Nela to jedna z najmłodszych reporterek na świecie, podróżuje od 5 roku życia. Jej podróżnicze programy można zobaczyć w TVP ABC. Jej książki są bestsellerami. Zdobyła wiele nagród m.in. Bestseller Empiku 2015, 2016, 2017 oraz 2018. Nela bardzo chętnie włącza się w akcje charytatywne. Rozwija projekt edukacyjno-badawczy w ramach stworzonej przez siebie fundacji „The Adventure starts Here Foundation”.
„Nela w krainie orek” (Burda Media Polska) to czternasta książka małej podróżniczki. Tym razem Mała Reporterka opowiada nie tylko o dzikiej przyrodzie i zwierzętach, ale także wskazuje na problem zanieczyszczenia naszej planety. Nela pisze m.in. o tym, jak pływała z dzikimi orkami, jak obserwowała walenie w różnych częściach świata i plastiku, który trafia do oceanów.
Spotkanie z Nelą Małą Reporterką odbędzie się także w innych miastach:
Komentarze (6)
Komentarze
Spotkanie zorganizowane fatalnie !! Dzieci stały w ścisku, tłoku , przerażone !!!! Rodzice tracili z oczu swoje dzieci! Poza tym kiepskie nagłośnienie nic nie było słychać ! A na zakończenia Nela spóźniła się 20 min bez słowa przepraszam natychmiast zachęcała do zakupu swoich książek . Proszę nie zapominać ze bez tych dzieci które w większości były bardzo zawiedzione Nela nie mogłaby spełniać swoich marzeń wiec należałoby zastanowić się nad okazaniem im
Cd i ich rodzicom odrobiny szacunku !!!! A stało się tak ze dla naszych dzieci marzenie o spotkaniu Neli okazało się koszmarem !!!
Dzieci potraktowane niczym bydło!!! Zamiast spotkania otwartego, przyjaznego np. z dziećmi siedzącymi na poduszkach etc. przed nosem 4,5,6 i 10 latków postawiono metalowe 1,5 metrowe barierki. O autografie można zapomnieć, chyba, że nosi się przy sobie butlę z tlenem dla dziecka. Brak hostess, które mogłyby zapanować nad wszechobecnym chaosem. Ktoś powinien odpowiedzieć za ten skandal! A i tak wiemy, że nigdy się to nie stanie!
Radość zamieniła się w płacz dzieci i koszmar rodziców.
Moja córka przed spotkaniem powiedziała, że to jej najlepszy dzień w życiu bo spotka się z Nelą, czar szybko prysł rozczarowanie, totalna porażka, zdecydowanie za małe miejsce na takie spotkanie, ścisk, duchota, źłe nagłośnienie, starsze dzieci wepchały się na sam przód i mniejsze nic nie widziały, Nelą stała cały czas obrucona w jedną strone, dzieci po jej prawej stronie widziały tylko jej plecy, totalny brak organizacji, haos, krzyki rodziców i płacz dzieci, o autografie zapomnij
O autografie zapomnij po 2h walki o przetrwanie moje dziecko zawiedzione z płaczem zabrałam do domu, wielkie zawiedzenie i rozczarowanie, nie rozumiem czemu w innych miastach spotkanie było na holu galerii a we Wrocławiu na małej salce