Radzimir Dębski wyrusza w niezwykłą trasę koncertową

Popularność zyskał dzięki remiksowi piosenki Beyoncé. Porywał tłumy na występach z raperami i orkiestrą. Teraz wraca do klasycznych korzeni. W najważniejszych salach koncertowych sześciu polskich miast Radzimir Dębski wystąpi z repertuarem muzyki poważnej w hołdzie mistrzowi Krzysztofowi Pendereckiemu.
Przedsprzedaż biletów na koncerty Radzimir Dębski Hommage Krzysztof Penderecki tylko z Empik Premium.

Autor: Daniel Zielaskiewicz

Muzyka filmowa, klasyczna, hip-hop, jazz – dla Radzimira Dębskiego nie istnieją ograniczenia gatunkowe. Jego orkiestrowe aranżacje klasyków różnych gatunków brzmią naturalnie i swobodnie, jakby właśnie na orkiestrę były stworzone w pierwszej kolejności. Projekty Dębskiego są wyjątkowe, a studnia jego pomysłów zdaje się nie mieć dna. Skąd wziął się artysta, którego fanami są Ashton Kutcher i Beyoncé?

Muzyczny talent z dziadka na ojca, na syna

Źródła sukcesów Radzimira Dębskiego najprościej szukać w uzdolnionej muzycznie rodzinie. Dziadek kompozytora, Włodzimierz Dębski, był pianistą. W rodzinnych wspomnieniach można znaleźć historię, że muzyk w czasie II wojny światowej został m.in. zmuszony do gry Beethovena na cztery ręce z niemieckim oficerem. Później Włodzimierz był żołnierzem AK. Wnuk napisał na jego temat pracę magisterską.
Ojciec Radzimira – Krzesimir Dębski zapisał się w historii rodzimej muzyki jako kompozytor jazzu, muzyki współczesnej, ale szerszej publiczności znany jest zwłaszcza jako twórca muzyki filmowej. Jest autorem ścieżki dźwiękowej m.in. do „Kingsajz”, „Ogniem i mieczem”, „W pustyni i w puszczy” czy „1920 Bitwa Warszawska”. Z kolei matka Radzimira to Anna Jurksztowicz – piosenkarka.

Swoje wykształcenie najmłodszy z rodu Dębskich zdobywał na Uniwersytecie Muzycznym Chopina w Warszawie oraz Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Głośno o karierze Radzimira zrobiło się przy okazji konkursu na remiks piosenki Beyoncé w 2012 roku. Przeróbka singla amerykańskiej piosenkarki w wykonaniu Dębskiego znalazła się na płycie wokalistki „4: The Remix”.

Radzimir Dębski wie jak połączyć niemożliwe

Tym, co wyróżnia kompozycje Radzimira Dębskiego jest niezwykle udane łączenie tego, co wydawało się niemożliwe do połączenia. Jednym z przykładów nieoczywistej symbiozy jest utwór „Crux”. W wywiadzie dla Polskiego Radia mówi „Crux to mój najważniejszy młodzieńczy utwór, wykorzystujący język według mnie ciągle szczery. To dialog chaosu z porządkiem, artystyczna schizofrenia paranoidalna. Taka mieszanka języków artystycznych daje mi największą satysfakcję i spełnienie, bo mogę zaproponować coś ciekawego”.

Ta ciekawość prowadzi go w nieodwiedzane przez innych artystów meandry muzyki. Było tak chociażby podczas świętowania piętnastej rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Oprócz wysłuchanego przez gości „Poloneza” Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”, który nawiązuje do polskiej tradycji tańców ludowych, oraz „IX Symfonii d-moll” op. 125 Ludwiga van Beethovena, wykonanych przez Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia pod batutą Łukasza Borowicza, Dębski wystąpił w drugiej części koncertu z „Cruxem” oraz „Historią Jazzu”.

Międzynarodowy rozgłos przyniósł Radzimirowi projekt „Hip-hop history” zrealizowany przy współudziale Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Rozpisane na orkiestrę aranżacje utworów takich gwiazd rapu jak 2Pac, Jay-Z, 50 Cent czy Wu-Tang Clan brzmią wręcz niewiarygodnie. Klip z tego koncertu na YouTube zebrał ponad 6 milionów wyświetleń, a pomysłowością i talentem Radzimira, który przybrał pseudonim JIMEK, zachwycali się m.in. Ashton Kutcher czy muzycy z M.O.P. Innym powiązanym z hip-hopem projektem kompozytora była seria koncertów stworzonych z NOSPR oraz Miuoshem, czego efektem był album koncertowy „2015”.

Współpracę z rapem kontynuował za granicą. Zagrał koncert w berlińskiej Konzerthaus, prowadząc Konzerthausorchester w symfonicznych aranżacjach niemieckiego rapera MoTripa. Nagrywał dla Deutsche Grammophon i Universal Music Deutschland. A wszystko to wzięło się z buntowniczej natury, co podkreślił opowiadając o całym hip-hopowym projekcie w wywiadzie dla portalu Gazeta.pl: „W moim projekcie hiphopowym [buntownicza] jest jego niehiphopowość: rasowa symfonika, sonoryzm, neoromantyzm, nawet klasycyzm, filmowa narracja. Rapowanie bez bębnów na przykład wcale nie jest tak łatwe dla raperów, jak się wydaje. Miuosh był otwarty jako artysta, zaufał mi, ciekawiło go nieznane, a jako raper był technicznie na tyle dobry, żeby spróbować czegoś trudnego. Takie sytuacje wydają mi się najciekawsze.”

Radzimir Dębski nie zaczynał jednak od komponowania z NOSPR, ale od współpracy z ojcem przy muzyce filmowej, a dokładnie serialowej. Dziś filmografia Radzimira jest znacznie szersza. Komponował muzykę do takich filmów jak „Atak paniki” czy „Sztuka kochania”. Za ten ostatni projekt zdobył statuetkę Orła za najlepszą muzykę w 2018 roku.

Radzimir Dębski Hommage Krzysztof Penderecki – trasa koncertowa

Każde przedsięwzięcie, w które angażuje się Radzimir Dębski jest na swój sposób wyjątkowe, a do tego zwieńczone sukcesem. Na pytanie o to, czy jest utalentowanym kompozytorem odpowiada: „To już totalnie nie leży w mojej jurysdykcji, żeby to oceniać. Kocham sport, bo daje wynik, daje punkt odniesienia, spokój wewnętrzny. Muzyka, którą robię, nie daje wyniku. Jak to zmierzyć? Czy liczbą ludzi, którzy przyjdą na koncert, czy liczbą sprzedanych płyt? Ani jedno, ani drugie nie jest dla mnie wyznacznikiem, to nie jest mój cel, bo gdyby był, robiłbym kompletnie inną muzę.”

Najnowszy projekt Radzimira to program, w którym znajdą się jego własne kompozycje, dzieła Krzysztofa Pendereckiego oraz utwory inspirowane muzyką Mistrza. Wykona je z MyOrchestra złożoną z młodych muzyków, studentów i absolwentów najlepszych uczelni artystycznych w Polsce, wyłonionych we współpracy z Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Orkiestrę poprowadzi dwóch dyrygentów: Maciej Tworek, na co dzień blisko współpracujący z Krzysztofem Pendereckim oraz Radzimir Dębski, który zadyryguje własnymi utworami, również premierowym, napisanym specjalnie na tę okazję.

Oprócz regularnych biletów organizatorzy przygotowali też dodatkowe atrakcje związane z koncertem rozpoczynającym trasę 17 maja w Lusławicach. To miejscowość po Krakowem, gdzie mieszka Krzysztof Penderecki oraz gdzie stworzył Europejskie Centrum Muzyki. W ramach Empik Premium Experience zawarty jest dwudniowy pobyt w Lusławicach: dwa bilety w pierwszej kategorii na premierowy koncert 17.05.2020 r, o godzinie 20:30, udział w próbie generalnej w dniu koncertu, zwiedzanie budynku Centrum, w tym: wstęp na nowo otwartą ekspozycję interaktywną „Krzysztof Penderecki - Dziedzictwo Polskiej Muzyki XX i XXI wieku” oraz na wystawę „Współbrzmienie sztuk – galeria rzeźb prof. Adama Myjaka”, spotkanie z Radzimirem Dębskim, a także zakwaterowanie od 16 do 18.05 w dwupokojowych apartamentach w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach – miejscu rezydencji orkiestry i pełne wyżywienie z możliwością wyboru diety dostosowana do potrzeb uczestników. Koszt Pakietu Empik Premium Experience dla dwóch osób - 1000 PLN.

Organizatorami cyklu koncertów są Fundacja MyWay oraz Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Partnerzy: Empik Premium, Empik Bilety, Kinley, Going., Technics, ZAiKS.

Przedsprzedaż biletów rozpocznie się 14 lutego o godz. 12.

Więcej szczegółów i bilety tu: Radzimir Dębski Hommage Krzysztof Penderecki