez wątpienia całkowite zaćmienie Księżyca. To wydarzenie wyjątkowe z bardzo wielu powodów, które fascynują nie tylko astronomów, ale i statystycznego Kowalskiego. Po pierwsze, będzie to najdłuższe tego typu zaćmienie od 100 lat - rozpocznie się około 21:30 i potrwa dokładnie 1 godzinę i 43 minuty. Kolejnego tak długiego doświadczą dopiero nasze wnuki, bo będzie miało miejsce w 2123 roku. Po drugie, będzie to pierwsze zaćmienie Księżyca od trzech lat, które widoczne będzie również z całego terytorium Polski. Po trzecie zaś w tym samym momencie obserwować będzie można również zjawisko nazywane wielką opozycją Marsa. Jest to moment, gdy dany obiekt - w tym przypadku fascynująca Czerwona planeta - znajduje się najbliżej Ziemi w danym roku i jednocześnie usytuowany jest po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce. W przypadku Marsa do wielkiej opozycji dochodzi średnio co 15 do 17 lat, a tym razem zbliży się on do naszej planety na odległość 57,7 milionów kilometrów. To oczywiście ogromna odległość, ale dla porównania, a momencie największego oddalenia (aphelium) Ziemię i Marsa dzieli około 101 milionów kilometrów, zaś średnia odległość wynosi 78 milionów kilometrów. Dodatkowo nasz galaktyczny sąsiad będzie dzisiaj wyjątkowo jasny (dokładnie -2,8 mag), co da mu niesamowitą barwę. Jednocześnie Mars znajdzie się stosunkowo blisko Księżyca, co spowoduje na niebie koniunkcję tych obiektów. To jeszcze nie koniec - największa opozycja Marsa względem Ziemi będzie miała miejsce trochę później, bo 31 lipca, jednak różnica między ich pozycjami w tych dniach będzie stosunkowo niewielka i niewidoczna gołym okiem. Na koniec dodajmy jedynie, że jednoczesna opozycja Marsa i zaćmienie Księżyca miały ostatni raz miejsce... 11 sierpnia 1356 roku. Kolejna taka sytuacja nastąpi 26 kwietnia 2488 roku.

 

Zaćmienie Księżyca i przelew krwi Słowian

To, co dzieje się na naszym niebie jest bez wątpienia fascynujące z punktu widzenia fizyków i astronomów, ma jednak również wyjątkowo ciekawe odbicie w kulturze, historii i sztuce. Na przestrzeni wieków nasi przodkowie, wyposażeni nawet nie w ułamek wiedzy, którą dysponujemy obecnie, przypisywali zjawiskom na niebie nadprzyrodzone znaczenia. Jako że zaćmienie Księżyca, nazywane również „krwawym Księżycem” od czerwonej, nieco złowrogiej poświaty, było możliwe średnio raz na kilkanaście lat, wzbudzało strach i interpretowane było jako zwiastun nadchodzącego zagrożenia. Słowianie widzieli bowiem nad swoimi głowami symbol przelewu krwi i bali się o swoje życie - szczególnie w obliczu faktu, iż wierzyli również w wilkołaki, strzygi i wampiry. Na co dzień jednak, kiedy Księżyc nie wykazywał „morderczych” przepowiedni, służył przede wszystkim jako miernik czasu - pełny jego cykl wyznaczał miesiąc, zaś poszczególne fazy księżyca tygodnie.

Bóstwa lunarne i matriarchat

Księżyc intrygował oczywiście nie tylko Słowian - wzbudzał zainteresowanie pod każdą szerokością geograficzną, w niektórych społecznościach urastając nawet do miana bóstwa. Religioznawcy wskazują, że bóstwa lunarne ukształtowały się w czasach matriarchatu i były jednym z najstarszych kultów w historii naszej cywilizacji. Do najważniejszych bóstw zaliczyć należy przede wszystkim rzymskie Dianę i Lunę, grecką Selene, słowiańskiego Chorosa, japońskiego Tsukuyomi (chociaż w mitologii występuje również w wersji żeńskiej), hinduskich Somę i Ćandrę oraz pojawiającą się w wierzeniach Majów boginię Ix-chel. Wiele z nich uznawanych było za stwórców świata i ludzi (np. bogini Ataentsic u Irokezów czy bóg Arebati u Pigmejów) lub nawet bóstwa naczelne, jak w przypadku boga Alignaka u Eskimosów.

 

Od pogan do chrześcijan

Co sprawiało, że nasi przodkowie uznali Księżyc za tak ważny i godny przypisania mu stworzenia całego znanego świata? Przede wszystkim poprzez swoje fazy Księżyc przypominał cykliczność ludzkiego życia - rodzenia się, dojrzewania i umierania. W konsekwencji tego poglądu stał się on podstawą do stworzenia kalendarza, którym nadal posługują się niektóre ludy zbieracko-łowieckie. W krajach europejskich do dzisiaj widać wyjątkowe znaczenie Księżyca w poprzednich wiekach. Dawni Germanie mierzyli czas według nocy - w tradycji chrześcijańskiej widać to po świętach, w których noc ważniejsza jest od dnia: Boże Narodzenie, Wielkanoc czy Zielone Świątki. Wciąż też terminy niektórych wydarzeń wyznaczane są w oparciu o fazy Księżyca - tu najbardziej znanym przykładem jest właśnie Wielkanoc i kalendarz świąt ruchomych.