- Mam rozgrzebany szósty tom przygód Wędrowycza, tylko chwilowo trochę mi się zaciął - wyznał Andrzej Pilipiuk podczas spotkania z czytelnikami w salonie empik Nowy Świat w Warszawie. - Historia musi jeszcze trochę odleżeć i dojrzeć nim będzie gotowa - wyjaśnił popularny autor powieści fantastycznych. Szybciej niż nowa powieść o Jakubie Wędrowyczu ma szansę ujrzeć światło dzienne trzeci tom opowiadań o najsłynniejszym w Polsce bimbrowniku i egzorcyście amatorze.

- Pozbierałem opowiadania opublikowane w różnych antologiach. Wyszło mi tego 120 stron, więc trzeba dopisać 250-300 nowych, żeby czytelnicy mnie nie zlinczowali. Myślę, że wyrobię się z tym do końca roku - zapowiedział pisarz.

Jednak czytelnicy nie będą musili czekać tak długo na nową książkę jednego z najpłodniejszych twórców polskiej literatury popularnej. Praktycznie gotowy jest już drugi tom nowego cyklu Pilipiuka "Oko Jelenia". Drugi tom w najbliższych miesiącach powinien pojawić się w księgarniach. Autor zdradził, że pod koniec tej części, zatytułowanej "Srebrna Łania z Visby", bohaterowie trafią wreszcie na pierwszy sensowny trop.

- Tom trzeci w tej chwili jest na etapie redakcji, muszę go jeszcze uzupełnić o parę scen - dodał pisarz. - Nasunęło mi się kilka dobrych pomysłów. W tomie trzecim wreszcie wyjaśni się, kim jest ten Kozak, który pojawił się na moment pod koniec pierwszego tomu. Tom czwarty jest zaawansowany, powstała mniej więcej jedna szósta. Mam też kawałek tomu ostatniego, który prawdopodobnie będzie siódmy, ale niekoniecznie. Może być na przykład dziesiąty. Tak wyglądają prace nad Okiem Jelenia - podsumował Andrzej Pilipiuk.

Prace nad najnowszym cyklem pisarz zamierza skończyć do 2010 roku.

Magdalena Walusiak