Kim jest P.S. Pizgacz Herytiera?
Katarzyna Barlińska, znana jako Herytiera P.S. Pizgacz, podbiła rynek literacki książką „Start a fire. Runda pierwsza”. To właściwie od niej możemy mówić o wybuchu mody na polskie Young Adult, czyli segment literatury dla młodych, którzy wkraczają w dorosłe życie.
Oczywiście, książki dla młodzieży istniały już wcześniej, jednak łączono je w jedną kategorie z literaturą dziecięcą. Nie mieliśmy na polskim rynku silnej propozycji dla tych czytelników, którzy są w okresie pomiędzy byciem nastolatkiem, a dorosłym. Miał ją świat anglosaski, książki tamtejszych twórców zyskiwały u nas popularność, ale polskiej odpowiedzi na ten trend długo nie było.
Zresztą droga do pisania Katarzyny Barlińskiej zaczęła się właśnie od tego, że jako 15-latka weszła na Wattpada – witrynę dla miłośników literatury – bo szukała czegoś ciekawego do czytania dla siebie. A kiedy tego nie znalazła to… sama zaczęła pisać.
Historie jej autorstwa publikowane były właśnie na Wattpadzie, a sama autorka zyskiwała sobie coraz większe grono czytelników, którzy na bieżąco komentowali jej opowieści.
Zjawisko było na tyle szerokie, że dostała propozycję od wydawnictwa, by internetową twórczość zamknąć w formie książek. Umowę na literacki debiut podpisała w… klasie maturalnej. I wtedy się zaczęło.
Kto rozpoczął Young Adult?
Skąd popularność książek Herytiery? Ten fenomen szerzej opisujemy w tekście Jak Pizgacz podbiła polską literaturę? Fenomen „Start a fire”. Tu powiedzmy, że wiek nastoletni rządzi się swoimi prawami; język, jakim posługują się wchodzący w dorosłość ludzie, wrażliwość, sposób opowieści, gusta i mody zmieniają się bardzo szybko. Komuś starszemu trudno jest napisać książkę, która dla młodych ludzi nie byłaby krindżowa. Dlatego właśnie pisanie od młodych dla młodych było strzałem w dziesiątkę. Piszą ci, którzy ich rozumieją i sami albo w tym czasie, albo zaledwie kilka lat wcześniej, wchodzili w dorosłość.
Cała Trylogia Hell od razu stała się bestsellerem. Autorka otrzymała nawet nagrodę Bestsellera Empiku 2022.
Czym zdobyła serca czytelników? Głównymi bohaterami trylogii są Nate i Victoria. Autorka pokazuje ich relację, którą można nazwać nawet niezdrową obsesją, by utrzymać na sobie czyjeś zainteresowanie. Jak mówiła podczas premiery online w Empiku: „To przestroga dla dziewczyn, żeby nie wkręcić się w taką relację”.
Dodała, że Trylogia Hell ukształtowała ją, dała jej wszystko: spełnienie i życie, którego nawet nie mogła sobie wymarzyć.
W jej ślady poszły kolejne młode pisarki. I w krótkim czasie cały nurt Young Adult wywrócił do góry nogami polski rynek literacki detronizując najpopularniejszy do tej pory gatunek – kryminał. To już nie historie o zbrodni były najczęściej kupowanymi książkami, a opowieści o „młodych dorosłych”.
Na zdjęciu: Katarzyna Barlińska/mat. wydawcy
Nowa seria Herytiery
Dziś Katarzyna Barlińska ma 22 lata i sama nie może uwierzyć, że w tym wieku ma na koncie 7 książek! Trylogię Hell zamknęła, teraz zaczyna kolejną serię. Jak przyznaje we wstępie do „Bitter. Idea”, pomysł wypączkował z opowiadania „Girls Love Bad Boys”, które było pierwszym opublikowanym w internecie, jakie przyniosło jej rozgłos.
Wybrała z niej bohaterów i napisała im nowe tożsamości, powiązania, losy. „Bitter. Idea” początkowo miała być jednym tomem, potem dwoma, a – jak zapowiada Katarzyna Barlińska – nowa seria też będzie trylogią.
Kim są bohaterowie „Bitter. Idea”?
Kogo spotkamy w „Bitter. Idea?”. Główni bohaterowie mają imiona znane czytelnikom Herytiery, ale tym razem daje im nowe życia.
Pochodzą z dwóch rodzin: Clarków i Mitchellów.
Victoria Clark ma 19 lat, brata bliźniaka i dwóch młodszych braci. Jej największym wrogiem, którego nazywa „degeneratem”, jest Nathaniel Shey z patchworkowej rodziny Mitchellów. Nate ma dwóch przyrodnich braci: Luke’a i Matta.
Bohaterów poznajemy w dzień ważnego wydarzenia – 19 urodzin Luke’a. Rodzeństwo Clarków, razem z rodzicami, wybiera się na przyjęcie. Atmosfera jest napięta, bo wszyscy przeczuwają, że coś niespodziewanego może wydarzyć się między Victorią, a Natem. Przed wyjściem z domu mama Victorii prosi ją tylko o jedno: żadnych dram.
Domyślacie się, co się jednak dzieje? No to powiemy Wam, że dzieje się, ale poziomu spektakularności wydarzeń nie jesteście w stanie sobie wyobrazić. Niech tytuł pierwszej serii Barlińskiej będzie tu podpowiedzią.
Z kolejnymi kartami książki, na których Victoria z trudem nazywa Nate’a inny słowem niż „degenerat”, zastanawiamy się czym zasłużył sobie na to mocne przezwisko? To odkrywamy rozdział po rozdziale, a wyjaśnienie zaczyna nam świtać na samym końcu.
Ale, żeby nie było tak jednoznacznie, Victoria aniołkiem też nie jest. Dumna, silna, zawzięcie dążąca do celu. I to zarówno celu towarzyskiego, osobistego jak i uczelnianego – chce dostać się na medycynę w Chicago.
Blichtr i blask w sennym miasteczku
Pierwszy tom, jak zapowiada sama autorka, jest właściwie wstępem do opowieści. Mamy w nim zarysowane postaci i otoczenie, w jakim dorastają. Akcja dzieje się w Naperville pod Chicago, miejscowości małej i spokojnej, ale wyraźnie podzielonej na klasy społeczne. Każdy trzyma się w swoim kręgu, rzadko kiedy ktoś może dostać się do świata głównych bohaterów – finansowej elity. Ich rzeczywistość pełna jest drogich samochodów, torebek pożądanych projektantów, wystawnych domów, sukien długich do kostek, przyjęć, na których obecne są całe rodziny, a właściwie rody.
Ciekawym motywem jest pokazanie źródła majątku bohaterów. Dość powiedzieć, że delikatnie nawiązuje do jednego z najgłośniejszych problemów, z jakim mierzą się Stany Zjednoczone w ostatnich latach.
Victoria Clark - od buntowniczki do reżyserki życia
Katarzyna Barlińska ciekawie buduje główną bohaterkę. W pierwszych scenach widzimy ją jako zbuntowaną, zainteresowaną tylko własnym ego i dumą, nastolatkę. Ona i Nate prowadzą otwartą wojnę o to kto komu zrobi większą krzywdę. Niespecjalnie powstrzymuje ich fakt, że są w ostatniej klasie, tuż przed pójściem na studia, a ich wybryki mogą skończyć się nie tylko karą na kolejne tygodnie, lecz zaważyć na całym ich dorosłym życiu. Żyją na krawędzi, jeśli z niej spadną – mogą stracić wszystko, na co pracowali przez całe życie.
Kiedy jednak okazuje się, że Victoria więcej może zyskać gdy diametralnie zmieni swoje zachowanie, podejmuje próbę przekroczenia siebie i tworzy nowy plan, który wymagać będzie od niej umiejętności precyzyjnego wpływania na ludzi, poruszania nimi jak marionetkami.
Imponuje rozmach, a zarazem precyzja, z jaką Katarzyna Barlińska konstruuje swoją książkę. „Bitter. Idea” ma szansę stać się hitem tego lata, a autorce przynieść kolejną statuetkę Bestsellera Empiku. Trzymamy kciuki!
Więcej artykułów o ksiązkach znajdziecie w pasji Czytam.
Zdjęcia: mat. wydawcy.
Komentarze (0)