„Masza i Niedźwiedź” – bajka, którą warto oglądać z dzieckiem

Jak to się stało, że w ciągu kilkunastu lat „Masza i Niedźwiedź” stała się jedną z najbardziej znanych rosyjskich marek? Animacja i związane z nią produkty są uwielbiane w ponad 100 krajach i wychwalane w 25 językach. Odcinki mają łącznie kilkanaście miliardów wyświetleń na Youtube, a fenomen serialu jest analizowany równie często przez psychologów dziecięcych, co przez specjalistów od biznesu.

Autorka: Ania Oka / Zabawkator.pl

Odcinek bajki „Masza i Niedźwiedź” trwa 6 – 7 minut, a każdy jest oglądany miliony razy w wielu miejscach na świecie. Serial wciąż zdobywa nie tylko wiernych fanów, ale też uznanie branży i prestiżowe nagrody. Mimo że ma zaledwie 13 lat już jest zaliczany do klasyki animacji. Skąd sukces tak, wydawałoby się, prostej historyjki?

Bajka Masza i Niedźwiedź – dla dzieci i ich rodziców

Przede wszystkim bajka „Masza i Niedźwiedź” ma genialny scenariusz porównywany do najlepszych światowych animacji, jak choćby „Tom i Jerry” czy „Wilk i Zając”. Z jednej strony przygody bohaterów są ciekawe, z drugiej zabawne, bo oparte na (miejscami nieco slapstickowych) gagach i pantomimie. Ale to nie wszystko. W tych krótkich bajkach jest wiele nawiązań do rosyjskiej kultury, ważnych wydarzeń na świecie oraz rodzicielskiej codzienności. Dorośli wyłapują te wszystkie smaczki i z przyjemnością oglądają bajkę z dziećmi. „Masza i niedźwiedź” to niewątpliwie jeden z najinteligentniej napisanych seriali dla małych dzieci i dorosłych.

Bo – umówmy się – o czym tak naprawdę jest ta bajka? Patrząc z pozycji dziecka, jest o bezwarunkowej miłości rodzica. Nawet jeśli Masza jest nieznośna i niegrzeczna, to Niedźwiedź ją kocha. Oglądający animację rodzic może zobaczyć siebie samego – często zmęczonego i marzącego o chwili spokoju, dla której posadziłby dziecko przed telewizorem lub położył spać. Ale maluchy w tym wieku mają wręcz nadludzką energię i cały czas próbują ją rozładować. Dlatego nasz Niedźwiedź nie ma łatwego życia tak samo, jak… mama czy tata.

Masza łobuzuje do tego stopnia, że wielu rodzicom wydaje się wręcz zachętą dla ich dzieci, by były niegrzeczne. Tymczasem jest odwrotnie. W zalewie wyjałowionych z prawdziwych, angażujących treści współczesnych bajek dziecięcych „Masza i Niedźwiedź” to życiowe historyjki, które można z dzieckiem obejrzeć, omówić i użyć ich do empatycznego przepracowania niepożądanych zachowań.

Czy Masza istniała naprawdę?

Główna bohaterka narodziła się ćwierć wieku temu, na rosyjskiej plaży, na której wypoczywał reżyser animacji Oleg Kuzowkow. Była tam dziewczynka, która zwracała uwagę nie tylko swoich rodziców, ale też wszystkich innych ludzi. Niezmordowana w swoich zabawach, bardzo śmiała i… męcząca zarówno w stosunku do rodziny, jak i przypadkowych nieznajomych. Dziewczynka była tak absorbująca i miała tak niespotykaną energię, że Kuzowkow od razu napisał kilka scen z jej udziałem, a potem dopracował je do postaci scenariuszy pierwszych odcinków serialu.

Wizja reżysera była zainspirowana klasyczną, rosyjską bajką, w które mała dziewczynka włamuje się do domku trzech misiów, zjada ich jedzenie i zasypia w łóżeczku. Tak pojawił się drugi bohater – Niedźwiedź. Uporządkowany, cierpliwy, opiekuńczy i dobry… dorosły. Kuzowkow marzył o realizacji bajki przez kolejnych 12 lat. Niestety nie udało mu się przekonać inwestorów, ponieważ nie widzieli oni zapotrzebowania rynku na beztroską, łobuzującą postać dziewczęcą w animacji dla dzieci.

W 2008 roku reżyser wraz z zaproszonymi do współpracy artystami stworzyli pierwszy odcinek bajki „Masza i niedźwiedź”. Film został wrzucony na Youtube. Komentarze nie zostawiały wątpliwości: ten projekt musi się udać. Sprawy przyspieszyły. Odcinek emitowała telewizja w czasie popularnej dobranocki. To przesądziło sprawę: znalazł się inwestor i ruszyła regularna produkcja.

Masza i Niedźwiedź – zabawki

Wybieramy się do rosyjskiego boru odwiedzić „Maszę i Niedźwiedzia”? Jeśli chcemy przedłużyć kontakt małego fana z jego ulubionymi bohaterami, to na rynku znajdziemy całą masę produktów: książek, czasopism, gier, gadżetów, ubrań, akcesoriów domowych a nawet słodyczy.

Prezentów dla wielbicieli serialu jest naprawdę bardzo dużo. Mogą to być własne video - bajki „Masza i Niedźwiedź”, dobrze mieć na płycie, żeby zawsze można było do nich wrócić. Świetnym pomysłem są też książki o przygodach bohaterów, ponieważ dziecko może w każdej chwili znaleźć się w ukochanym bajkowym świecie, a jednocześnie nie musi w tym celu siadać przed ekranem. Bardzo na czasie, w związku z rozpoczęciem roku szkolnego, będą gadżety papiernicze, w tym nawet szkolne tornistry i plecaki

Jeśli chodzi o zabawy to znajdziemy ciekawą ofertę (głównie dla dzieci przedszkolnych) gier oraz puzzli spod szyldu „Masza i Niedźwiedź”. No i klasyka – lalki lub figurki, które pozwolą dziecku na odtwarzanie scenek z bajek, ale też tworzenie swoich. Taka narracyjna zabawa jest bardzo angażująca, a do tego wspaniale wspiera rozwój mowy, opowiadania, tworzenia dialogów. Na dłużej mogą zająć malucha również klocki „Masza i Niedźwiedź”, które mają tak urokliwe wzornictwo, że na pewno przyciągną do wspólnej zabawy również rodzica.