Tweedowy płaszcz w kratkę, myśliwska czapka, lupa i długa fajka – to symbole, które od razu przywodzą na myśl postać genialnego detektywa. Na czym polega jego fenomen? Poznajcie historię Sherlocka Holmesa i przekonajcie się sami.

Jak czytać Sherlocka Holmesa?

Dla tych, którzy chcieliby dołączyć do najstarszego fandomu na świecie, albo po prostu zobaczyć, o co tyle hałasu, przygotowałam krótką instrukcję, w jakiej kolejności warto czytać książki Arthura Conana Doyle’a o Sherlocku Holmesie. Można podejść do tego z dwóch stron.

Pierwszym i o wiele bardziej skomplikowanym sposobem jest czytanie opowiadań według chronologii wydarzeń przedstawianych w książce. Autor często powraca do zdarzeń, które miały miejsce dużo wcześniej niż opisywane korzystając z retrospekcji. Zdeterminowane osoby mogą spróbować czytania w ten sposób, jednak jest to bardzo czasochłonne i wymaga cierpliwości.

Drugi sposób to uwzględnienie chronologii ukazywania się kolejnych części, co również może stanowić wyzwanie, bo łącznie jest ich aż 61. Na szczęście w „Księdze wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa” znajdują się opowiadania właśnie w takiej kolejności. 

Jeśli chcesz skompletować poszczególne opowiadania w sposób chronologiczny, skorzystaj z poniższej listy.

Sherlock Holmes – kolejność

  1. Studium w szkarłacie
  2. Znak czterech
  3. Przygody Sherlocka Holmesa
  4. Dzienniki Sherlocka Holmesa
  5. Pies Baskerville’ów
  6. Powrót Sherlocka Holmesa
  7. Dolina strachu
  8. Pożegnalny ukłon
  9. Księga przypadków Sherlocka Holmesa

Studium w szkarłacie
Studium w szkarłacie
4.6/5
28,99 zł

39,90 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Sherlock Holmes. Znak czterech
Sherlock Holmes. Znak czterech
4.7/5
32,99 zł

39,90 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Przygody Sherlocka Holmesa
Przygody Sherlocka Holmesa
4.4/5
37,99 zł

49,90 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Wspomnienia Sherlocka Holmesa
Wspomnienia Sherlocka Holmesa
4.7/5
28,99 zł

39,90 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Powrót Sherlocka Holmesa. Sherlock Holmes. Tom 3
Powrót Sherlocka Holmesa. Sherlock Holmes. Tom 3
4.8/5
43,99 zł

45,00 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Dolina strachu. Sherlock Holmes
Dolina strachu. Sherlock Holmes
0/5
28,99 zł

44,95 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - ebook mobi
Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - ebook mobi
5/5
28,99 zł

33,30 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Sherlock Holmes – zrodzony z nudy

Postać Sherlocka Holmesa pojawiła się po raz pierwszy w powieści Arthura Conana Doyle’a, „Studium w szkarłacie”, w 1887 roku. Detektyw już wtedy daje się poznać jako ekscentryczny i dziwaczny, a z drugiej strony bardzo błyskotliwy. Mimo wielu wad, szybko zaskarbia sobie sympatię czytelników. Jego przygody opisuje w swoim pamiętniku doktor Watson, weteran wojenny, który po powrocie z Afganistanu zaprzyjaźnia się z Holmesem. Tak oto narodził się jeden z najbardziej kultowych duetów na całym świecie, który doczekał się wielu następców.

I choć dzisiaj fenomen postaci stworzonej przez Doyle’a jest niezaprzeczalny, mało kto wie, że autor detektywistycznych opowiadań nie pokładał w nich wielu nadziei. Kiedy zaczął pisać „Studium w szkarłacie”, był lekarzem. W wolnym czasie – którego miał sporo, bo odwiedzało go niewielu pacjentów – tworzył kolejne rozdziały. Pierwszą powieść napisał w zaledwie trzy tygodnie i początkowo nie cieszyła się popularnością. Dopiero krótsze opowiadania, publikowane na łamach prasy i opatrzone ilustracjami Sidneya Pageta, zyskały uznanie czytelników.

Siła pierwszego fandomu Sherlocka

O tym, jak duży wpływ na twórczość ma grupa fanów, przekonał się jako jeden z pierwszych Arthur Conan Doyle. Autor postanowił uśmiercić Holmesa podczas pojedynku z Moriartym, jego największym przeciwnikiem, i w ten sposób zakończyć kultową serię. Nie wziął jednak pod uwagę, że w momencie gdy „Ostania zagadka” ukazała się w prasie, grono wielbicieli detektywa było już całkiem pokaźne. Zrozpaczeni fani na znak protestu nosili czarne przepaski, anulowali subskrypcję „The Strand Magazine”, w której publikowano kolejne części, a nawet wysyłali listy i petycje do autora. Doyle, choć nie podzielał entuzjazmu fanów, zmuszony był do kontynuacji opowiadań. Za sprawą pierwszego fandomu detektyw z Baker Street powrócił do świata żywych i przez następne 20 lat rozwiązywał kolejne kryminalne zagadki.  

Przygody detektywa opowiadane na nowo aż… 250 razy!

Fenomen Sherlocka Holmesa sprawił, że zapisał się on nawet w księdze rekordów Guinnessa. Przez ponad sto lat, wiele osób podjęło się filmowych oraz serialowych adaptacji historii o Sherlocku Holmesie i doktorze Johnie Watsonie. Powstały też książki inspirowane powieściami Doyle’a, gry a nawet poradniki. Jednym wyszło to lepiej, innym gorzej. Które przeszły do historii i cieszą się popularnością we współczesnej kulturze?

  • „Pies Baskerville’ów” (1939)

Amerykańska adaptacja oparta na powieści „Pies Baskerville’ów”, w reżyserii Sidney’a Lanfielda, który znany jest ze współtworzenia kultowego serialu „Rodzina Addamsów”. Główną rolę zagrał Basil Rathbone, aktor dwukrotnie nominowany do Oscara. I to właśnie jego aktorska kreacja najbardziej zapadła w pamięć. Filmowy Sherlock Holmes różnił się od postaci książkowej dynamicznością, a jednak ma w sobie coś, co oddaje charakter detektywa z powieści Doyle’a.

  • „Prywatne życie Sherlocka Holmesa” (1970)

Komedia z polskim akcentem, bo wyreżyserowana przez urodzonego w Suchej Beskidzkiej Billy’ego Wildera, wybitnego hollywoodzkiego reżysera, współpracującego m.in. z Marylin Monroe i Audrey Hepburn. W roli detektywa wystąpił Robert Stephens, który w bardzo zabawny sposób wykreował graną postać i przez wielu jest uważany za jednego z najlepszych odtwórców Sherlocka Holmesa. Ciekawą postać udało się też stworzyć znanemu z „Gwiezdnych Wojen” oraz „Władcy Pierścieni” Christopherowi Lee, który grał brata Holmesa, Mycrofta.

  • „Morderstwo na zlecenie” (1979)

Jedna z wielu adaptacji, która łączy postać Sherlocka Holmesa ze znanym londyńskim mordercą, Kubą Rozpruwaczem. „Morderstwo na zlecenie” to wyjątkowo mroczny i klimatyczny film z laureatem Oscara, Christopherem Plummerem oraz Jamesem Masonem w rolach głównych.

  • „Przygody Sherlocka Holmesa” (1984)

Brytyjski serial telewizyjny, który jest najdokładniejszą adaptacją, bo pojawia się w nim ponad 40 z 60 opowiadań i są one najbardziej zbliżone do oryginału. W rolach głównych wystąpili wybitny aktor Jeremy Brett, który wielokrotnie wcielił się w postać Sherlocka Holmesa, i David Burke, znany z roli dr. Watsona.

  • Sherlock Holmes (2009)

W zestawieniu nie mogło zabraknąć współcześnie hollywoodzkiej adaptacji, nagrodzonej Złotym Globem i dwukrotnie nominowanej do Oscara. Akcja osadzona jest w wiktoriańskim Londynie, gdzie Sherlock Holmes (Robert Downey Jr.) i doktor Watson (Jude Law) poszukują sprawcy rytualnych morderstw. Jak na hollywoodzką produkcję przystało, nie brakuje spektakularnych scen walki, nietuzinkowego humoru oraz wątku miłosnego. Niepowtarzalnego klimatu nadaje muzyka Hansa Zimmera. Po sukcesie pierwszej części fani nie czekali długo na kontynuację, bo już dwa lata później premierę miała „Gra cieni”.

  • „Sherlock” (2010 – 2017)

Mówi się, że każde pokolenie ma swojego Holmesa. Najpopularniejszym dzisiaj został sportretowany przez Benedicta Cumberbatcha i niewątpliwie ta rola, była przełomową w jego aktorskiej karierze. Johnem Watsonem został Martin Freeman, kojarzony z postacią Bilbo Bagginsa w „Hobbicie”. Serial stworzony przez Stevena Moffata i Marka Gatissa (serialowego Mycrofta) zyskał fanów na całym świecie, którzy niecierpliwie czekali na kolejne sezony. A było na co czekać! Postać genialnego detektywa osadzona we współczesnych realiach okazała się strzałem w dziesiątkę. Na podstawie serialu BBC „Sherlock” powstała nawet manga.

Jedyny w swoim rodzaju uniwersalizm

Dlaczego kochamy Sherlocka Holmesa? Czemu tak chętnie do niego wracamy? Arthur Conan Doyle stworzył nowy typ bohatera, który jest wyjątkowy i nie do podrobienia. Choć szybszy był Edgar Allan Poe – w 1841 rok wydał powieść detektywistyczną „Zabójstwo przy Rue Morgue”, której bohaterem jest paryski detektyw C. Auguste Dupin obdarzony umiejętnościami analitycznymi – to jednak postaci zabrakło tego czegoś. Sam Holmes w „Studium w szkarłacie” mówi o pierwszym detektywie tak:

„(...) był on dość miernym typem. (…) Niewątpliwie miał on genialne zdolności analityczne, ale nie był takim fenomenem, jak Poe sobie wyobrażał”.

Tym, co przemawia do czytelników jest niejednoznaczność bohatera. Z jednej strony mamy nad wyraz inteligentnego detektywa, który rozwiązuje kryminalne zagadki za pomocą dedukcji, a z drugiej postać niepozbawioną wad. Sherlock Holmes jest cyniczny, nie potrafi nawiązywać relacji, nie jest dobrym słuchaczem, a gdy zaczyna się nudzić, staje się melancholijny i sięga po narkotyki. Z powodzeniem mógłby stanąć po złej stronie, a jednak wykorzystuje swój intelekt, by pomóc Scotland Yardowi i prawdopodobnie dzięki temu zaskarbia sobie sympatię czytelników. Niewątpliwie detektyw z Baker Street jest postacią ponadczasową, a opowiadania stworzone przez Doyla cechuje wyjątkowy uniwersalizm. Niezależnie od czasu czy miejsca, w jakim osadzona zostaje postać Sherlocka Holmesa, dostosowuje się on, pasuje do każdego tła i to właśnie dlatego powstało tyle fantastycznych adaptacji.

Arthur Conan Doyle powiedział kiedyś: „Jeśli za sto lat będę znany jako człowiek, który stworzył Sherlocka Holmesa, uznam swoje życie za porażkę”. Myślę, że gdyby doczekał dzisiejszych czasów, z pewnością zmieniłby zdanie.

Po więcej podobnych artykułów zapraszamy do pasji Czytam.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock