„Nie jest łatwo tak od razu oswoić się z dziwnym światem Mocka, śledzić jego wędrówki po burdelach, zadymionych kafejkach i podejrzanych dzielnicach Wrocławia. Ale ta podróż szybko zaczyna wciągać” - pisze Gerard Meudal w „Le Monde”. Francuski krytyk literacki recenzuje w ten sposób wydaną właśnie we Francji powieść Marka Krajewskiego „Widma w mieście Breslau”.

Meudal skupia się na fascynującej postaci inspektora Eberharda Mocka - „prześladowanego przez swoje obsesje i mającego upodobanie do nauk klasycznych” - którego uważa za: „bratnią duszę Franza Biberkopfa, bohatera „Berlin Alexanderplatz” Alfreda Doeblina”, a mroczną atmosferę obydwu powieści za  pokrewną.

”Widma w mieście Breslau” są pierwszą polska książką wydaną w znanej francuskiej „czarnej serii” wydawnictwa Gallimard i jak zauważa „Le Monde”: „do światowego atlasu literatury policyjnej trzeba będzie dodać i Polskę”.

Gerard Medal przypomina jednocześnie, że drugi tom poświęconej Breslau tetralogii policyjnej Marka Krajewskiego dzieje się w czasach rozwoju niemieckiego nazizmu.
„Oby powieść jak najszybciej przetłumaczono na francuski!” dodaje krytyk „Le Monde”.

Le Monde/I.J..