Grant Rodiek jest jednym z producentów dla tytułu "The Sims 3". Jego głównym zadaniem jako producenta jest tworzenie i rozwój poszczególnych aspektów gry. Pracuje w EA od 2005, poprzednio zajmował się takimi tytułami jak "Sims 2: Własny Biznes", "Sims 2: Zwierzaki" i "Sims 2: Cztery Pory Roku”. Grant ukończył Uniwersytet Stanowy w Oklahomie. Czas wolny poświęca na gry komputerowe, ponadto uważa, że ma najlepszą pracę na świecie.
W czym gra The Sims 3 ma być lepsza od poprzedniej części?
To pytanie postawiliśmy sobie pierwszego dnia pracy nad grą. Biorąc za pewnik cechy uwielbiane przez graczy w poprzednich części, zmiksowaliśmy je z zupełnie nowymi elementami, takimi jak więcej cech charakteru do wyboru, cel życiowy Simów, otwarty świat, zupełnie nowe narzędzia do tworzenia Simów i ich otoczenia. Niektóre systemy były tworzone zupełnie od początku, m.in. interakcje między Simami. To zdecydowanie nowa gra i nowe przeżycia.
Jakie czynniki decydują o celach życiowych Sima?
W grze mamy wbudowany cały szereg celów życiowych, które wynikają z cech osobowości wybranych przez gracza na etapie tworzenia Sima. Zależnie od kombinacji cech charakteru, Sim ma przyznany nadrzędny cel życiowy. Tak więc masz możliwość różnych doświadczeń z Twoimi Simami. Chcesz żeby był autorem bestsellerów albo mistrzem złoczyńców, gra da Ci możliwości przeżycia wielu różnych scenariuszy.
Jak cechy charakteru wpływają na zachowanie Simów i jak to się ma do poprzedniej części?
To jest jak dzień i noc. Cechy charakteru wpływają na to, jak Sim współistnieje z innymi, czy jest dobry w pracy, jak się rusza, jakie specyficzne gesty wykonuje. Nawet na to, czy kąpie się w bieliźnie, czy bez. Cechy determinują też cel życiowy Sima i na ile Sim zachowuje się zgodnie z życzeniem gracza. W drugiej części gry The Sims cechy charakteru wpływały na Sima w ogólnym stopniu, w trzeciej części wpływają na wszystko.
Jaka z cech osobowości zawartych w The Sims 3 najbliżej odzwierciedla twój charakter?
Osobowość każdego Sima składa się z pięciu cech głównych. Popatrzmy… Do mnie pasuje mól książkowy, sprawny fizycznie, entuzjastyczny, schludny, z poczuciem humoru. No proszę, czyli moim pragnieniem życiowym mogłaby być kariera międzynarodowego superszpiega.
Kim byś był, gdybyś nie został producentem gier?
Bardzo chciałbym nauczać historii. Moim marzeniem jest lekcja o bitwie pod Waterloo — stoję w stroju Napoleona, a za moimi plecami gra wideo pokazuje toczące się walki, słychać zgiełk bitewny. Może też postawiłbym małe działo w kącie? To byłoby coś. Zobaczymy, na razie zajmuję się grami.
Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
Moja dziewczyna zaprowadziła mnie kiedyś na sushi i od tamtego czasu przepadam za tym daniem. Mogę zjeść dowolną ilość! Ostatnio najchętniej chadzam do restauracji Tataki w San Francisco.
Jaka jest twoja gra wszech czasów, oczywiście oprócz The Sims?
Nie lubię tego pytania… Gram w tyle gier, że ciężko wybrać jedną. Zawsze lubiłem strategie — ostatnio byłem pod wielkim wrażeniem Company of Heroes. Uwielbiam też Battlefield z jego akcją i mnóstwem możliwości — nigdy mi się nie nudzi. Grywam również w Day of Defeat: Source, to ideał gry wieloosobowej. A nawet jeszcze nie wspomniałem o RPG! Uwielbiam również serię Ratchet and Clank.
Jaką najdziwniejszą i najbardziej zwariowaną rzecz zdarzyło ci się zrobić w The Sims? Czy powtórzyłeś ją później w życiu?
Największy ubaw miałem, grając Simem-kleptomanem. Nawiązywałem znajomość ze wszystkimi mieszkańcami miasteczka, po czym podkradałem przedmioty z ich domów. Nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że to ja, bo udawałem słodkie niewiniątko.
Jaki jest twój ulubiony cytat z filmu?
Ostatnio z uwagą śledzę wszystkie odcinki „Ekipy”. W zasadzie każda kwestia Ariego to wiekopomny cytat.
Co chciałbyś widzieć po wyjściu na próg swojego domu? Wybierz jedną rzecz.
Muszę jednak wybrać dwie: ściankę wspinaczkową i doskonałą restaurację sushi. To drugie akurat mam, a i do ścianki nie muszę daleko jechać.
Kto z zespołu, w którym pracujesz najbardziej przypomina Sima?
Jeden z naszych programistów, Dan, wygląda jak wykapany Sim. Ale i bez tego moglibyśmy stworzyć drugiego takiego Dana w grze. W The Sims 3 można odtworzyć dosłownie każdą rzeczywistą postać, czasem człowiek aż dziwnie się z tym czuje.
Komentarze (0)