Rafał Zawierucha

Jedną z najbardziej oczekiwanych premier lata jest „Pewnego razu w… Hollywood” Quentina Tarantino z Bradem Pittem, Leonardo DiCaprio i Margot Robbie w obsadzie. Wśród nich jest Rafał Zawierucha, który wciela się w postać Romana Polańskiego. Film nie jest biografią reżysera „Dziecka Rosemary”, jego wątek dopełnia jedynie główną oś fabuły, więc i Zawieruchy nie ma na ekranie dużo. Ale kiedy już się pojawia, nie da się go przegapić. W charakterystycznej fryzurze, wyluzowany, szarmancki i magnetyczny przyciąga wzrok i zostaje w pamięci. Złośliwi mówią, że wrzawa wokół jego roli była zdecydowanie na wyrost, ale aktor nie przejmuje się tym i konsekwentnie idzie po swoje. Z sukcesem. Właśnie zagrał w kolejnym amerykańskim filmie „The Soviet Sleep Experiment” Barry’ego Andersona.


Joanna Kulig

Kiedy Zawierucha grał obok DiCaprio i Pitta w Hollywood, w Mieście Aniołów „Zimną wojnę” promowali Joanna Kulig i Tomasz Kot. Czas spędzony w Los Angeles wykorzystali też na spotkania z amerykańskimi agentami, czego owoce właśnie zbierają. Kulig pojawiła się między innymi w dużej produkcji Amazon Prime - serialu „Hanna”, ale jest już zapowiedź następnej produkcji. Mowa o „The Eddy”, serialu, który reżyseruje sam Damien Chazell, obsypany Oscarami za „La La Land”. Kulig gra w nim jedną z głównych ról. A serial zostanie pokazany na platformie Netflix.

 

Tomasz Kot

Z kolei Tomasz Kot najpierw przekonał się, czym jest „wsparcie”, kiedy bezlitośni malkontenci upajali się plotkami o tym, że został usunięty z nowego filmu o Jamesie Bondzie na skutek konfliktu z Danielem Craigiem. Do udziału w produkcji miał go zaprosić reżyser Danny Boyle (który sam porzucił projekt, kiedy okazało się, że nie może mu nadać autorskiego sznytu). Teraz jednak nawet złośliwym zamknęła usta informacja, że Tomasz Kot wcieli się w samego Nikolę Teslę w filmie Ananda Tuckera.
Niedawno zaś było głośno o aktorze za sprawą pojawienia się na jednym z najważniejszych festiwali muzycznych Glastonbury, gdzie zobaczyliśmy go w nietypowej roli. Zespół The Chemical Brothers wykorzystał jego wizerunek w swoich wizualizacjach.

Dużo mówi się także o szansie Tomasza Kota na udział w nowym filmie ze stajni Marvela. Reżyserka Chloé Zhao w jednym z wywiadów przyznała, że widziałaby go w jednej z ról. Czas pokaże, co z tego wyjdzie. Faktem jest natomiast, że jesienią zobaczymy Polaka w najważniejszym serialu BBC w tym sezonie. Chodzi o „World on Fire”, zapowiadany jako historia zwykłych ludzi w czasie II wojny światowej. Twórcom zależy, żeby oddać różne perspektywy, dlatego wśród bohaterów mamy imigrantów, parę gejowską, a także Anglika zakochanego w dwóch kobietach naraz.

 

Zofia Wichłacz

Jedną z nich, Kasię, gra Zofia Wichłacz, która przez ostatni rok grała niemal wyłącznie na planach zagranicą. Jej wątek w „World on Fire” jest duży, Kasia to jedna z ważniejszych bohaterek. Aktorka musiała spędzić na planie wiele miesięcy, a teraz zobligowana jest uczestniczyć w promocji serialu, w którym zagrały największe gwiazdy w rodzaju Helen Hunt czy Seana Beana. To właśnie Polka była obecna na 59. edycji Festival de Télévision de Monte-Carlo, najważniejszych festiwalu telewizyjnym świata, będącym dla seriali tym, czym Festiwal w Cannes jest dla kina. Na imprezie zjawiły się media z całego globu, co daje gwarancję, że o naszej rodaczce jesienią będzie głośno nie tylko w Wielkiej Brytanii i Danii, gdzie zagrała ważną rolę w głośnym serialu „DNA”.

 

Anna Próchniak

Częściej za granicą niż w ojczyźnie gra w ostatnich miesiącach również Anna Próchniak, koleżanka Wichłacz z „Miasta 44”. Próchniak, która międzynarodową karierę zaczęła od „Niewinnych” w reżyserii Anne Fontaine („Coco Chanel” z Audrey Tautou czy „Dwie matki” z Naomi Watts i Robin Wright), wystąpiła m.in. w głośnym „Bad Day for the Cut” w reżyserii Chrisa Baugha o irlandzkim farmerze, który w brutalny sposób mści się na mordercach matki. Aktorka pojawiła się też na festiwalu w Cannes, gdzie promowała film „Oleg” Jurisa Kursietisa, który miał swoją premierę w prestiżowej sekcji Directors’ Fortnight.

 

Dawid Ogrodnik

W filmie partneruje jej Dawid Ogrodnik, który też coraz częściej spełnia się zagranicą. Aktor może pochwalić się, że filmy z jego udziałem debiutowały w Cannes dwa razy z rzędu - rok temu na Lazurowym Wybrzeżu premierę miał „Wielki Mistyczny Cyrk” Carlosa Dieguesa, gdzie Dawid Ogrodnik pojawił się wśród takich aktorów jak Francuz Vincent Cassel czy gwiazd brazylijskiego kina z Jesuitą Barbosem i Antônio Fagundesem na czele.

 

Marcin Dorociński

Młodzi Polacy radzą sobie na globalnych rynkach wzorowo, ale o tym, że zagranica jest do zdobycia, udowodnili też nieco bardziej doświadczeni koledzy. Doskonałym przykładem jest Marcin Dorociński. Rozpiętość geograficzna krajów, w których zagrał, najlepiej to pokazuje. Aktor ma na koncie udział w południowoafrykańskim serialu „Cape Town”, duńskiej komedii „Małżeńskie porachunki”, w której zagrał rosyjskiego płatnego zabójcę, brytyjskiej „Operacji Anthropoid” o zamachu na Reinharda Heydricha, protektora Czech i Moraw, jak i brytyjskim „303. Bitwa o Anglię”, w którym opowiedziano historię polskich lotników na Wyspach w czasie II wojny światowej.

 

Piotr Adamczyk

Dobry czas ma także Piotr Adamczyk, który pojawił się w głośnym serialu „Imię róży” (Canal+), opartym na wybitnej prozie Umberto Eco, w towarzystwie m.in. Johna Turturro. Polak wcielił się w postać mnicha Severinusa i zagrał w siedmiu spośród ośmiu nakręconych odcinków, co pokazuje, jak znacząca dla fabuły jest to rola. Wcześniej oglądaliśmy go w amerykańskim „Madam Secretary” (w Polsce można go zobaczyć na AXN), serialu wyprodukowanym przez Morgana Freemana czy „Odpowiedniku” (HBO GO), w którym pojawił się u boku J.K. Simmonsa.

 

Agnieszka Grochowska

Coraz częściej w amerykańskich produkcjach możemy podziwiać także Agnieszkę Grochowską. W „Systemie”, historycznym fresku o stalinowskiej Rosji, zagrała na drugim planie. Ale we wchodzącym właśnie na nasze ekrany „Moja gwiazda: Teen Spirit” ma już jak najbardziej ważną rolę. Dowód? Aktorka została zaproszona na oficjalną premierę filmu w kwietniu w Los Angeles. Międzynarodowa premiera produkcji odbyła się zaś na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Grochowska zagrała Marlę, matkę głównej bohaterki, w którą wciela się gwiazda Hollywood Elle Fanning. Dziewczyna marzy o karierze w świecie muzycznym, ale nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wyglądają ciemne strony showbiznesu.

Oby robiący karierę za granicą polscy aktorzy nie musieli się o tym nigdy przekonywać!

 

Okładka artykułu: kadry z filmów „Moja gwiazda: Teen Spirit”, „Małżeńskie porachunki” (materiały prasowe M2Films) oraz „Zimna wojna" .