Ostatnio o Sealu jest głośno nie tylko za sprawą jego związku z niemiecką modelką Heidi Klum, ale również z powodu jego piątej płyty studyjnej "System", która jest powrotem do mocnych beatów. Pełne energii utwory, takie jak "Amazing", będzie można usłyszeć 3. lipca w Parku Sowińskiego w Warszawie. Będzie to jedyny koncert zdobywcy dwóch nagród Grammy w Polsce.

Koncert w Parku Sowińskiego zapowiadany jest jako wielka taneczna impreza, która rozpocznie się o 19.00 występami najlepszych polskich DJ-ów. Koncert Seala rozpocznie się o godz. 21.00. Będzie on promocją jego najnowszej płyty, ale nie zabraknie też największych przebojów Brytyjczyka w nowych aranżacjach. Mieszanka soul, dance, house i pop gwarantują świetną atmosferę. Nawet kapryśna polska pogoda nie będzie w stanie popsuć zabawy - organizatorzy zadbali o pełne zadaszenie terenu.

Seal, w którego żyłach płynie krew brazylijska i nigeryjska, urodził się 19 lutego 1963 roku w Londynie jako Seal Henry Olusegun Olumide Adeola Samuel. Skończył college, pracował jako elektryk, próbował swoich sił w projektowaniu skórzanej odzieży, a dorabiał śpiewaniem w angielskich barach i klubach. Tak rozpoczęła się jego przygoda z muzyką. Jakiś czas później zaczął występować poza granicami kraju. Pierwsze kroki stawiał w Japonii jako członek kapeli Push, następnie związał się na krótko z tajskim zespołem bluesowym, aby w końcu w pojedynkę podróżować po Indiach.

Po powrocie do Anglii Seal spotkał znanego twórcę techno i house Adama Tinleya znanego jako Adamski i właśnie ten moment stał się przełomowym w życiu artysty. Współpraca zaowocowała utworem "Killer", do którego Seal napisał tekst i użyczył swojego wokalu. Nie tylko oryginał z 1990 roku, ale również jego cover w wykonaniu ATB stały się wielkimi przebojami.

Seal nie musiał długo czekać na indywidualny sukces. Już rok później, w 1991 roku, jego debiutancki singiel "Crazy" zdobywał szczyty list przebojów po obu stronach Atlantyku, a cały album rozszedł się w liczbie ponad 3 milionów egzemplarzy. Kolejny rok przyniósł mu trzy nagrody Brit Awards w kategoriach najlepszy teledysk, najlepszy brytyjski solista i album roku. Po raz pierwszy w historii Akademii jeden wykonawca zgarnął aż 3 statuetki.

Kolejne albumy to kolejne sukcesy brytyjskiego piosenkarza i kompozytora. Docenili go nie tylko krytycy i fani, ale również filmowcy. Któż nie zna takich utworów jak "Fly like an eagle" z "Kosmicznego Meczu", czy "Kiss from a Rose" z "Batman Forever"? Ten ostatni utrzymywał się przez 45 tygodni na amerykańskiej pop liście, z tego 12 tygodni na pierwszym miejscu. Przyniós także artyście dwie nagrody Grammy.

Piąty krążek Seala "System" pojawił się w sprzedaży pod koniec ubiegłego roku. Jest to mieszanka mocnych beatów i wpadających w ucho melodii, połączenie akustycznej gitary z elektroniką, a wszystko wypełnione jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów w przemyśle muzycznym.

Bilety wkrótce trafią do sprzedaży.

Seal wystąpił w Polsce po raz pierwszy w 2006 roku. Dał wtedy też tylko jeden koncert - w Sali Kongresowej w Warszawie.

Makroconcert Media/M.W.