Miłośnicy baśniowego świata Narnii wyczarowanego przez C.S. Lewisa będą mogli w maju cieszyć się swoimi ulubionymi bohaterami na wiele różnych sposobów. Na ekrany polskich kin wejdzie bowiem ekranizacja drugiej części powieści a jednocześnie pojawi się gra multimedialna na konsolę oraz specjalna edycja książki w „filmowej” okładce z fotosami z planu filmowego i wydana z okazji ekranizacji „Księcia Kaspiana” jednotomowa wersja wszystkich części Narnii w jednym poręcznym tomie.

Już od 30 maja miłośnicy fantazji, przygody i spektakularnych produkcji filmowych będą mogli cieszyć się jednym z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku. Na ekrany wejdą bowiem „Opowieści z Narnii: Książę Kaspian” w reżyserii Andrew Adamsona („Shrek”, „Shrek 2”). Wczoraj, 6 maja, w Warszawie, odbyło się spotkanie z największymi narnijnymi autorytetami w kraju. Na konferencji zjawili się m.in. wydawca dzieł C.S. Lewisa - Robert Gamble oraz producentka - Marianna Rowińska (Ozumi Films). Ta ostatnia zdradziła zebranym kilka nieznanych dotąd szczegółów dotyczących realizacji zdjęć do „Opowieści z Narnii” w Polsce.

Mimo że w pierwszej części pojawiło się kilka scen nakręconych w naszym kraju, zapowiadało się, że filmowcy ominą Polskę. Stało się jednak inaczej! Marianna Rowińska opowiada: - Tym razem Polska będzie w dużo większym stopniu obecna na ekranie. W Górach Stołowych i w Szklarskiej Porębie zrealizowano pełne rozmachu sceny. To było naprawdę ogromne, trudne logistycznie przedsięwzięcie: 600 osób ekipy, mnóstwo sprzętu, potężne dekoracje. Zbudowano m.in. cały las, pełen przywiezionych specjalnie w tym celu z Włoch wysokich brzóz, które w Polsce nie występują, a także drugą (naprzeciw naturalnej) ścianę wodospadu.

Europejskie, w tym polskie plenery i lokalizacje okazały się idealne. By obniżyć koszty, baza produkcyjna filmu została ulokowana w Anglii, m.in. ze względu na ulgi podatkowe. Zdjęcia rozpoczęto w lutym 2007 roku w Auckland (Nowa Zelandia), następnie przeniesiono się do Europy i tu zrealizowano większość kluczowych scen. Doskonałe plany filmowe znaleziono przede wszystkim w Europie Środkowej, zwłaszcza w Czechach i w Polsce. Ogromną dekorację dziedzińca zamku okrutnego króla Miraza wybudowano w praskim studiu Barrandov. W lipcu nakręcono zaś niezwykle skomplikowaną sekwencję bitwy na moście na rzece Socza w Słowenii. Powstała tam gigantyczna replika mostu, wzorowanego na budowlach rzymskich. Zdjęcia ukończono 8 września 2007 roku. Rowińska podsumowuje: - Jesteśmy bardzo dumni, że mogliśmy uczestniczyć w tej niezwykłej produkcji. Rzadko się zdarza, by w Polsce kręcono hollywoodzkie filmy, dlatego wszyscy traktowaliśmy to nie tylko jako zadanie do wykonania, ale jako wyjątkową przygodę. Entuzjazm i poświęcenie całej ekipy były ogromne. A jak ocenili pobyt w naszym kraju hollywoodzcy producenci? Amerykanie byli bardzo zadowoleni ze współpracy. Myślę, że sporą rolę odegrała też polska gościnność: spotykali się tutaj z wielką serdecznością. Powiedzieli mi - i sądzę, że byli szczerzy – że nigdzie im się tak dobrze nie pracowało jak w Polsce - mówi szefowa Ozumi Films.

Czwórka angielskich dzieci - Łucja, Zuzanna, Edmund i Piotr Pevensie - odnalazła drogę do fantastycznej krainy Narnii. Zgodnie z obietnicą Lwa - Króla Aslana, dzieci powracają do baśniowej krainy. W Narnii minęło tysiąc trzysta lat. Mówiące zwierzęta przeszły do legendy. Władzę w Narnii sprawuje bezwzględny król-uzurpator Miraz. Prawowity władca – książę Kaspian, siostrzeniec Miraza, został zmuszony do ucieczki. Narnijczycy kryją się przed bezwzględnymi wojskami tyrana. Dopiero rodzeństwo, przybyłe z ogarniętej II wojną światową Anglii, pomoże Kaspianowi odzyskać tron.

„Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa” (The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe), jedna z najbardziej oczekiwanych premier filmowego sezonu 2005/2006 i jednocześnie najbardziej prestiżowa z ostatnich produkcji wytwórni Disneya, nie zawiodła oczekiwań. Jej koszt wyniósł ponad 180 milionów dolarów, ale wpływy z dystrybucji na całym świecie przekroczyły 744 miliony! Przygotowania do produkcji pierwszej części trwały dwa lata, zdjęcia zaś 18 miesięcy. Kręcono je głównie w Nowej Zelandii, a także w Czechach i… w Polsce. Film zawierał przeszło tysiąc komputerowo zrealizowanych obrazów. Druga część filmu zawiera takich ujęć już ponad 1500.

Zamierzona filmowa seria jest adaptacją siedmioczęściowego cyklu powieściowego autorstwa Clive’a Staplesa Lewisa (1898-1963), angielskiego pisarza, filozofa i wykładowcy literatury renesansowej na uniwersytetach w Oksfordzie i Cambridge. Książki o fantastycznej krainie Narnii powstały w latach 1950-1956 i osiągnęły wielki sukces w Europie i USA. Przetłumaczono je na 29 języków, sprzedano ponad 85 milionów egzemplarzy. Są od lat doskonale znane w Polsce, także dzięki znakomitemu tłumaczeniu Andrzeja Polkowskiego i wydawnictwu Media Rodzina. Przedtem ukazywały się nakładem wydawnictwa PAX.

Prace nad scenariuszem drugiej części cyklu rozpoczęto jeszcze przed premierą „Lwa, czarownicy i starej szafy”. Reżyser i współscenarzysta Andrew Adamson zdecydował o ekranizacji powieści Lewisa w porządku publikacji, a nie chronologicznym. Główny powód był prosty: obawiał się, że jego młodzi aktorzy się zestarzeją. Reżyser deklarował, że tym razem ton opowieści będzie zdecydowanie bardziej mroczny. Scenarzyści postanowili wprowadzić pewne zmiany w stosunku do literackiego oryginału. Dodali partie mówiące o tym, jak czuje się rodzeństwo po powrocie z baśniowego świata do szkoły. Postanowili też o wiele szybciej niż w powieści spleść losy Pevensiech i Kaspiana. A także obdarzyć bohaterów pewnym poczuciem winy za to, co wydarzyło się w Narnii podczas ich nieobecności.

Tym razem to film dla chłopców. Przeciwnicy naszych bohaterów to przeważnie ludzie, groźni wojownicy - opowiadał reżyser - Nadaliśmy im inspirowany średniowieczem wygląd. Nawiązywaliśmy zwłaszcza do ówczesnych formacji wojskowych, hiszpańskich i francuskich.


„Opowieści z Narnii: Książę Kaspian” w kinach od 30 maja.
Gra na konsole „Opowieści z Narnii: Książę Kaspian” premiera rynkowa 23 maja
Audiobooki „Opowieści z Narnii” na płytach CD - 7 tomów, czytają: Jerzy Zelinik i Agnieszka Greinert
Jednotomowe wydanie wszystkich 7 części „Opowieści z Narnii” w „filmowej okładce” - maj 2008

B.B.PR dla Forum Film/Media Rodzina/I.J.