Pierwszym marzeniem małej Kasi było zostanie księdzem, jednak gdy okazało się ono niemożliwym do spełnienia, dziewczynka postanowiła być piosenkarką. W końcu obu profesjom towarzyszy stanie na podwyższeniu oraz przemawianiu (lub śpiewaniu) do zasłuchanego tłumu. Tę anegdotę znają wszyscy posiadacze fizycznej wersji albumu „Ciche dni”, bowiem do płyty dołączona jest książeczka z historią o drodze artystki do wydania własnego krążka. Co wydarzyło się w jej życiu, zanim zaczęła wyprzedawać wszystkie koncerty z trasy i wydała płytę „Live”?
Prymuska ze wsi
Przygoda ze śpiewaniem Sochackiej zaczęła się w Pradłach, małej wsi na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, skąd pochodzi wokalistka. Jej tata grał na gitarze i trąbce, a mama była opiekunką Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Kroczyckiej, gdzie Kaśka występowała wraz z siostrą oraz braćmi.
Często słuchała muzyki na walkmanie, czynnie brała udział w szkolnych akademiach, grała w zespole z kolegami i choć muzyka była całym jej światem, przy wyborze studiów, jako szkolna prymuska, pragmatycznie postawiła na Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. Pragnienie śpiewania nie ustępowało, więc zapisała się do Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Czasem występowała też w knajpach.
Telewizyjne przygody
Na casting do „Mam Talent!” pojechała za namową chłopaka i przyjaciółki, bez większych nadziei na sukces. Z odcinka na odcinek zdobywała coraz większe uznanie jury oraz publiczności. Dotarła do finału i słuch po niej zaginął.
Kilka lat później została zaproszona przez producentów do wzięcia udziału w programie „Must Be The Music”. Tam wystąpiła już z autorskimi kompozycjami, które na tyle zachwyciły Uzka (Pawła Jóźwickiego), że zaproponował jej kontrakt ze swoją wytwórnią Jazzboy Records. W tym samym czasie podobną współpracę nawiązał również Kortez i to o nim stało się głośno. Brak wieści z wytwórni zmusił Sochacką do pójścia do „normalnej pracy”, jednak i tam przerwy poświęcała na pisanie wierszy, a wieczorami w domu komponowała.
„Wiśnie zakwitły o dwie pory roku wcześniej”
Prawdziwą furtkę do sławy otworzyła Kaśce piosenka „Wiśnia” wydana w 2019 roku. Po premierze w audycji Piotra Stelmacha w radiowej Trójce zrobiła furorę i długo nie schodziła z Listy Przebojów Trójki.
Sochacka dołączyła do Korteza podczas kilku koncertów jego trasy i razem wykonywali tę piosenkę w specjalnie przygotowanej na tę okazję aranżacji. Głos Kaśki pojawiał się coraz częściej w wielu stacjach radiowych. Inny jej utwór – „Trochę tu pusto”, promował serial „Zawsze Warto”.
Prace nad wydaniem debiutanckiego albumu nabrały tempa. Jednak, tak jak wielu innym artystom, premierę krążka opóźniła pandemia COVID-19. Materiał ukazał się dopiero w marcu 2021 roku. „Ciche dni”, czyli wymarzony debiut dziewczyny z Pradeł, po siedmiu latach od podpisania kontraktu, w końcu ujrzał światło dzienne i od razu podbił listy sprzedaży.
Większość tekstów powstała na bazie wierszy Sochackiej, we współpracy z Agatą Trafalską (która jest również autorką teledysków), a produkcją utworów zajął się Olek Świerkot. Swoje trzy grosze dorzucili także Kortez, Vito Bambino i Dawid Podsiadło. Wydano również edycję specjalną krążka zawierającą 10 bonusowych nagrań, a Kaśka rozpoczęła trasę „Ciche Dni Tour”.
Smak sukcesu
Mimo intensywnej trasy koncertowej Sochacka nie zwalniała tempa i pod koniec 2021 wydała album „Ministory”, który ponownie wywołał niemałe poruszenie wśród fanów i dziennikarzy. Kaśka Sochacka została również uhonorowana przez Spotify i jej zdjęcie zdobiło bilboard na Times Square w ramach akcji Equal promującej artystki z całego świata.
Nagrodę główną O!Lśnienie 2022 przekazała na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Została nominowana w czterech kategoriach do Fryderyków i zdobyła dwa: Fonograficzny Debiut Roku oraz Album Roku Indie Pop. W ramach projektu Albo Inaczej, zreinterpretowała numer Łony i Webbera – „Ostatnia prosta”.
Najnowsze „dziecko”
Kariera Sochackiej rozkwitła w pełnym tego słowa znaczeniu, czego dowodem może być 100 zagranych w 2022 roku koncertów. Z imponującego wyniku wyłoniła się jeszcze jedna niespodzianka jaką piosenkarka przygotowała dla fanów – album z muzyką na żywo.
„Live” to zbiór 17 piosenek zarejestrowanych na koncercie we wrocławskiej sali A2, uzupełniony wykonami z Krakowa i Gdańska. Dwupłytowe wydanie pozwala poczuć klimat, jaki panuje na występach artystki i mimo, że teksty przepełnione są melancholią, to koncerty mają już dużo więcej barw. Zwłaszcza że artystce towarzyszy znakomity zespół, w skład którego wchodzą: Lesław Matecki (gitara), Andrzej Rajski (perkusja), Paweł Harańczyk (instrumenty klawiszowe) oraz Magdalena Laskowska (skrzypce). Sprawdźcie sami!
Więcej wieści ze świata muzyki znajdziecie w dziale Słucham.
Zdjęcie okładkowe: materiały promocyjne Jazzboy Records
Komentarze (0)