„Śluby panieńskie” w reżyserii Filipa Bajona to pełna rozmachu ekranizacja przewrotnej opowieści o grach miłosnych, uważanej za komedię wszech czasów, która ani trochę nie straciła na aktualności.
Borys Szyc i Maciej Stuhr w rolach niegrzecznych facetów, którzy próbują za wszelką cenę uwieść spiskujące przeciw mężczyznom panny grane przez Annę Cieślak i Martę Żmudę Trzebiatowską. Jednak tym razem poszukiwacze mocnych miłosnych wrażeń i słabych kobiecych punktów trafiają na ekstremalnie trudne przeciwniczki. Piękne dziewczyny zrobią wszystko, żeby pokrzyżować plany nałogowych podrywaczy i spektakularnie utrzeć im nosa. Wybucha wielka wojna męsko-damska, w której intryga goni intrygę, seryjnie łamane są serca, a każdy chwyt jest dozwolony.
Czy rozważny, choć romantyczny twardziel w osobie Roberta Więckiewicza zatrzyma lawinę zabawnych nieporozumień i doprowadzi aferę do szczęśliwego końca?
Szykujcie się na wojnę płci!
„Śluby panieńskie” w kinach od 8 października.

Aktualności
Ponadczasowe miłosne zagrywki
„Śluby panieńskie” w reżyserii Filipa Bajona to pełna rozmachu ekranizacja przewrotnej opowieści o grach miłosnych, uważanej za komedię wszech czasów, która ani trochę nie straciła na aktualności.
Komentarze (0)