Zjawisko jakim był Kabaret Starszych Panów wciąż wymyka się klasyfikacjom i porównaniom. Pomimo upływu lat, a trzeba pamiętać, że programy telewizyjne Kabaretu były emitowane w latach 1958 – 1966, ich piosenki są nieodmiennie wzorcem wysokiej elegancji, klasy i poziomu do jakiego wielu współczesnych twórców nawet się nie zbliża. Na płycie z kompozycjami Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory pojawili się między innymi Kayah, Renata Przemyk, Ewelina Flinta czy Paweł Kukiz. Nam o swoim udziale w tym projekcie opowiada Maciej Maleńczuk…
Skąd pomysł na obsadzenie Maleńczuka i Kukiza w piosence „Tanie Dranie” i w ogóle na całej płycie z piosenkami Starszych Panów?
Zarówno ja jak i Pan Kukiz jesteśmy już starszymi panami i poza tym tanie z nas dranie, więc doskonale pasujemy do tego projektu.
Ale propozycja chyba nie wyszła od was?
Pomysł nie był nasz, chociaż przyznam się, że od dawna czekałem na propozycję dotyczącą właśnie piosenek Wasowskiego i Przybory. To są świetne kompozycje i takiego pomysłu się nie ignoruje…
W wielu mediach pojawiła się informacja, że to wasza, twoja i Kukiza płyta…
Poza piosenką z Kukizem nagrałem jeszcze dwie solowe piosenki. W bardzo oryginalny sposób, z czego jestem bardzo zadowolony, jednak nie poczuwam się do bycia jakąś główną postacią na tej płycie.
Rozumiem zatem, że całość wymyślił i zaaranżował ktoś inny. Jaka była reakcja na tę propozycję? Czy znałeś wcześniej te piosenki?
Repertuar Starszych Panów to ja akurat znam na wyrywki. To mi towarzyszyło od dziecka, telewizja powtarzała to wiele razy a niektóre teksty piosenek weszły do kanonu polskiej mowy. Takie jak chociażby „Przeklnę Cię” czy „włos mi rzednie, twarz mi blednie, psują mi się zęby przednie…” tak się przecież później mówiło.
Ponowne nagrywanie utworów znanych z wykonań Wisława Gołasa, Mieczysława Czechowicza czy Wiesława Michnikowskiego to chyba spore wyzwanie? Łatwo pewnie nie było…
Nie można zrobić tego lepiej, można to zrobić inaczej. Ja zrobiłem to inaczej, czy lepiej? Wątpię. Czy można przeskoczyć wykonanie Michnikowskiego czy Gołasa? Nie ma takie szansy. Wielu się podejmowało ponownego nagrania na przykład „W Polskę Idziemy”, tylko po co? Co można im powiedzieć? Gratuluję i życzę powodzenia…
A te utwory zaśpiewane przez was w duecie i solowo? To był dobrze trafiony wybór?
O ile sobie dobrze przypominam mnie zaproponowano trzy piosenki i ja w ogóle nie dyskutowałem, wszystkie trzy bardzo mi się podobały. Byłem wyjątkowo łatwy we współpracy…
Dostaliście już gotowe, nagrane utwory. Nie było żadnych uwag z waszej strony? Nie mieliście wpływu na to jak brzmią te piosenki?
Na muzykę nie miałem żadnego wpływu. Pan aranżer zebrał zespół i przygotował wszystkie nagrania. Wszystko zostało nagrane według wytycznych, później przyjeżdżali wokaliści, nagrywali swoje partie. Nie mam wkładu w to jak brzmi muzyka, ale gdyby mi się nie podobała to bym tego nie nagrał, to proste. Poprosiłbym o zmianę a przy dzisiejszych możliwościach studyjnych to żaden problem. Na szczęście nie było takiej potrzeby, to brzmi naprawdę fajnie.
Czyli muzyka się zgadza. A jak wokale? Też udane?
Ja wykonałem swoją pracę dobrze…
Jak, na tle wielu innych kompozycji innych autorów które wcześniej wykonywałeś, wypadają piosenki Wasowskiego i Przybory? Łatwo się je nagrywało?
Te piosenki są dość trudne. Aktorzy i orkiestry które nagrały oryginalne wersje to absolutne mistrzostwo. Wcale nie jest łatwo wykonywać utwory, które są niemetryczne. Sporo wysiłku kosztowało wtłoczenie tego do współczesnych standardów, gdzie wszystko jest równo i do metronomu. „Tanie Dranie” to piosenka która brzmi lekko, ale tak naprawdę była do nagrania najtrudniejsza ze wszystkich..
„Tanie Dranie” wybrano na piosenkę promującą wydawnictwo. To rzeczywiście najlepszy utwór na płycie?
Nie jestem przekonany czy rzeczywiście „Tanie Dranie” są najbardziej radiowym utworem na tej płycie ale wydaje mi się, że to chodzi o duet mój z Kukizem. O rozegranie tego w rozgłośniach. Na płycie są jeszcze inne gwiazdy, a że postawiono akurat na nas? To tylko świadczy o tym, kto jest gwiazdą największą… (śmiech)
Czy jest szansa, że ten projekt zaistnieje także na scenie? Będą koncerty?
Z tego co wiem planowane są jakieś koncerty. Odbędzie się pewnie seria występów przy okazji jakichś innych wydarzeń, samodzielnie to raczej nie zaistnieje, nie sądzę. Trzeba przygotować jakiś sensowny spektakl i podpinać go pod większe imprezy. Wydaje mi się, że to może być bardzo fajne. A gdyby się okazało, że nagle jest mnóstwo zamówień na koncerty to kto wie, może trzeba by przygotować więcej repertuaru… to żaden problem, w końcu dorobek Starszych Panów jest tak obszerny, że spokojnie jest z czego wybierać…
Czy twoim zdaniem piosenki Kabaretu Starszych Panów trafią do nowoczesnego, może czasami mniej wyrobionego słuchacza? Czy ktoś, kto usłyszy je dziś po raz pierwszy zrozumie odpowiednio ich przekaz?
Teksty Jeremiego Przybory nie przylegały do rzeczywistości wówczas i tak samo nie przylegają dziś. To wszystko jest wybitnie abstrakcyjne, rzeczywistość wykreowana przez Starszych Panów to bardzo romantyczna, pozbawiona przemocy czy wulgarności dystyngowana sztuka. Wydaje mi się, że z trafieniem nie będzie problemu, to jest płyta dla świadomego odbiorcy.
Rozmawiał
Piotr Miecznikowski

Wywiady
Nie takie tanie dranie- wywiad z Maćkiem Maleńczukiem
Zarówno ja jak i Pan Kukiz jesteśmy już starszymi panami i poza tym tanie z nas dranie
Komentarze (0)