Tym razem w wyścigu po Asa empiku wyprzedzili Cię Panowie z Raz Dwa Trzy. Chyba nie masz serca, żeby się na nich złościć?

Ja wiedziałam, że oni mnie wyprzedzili, dlatego przyszłam tutaj jako prawdziwy kibic. Przyszłam po pierwsze dlatego, że jestem to winna moim cudownym słuchaczom. Wiernym, kochanym i prawym, którzy mnie nie piratują, ale inwestują we mnie. Po drugie dlatego, że jestem bardzo szczęśliwa, że taka a nie inna płyta zdobyła Państwa serce. Piosenki Młynarskiego są jak żadne inne. Są naszym dobrem narodowym, a zespół Raz Dwa Trzy jest cudownym, charyzmatycznym zespołem i ubóstwiam tych facetów. Jest to dla mnie wyjątkowo szczęśliwy dzień. Mogę powtórzyć za innymi, że nie trzeba robić rzeczy głupich, żeby odnosić sukcesy.

Będę podkreślał, że jest to też Twój ogromny sukces. As powędrował do kogo innego, ale w dobie piratowania na taką skalę i z taką łatwością, kupowanie płyt to wyraz szacunku dla twórcy.

To jest szalenie miłe i za to dziękuję moim słuchaczom. Jestem wzruszona tym, jak nieustająco, na stałym poziomie moje płyty sobie radzą.

To jest przecież Twoja zasługa.

Ale myślę że to jest taki kredyt zaufania. Ja mogę inwestować w jakość bo wiem, że to potem zaprocentuje i doceni to druga strona.

A Ty z wdzięczności dajesz z siebie dużo na koncertach.

No pewnie, ale to jest już inna historia.


Rozmawiał Karol Modzelewski