W Polsce brakuje rodzimego zwrotu określającego listę najlepiej sprzedających się kinowych premier. Pożyczamy więc anglojęzyczne box office i za jego pomocą określamy tych najlepszych. Kto jest pierwszy w tegorocznym box office? Kto wygrywa w światowym box office? Jaki rynek ma najszybciej rozwijający się box office? Łapiecie już, prawda?

 

Rekordy niepodważalne

 

Wystarczy zajrzeć na kilka stron w Internecie, by szybko znaleźć najbardziej dochodowe filmy świata. Na pierwszym miejscu od dłuższego czasu ciągle siedzi „Avatar” Jamesa Camerona. Film, który miał premierę w grudniu 2009 roku zarobił na całym globie niemal 2,8 miliarda dolarów. To więcej, niż wynosi produkt krajowy brutto Liberii. Reżyser zresztą zrzucił z pierwszego miejsca sam siebie, bo wcześniejszym rekordzistą był „Titanic”, który od premiery w 1997 roku dotarł do granicy 2,187 miliarda dolarów.

 

 

 

Te dwie najbogatsze produkcje to przy okazji najstarsze filmy na szczycie listy. Wszystkie inne filmy w światowym top 10 pochodzą z okresu 2011-2018. Gdy pisane są te słowa, trzecią pozycję próbuje obronić „Przebudzenie Mocy”, ale najnowsza odsłona „Avengers” - „Wojna bez granic”, potrzebuje jeszcze zaledwie 25 milionów dolarów, by przeskoczyć siódmy epizod „Gwiezdnych wojen”, który ma na koncie 2 miliardy 68 milionów dolarów.

 

 

 

Pozostałe miejsca zajmują produkcje posiadające na koncie sporo mniej niż 2 miliardy dolarów. Zaskakująco dobry wynik filmu „Jurassic World” (1,6 miliarda) zagwarantował mu piąte miejsce, potem mamy pierwszą część „Avengers” (1,5 miliarda), film „Szybcy i wściekli 7” (również 1,5 miliarda) i, uwaga, „Avengers: Czasu Ultrona”. To jedyny przypadek, by trzy odsłony tego samego filmu miały miejsce wśród najbardziej dochodowych filmów. Pierwszą dziesiątkę zamykają „Czarna pantera” i ostatnia odsłona przygód „Harry'ego Pottera” (1,3 miliarda).

 

 

 

Rekordy ciekawe

 

Ciekawiej wygląda lista rekordów, które niekoniecznie muszą równać się dominacji w światowym box office. Czy wiecie, który film odhaczył największą liczbę rekordów w stylu: najlepszy dzień otwarcia, albo najszybciej osiągnięta granica 100 milinów dolarów? „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy'' może pochwalić się aż 32. takimi rekordami (następny w kolejne jest film „Avengers: Wojna bez granic” z 11. rekordami).

 

 

 

Z kolei rekordziści wśród filmów debiutujących w środku tygodnia to, kolejno: wtorek - „Niesamowity Spider-Man” (35 milionów dolarów tylko tego dnia), środa - „Saga Zmierzch: Zaćmienie” (68 milionów), czwartek - „Zemsta Sithów” (50 milionów). Co ciekawe - poniedziałek w ogóle nie jest tu brany pod uwagę, bo najwyraźniej w ten dzień brakuje jakichkolwiek dużych premier.

 

 

 

Z innych ciekawostek związanych z dochodami - najlepszym miesiącem w historii kinematografii pod kątem pieniędzy, jakie widzowie zostawili w kasach, był lipiec 2011 roku, który przyniósł prawie 1,4 miliarda dolarów (wtedy zadebiutowały m.in. „Szefowie wrogowie”, „Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. 2” oraz pierwszy „Kapitan Ameryka”). Ostatni rekordzista, którym się z Wami podzielę, jest nie do przeskoczenia. Dzięki wzięciu pod wagę inflacji i siły nabywczej dolara, tytanem w amerykańskim box office jest film „Przeminęło z wiatrem” - produkcja z 1939 roku zarobiła w samych Stanach niemal 1,9 miliarda współczesnych, dzisiejszych dolarów..