Kwas hialuronowy do pielęgnacji twarzy – dlaczego warto go stosować?

Zacznijmy od tego, że kwas hialuronowy jest organicznym związkiem chemicznym, który naturalnie występuje w naszym organizmie. Ten ważny składnik stawów oraz naczyń krwionośnych i oka należy do większej grupy glikozaminoglikanów występujących w przestrzeni wypełniającej komórki skóry na poziomie naskórka i głębiej. W tym samym miejscu znajdują się tak cenne białka młodości jak kolagen i elastyna. Kwas hialuronowy jest dla nich towarzyszem idealnym, bo działa jak poduszka wodna, zapewniając białkom wsparcie, nawilżenie i wypełnienie. Ten związek decyduje o tym, czy skóra jest jędrna, gładka i sprężysta. Nic dziwnego, w końcu cząsteczka kwasu hialuronowego ma niesamowitą moc higroskopijną, co oznacza, że magazynuje wodę w sposób podobny do gąbki. Jedna cząsteczka potrafi „złapać” aż 250 cząsteczek wody, a więc może zwiększyć swoją objętość tysiąckrotnie. Dlatego kwas hialuronowy stał się jednym z najcenniejszych składników kosmetycznych, a jako skuteczny wypełniacz zmarszczek trafił do gabinetów medycyny estetycznej.

 

 

Dlaczego brakuje nam kwasu hialuronowego?

Nasza skóra ma swoje limity, jednym z nich jest proces starzenia, który powoli zabiera skórze to, co czyni ją idealną. W przypadku kwasu hialuronowego pierwsze braki tego składnika odczuwamy w okolicach 30 roku życia. Oznaki? Wiotkość, przesuszenie, nadwrażliwość na zmiany temperatury i wilgotności powietrza, a wreszcie drobne zmarszczki. Im jesteśmy starsi, tym mniej kwasu hialuronowego zostaje w skórze, a po 50-tce mamy go już o połowę mniej. Poza tym około 30 proc. naturalnego kwasu dziennie ulega rozpadowi, a jego miejsce powinny zająć nowe cząsteczki. Dlatego właśnie stałe i codzienne dostarczanie hialuronianu sodu (w takiej postaci znajduje się w kosmetykach) jest tak ważne. Tym bardziej, że zanieczyszczone środowisko, zmiany hormonalne i palenie tytoniu poważnie przyspieszają utratę cennego składnika. Pozyskiwany w drodze biofermentacji, oczyszczony i sproszkowany, po dodaniu wody tworzy przezroczysty żel – i w takiej wersji kwas hialuronowy trafia do kremów, masek, toników i serum.

 

 

Pielęgnacja spod znaku HA

Tym skrótem (od Hyaluronic Acid) najczęściej oznacza się kwas hialuronowy. W kosmetykach stosuje się zwykle trzy rodzaje tego związku chemicznego i często w różnych kombinacjach. Pierwszy jest wielkocząsteczkowy, który zamiast wnikać głęboko w naskórek, tworzy na nim film ochronny i zapobiega odparowywaniu wody. Drugi rodzaj to kwas małocząsteczkowy umożliwiający szybkie i efektywne przenikanie w naskórek. Ostatni jest ultramałocząsteczkowy o najgłębszym działaniu i najdłuższym efekcie. Co ciekawe, często zamyka się taki kwas hialuronowy w małych cząsteczkach liposomów, które tym bardziej ułatwiają wchłanianie, przenikanie i długotrwałe uwalnianie kwasu. Efekty skóra odczuwa błyskawicznie po zastosowaniu kosmetyku z HA. Odświeżona, wypełniona i nawilżona – to na początek. Co jeszcze daje pielęgnacja skóry z tym składnikiem?

 

 

Efekt od zaraz

Najszybciej odczuwane jest nawilżenie i wygładzenie szorstkiego, nierównego naskórka. Jednak regularna pielęgnacja z kwasem hialuronowym zapewnia trwałe wygładzenie struktury skóry, więc można liczyć, że powierzchnia naskórka stanie się gładka i napięta. Ważne jest również wygładzenie drobnych bruzdek i zmarszczek wokół ust i oczu. Poza tym skóra zyskuje lepszą odporność, więc nie ma tendencji do zaczerwienień ani podrażnień. Poprawia się jej elastyczność i podnosi napięcie, a to szczególnie istotne w przypadku wiotkiej skóry. Co jeszcze? Cera jest rozświetlona, ma blask, jest wypoczęta.

 

 

Kwas hialuronowy jest więc idealnym składnikiem o wszechstronnym działaniu i sprawdza się solo oraz w połączeniu z innymi dodatkami pielęgnacji, na przykład witaminami, wyciągami z owoców, ziół i olejkami oraz filtrami ochronnymi. Świetnie zadziała jako pielęgnacja na „pierwszą zmarszczkę”, ale też idealnie poradzi sobie z nawilżaniem przesuszonej i dojrzałej cery. Najwyższe stężenie kwas hialuronowy osiąga stosowany w formie serum i tu może mieć nawet czystą postać.

 

 

Można go wklepywać pod olejek albo krem na dzień i na noc, w których również jest głównym składnikiem. W ramach kuracji nawilżającej można stosować maski w płachcie lub w kremie, szczególnie jeśli przesuszona cera objawia się silnym uczuciem ściągnięcia po oczyszczaniu.  Dobrym pomysłem jest krem pod oczy, który zadziała rozświetlająco w przypadku cieni oraz „wypchnie” i wypełni drobne zmarszczki. One zwykle również są objawem przesuszenia.

 

 

Kosmetyki z kwasem hialuronowym warto stosować przez cały rok jako pielęgnację profilaktyczną, która chroni skórę przed ucieczką wilgoci. Za to latem nie ma lepszej pomocy, gdy skóra piecze po zbyt dużej dawce słońca albo po dniu spędzonym na silnym wietrze. Więcej porad kosmetycznych znajdziesz w dziale Dbam o urodę