Jeden z najbardziej zjawiskowych polskich zespołów rockowych – Coma – wydaje właśnie pierwsze w swojej historii koncertowe DVD. Koncert, którego rozmach i jakość zostawia daleko w tyle większość tego typu produkcji.
O DVD „Live” opowiedział nam basista zespołu, Rafał Matuszak.
Koncert, który zagraliście 9 grudnia 2009 roku w warszawskiej Arenie Ursynów i który teraz możemy obejrzeć na DVD tak został podsumowany przez jednego z dziennikarzy: „takiej oprawy świetlnej, takiego scenograficznego rozmachu i takiego brzmienia w tym kraju nie miał jeszcze żaden zespół”. Wrażenie rzeczywiście było ogromne – długo przygotowywaliście się do tego koncertu?
Przygotowania trwały dosyć długo. Pierwszy pomysł na koncert pojawił się latem 2009 roku, ale napisanie całego scenariusza, wymyślenie całej koncepcji i scenografii trwało około 3 miesięcy. Gdy już była idea, jej realizacja zajęła kolejne dwa miesiące. Mało czasu mieliśmy na próby, tak naprawdę pierwszą próbę zagraliśmy w dniu koncertu. Całe szczęście wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i obyło się bez spektakularnej wpadki. Oczywiście były pewne małe niedociągnięcia, ale są one niemal niewidoczne.
Wspomniałeś że pomysł nagrania koncertu zrodził się w 2009 roku, natomiast wasz wokalista, Piotr Rogucki, w jednym z wywiadów powiedział, że pomysł płyty koncertowej pojawił się już po wydaniu pierwszego albumu Comy. Tak było?
To prawda, był taki pomysł. Ale to było bardzo odlegle. Nie mieliśmy wizji na taka produkcję, a także wystarczająco dużo materiału, żeby to zrobić. Natomiast teraz nadarzył się doskonały moment na takie wydawnictwo, mogliśmy podsumować nasze trzy dotychczasowe płyty, a ponieważ podobno jesteśmy słynni z naszych koncertów, w końcu zrealizowaliśmy ten pomysł.
Kto był pomysłodawcą tej imponującej scenografii?
Cały pomysł scenografii wyszedł od nas, od zespołu. Element drzwi, to według nas doskonała metafora całego etapu, kiedy nagraliśmy trzy płyty, próby podsumowania tego rozdziału. Z drugiej strony wchodzimy w nowe, otwarte drzwi, i tak naprawdę nie wiemy, co będzie dalej. Natomiast od strony technicznej, całą produkcja scenografii zajęła się ekipa z Teatru Powszechnego, a w szczególności Krzysztof Szczęsny, oraz Mateusz Winkiel który wraz ze swoją ekipą przygotowali wizualizacje. Ale na wszystko mieliśmy cały czas oko.
Przygotowywaliście ten koncert w najdrobniejszym szczególe. Trudno było stworzyć odpowiednią setlistę na to wydarzenie?
Faktycznie nie było łatwo. Przede wszystkim jest świadomość, że takie wydawnictwo ma od półtorej do dwóch godzin długości, czyli nie ma siły, żeby coś więcej się zmieściło. Mieliśmy do zagospodarowania 120 minut a materiału do wyboru dwa razy więcej, dlatego łatwo nie było. Staraliśmy się wybrać najbardziej nośne utwory, które doskonale sprawdzają się na koncertach, których ludzie poniekąd od nas oczekują. Z drugiej strony chcieliśmy też, aby było to kawałki pasujące do koncepcji tego koncertu i które najpełniej pokazują możliwości zespołu.
Postawiliście na czad a nie ballady…
No wiesz, rock’n’ roll rządzi! (śmiech)
To DVD to ogromna produkcja, którą będzie można kupić także w formacie BLU RAY. To pierwsze tego typu wydawnictwo w Polsce. Kto wpadł na ten pomysł?
Pomysł wyszedł ze strony szefa naszej wytwórni Mystic Production, Michała Wardzały. Rzeczywiście, z tego co mówił Michał i z mojej wiedzy wynika, że faktycznie jest to pierwszy BLU RAY tego typu w Polsce. Inna sprawa, że BLU RAY to nowy format, który z dnia na dzień staje się coraz popularniejszy, dlatego siłą rzeczy trzeba było to zrobić i jest to dobry kierunek.
Powiedz, co było dla was największym wyzwaniem przy tej produkcji?
Chyba największym problemem i wyzwaniem był fakt, że nie mogliśmy zrobić próby generalnej dzień przed koncertem. W takiej sytuacji masz świadomość, że pewne rzeczy mogą nie wypalić, że inne rzeczy nie pójdą „w punkt”, że na przykład mur może się przewrócić przed koncertem. Dlatego część rzeczy była robiona po omacku i na wyczucie, ale całe szczęście daliśmy radę i efekt finalny jest satysfakcjonujący.
Świadomość nagrywania takiego koncertu była dla was bardzo stresogenna?
Nawet bardzo (śmiech). Przede wszystkim po raz pierwszy nagrywaliśmy DVD, co było dla nas jedną wielką niewiadomą. Po drugie dużo rzeczy było po naszej stronie; cała scenografia, scenariusz. My to wszystko wymyśliliśmy i odpowiedzialność za powodzenie tego wszystko w dużej mierze spoczywała na naszych barkach. Generalnie mnóstwo stresu, ale mam nadzieję, że się udało i że warto było. Pierwsze głosy utwierdzają nas w tym przekonaniu.
Oglądając ten materiał ciężko nie wspomnieć o waszych fanach. W dużej mierze budują klimat całego wydarzenia i chyba przekazują wam mnóstwo energii…
To zdecydowanie widać podczas tego koncertu. To co nasi fani tam wyprawiają to szaleństwo. Może głów, niesamowita interakcja, doskonałe reakcje. Gdy Piotrek wchodził w tłum, bezbłędnie się rozstąpili, przybijali piątki. Publiczność ogromnie nam pomogła podczas tego koncertu. Mieli i trzymali tą energię, która była nam także potrzebna przy nagraniu i realizacji tego projektu.
Końcowa scena koncertu sugeruje, że zamykacie pewien etap swojej działalności. To efekt zamierzony?
Zdecydowanie tak. Przez kilka lat byliśmy związani z Sony Music, w tej chwili jest to już za nami, wywiązaliśmy się ze wszystkiego. Pewien etap współpracy został zakończony, nagraliśmy trzy płyty studyjne, myślę że całkiem udane. Teraz otwieramy nowy rozdział podsumowując to co było tym właśnie DVD. Nie zamykamy drzwi za tym co było, tylko po prostu idziemy dalej.
Czy to DVD to bardziej prezent dla was czy dla fanów?
Wielu fanów pytało nas, czy kiedyś zdecydujemy się wydać DVD. Mówili, że fajnie byłoby móc sobie obejrzeć taki koncert również w domu. Dlatego poniekąd motywacja wynikała właśnie z tego źródła. Z drugiej strony, my nigdy nie widzieliśmy naszego koncertu (śmiech). Teraz możemy to zrobić. Ludzie mówią że nasze koncerty są naprawdę fajne, dlatego oglądając to DVD sami możemy się przekonać, czy to prawda. Myślę że i fani, i my cieszymy się tak samo z tego wydawnictwa.
Będziecie promować koncertowe DVD na koncertach?
Tak, planujemy zagrać trochę koncertów. Zaczynamy 20 marca od Rzeszowa. Zagramy również w Krakowie, Gdańsku, Łodzi, Bielsko – Białej, Zabrzu, Kielcach, Lublinie a nawet w O2 Shepherd’s Buch Empire w Londynie.

Wywiady
ROCK’N’ROLL RZĄDZI!- wywiad z Rafałem Matuszakiem
Jeden z najbardziej zjawiskowych polskich zespołów rockowych – Coma – wydaje właśnie pierwsze w swojej historii koncertowe DVD.
Komentarze (0)