Komedia romantyczna Tylko mnie kochaj przyciągnęła do kin podczas pierwszego weekendu wyświetlania ponad 214 tys. widzów. To jeden z najlepszych wyników ostatnich lat, jeśli chodzi o rodzime produkcje. Większość polskich filmowców może o takiej publiczności pomarzyć nie tylko podczas weekendu otwarcia, ale w trakcie całego okresu prezentowania obrazu na dużym ekranie.
W ciągu minionego roku tylko tylko trzy filmy cieszyły się podczas pierwszego weekendu w polskich kinach większym powodzeniem. To Harry Potter i Czara Ognia (417,4 tys.), Zemsta Sithów (332,8 tys.) i Opowieści z Narnii (305 179 widzów). Mniejszą widownię zebrał podczas weekendu otwarcia nawet film o Karolu Wojtyle Karol - Człowiek, który został Papieżem (200,4 tys.).
Polskie produkcje cieszyły się ostatnio zdecydowanie słabszą oglądalnością. Skazany na bluesa zebrał dotąd w kinach widownię liczącą 188 tys. osób, Komornik, polski kandydat do Oscara 2006 - 145 tys., a Pittbull - 112 tys.
Ostatnim polskim hitem kinowym była komedia romantyczna Nigdy w życiu! zrealizowana na podstawie powieści Katarzyny Grocholi przez Ryszarda Zatorskiego, który wyreżyserował także Tylko mnie kochaj. Ekranizacja książki Grocholi z Danutą Stenką i Arturem Żmijewskim w rolach głównych przyciągnęła do kin w pierwszy, walentynkowy weekend 2004 r. prawie 232 tys. widzów, a w sumie obejrzało ją w kinach ponad 1,6 mln osób.
Polacy spragnieni są najwyraźniej rodzimych komedii romantycznych, lekkich filmów rozrywkowych w gwiazdorskiej obsadzie. Ciekawe, czy ta diagnoza sprawdzi się 10 lutego, kiedy do kin trafi kolejna romatyczna produkcja ze scenariuszem Katarzyny Grocholi i Cezarego Harasimowicza, czyli Ja wam pokażę!, tym razem z Grażyną Wolszczak w roli Judyty.
M.W.

Aktualności
Świetne otwarcie Tylko mnie kochaj
Komedia romantyczna Tylko mnie kochaj przyciągnęła do kin podczas pierwszego weekendu wyświetlania ponad 214 tys. widzów.
Komentarze (0)