Andrzej Polkowski zakończył tłumaczenie szóstego tomu przygód Harry'ego Pottera. Niestety, młodzi czytelnicy zobaczą gotową książkę dopiero pod koniec stycznia przyszłego roku. Czyli prawie dwa miesiące później niż ich francuscy i niemieccy rówieśnicy.

Zapisany na płycie CD maszynopis tłumaczenia tomu Harry Potter i Książę Półkrwi (to jeszcze nie jest ostateczna wersja polskiego tytułu) trafił do wydawcy 24 października. Teraz przekładem zajmie się grono redaktorskie. Całość zostanie przeczytana wielokrotnie z wyjątkową dociekliwością - chodzi o wyłapanie wszelki pomyłek tłumacza i językowych nieścisłości bądź usterek. Poprawiony tekst wróci do Andrzeja Polkowskiego, który ustosunkuje się do tych zmian i po lekturze odeśle tekst redakcji.

Sporo pracy czeka zatem ludzi pracujących nad polskim wydaniem szóstej części cyklu o młodym czarodzieju, tym bardziej, że - jak to zwykle z powieściami J.K. Rowling bywa - książka jest dość obszerna. W polskim wydaniu będzie liczyła ponad 700 stron.

Warto jednak zwrócić uwagę, że z taką samą ilością tekstu wydawcy z innych krajów Unii Europejskiej zamierzają poradzić sobie znacznie szybciej. Na przykład przekłady francuski i niemiecki mają trafić do księgarń 1 grudnia. Polski wydawca Media Rodzina nie zamierza jednak zmieniać terminu premiery. Nawet fenomenalne tempo tłumacza, który zakończyl pracę tydzień przed terminem, nie przybliży młodych czytelników do polskiej premiery książki.

Zwycięzcami są ci, którzy biegle władają językiem angielskim (pomijamy tu czytelników pirackich tłumaczeń - sami najlepiej wiedzą, co stracili, obcując z byle jakim przekładem). Harry Potter and the Half-Blood Prince  ukazał się 16 lipca i do dziś najwierniejsi fani cyklu doskonale wiedzą, który z bohaterów nie pojawi się już w siódmym, ostatnim tomie...

M.W.